Dodany: 11.02.2006 19:17|Autor: islandia
Bo to jest w książkach najpiękniejsze
To opowieść o miłości. O rozstaniu i niesamowitej samotności, rozpaczy, poczuciu rozpadu i wszystkim, co się z rozstaniem wiąże. O takich książkach mówi się, że są przejmujące. Ta dodatkowo jest niesamowicie smutna. Nie ma szczęśliwego zakończenia, bo zakończenie jest już na początku. Ale bynajmniej nie szczęśliwe. Studium etapów rozpaczy - tak streściłabym ją jednym zdaniem. Każdy, kto został opuszczony, zna je na pamięć, ale Müller dotyka słowami tego, czego, jak wydawać by się mogło, dotknąć nie można.
Najmniej istotny jest w tym wszystkim fakt, że to rzecz o dwóch kobietach, bo tak naprawdę to przede wszystkim rzecz o uczuciach, a one nie są ani homo, ani hetero.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.