Wszystko rozpoczyna się morderstwem... Wszystko wskazuje na to, że bardzo ważny oficer był gejem i został zabity przez kochanka. Skandal wokół amerykańskiego wojska? Jest to tylko czubek góry lodowej... Bo tuż za rogiem naukowcy tworzą broń stulecia – bombę atomową.

Śledztwo powoli idzie do przodu. A uczeni muszą jak najszybciej zbudować śmiercionośną bombę, gdyż wojna chyli się ku końcowi. To miał być przełom. A było narzędzie, które przynosiło więcej bólu niż korzyści – przekonał się o tym na własnej skórze jeden z twórców tego „diabelskiego pomiotu”.

Jedna z ciekawszych książek, jakie czytałem. Utrzymana w realiach świata 1945 roku. Wciąga i trzyma w napięciu. Nie wszystko jest jasne na pierwszy rzut oka i nie wszystkiego można się domyślić. Ale chyba o to właśnie chodzi...