Dodany: 29.09.2005 13:01|Autor: bona
Boso, ale w ostrogach
To nie mój świat....Raz, że przeszły. Dwa, że męski. Ale nie taki nieznany.Warszawski cwaniak, uczciwy złodziej ma swój urok. Takich ludzi już nie ma i tej Warszawy już nie ma... Pozostały książki...i chwała Grzesiukowi za to. Bardzo podobał mi się ten chłopak...jego podejście do życia, niezłomne zasady, którymi zawsze się kierował i nigdy od nich nie odstąpił. To był chłopak do wszystkiego....jak to się mówi: do wypitki i do wybitki:)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.