Dodany: 16.08.2005 19:23|Autor: saganek
Czekając...
W jakimś odległym, nieznanym miejscu spotykamy ludzi podobnych do nas i zgoła innych, przestrzegających zupełnie niezrozumiałych praw niepoznanego Imperium. Autor tworzy własną rzeczywistość, noszącą znamiona dawnych czasów. Przypominają mi one czasy Cesarstwa Rzymskiego.
Losy bohaterów są, co najmniej, dziwne. Sam fakt, że główny bohater stacza się do poziomu bezdomnego żebrzącego o jedzenie, a następnie ponownie powraca na stanowisko szanowanego zarządcy. A wszystko przez niewyjaśnioną fascynację tajemniczą dziewczyną. Całej akcji zaś towarzyszy stan strachu i czujnego oczekiwania na mogących przybyć w każdym momencie barbarzyńców.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.