Użytkownik: oktanitrokuban 27.02.2006 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: "Opowieść o prawdziwym cz... | suchy Jestem wlasnie w trakcie pisania prezentacji z Języka Polskiego na mature, i przeczytalem te ksiazke gdyz potrzebna mi byla do tematu. A ksiazka ta az ocieka propagandą. Byla pisana w odpowiedzi na amerykanskie ksiazki traktujące temat drugiej wojnty swiatowej, jednak jest tam mowa jedynie o dzielnej trosji, ktora to stawia czoła groźnym oddziałom radzieckim. Nie jest tam wspomniane ani jednym słowem o rozterkach żołnieży czy strzelaniu w plecy. Niemcy mają tylko jeden obraz - bezwzględni faszyści mordujący wszystko co się rusza, a Rosja jest pięknym krajem, w ksiazce jest masa dlugich opisów przyrody. W ksiazce pokazana jest jedynie wojna z jednej, dzielnej strony rosjan, dzieki ktorym swiat znow bedzie uratowany.
Ksiazki nie polecam, chba ze ktos szuka płytkiej opowieści na dwa wieczory, pokazującej literaturę za komuny w rosji.

Użytkownik: jakozak 27.02.2006 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem wlasnie w trakcie ... | oktanitrokuban Mój Boże. A ja myślałam, że to o pilocie...Ot, skleroza...:-(((

Użytkownik: marlak 26.04.2006 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem wlasnie w trakcie ... | oktanitrokuban Osoba komentująca, która stwierdziła, że jest to książka jedynie propagandowa bardzo się myli. Chyba nie przeczytałaś jej do końca, nawet do połowy. Racja, nie wiele jest o uczuciach żołnierzy strzelających do ludzi, ale też sytuacji takich nie ma. Jest za to przedstawiona ewolucja podejścia człowieka, który stracił nogi, do życia. Aleksiej Mieriesjew wcale nie jest przedstawiony jako ktoś idealny, mężny wojownik radzieckiego lotnictwa, ale jako człowiek z wadami. Mieriesjew jest ucieleśnieniem walki człowieka o spełnienie marzeń.
Jest to jedna z moich ulubionych książek, gdyż uczy, że każdą przeszkodę można przezwyciężyć. Bardzo gorąco polecam. Nie bądźcie uprzedzeni tylko dlatego, ze opowieść powstała za komuny. To właśnie byłoby płytkie.

Użytkownik: 00761 26.04.2006 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Osoba komentująca, która ... | marlak Ja też cenię książkę za charakter Aloszy. To "ociekanie propagandą" to gruba przesada, choć nie neguję, że jest ona w powieści obecna. Oczywiście, bohater jest wyidealizowany, ale nie jest z niego taki klasyczny "gieroj" jak z plakatów - w rukie granata, urrrrra... itd.;)
Bohaterowie lit. zaangażowanej byli papierowi, a tego o Mieresjewie raczej powiedzieć nie można.

Użytkownik: jakozak 27.04.2006 08:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też cenię książkę za c... | 00761 Jest to postać autentyczna. Papierowa? Bez żartów.
Propaganda? Takie były czasy i takie były wymogi. Wolę Opowieść o prawdziwym człowieku od Ramb, Rockych, Batmanów i innych dziwolągów.
Podobała mi się książka i pewnie kiedyś znów ją przeczytam.

Użytkownik: jm1986 27.02.2020 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to postać autentyczn... | jakozak Właśnie planuję przeczytać w najbliższym czasie.
Ale pierwsze części "Rambo" i "Rocky" to były dobre filmy.