Dodany: 12.02.2024 11:43|Autor:
nota wydawcy
Pytanie, przed którym stanęli romantycy, i które stawia sobie także wiek XX i XXI, brzmiało: skąd czerpać wiedzę o wartościach, skoro tradycyjne podstawy ethosu - autorytet Rozumu, Kościoła, Umowy Społecznej, Władzy, Rodziny, Konwencji... zostały zachwiane?
Odpowiedzi sformułowane przez romantyzm były różne. Lektura "ziarna mistycznego" biografii, faustowskie zstąpienie do "Matek", symboliczna lektura snu, "doświadczenie transcendentalne" - a więc poszukiwanie więzi z irracjonalnymi czynnikami "ja" wewnętrznego. Ale pojawiły się też rozwiązania przeciwstawne: dążenie do identyfikacji z tym, co zewnętrzne i od jaźni potężniejsze, do zjednoczenia się z narodem, ludem, ideą czy "duchem dziejów". Sens indywidualnego losu zostaje odnaleziony w identyfikacji z losem "plemienia" czy "sekty". Pragnienie uzgodnienia własnego losu z dążeniem Ducha zderza się z poczuciem, że lud to ślepa demoniczna siła niosąca zniszczenie kultury. Pragnienie rozumu krytycznego, który przedkłada ironię i dystans zbliżający się momentami do nihilizmu nad wierność mrocznym potęgom... Jest to więc rozległa, wewnętrznie skomplikowana przestrzeń wzorów.
[Wydawnictwo Tytuł, 1989]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.