Dodany: 30.09.2022 19:57|Autor: dot59
Książka: Okiem pacjenta
Tomska Justyna, Baranowska Małgorzata, Błaszczyk Ewa, Dymna Anna, Globisz Krzysztof, Górecki Henryk Mikołaj, Kaim Ewa, Kolberger Krzysztof, Konieczny Zbigniew, Krzyżowski Radosław, Lipska Ewa, Mencel Joachim, Niebudek Dariusz, Pawluśkiewicz Jan Kanty, Piekorz Magdalena, Plewiński Wojciech, Polony Anna, Preisner Zbigniew, Segda Dorota, Skwarnicki Marek, Wójtowicz Leszek (ur. 1954), Zachwatowicz-Wajda Krystyna, Zagajewski Adam
Trochę o medycynie, trochę o sztuce
Znów się trochę omyliłam, wybierając książkę prosto z katalogu bibliotecznego. Założyłam, że „okiem pacjenta” patrzy się przede wszystkim wtedy, gdy doświadczenie choroby – nieważne, czy jest jednorazowa i krótkotrwała, nawracająca czy przewlekła, bezpośrednio zagrażająca życiu, odbierająca sprawność czy tylko dokuczliwa – skłania człowieka do zmiany spojrzenia na siebie, na świat, a choćby tylko na wady i zalety systemu opieki zdrowotnej i pracujących w nim ludzi. Jako osobę powiązaną rodzinnie ze służbą zdrowia, interesuje mnie przede wszystkim ten ostatni aspekt, a zważywszy, że większość rozmówców autorki miała możność korzystać z pomocy medycznej w co najmniej dwóch różnych konfiguracjach realiów polityczno-ekonomicznych, ciekawa byłam ich wrażeń.
Ci, którzy mają sposobność powiedzieć więcej na temat kontaktów ze służbą zdrowia, zwłaszcza zachodzących w okolicznościach bardziej dramatycznych, dość często zwracają uwagę na brak umiejętności komunikacyjnych i brak empatii u personelu medycznego (nawet przy maksimum wyrozumiałości dla przemęczonych i sfrustrowanych lekarzy nie da się, po prostu nie da zaakceptować sytuacji takiej, jak spotkała Ewę Błaszczyk przy łóżku umierającego męża: „genialny anestezjolog, przy innych pacjentach, którzy mogli to słyszeć, darł się na mnie, że jestem taka głupia, że sobie nie zdaję sprawy, że Jacek ma w sobie trzy śmiertelne choroby. Stwierdził, że mu truję, jak tutaj po prostu leży trup”*). Dla równowagi sporo jest też głosów osób, które na swojej drodze spotkały lekarzy nie tylko dobrych pod względem fachowym, ale także wrażliwych, wyrozumiałych, opanowanych. Jednak rozmów, w których dominuje motyw bycia pacjentem/rodzicem pacjenta, jest ledwie kilka; w pozostałych zajmuje ona mniej niż połowę objętości, w niektórych przypadkach dosłownie parę zdań, bo akurat te osoby należą do ludzi w ogóle mało chorujących lub też jedyne poważniejsze doświadczenie z chorobą własną/członka rodziny przeżyły w dzieciństwie i niewiele z niego pamiętają.
Spośród wszystkich wywiadów wyróżniłabym pięć. Cztery z nich mają ogromny ładunek emocjonalny, bo dotyczą osób, które w danym momencie same walczyły z ciężką, potencjalnie śmiertelną chorobą (Małgorzata Baranowska i Krzysztof Kolberger – oboje zresztą odeszli przed ukazaniem się książki) lub walczyły o zdrowie/życie swoich dzieci (Ewa Błaszczyk i Dariusz Niebudek); piąty jest za to po prostu piękny i ciepły, bo wszystko, co kiedykolwiek mówi Anna Dymna, jest piękne i ciepłe. A pozostałe są po prostu ciekawe, jeśli nie w aspekcie medycznym, to artystycznym, bo rozmowy z ludźmi sztuki generalnie są ciekawe (każdy rozmówca opowiada o swoim życiu, o warsztacie twórczym – można się na przykład dowiedzieć, jak się gra lekarza w serialu – czy o pasjach pozazawodowych).
* Justyna Tomska, „Okiem pacjenta”, wyd. Medycyna Praktyczna, 2012, s. 17-18.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.