Dodany: 25.04.2022 11:05|Autor: misiak297

O kleptomance, dwóch kulach i brylantach


Kiedy ponad pół życia temu czytałem „Sprawę opanowanej złodziejki” Erle’a Stanleya Gardnera po raz pierwszy, wystawiłem tej powieści najwyższą notę – tak bardzo zdumiało mnie zakończenie, tożsamość sprawcy. Kiedy przystępowałem teraz do powtórki, pamiętałem właśnie mordercę i niewiele więcej. Mimo tego, że znałem rozwiązanie zagadki, czytałem z ogromną przyjemnością.

Zaczyna się nie w kancelarii Perry’ego Masona, a w domu towarowym. To właśnie tam przychodzą Perry Mason i Della Street, aby schronić się przed deszczem. Perry Mason zaprasza swoją sekretarkę na obiad i rozgrywa się taki oto rewelacyjny dialog (jeden z wielu w tej książce):

„- No cóż, panie Mason, skoro pan płaci za lunch, chyba trochę zaszaleję.
- Myślałem, że jesteś na diecie - odparł, udając zdziwienie.
- Owszem - przyznała. - Skoczyłam już na sto dwadzieścia, a mam zamiar wrócić do stu dziewięciu.
- W takim razie pełnoziarnisty tost – zaproponował - i gorzka herbata...
- Tak, ale na kolację - odcięła się. - Jako pracująca kobieta, muszę się dobrze odżywiać, szczególnie w przerwie na lunch. Tak więc zamówię pomidorową zupę krem, sałatkę z awokado i grejpfrutów, polędwicę, karczochy, długie ziemniaczki oraz pudding śliwkowy z sosem brandy.
Mason rozłożył ręce.
- I już po pieniądzach za ostatnią sprawę o morderstwo. No cóż, wezmę tylko cieniutki tost melba i szklaneczkę wody. - Jednakże kiedy podniósł wzrok na kelnerkę, która pojawiła się u jego boku, powiedział zdecydowanym głosem: - Dwa razy pomidorowa krem, sałatka z awokado i grejpfrutów, polędwicę średnio wysmażoną, gorące karczochy, długie ziemniaczki i pudding śliwkowy z sosem brandy.
- Szefie! - wykrzyknęła Della Street. - Ja tylko żartowałam!
- Nie rób tego nigdy w porze posiłku - odpowiedział jej surowym tonem.
- Ale ja nie zjem tego wszystkiego.
- Oto, jaki los spotyka tych, którzy okłamują swojego pracodawcę”[1].

W każdym razie ci dwoje zamierzają zjeść lunch, kiedy w restauracji dochodzi do osobliwego zdarzenia. Sklepowy detektyw zamierza zatrzymać pewną kobietę, która wyniosła pewne rzeczy ze sklepu, nie płacąc za nie. Mason rusza na pomoc i zręcznie udaremnia próbę aresztowania. Tak poznają Sarę Breel – ową sklepową kleptomankę (tylko co naprawdę się za tym kryje?) i jej bratanicę Virginię Trent, zafiksowaną na punkcie psychologii. Okazuje się, że ciocia Sara mogła wpaść w nie lada tarapaty – czy w trakcie jednego ze swoich zaników pamięci zabrała cudze brylanty? Wkrótce Sara zostaje ranna w wypadku samochodowym. W jej torebce znajdują się m.in. brylanty, ale także rewolwer – a w domu nieopodal: trup. Rzecz jasna, Sara Breel wydaje się jedyną sensowną podejrzaną, a Perry Mason podejmie się jej obrony.

„Sprawa opanowanej złodziejki” to dopiero dwunasty tom cyklu z Perrym Masonem – został opublikowany w 1938 roku. Widać, że to jeden z pierwszych „gardnerków”. Jest bardziej rozbudowany niż te późniejsze, ma w sobie więcej z klasycznego czarnego kryminału na przykład spod znaku Chandlera. Postacie są dobrze scharakteryzowane. Niektóre rozdziały – o dziwo – zostały poprowadzone z perspektywy zastępcy prokuratora okręgowego. Ale poza tym znajdziemy tu to, co w cyklu o Perrym Masonie najlepsze – zawikłaną intrygę, sporo zwrotów akcji, kapitalne, dynamiczne sceny (tutaj to na przykład bójka nad łóżkiem chorej kobiety, która nie chce współpracować z policją, wymawiając się amnezją), do tego mamy nienachalny wątek romansowy i kapitalne dialogi:

„- Rozprawy nigdy nikomu nie przynoszą korzyści - powiedziała. - No, może tylko prawnikom.
Mason odwzajemnił jej uśmiech.
- Ale nawet oni nie zarabiają połowy tego, ile powinni”[2].

Kryminały Erle’a Stanley Gardner to nadal świetna rozrywka na wolny wieczór.

[1] Erle Stanley Gardner, „Sprawa opanowanej złodziejki”, tłum. Paweł Kruk, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1998, s. 8-9.
[2] Tamże, s. 37.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 143
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: