Recenzuje: Katarzyna K.

Zanim sięgnęłam po „Krótką historię sztuki”, miałam okazję zapoznać się z inną książką autorstwa Susie Hodge, skierowaną do dzieci i noszącą uroczy tytuł „Dlaczego sztuka jest pełna golasów?”. Było to bardzo sympatyczne spotkanie, więc chętnie sięgnęłam po kolejną jej książkę. I nie zawiodłam się.

„Krótką historię sztuki” najlepiej podsumowuje podtytuł – jest to kieszonkowy przewodnik po kierunkach, dziełach, tematach i technikach. Książka, choć niewielkich rozmiarów, zawiera mnóstwo informacji, choć siłą rzeczy są one mocno wyselekcjonowane. Autorka podjęła się wydawać by się mogło karkołomnego zadania opisania całej historii sztuki na 200 stronach. Czy jej się udało? I tak, i nie. Oczywiście nie mogła napisać o wszystkim, ale to, co tutaj zamieściła, jest doskonałym wprowadzeniem w zagadnienia historii sztuki zarówno dla osób, które się nią interesują, jak i dla osób, które nie mają o niej zielonego pojęcia.

Książka skupia się głównie na dokonaniach zachodnich twórców i sięga od rysunków naskalnych w Lascaux, po współczesność. Dzieli się na cztery części. Na początku autorka opisuje kierunki artystyczne – każdemu poświęca zaledwie stronę, więc opisy te są niezwykle skondensowane. Potem następuje najobszerniejszy i jednocześnie najciekawszy rozdział, na który składają się opisy 50 dzieł sztuki uznanych przez autorkę za najważniejsze. Znajdziemy w nim m.in. interpretację „Dziewczyny perłą”, „Krzyku”, „Mona Lisy”, jak i „Czerwonego kwadratu” czy „Fontanny” Duchampa. Mankamentem pozycji jest według mnie to, że niektóre dzieła się powtarzają w poszczególnych rozdziałach – biorąc pod uwagę, jak niewiele miejsca ma każdy kierunek, technika i motyw, postawiłabym na pokazanie jak największej ilości dzieł i nie zamieszczała dwa razy tych samych.

W kolejnych rozdziałach autorka przybliża tematy i techniki w malarstwie. Co do zasady każdy kierunek, dzieło, temat i technika opisane są na jednej stronie. Zdarzają się niewielkie wyjątki i czasem np. jakiś obraz znajduje się na dwóch, ale takich przypadków jest niewiele. Książkę można przeczytać od deski do deski, a można przeglądać ją na wyrywki. Fajne jest to, że w zasadzie na każdej stronie znajdują się odnośniki, które kierują nas do innej części książki.

Dla mnie największą zaletą tej pozycji były liczne reprodukcje. Jest ich naprawdę wiele i są w dobrej jakości, więc patrzy się na nie z przyjemnością. Plusem jest też prosty język autorki, która tłumaczy nieraz zawiłe sprawy w sposób bardzo przystępny i zrozumiały dla każdego.

„Krótką historię sztuki” to świetne wprowadzenie do historii sztuki i tak jak napisałam, może po nie sięgnąć każdy. Są takie dzieła, które po prostu wypada znać i dzięki tej książce będziemy mieli okazję o nich przeczytać. Zawsze warto mieć taką wiedzę, więc choćby dlatego polecam sięgnąć po tę pozycję.

Tytuł: Krótka historia sztuki
Autor: Susie Hodge
Tłumaczenie: Jerzy Jarosław Malinowski
Wydawnictwo: Alma-Press, 2018
Liczba stron: 224

Ocena recenzent: 5/6