Dodany: 13.04.2018 16:11|Autor:

nota wydawcy


Jacka Londona miłośnikom literatury przygodowej przedstawiać nie trzeba. Na jego książkach wychowały się pokolenia młodych ludzi marzących o przygodach, które były udziałem tego niezwykłego człowieka.

Kim był? Przede wszystkim korespondentem wojennym, reporterem, ale też... kłusownikiem, marynarzem, poszukiwaczem złota. Wiele z jego przeżyć można znaleźć na kartach jego opowiadań i powieści.

Ta – "Przed Adamem" – powstała w tym samym 1906 roku, w którym napisał on sławny "Biały Kieł". Nakreślił swoją wizję świata dopiero się tworzącego, świata organizujących się społeczeństw i relacji międzyludzkich. Lekkie pióro, jego znak charakterystyczny, powoduje, że czyta się tę w pewnym sensie reporterską relację z wypiekami na twarzy. Relację z wydarzeń zapewne przed Adamem, ale niewątpliwie już z... Ewą, choć w tamtych czasach przed czasami nie było jeszcze wśród praludzi – jak pisze London – imion, bo nie było jeszcze słów... Barwne opisy obyczajów naszych antenatów – tak jak je sobie wyobrażał autor – skłaniają do zastanowienia, czy teraz, w XXI wieku, nie wracamy, niestety, do tamtych czasów...

Trzeba przeczytać tę książkę, tym bardziej że jest to pierwsze od 1957 roku polskie wydanie.

[Wydawnictwo CM, 2018]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 190
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: