Wspaniała, intrygująca i wciągająca lektura.

W marcu 1973 roku Pablo Picasso udziela wywiadu dziennikarce „La Vanguardii”. Napastliwe i zbyt dociekliwe pytania wywołują zniecierpliwienie Picassa i przywołują bolesne wspomnienia z przeszłości.

Na kolejnych stronach powieści poznajemy historię młodego Pabla z okresu, kiedy mieszkał w Barcelonie, później studiował w Madrycie i zaczynał swoją przygodę z malowaniem. Pierwsze prace na płótnie, początki edukacji, grupa przyjaciół – również początkujących malarzy, pierwsza miłość...
Pablo, pomimo młodego wieku (14-16 lat), zakochuje się w pięknej, ale ubogiej Carmen. Wszystko wydaje się tylko bajką i tak jak się w bajkach zdarza – wymarzony ideał pewnego dnia znika, nie mówiąc dokąd ani dlaczego.

Jakież jest zdumienie młodzieńca, kiedy po kilku latach odnajduje swoją dawną miłość w miejscu, w którym najmniej by się jej spodziewał...

Równolegle w mieście zaczynają się dziwne przypadki zniknięcia i makabrycznych morderstw na prostytutkach. Duch przeszłości – Kuba Rozpruwacz - powraca i sieje spustoszenie w barcelońskich domach rozpusty.

Co wspólnego mają Picasso, Kuba Rozpruwacz i Carmen?

Tę intrygującą zagadkę będzie starał się rozwiązać nie kto inny, jak najsłynniejszy detektyw-amator z Londynu (tutaj pod innym nazwiskiem) z wiernym towarzyszem.

Barcelona na przełomie wieków, narodziny kubizmu, geneza powstania słynnych obrazów Picassa (np. "Panny z Awinionu") plus smaczek dla fanów Sherlocka Holmesa.

Więcej nie zdradzę, bo popsuję radość czytania.

Książka napisana w bardzo przystępny sposób, czyta się szybko, z zainteresowaniem i zapartym tchem. Prawdziwy thriller historyczny z kawałkami biografii w tle.

Z pełną odpowiedzialnością polecam nie tylko miłośnikom sztuki.