Jak zwykle fenomen!
Jeśli jesteście w trakcie sesji i potrzebujecie odstresowania, polecam bez mrugnięcia okiem. Ale uważajcie. Śmiech i wzruszenie sąsiadują ze sobą bardzo często. Absolutnie zabroniona lektura w środkach masowej komunikacji, chyba że chcecie wybuchami śmiechu sprowadzić na siebie miano wariata.
Ale od początku: dorwałam kolejną książkę o „Don Camillu”; tym razem dzielny ksiądz będzie się mierzył nie tylko z systemem komunistycznym uosabianym przez Peppona, ale także z nowoczesnością reprezentowaną przez postępowego wroga starego porządku, Don Chichiego, oraz sprytniejszą od diabła siostrzeniczkę Don Camilla, która narobi niemałego zamieszania.
Jedyna wada tej książki to jej objętość; stanowczo za szybko się kończy.
Obowiązkowa pozycja dla tych, którzy zaczęli już przygodę z Don Camillem; przypomnimy tu sobie bohaterów znanych z wcześniejszych pozycji, pojawiają się też całkiem nowi. A wszystko spina jak klamra Chrystus, którego pozycja w tym tomie będzie zagrożona.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.