Dodany: 22.06.2017 18:44|Autor: nureczka

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Prywatne życie sułtanów: Sekrety władców Imperium Osmańskiego
Freely John

1 osoba poleca ten tekst.

Sekrety dworu sułtana


Mimo że w dobie Internetu telewizja nie ma aż tak wielkiego wpływu na społeczeństwo, jak niegdyś bywało, wciąż dysponuje ogromną mocą kreowania mód i trendów. W wielu przypadkach jest to zjawisko pozytywne. Dzięki niezbyt skądinąd ambitnemu programowi „Taniec z gwiazdami” ludzie masowo ruszyli do szkół tańca, a serial „Wspaniałe stulecie” zainicjował falę zainteresowania imperium osmańskim. Ktoś może powiedzieć, że moda mija i większość ludzi porzuci chwilową pasję na rzecz nowej. To prawda, ale przecież część z nich będzie nadal uprawiać nowe hobby. Nie mówiąc już o tym, że kilka miesięcy intensywnych pląsów pomogło zrzucić parę zbędnych kilogramów, a zdobyta wiedza historyczna pozostanie w pamięci i kiedyś się przyda – jeśli nawet nie da wymiernych korzyści finansowych, pozwoli błysnąć erudycją. Nie walczmy więc z modami. Popierajmy je i wyciągajmy z nich to, co najlepsze.

O serialu „Wspaniałe stulecie” wspomniałam nie bez przyczyny. Na fali popularności tego filmu (aczkolwiek z niejakim opóźnieniem) ukazało się na polskim rynku „Prywatne życie sułtanów. Sekrety władców imperium osmańskiego” Johna Freely'ego. Do książek powstałych pod wpływem mody podchodzę z pewną nieufnością, gdyż często ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Tym razem jednak moje obawy okazały się płonne. „Prywatne życie sułtanów” to pozycja ze wszech miar godna polecenia.

W przypadku książek popularnonaukowych często mamy do czynienia z zachwianiem równowagi. Gdy autor za bardzo skłania się ku członowi „popularny” – dostajemy nieznośną papkę, gdy zbytnio przejmie się określeniem „naukowa” – zaczyna wiać nudą. John Freely znalazł idealne proporcje; napisał rzecz świetnie wyważoną: wartościową, a jednocześnie ciekawą. Po przeczytaniu tego (nieco może przydługiego) wstępu nietrudno odgadnąć, o czym ona traktuje. Dokładnie tak, jak to zapowiada tytuł, poświęcona jest dworskiemu życiu Domu Osmanów – dynastii, która przez ponad siedemset lat władała imperium osmańskim. Co prawda na początek autor funduje nam skondensowaną porcję historii powstania dynastii w XIII wieku, ale potem, mniej więcej w okresie upadku Konstantynopola, robi się naprawdę ciekawie. Freely koncentruje się na wszechobecnej w seraju polityce. Analizuje władzę matki panującego sułtana (valide sultan), wyjaśnia różnicę między pierwszą kobietą (birinci kadin) a sułtańską faworytą (haseki), szczegółowo przedstawia hierarchię obowiązująca w haremie. Opisuje fascynujące, choć często przerażające wydarzenia: morderstwa, intrygi, spiski, knowania.

Dwór sułtana to zamknięty, fascynujący świat, rządzący się własnymi regułami. Miejsce, które ciekawie jest obserwować, acz niekoniecznie chciałoby się tam żyć. I chodzi mi nie tylko o pozycję kobiety w kulturze Orientu. Los brata władcy też nie był godny pozazdroszczenia. Książka pełna jest interesujących faktów, opowieści i legend, które każdy, kto choć trochę interesuje się historią, powinien poznać.

John Freely opowiada w sposób przejrzysty, zwięzły (ale nieprzesadnie) i klarowny. Dzięki temu „Prywatne życie sułtanów” dobrze się czyta, a przyswojenie sobie obszernego materiału historycznego nie nastręcza żadnych trudności. Fakty po prostu zostają w pamięci. Z pewnością pomagają w tym starannie dobrane, przepiękne ilustracje. Szkoda tylko, że tak ich mało, ale w dobie Wikipedii i Google'a nie jest to duży problem. Bardzo przydaje się też słowniczek zawierający popularne słowa i terminy tureckie oraz występujące w języku polskim wyrazy pochodzenia orientalnego.

Jeśli czegoś mi w tej pozycji zabrakło, to szerszego tła historycznego i społecznego. Autor koncentruje się na niewielkim wycinku rzeczywistości, tracąc z oczu obraz całości. Spowodowało to (przynajmniej u mnie) pewne trudności ze zrozumieniem korelacji między upadkiem imperium a panowaniem ostatnich, słabych sułtanów i określeniem, co było skutkiem, a co przyczyną. Ten drobny mankament nie zmienia faktu, że „Prywatne życie sułtanów” naprawdę warto przeczytać.

Polecam!


[Recenzję opublikowałam także na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1667
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: