Dodany: 03.03.2017 08:05|Autor: Meszuge
Książka: Ostatni dzień pary
Kańtoch Anna, Piskorski Krzysztof, Piórkowski Grzegorz, Podlewski Adam, Cisowska Karolina, Szczygielski Bartosz, Wróbel Jacek, Podlewski Marcin, Nibybyłowski Gerard, Głuszek Anna, Wieczorek Małgorzata, Dunkel Maria, Kuchta Paulina, Daukszewicz Aleksander, Laskowski Filip, Żmiejewska Ida, Mikołajczyk Kornel, Nogal Daniel, Zańko Przemysław
Krakowski steampunk ze smokami w tle
Książka trafiła do mnie w wersji elektronicznej, a plik nosił nazwę „ostatni dzień pary bez ilustracji”. Moje domysły na temat zawartości wydają mi się w tej chwili zabawne – myślałem o parze… ludzi, osób, a „bez ilustracji” uważałem za intrygujący element tytułu.
Okazało się, że jest to antologia opowiadań fantastycznych wysłanych na konkurs zorganizowany w Krakowie przy okazji konwentu (Krakon). Zawiera opowiadania:
– Anna Kańtoch: Królewskie dzieci
– Krzysztof Piskorski: Małpiarnia
– Grzegorz Piórkowski: Kukła
– Adam Podlewski: Pierwszy człowiek w eterze
– Karolina Cisowska: Ostatni dzień pary
– Bartosz Szczygielski: Dni naszej hańby
– Jacek Wróbel: Człowieszyna
– Marcin Podlewski: Doktor Dietl ratuje świat
– Gerard Nibybyłowski: Którego nie ma
– Anna Głuszek: Szkiełko i oko
– Małgorzata Wieczorek: Zona Kraków
– Maria Dunkel: Wojna adaptacyjna
– Paulina Kuchta: Radioaktywny blues
– Aleksander Daukszewicz: Owieczki
– Karolina Cisowska: Panna Anna i chłopiec z drewna
– Filip Laskowski: Kolebka
– Ida Żmiejewska: FIN DE SIÈCLE
– Kornel Mikołajczyk: Apokanibalipsa
– Daniel Nogal: Golem z Festung Krakau
– Przemysław Zańko: Steampark Jurajski
Wszystkie je łączy wspólny motyw: Kraków i wiek pary (steam), często też apokalipsa (akcja dzieje się po jakimś kataklizmie) oraz smok; zdarzają się także wersje historii alternatywnej.
Jedne opowiadania lepsze, inne nieco gorsze, ale… właściwie dziwnie mi się czytało fantastykę, której akcja dzieje się po prostu w Krakowie. Zapewne dysonans byłby jeszcze większy, gdyby fabuła dotyczyła historii Sosnowca… Po prostu takie rzeczy powinny się rozgrywać gdzieś indziej, nie w Polsce, bo to jakoś tak… mało poważnie wychodzi.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.