Dodany: 25.10.2016 12:24|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

1 osoba poleca ten tekst.

Co i jak czytają brytyjscy chłopcy?


Co i jak czytają brytyjscy chłopcy?Brytyjscy naukowcy na podstawie przeprowadzonych niedawno badań na temat nawyków lekturowych dzieci i młodzieży obalają stereotyp, że chłopcy (w wieku od 5 do 18 lat) zamiast klasyków wolą czytać czasopisma i najnowsze wieści od przyjaciół w mediach społecznościowych. Okazuje się, że – bez względu na wiek i klasę społeczną – czytają oni po prostu mniej uważnie od dziewcząt, wybierają również pozycje łatwiejsze.

Z badań wynika, iż podczas lektury „prześlizgują” się wzrokiem po linijkach, a nawet omijają całe strony, czego efektem jest dużo gorsze zrozumienie czytanego tekstu. Wybierają książki zbyt łatwe dla siebie – ciężej im więc przejść później w szkole do trudniejszego materiału.

Ogólnokrajowe badania na temat czytania ze zrozumieniem przeprowadził profesor na Uniwersytecie w Dundee, Keith Topping, zajmujący się badaniami edukacyjnymi i społecznymi.

Topping przeanalizował dwie bazy danych: pierwsza zawierała informacje od 852 295 uczniów z 3243 szkół w Wielkiej Brytanii (to jedna dziesiąta wszystkich młodych Brytyjczyków), natomiast druga – przedstawiająca wyniki quizu sprawdzającego czytanie ze zrozumieniem – uwzględniała 150 220 dzieci z 967 szkół. Wniosek profesora był jeden: „praktyki tych chłopców nie są szczególnie dobre – te dzieci zwyczajnie zostają w tyle”.

Pierwsze badanie polegało na tym, że dzieci najpierw czytały tekst w domu lub szkole. Następnie przystępowały do specjalnie opracowanego komputerowego testu, który składał się z 5, 10 lub 15 pytań (liczba pytań zależała od długości książki). Odzew ze strony programu – Accelerated Reader – był natychmiastowy: zarówno nauczyciel, jak i uczeń otrzymywali raport ze szczegółowymi danymi na temat wyniku i zdolności badanego do czytania ze zrozumieniem. Okazało się, że chłopcy uzyskali dużo gorsze wyniki od dziewcząt. Drugie, mniejsze, badanie wykazało dokładnie to samo, a dodatkowo – że w gruncie rzeczy nie stanowiło różnicy, czy dzieci czytały literaturę piękną („fikcyjną”), czy literaturę faktu. To prawda, przyznaje profesor Topping, że chłopcy chętniej sięgali po reportaż niż dziewczęta, ale wcale nie czytali go lepiej, uważniej.

Według niego właśnie to trzeba zaznaczyć, jeśli chodzi o wyniki tych badań: „chłopcy, poprzez panujące stereotypy, mogą dochodzić do wniosku, że »och, lubię literaturę faktu. Och, lubię czasopisma. Och, wolę strony internetowe lub instrukcje do gier komputerowych«. Jednak te badania pokazują coś zupełnie innego: chłopcy nie są wcale lepsi w wymienionych rodzajach czytania, niż gdyby czytali literaturę piękną”.

Profesor Topping podkreślił, że kluczem do sukcesu jest zainteresowanie dziecka lekturą – wtedy pozostanie na niej skupione. Analizy pokazały, że przykładowo powieści z serii o Harrym Potterze – zakwalifikowane jako te o wysokim poziomie trudności – czytane były dużo uważniej niż inne. Podobnie książki „najpopularniejszego dziecięcego autora” – Roalda Dahla – i to przez dzieci w różnym wieku, zarówno dziewczęta, jak i chłopców. „To, czego potrzebujemy, to zaangażowanie nauczycieli, bibliotekarzy, pedagogów, by odkryli, co tak naprawdę interesuje dzieci. Nie chodzi o to, by nagle zaczęły one czytać tony klasyków, raczej o to, by czytały książki ambitne dla ich wieku i w obrębie własnych zainteresowań”.

Zarówno dziewczęta, jak i chłopcy najchętniej sięgali po cykl Jeffa Kinneya Dziennik cwaniaczka, książki Davida Walliamsa oraz powieści J.K. Rowling.

Dziennik cwaniaczka Harry Potter i Kamień Filozoficzny Babcia Rabuś

 

Źródło: „The Guardian”

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: