W tym tygodniu obchodzimy Tydzień Książek Zakazanych (ang. The Banned Books Week Coalition) – potrwa on do 1 października. Inicjatywa wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, a jej celem jest podniesienie świadomości społeczeństwa na temat wolności słowa poprzez aktywizowanie różnych środowisk i inspirowanie ich do uczestnictwa w przedsięwzięciach – zarówno edukacyjnych, jak i popierających czy tworzących przestrzeń do rozmawiania o cenzurowaniu książek. Do wydarzeń z nim związanych włączają się również biblioteki z całej Polski.
Zjawisko cenzurowania literatury obecne jest w kulturze nie od dziś, bo już w zamierzchłej przeszłości, od 1486 roku, działał Indeks Ksiąg Zakazanych w Kościele katolickim. Wydawałoby się jednak, że współcześnie to nie tak duży problem – w końcu głównie ograniczamy dostęp do treści szkodliwych ze względu na dobro dzieci. Ale, jak wyjaśnia Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotek rejestrujące próby cenzury w Stanach Zjednoczonych, można kierować się najlepszymi intencjami, lecz trzeba pamiętać, że rodzice – według Karty Praw Bibliotek – mają prawo ograniczać dostęp do niektórych zasobów bibliotecznych jedynie swoim dzieciom. Podobnie w Polsce w 2007 roku, jak pamiętamy, doszło do próby ingerowania w kanon lektur szkolnych – ze względu na nieodpowiednie treści Minister Edukacji zamierzał wykreślić m.in. Gombrowicza, Kafkę czy Conrada. Innymi przykładami są działania platform internetowych, jak Apple czy Google, które publikują literaturę na niejasnych zasadach, czy presja wywierana na wydawców i księgarzy w Chinach – zabrania się tam rozpowszechniania książek krytykujących rząd. W Stanach Zjednoczonych sławą okryła się cenzura komiksu – Comics Code Authority – która sprawiła, że w 1954 roku Joker zamienił rewolwer na wybuchający prezent. W latach 80. ze względu na swój stan zdrowia Luky Luke musiał zerwać z nałogiem
Tydzień Książek Zakazanych został uchwalony w 1982 roku w odpowiedzi na nagły wzrost kwestionowania poprawności książek w szkołach, księgarniach i bibliotekach. W tym roku, według American Library Associtation, ponad 11.300 książek uznano za szkodliwe. Natomiast w roku 2015 organizacja ustaliła, że najczęściej cenzurowanymi książkami w Stanach były:
Szukając Alaski Johna Greena – ze względu na obraźliwy język, epatowanie seksem i treści nieodpowiednie dla grupy wiekowej, do której kierowana była książka.
Pięćdziesiąt twarzy Greya E.L. Jamesa – ze względu na epatowanie seksem, treści nieodpowiednie dla grupy wiekowej, do której kierowana była książka i inne aspekty (np. „kiepsko napisana”, „obawy przed próbami naśladowania zachowań bohaterów przez nastolatki”).
I Am Jazz Jessiki Herthel i Jazz Jennings – ze względu na nieprecyzyjnie odzwierciedlone realia, homoseksualizm, edukację seksualną, określone przekonania religijne i treści nieodpowiednie dla grupy wiekowej, do której była kierowana książka.
Beyond Magenta: Transgender Teens Speak Out Susan Kuklin – ze względu na antyrodzinne przekonania, obraźliwy język, homoseksualizm, edukację seksualną, określone przekonania polityczne, treści nieodpowiednie dla grupy wiekowej, do której była kierowana książka i inne aspekty („chęć usunięcia ze zbioru w celu uniknięcia skarg”).
Dziwny przypadek psa nocną porą Marka Haddona – ze względu na obraźliwy język, określone przekonania religijne, nieodpowiednie treści i inne aspekty („bluźnierstwo i ateizm”).
Biblia – ze względu na przekonania religijne.
Fun Home. Tragikomiks rodzinny Alison Bechdel – ze względu na przemoc i inne aspekty („nieodpowiednie treści przedstawione graficznie”).
Habibi Craiga Thompsona – ze względu na nagość, epatowanie seksem i nieodpowiednie treści.
Nasreen’s Secret School: A True Story from Afghanistan Jeanette Winter – ze względu na określone przekonania religijne, nieodpowiednie treści i przemoc.
Two Boys Kissing Davida Levithana – ze względu na homoseksualizm i inne aspekty („przyzwolenie na publiczne okazywanie uczuć”).