Dodany: 24.04.2006 12:08|Autor:
nota wydawcy
Nowy niezawodny lek na chandrę! W księgarniach dostępny bez recepty!
"Uważam, że wyrazy szczególnego szacunku słusznie mi się z mojej strony należą, ze względu na liczne pasmo sukcesów, z których największym jest szacunek, jakim się u siebie cieszę, który to szacunek uzyskałem dzięki estymie, jaką zdobyłem u siebie".
Felietony Tomasza Olbratowskiego przez jednych nazywane są silnym lekiem psychotropowym, przez innych po prostu antidotum na chorą rzeczywistość. Porusza w nich tematy polityczne, społeczne, obyczajowe i kulturalne, komentuje afery, a wszystko napisane jest w sposób lekki i efektowny.
Jeśli chcesz zaryzykować i nie boisz się zmian w postrzeganiu otaczającego cię świata, jeżeli nie straszny ci wzrost ostrości widzenia, sięgnij po "Wstawaj, szkoda DN(i)A".
Uwaga: książka niewskazana dla osób uczulonych na poczucie humoru!
[Zysk i S-ka, 2005]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.