Dodany: 19.11.2007 10:09|Autor: krzyniu

czytatki: nuda czy potrzeba?


Mam pytanie do Bnetkowców-Czytatkowiczów... Oczywiście, jeśli ktokolwiek czytuje czyjeś czytatki ;)

Dlaczego piszecie czytatki?
A) Nudzi mi się niesamowicie w robocie/w domu/w szkole
B) Lubię kiedy ktoś komentuje to co piszę, używam czytatnika jak bloga
C) Piszę bo muszę i koniec
D) Nie piszę i w ogóle co cię to obchodzi chodzi, sam lepiej powiedz po co piszesz...
E) Wszystkie powyższe
F) Żadna z powyższych (Można opisać inną przyczynę...)
G) Nie odpowiem, bo nie przeczytałem twojej czytatki

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4089
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 26
Użytkownik: exilvia 19.11.2007 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam pytanie do Bnetkowców... | krzyniu
H) Bo mam coś ważnego do przekazania światu.
I) Bo lubię się dzielić przemyśleniami (swoimi bądź cudzymi)
--> propozycje do kafeterii Twojego jednopytaniowego kwestionariusza ;>
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: H) Bo mam coś ważnego do ... | exilvia
Dziękuję! To dobre propozycje, ale złośliwie zawarłem je już we wcześniej wypisanych :)

Na przykład: "Bo mam coś ważnego do przekazania światu" zawiera się w "używam jak bloga", a z kolei "Bo lubię się dzielić przemyśleniami" dla odmiany mieści się w "używam jak bloga". Wredny jestem, co? ;)
Użytkownik: verdiana 19.11.2007 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję! To dobre propoz... | krzyniu
Bardzo wredny. Zwłaszcza że rolę czytatnika opisuje sam regulamin. :P

"Czytatnik to miejsce, gdzie każdy użytkownik BiblioNETki może podzielić się z innymi swoimi przemyśleniami na temat czytanych książek. To rodzaj pamiętnika, gdzie opisywane są wrażenia z lektury, refleksje na temat książek, pisarzy i literatury jako takiej". :P

Przynajmniej teoretycznie. A w praktyce jest różnie. :-)
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo wredny. Zwłaszcza ... | verdiana
Regulamin regulaminem, opis opisem, nazwa (Czytatnik, czyli z pamiętnika czytelnika) nazwą. Chodzi mi właśnie o te praktyczne rozwiązania.

Na przykład (na dobry początek odpowiem sam): Nudzę się w robocie, chętnie z kimś bym sobie polemizował w wolnych chwilach, ale na forum się jakoś gubię, a poza tym nie lubię jak mnie temat ogranicza ;P A poza tym czytatnik jest na tyle "własną" działeczką, że nikt nie może mi zarzucać, że zaśmiecam Bnetkę bzdurami. No to sobie dodaję czytatki :)
Podsumowując, odpowiedź: "używam jak bloga" ;D
Użytkownik: verdiana 19.11.2007 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Regulamin regulaminem, op... | krzyniu
A ja jestem bardzo grzeczna i definicję regulaminową poszerzam jeszcze o spotkania bnetkowe, o. :-)
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo wredny. Zwłaszcza ... | verdiana
PS. Verdiana, można spytać o jakie nawiasy chodzi?
Użytkownik: verdiana 19.11.2007 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: PS. Verdiana, można spyta... | krzyniu
Kto pyta, nie błądzi. :-) [artykuł niedostępny]
Jak Ci się w pracy nudzi, to poczytaj bnetkę. :P
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto pyta, nie błądzi. :-)... | verdiana
Fajne te nawiasy ;)
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 12:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajne te nawiasy ;) | krzyniu
A Biblionetkę czytam, czytam, czytam ;)
Użytkownik: verdiana 19.11.2007 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajne te nawiasy ;) | krzyniu
Nie załamuj mnie. :-))
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie załamuj mnie. :-)) | verdiana
A co! i w nawiasie i poza nawiasem i z roztrojeniem jaźni ;)
"Nastroje - nas troje" ;0

* Jezu, te źródła, nudna zabawa... Bodajże: Wasik J., Nastroje ;)
Użytkownik: exilvia 19.11.2007 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję! To dobre propoz... | krzyniu
Moje odpowiedzi niekoniecznie wiążą się z lubieniem czytania komentarzy pod swoimi wpisami, jeśli już mamy być złośliwi ;) Komentarze mogą czytatkowicza w ogóle nie obchodzić, tylko wylanie z siebie jakiś myśli może wchodzić w grę. O!
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje odpowiedzi niekoniec... | exilvia
Słusznie, dopuszczam taką ewentualność, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby kogoś mogły nie interesować opinie innych, zwłaszcza, jeśli jest na tyle ekshibicjonistą, żeby odsłaniać swoje myśli ;)

Ja na przykład uwielbiam komentarze, zwłaszcza te złośliwe ;)
Użytkownik: verdiana 19.11.2007 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Słusznie, dopuszczam taką... | krzyniu
Komentarze w czytatkach to skutek uboczny. :-) Jak kogoś interesują komentarze właśnie, to zakłada wątek na forum DYSKUSYJNYM i zadaje jakieś pytania. :-)
Czasem ważniejsze jest PODZIELENIE SIĘ niż feedback. ;)
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Komentarze w czytatkach t... | verdiana
Może i tak, może są tacy, którym wystarczy coś opublikować, a potem uszy zatykają i nie chcą nic wiedzieć na ten temat ;)

A jeśli o forum mowa, to zauważyłem, że na forum nikt nie odpowiada, a do czytatek jakoś ludziska zaglądają... Aż sprawdzę! Zapraszam do kolejnej czytatki :D
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Może i tak, może są tacy,... | krzyniu
PS. Dopuściłem się małego nadużycia zapewne dublując wpisy, ale dzięki temu mam ewidencję. Umieściłem trzy czytatki, wszystkie trzy wczesniej umiesciłem na forum. Na forum przez cztery dni nikt nie odpowiedział, a w czytatniku w ciągu 10 minut jest odpowiedź :D (i to że sprowokowana się wcale nie liczy! ;)
Użytkownik: Fanka_R+ 19.11.2007 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam pytanie do Bnetkowców... | krzyniu
Dlaczego?
Są tu ludzie, z którymi warto podzielić się spostrzeżeniami, myślami, uczuciami. Są tu ludzie wrażliwi na cierpienie innych, u których mogę znaleźć zrozumienie w chwilach dla mnie ciężkich. W ciągu ostatnich 48 godzin zrobili dla mnie tak wiele, tyle ciepłych słów (jak mniemam prawdziwych, a nie sztucznych) otrzymałam, że jest mi dużo prościej.

Wracając do książek- czasem lubią podzielić się uwagą na temat danej pozycji.
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego? Są tu ludzie, ... | Fanka_R+
Już mi się ciśnie na usta... Ale tym razem się powstrzymam. Cieszę się, że sieć umie też leczyć dusze.

"Lecz jest i łza
I nad nią ja
Nie parsknę, póki boleść trwa
I pierwszy walnę w pysk, co przy niej się uśmiechnie."*
--
* Kaczmarski Jacek, Epitafium dla Sowizdrzała
Użytkownik: Fanka_R+ 19.11.2007 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Już mi się ciśnie na usta... | krzyniu
Co Ci się ciśnie na usta?
Sieć mi nie leczy duszy, a książki. A ludzie z sieci... Ci z reala nie rozumieją mojego bólu, poza tym nie zwykłam dzielić się z otoczeniem moimi uczuciami. Biblionetkowicze, słowami podtrzymują mnie na duchu, słowa zrozumienia są teraz ważniejsze niż Ci się wydaje.

Haha, a sieć to taka ucieczka. Podczas tych wakacji byłam w Utopii. Piękne, prawda? Tam byłam 2 miesiące i nie musiałam przejmować się problemami pozostawionymi w kraju, a nie mogłam się przejmować problemami, w tym kraju w którym byłam, bo przecież miałam wkrótce wrócić do Polski. Przez, co znalazłam się w Utopii, zawieszone między jednym a drugim światem- tym jest Internet.
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Co Ci się ciśnie na usta?... | Fanka_R+
Pięknie. Podoba mnie się to o Utopii bardzo.

Sieć leczy - ludzie z sieci leczą - zrozumienie leczy... takie jakieś skróty myślowe mi się porobiły, mniejsza z tym.

A na usta mi lazło już coś o blogu, ale nawet mi się już znudziło wciąż o tym blogu i blogu ;)
Użytkownik: Fanka_R+ 19.11.2007 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Pięknie. Podoba mnie się ... | krzyniu
Ależ powiedz, blog też mam. Nie jest słodki i koffaniutki, a czytatek na pewno nie traktuję jak wpisy na bloga, nawet jeśli tak to wygląda.
Książki, książkami. Dużo osób tu pisało o swoich zwierzakach. Doszłam do wniosku, że jeśli kocha się książki to powinno też się zrozumieć takie cierpienie.

Leczy? Pomaga, na pewno pomaga. Bo tak naprawdę nic ani nikt nie zaleczy bólu po stracie, nawet czas tego nie zrobi. Czas pozwala przyzwyczaić się do tego bólu. Schodząc na ziemię, podam przykład z własnego ortodontycznego życia. Ostatnio założyli mi łańcuszek na dolną szczękę- ból niesamowity. Każdy ruch sprawia, że pojawia mi się grymas na twarzy (który też, o zgrozo, boli). Dotyk górnych zębów do dolnych. Picie, a jedzenie to w ogóle... można zapomnieć.Chyba, że zupki cały dzień wsysać. No, ale... po 4, 5, 6 dniach mogę jeść, nadal nieswojo, ale mogę. Myślisz, że ból przeszedł? Nie. Przyzwyczaiłam się do niego. Zaczęłam ignorować, by dalej żyć. I to samo z bólem.

Ot, taka "mała" dygresja. Zauważyłeś, że się przed Tobą usprawiedliwiam?
Użytkownik: krzyniu 19.11.2007 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ powiedz, blog też ma... | Fanka_R+
Nie trzeba się usprawiedliwiać, a przede mną nawet nie należy...
Z tego gadania o blogu już się nie wyzwolę... Właściwie to ja nic nie mam do blogów, w końcu skoro istnieje sieć, to pewnie po to też, żeby każdy mógł pisać co chce i kiedy chce. A czytatki są formą bloga, jak zostało słusznie powiedziane, z definicji. Tak więc moja uszczypliwość zupełnie jest nietrafiona i składam samokrytykę. Sam pierwszy raz mam do czynienia z blogiem, znaczy pierwszy raz coś takiego założyłem i całkiem mi się ta zabawa podoba.

Zaczęłaś mówić o bólu i zupełnie straciłem rezon. I już mi nawet odeszła ochota na uszczypliwość, bo z bólem żartów nie ma. W związku z tym już chyba zamilknę, bo gadam jak potłuczony przez czas cały...
Użytkownik: Fanka_R+ 19.11.2007 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie trzeba się usprawiedl... | krzyniu
Nie gadasz jak potłuczony. Ja zrobiłam się jeszcze bardziej chaotyczna, jeszcze mniej trzymam się tematu.

Czytatki to forma bloga, ale generalnie to, że są na biblionetce nakazuje trzymać się tematu książkowego. Tylko czasem dzieje się coś ważnego dla nas i chcemy się tym podzielić.

haha, ja bloguje od ponad 4 lat. w tym samym miejscu, calutki czas. milej zabawy.
Użytkownik: joanna.syrenka 19.11.2007 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam pytanie do Bnetkowców... | krzyniu
Hyhy, dobry temat!
Czytatki czytuję, zwłaszcza tematyczne - już mniej więcej wiem kto o czym pisze, i gdzie warto zaglądać, a na niektóre wręcz czekam :)
Sama mam czytatkę tematyczną i założyłam ją, żeby stare teksty nie zginęły w pomroku dziejów... Swoją drogą - przydałby się jakiś wpisik ;D
Użytkownik: Sznajper 19.11.2007 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, dobry temat! Czyt... | joanna.syrenka
Bardzo by się przydał. Od Jeleniej Góry minęły trzy miesiące z haczykiem. Poświęciłaś całkowicie podróżowanie dla pracy? :(
Użytkownik: joanna.syrenka 19.11.2007 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo by się przydał. Od... | Sznajper
Ale ja o czytatniku pisałam, a nie o blogu. Bloga faktycznie haniebnie zaniedbałam... Przepraszam!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: