Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
W lutym tylko jedna, ale wielce przyjemna: Śmierć na Wenecji (4.5) - Szczupaczyńscy wyprowadzają się Spod Pawia Pod Żabę, co natura rychło fetuje solidnym zalaniem okolicy. Przy okazji w pobliżu pojawia się dwóch nieboszczyków, w różnych okolicznościach. Piękna scena z urningami, ale nie ma tu aż takich zabaw literackimi inspiracjami jak w części poprzedniej.
Styczeń ze Szczupaczyńską: 1. Seans w Domu Egipskim (4.5) - profesorowa Szczupaczyńska bierze udział w seansie spirytystycznym, na którym zamiast duchów pojawia się trup gospodarza. Pięknie złośliwy obraz Przybyszewskiego i skupionego wokół niego kręgu wielbicieli, natomiast nieco zaskakuje perfekcyjna znajomość bohaterki sposobu działania pewnej trucizny przez skórę. 2. Złoty róg (5) - pół punktu w górę za ciekawą swoistą przeróbkę znanej...
W Warszawie jest ponoć w wypożyczalni 50 i 54.
W grudniu zrobiło się kryminalnie: 1. Upiory spacerują nad Wartą (4) - całkiem zgrabny kryminał osadzony u schyłku PRL-u. Ja rozumiem realia epoki, ale żeby tak wszyscy od rana do wieczora pili? To jednak pewna przesada. 2. Rozdarta zasłona (4.5) - kryminał retro z Krakowa fin de siecle. Nowa służąca profesorowej Szczupaczyńskiej najpierw nieoczekiwanie wymawia służbę, a potem zostaje znaleziona martwa, więc profesorowa wszczyna prywatne ...
Nie miałam czasu dopisać się do wątku październiku, więc będzie mały konglomerat: Pażdziernik był dość przeciętny: 1. Ernaux Annie - Une femme [Kobieta] (4) - autorka ma niewątpliwie swoisty, chłodny i powściągliwy styl. Ta książeczka jest utworem bliźniaczym do "Miejsca", tylko zamiast o ojcu, opowiada o matce pisarki. Nie są to bujne, bogate w wydarzenia biografie, ale jest w nich coś ujmującego. 2. Słońce śmierci (3.5) - zaczęta lata te...
[*]
Herbert na pewno nie jest pisarzem zakazanym, ledwie dwa lata temu a5 wydało jego "Wiersze zebrane". :)
Wrzesień spędzony poniekąd z architekturą: 1. Źle urodzone: Reportaże o architekturze PRL-u [2017] (5) - teksty o budynkach i osiedlach powstałych w czasach "słusznie minionych", o okolicznościach ich powstania i upadku. Całkiem sporo z tych budynków pamiętam, więc tym ciekawiej mi się czytało. Dobrze dobrano też zdjęcia i materiały archiwalne. Czytałam wydanie drugie poprawione i trochę brakowało mi zdjęcia z pierwszego wydania, które było ba...
Jak gdzieś znajdę, to rzucę okiem. :)
No właśnie, strona zdjęciowa to największy zawód związany z tą książką, niestety, choć przecież te budynki, wydawałoby się, są bardzo fotogeniczne... Tekstowi też czegoś trochę zabrakło. Teraz czytam "Źle urodzone" Springera i to zupełnie co innego, książka, która rzeczywiście wciąga. Szkoda, ale cóż robić. A na spacer spróbuję się wybrać w miarę możliwości, dzięki za trop. :)
W sierpniu gorąco, ale nie pod względem lektur, które pozostały raczej letnie: 1.Świdermajerowie (4) - historie drewnianych domów zwanych Świdermajerami i ich właścicieli z różnych epok. Miejscami trochę od Sasa do lasa, a chyba dla zwiększenia liczby stron raczej na siłę doczepiono "krewnych" tego rodzaju budownictwa. Najbardziej przeszkadzało mi, że dobrane do książki fotografie niezbyt się miały do opisywanych w danym miejscu budynków i nie...
W lipcu dwie: 1. Miejsce (4) - wspomnienie o zmarłym ojcu napisane w ascetycznym stylu, zbiór luźno ze sobą powiązanych fragmentów. Jedna z tych książek, którym przydałoby się jednak więcej formy, jakiegoś uporządkowania. Trochę ten dystans emocjonalny przypominał mi styl Munro. Zachwytu nie było, ale obrazy intelektualnej też nie. Trochę mnie zastanowiło, że dorastająca autorka miała tylko dwa zestawy ubrań, na codzień i od święta, dziś jakoś...
Przeczytane w czerwcu: 1. Zapiski syna tego kraju (4.5) - przeczytane w oryginale, eseje roztrząsające w sposób ogólny relację między białymi i czarnymi Amerykanami dość mętne, ale za to te oparte na konkretnych doświadczeniach - świetne. 2. Droga do Indii (4) - niezbyt przekonująco opisane postaci pierwszoplanowe i mocno mętna oś akcji, ale miejscami oferuje piękne opisy przyrody i dosadnie przedstawione stosunki Brytyjczyków z Hindusami, ...
Rzeczywiście nie ma co Skulliona porównywać z Wiltem. :)
Jeden miesiąc, dwie książki: 1. Zemsta Skulliona (4) - w porównaniu z innymi książkami Sharpe'a, aż tak nie śmieszy ani nie wydaje się aż tak celna, jak niektóre z nich. Nowo mianowany dyrektor niezbyt szacownego college'u oksfordzkiego, za namową swej niespożytej w dobroczynności małżonki, postanawia wprowadzić radykalne zmiany, co nie podoba się w zasadzie nikomu, prócz inicjatorów owych zmian. W połączeniu z niefortunną obsesją pewnego dokt...
Kwiecień bez fajerwerków, ale i bez wielkich rozczarowań. 1. Anomalia (4) - prezent sprzed bodajże roku, czyta się bardzo przyjemnie, pomysł ciekawy, bohaterów multum, tylko że nic z tej lektury na dłuższą metę nie wynika. 2. Delicje ciotki Dee (4) - relacja krytycznym okiem i z dużą dozą humoru z "ziemskiego raju" Stanów Zjednoczonych lat mniej-więcej 80-tych. Niektóre rozdziały niemalże genialne, za to inne cokolwiek ograniczone w perspe...
Prawie udało mi się skończyć dwie książki, ale jednak zabrakło na drugą paru dni. Tak więc marzec był pod znakiem: Zjadacze gwiazd (5) - tej książki nie należy brać zbyt poważnie, wszak opisuje tu m.in. relację fanatycznego dyktatora marzącego tylko o uzyskaniu najwyższej (poniekąd) protekcji dla swej pozycji i pełnej dobrych, acz źle ukierunkowanych zamiarów Amerykanki. Powieść zaczyna się, gdy młody odnoszący sukcesy amerykański kaznodzieja ...
1. Pustka i pełnia: Zapiski z Japonii 1964-1970 2. Pejzaż w kolorze sepii 3. Chryzantema i miecz: Wzory kultury japońskiej
Tylko jedna skończona książka, a w zasadzie pół, bo ciągnie się jeszcze od stycznia: Księgi Jakubowe (4) - wiele sobie obiecywałam po tej lekturze, ale entuzjazm jakoś ze mnie wyciekł w miarę upływu stron. Doceniam skalę i rozmach projektu, ale niestety mnie nie wciągnęło.
Nie, Goulson jednak nie bawił się w ten sposób. Stanowczo nie patrzył w gasnące oczy. Jak by tego Stasiuk nie ubierał w słowa, to w męczeniu zwierząt chodzi raczej o okrucieństwo i brak empatii...
Nie wiem, czym się chwalił Stasiuk, szczerze mówiąc, ale Goulson zastosował np. drastyczną metodę "eutanazji" dwóch przepiórek z odmrożonymi łapami...
Na koniec roku dwie pozycje: 1. Lady L. (4) - bogata angielska arystokratka dowiaduje się, że jej ogrodowy pawilon ma zostać zburzony pod budowę drogi, prosi o pomoc w przeniesieniu pewnych istotnych dla niej... przedmiotów w bezpieczniejsze miejsce swego wieloletniego wielbiciela. W ramach uzasadnienia swej prośby opowiada mu swój o wiele barwniejszy, niż można by się spodziewać, żywot, którego centralnym elementem był trójkąt poniekąd miłosn...
Jakoś tak ułożył mi się miesiąc po francusku: 1. Kawabata Yasunari "Chronique d'Asakusa" ("Kronika Asakusy") (3.5) - z opisu wynika, że jest to powieść (lub przynajmniej, jej zamysł) powstała na podstawie kronik-felietonów z dzielnicy Tokio, Asakusy, z lat 30-tych XX. wieku. Nie ma tu w zasadzie żadnej akcji, garstka postaci zarysowanych paroma kreskami, do tego całość cierpi na nużące przeskoki narracyjne od pierwszej do trzeciej osoby, wzglę...
Głosuję na Gra w klasy (zgłaszająca: dot59 ), bardzo mi się spodobała podczas pierwszej lektury, a z Marquezem nigdy nie było mi jakoś po drodze.
Pamiętniki Hadriana
Też oddaję głos na Pamiętniki Hadriana, bardzo mi się ta książka podobała.
W październiku udało mi się ukończyć lekturę tylko jednej książki: Czternaście głów Stefanii (4.5) - bardzo powoli szła mi lektura, co nie znaczy, że książka kiepska. Swoją drogą, że w polskim tłumaczeniu te głowy policzyli... Fabuła toczy wokół postaci top modelki z USA, rudowłosej Stefanii, która zaproszona na sesję do nowozdemokratyzowanego (poprzez ścięcie imama) państwa Haddan na Bliskim Wschodzie, by zrobić nowemu państwu dobrą reklamę, o...
1. As w rękawie (4.5) - młody chłopak, który nie wie, co ze sobą zrobić, zostaje wysłany przez korporację do "teksańskiego rogu", by zdobywać tereny pod budowę korporacyjnych świńskich ferm. Nie bardzo mu idzie, w ogóle to chętniej się zaprzyjaźnia z mieszkańcami, a do tego na "jego teren" nadciąga konkurencja - z tej samej korporacji zresztą, wskutek czego sytuacja się zdecydowanie zaognia. Gdyby nie nad-realistycznie optymistyczne zakończenie, ...
Dzięki :)
Pewnie tak właśnie było, ale trochę to mylące.
Tak, to zupełnie inny kaliber i gatunek, niż "Odcięta ręka", którą na pewno warto przeczytać. :)
Niezbyt udane podejścia do poezji, za to bardzo - wycieczka za wschodnią granicę: 1. Cendrars Blaise (Cendrars Błażej) (właśc. Sauser Frédéric) "Poesies completes 1924-1929" (3) - mniej lub bardziej "upoetyzowane" zapiski z podróży do Brazylii i z powrotem, czasem całkiem udane, a czasem jak skorowidz widzianych rzeczy. Jeden punkt odjęty za opis, jak dla rozrywki innych pasażerów autor rzuca na pożarcie rekinom żywego barana... 2. Claudel ...
Wielka szkoda...
To może Handlarz kawą?
O, to na pewno tam zajrzę, dzięki! :D
Czy M5 to może Kawiarnia pełna marzeń albo Cafè Plotka?
Jak uda mi się dotrzeć do tego podcastu, to chętnie posłucham, dzięki za trop. :)
1.Harmonia zbrodni (4) - Ginie bizneswoman, a żona śledczego prowadzącego postępowanie w sprawie jej zamordowania okazuje się kochanką głównego podejrzanego - czyli męża, wobec czego sprawa trafia w ręce innego śledczego, bliżej współpracującego z Pietrowką. Siełujanow właśnie stawia pierwsze kroki jako zastępca "Pączka" i przełożony kolegów (oraz Kamieńskiej, która już wróciła od Zatocznego), a jedynym świadkiem zbrodni okazuje się praktycznie ś...
Tatuś Muminka i morze
1. Jasne oblicze śmierci (4) - ależ nagromadzenie toksycznych relacji... ale przynajmniej bez wątpliwych teorii "naukowych" i zwięzłe. 2. Męskie gry (3.5) - na Pietrowce nastaje nowy szef, który rządzi przez mobbing, wskutek czego Nastia Kamieńska ni z tego, ni z owego błyskawicznie się załamuje psychicznie - czego, po przeczytaniu wcześniejszych części, zupełnie się po niej nie spodziewałam. No i tacy nieomylni i super precyzyjni profilerzy, ...
Maj zdecydowanie kryminalny: 1. Alkohole (4) - ze zbiorami wierszami zawsze tak jest, że niektóre utwory są lepsze, a niektóre gorsze, generalnie więc ocena całości jest kalkulacją matematycznej średniej. Na pewno mocno wybijała się na tle reszty Strefa. 2. Zwierzyniec czyli Orfeuszów orszak (4) - część wydania z Alkoholami, zbiór ciekawie ilustrowanych króciutkich kupletów/fraszek, od ciekawych i zabawnych po takie sobie. 3. A koń w ga...
Nie czytają, bo o niej nie piszą, nie ma nigdzie jej recenzji ani opinii o tej pozycji. Jedyna, jaką znalazłam, jest z... 1947 r. i pochodzi z archiwum Le Monde. Zawiera sporo komplementów dla autora i zastanawiająco mało treści o samej książce, przynajmniej we fragmencie udostępnionym publicznie. Ale zawsze, rzecz jasna, najlepiej sprawdzić samemu, szczególnie jeśli Cię te katolickie nerki z sercami tak intrygują.
Wygląda na to, że nawet Francuzi tej książki nie czytają. Swoją drogą, to jest sztuka przełożyć "lędźwie" na "dusze"...
Przechodzę kryzys czytelniczy, bo nie mam zbytnio czasu na czytanie. Poniższe to trzy książki poczytywane w zasadzie od grudnia (co najmniej) zeszłego roku i wreszcie ukończone: 1. Blask kobiecości (4.5) - główny bohater powinien wyjechać z Paryża, ale nie jest w stanie, zamiast tego wdaje się więc w desperacki romans z przypadkowo spotkaną kobietą po przejściach. Malownicze postaci (z wyjątkiem głównych bohaterów), błyskotliwe dialogi i malow...
1. Europa w rodzinie (4.5) i 2. Czas odmieniony (4.5) - dwa tomy wspomnień z rysem historycznym korzeni autorki aż od osiemnastego wieku, trochę powtórzeń w drugiej części, choć nie jakoś rażąco dużo. Przeczytane hurtem, bo wydane w jednym tomie. Całość trochę nierówna i to nie tylko na początku, w miejscach skąpych w materiały źródłowe. Irytował cokolwiek skrajny miejscami katolicyzm rodziny bohaterki. W jednym miejscu pisarka przytacza obszern...
Omal nie zapomniałam: 5. Wordsworth William "Poems" (4) - im bardziej sążniste wiersze, tym mniej mi się podobały, szczególnie gigantyczny chyba poemat "Pilegrzymka" (w zbiorze zamieszczono dwie długaśne księgi, a liczy ich sobie ogółem z czternaście...). Natomiast krótsze, o "spotkaniach z przyrodą", piękne.
1. Obraz pośmiertny (4) - powtórka, łatwo się domyślić, kto zabił, wobec rozbieżności w relacjach, gorzej z powodem. No cóż, to znowu sprawa o psychopatii. Czy ja coś przegapiłam, czy z tomu na tom znikła gdzieś kochanka Korotkowa? 2. Za wszystko trzeba płacić (3.5) - Cóż mogę powiedzieć, intryga ma trochę dziur, w niektóre postaci, jak na przykład Saprin, trudno w ogóle mi uwierzyć, podobnie jak w radośnie nieskrępowane eksperymenty na ludzia...
1. Rażony gromem (4) - cokolwiek chaotyczny zbiór niby-biograficznych opowieści podzielonych z grubsza na trzy części, pierwsza rozgrywa się jeszcze na froncie pierwszej wojny światowej, druga w okolicach Marsylii, a trzecia, najbardziej rozrzucona tematycznie, opowiadająca a to o Cyganach, a to o podróżach po Ameryce Południowej, a to o paryskim sklepie z manekinami, a to "Paquicie", jednej z patronek autora. Całość jest mocno nierówna i obok ba...
Mam ją w planach. :)
To zrozumiałe, ale te dwie moje to specjalnie grube nie były. Inna sprawa, że sporą część miesiąca "połknął" mi "Rażony gromem" Cendrarsa, który jeszcze jest na ukończeniu.
Jak nie czytam kryminałów, to od razu tempo mi słabnie. Ale nie zawsze ma się ochotę na kryminały. 1. Krajobraz dzieciństwa (4) - niezbyt interesujące zapiski sławnej autorki z czasów młodości (szczególnie irytowało mnie, gdy pisze ona, że coś się wydarzyło - natomiast nie pisze co konkretnie), nie ma tu w sumie zbyt wiele opisów ludzi (choć gdy się trafiają są całkiem cięte), sprawiając, że niemal wszyscy stają się zalewem imion i nazwisk, w ...
Mam nadzieję, bo drugiej "Czarnej listy" wolałabym już nie spotkać. :D
Luty kryminalny, bo prócz Thorwalda nic szczególnie ciekawego niekryminalnego jakoś mi się nie trafiło: 1. Kolacja z zabójcą (4) - pierwsze spotkanie z serią, analityk Kamieńska jest wprost nieprawdopodobnie genialna, a miejscami autorka częstuje nas cokolwiek męczącymi tyradami, ale ogólnie przyjemnie się czyta i intryga trzyma się kupy. No i smaczki z Rosji końca lat 80-tych. 2. Gra na cudzym boisku (3.5) - Kamieńska znowu wszechgenialna,...
Sądząc po jego rosyjskiej stronie w Wikipedii, to jednak jakoś o nim pamiętają, chociaż "Obrazy Włoch" doczekały się tam pierwszego wydania dopiero w latach 90-tych (a więc za Jelcyna), a ostatnie wymienione wznowienie było w 2008 r. Co do "Ostatniej wieczerzy" to na mnie wywarła spore wrażenie, chociaż nie widziałam jej nigdy "w naturze", pamiętam natomiast ją głównie z albumu, gdzie zamieszczono reprodukcje głów apostołów w zbliżeniu, świetni...
1. Obrazy Włoch (5) t.2 - pięknie opisana podróż po Włoszech i tamtejszej sztuce, czasami tylko irytuje (nad)używanie przez autora pierwszej osoby liczby mnogiej i silna niechęć do Rafaela. W ostatnim rozdziale autor wspomina początek pierwszej wojny światowej, więc siłą rzeczy trochę rzeczy się od tego czasu pozmieniało lub znikło na zawsze, jednak nadal jest to ciekawa lektura do powolnego smakowania (oraz intensywnego google'owania opisywanych...
W Rosji pewnie też się jeszcze o nim pamięta, choć trudno mi ocenić, w jakim stopniu. Natomiast Adelphi niedawno rozpoczęło publikację "Obrazów" we Włoszech, więc może jeszcze się świat nim zainteresuje? Co do Rafaela, to Muratow niby go chwali i co chwila przytacza, jako jedno z największych zjawisk Odrodzenia, ale też często wbija mu szpile, najbardziej przy opisie stanz watykańskich, choćby tu: "W dodatku są to najlepsze cechy twórczości Ra...
1. Rok interny (4) - autor pokazuje, jak przez rok stażu zmienia się psychiczne nastawienie stażysty do przyszłego zawodu i pacjentów, a także podejście do życia prywatnego. Książka nieźle piętnuje deformujący adeptów medycyny system opieki zdrowotnej i edukacji medycznej (teoretycznie w latach dość odległych, ale wyglądających całkiem znajomo), ale sam autor najwyraźniej nie był o tym przekonany, bo zarówno we wstępie, jak i w posłowiu dobitnie ...
Po kliknięciu "Dodaj" przy edycji Czytatki, wyświetla się strona "Przepraszamy - wystąpił nieoczekiwany błąd".
1. Yourcenar Marguerite (właśc. Crayencour Marguerite de) "Sous benefice d'inventaire" (5) - ciekawe eseje - "partykularne" o Historia Augusta, "Poemach tragicznych" Agrippy d'Aubigne, zamku w Chenonceaux i jego co znaczniejszych właścicielach i jednym gościu (Rousseau), oraz nieco mniej przekrojowe - jak wydany w Polsce "Czarny mózg Piranesiego" o twórczości tegoż artysty (w szczególności o cyklu Carceri), o Selmie Lagerlof, Kawafisie (wydany w...
A to cieszę się, że mogłam pomóc. :)
Może chodzi o serię "Adelia Aguilar" Ariany Franklin?
Dużo zdrowia życzę, bo to najważniejsze!
Akurat Szostaka nie lubię w ogóle, ale po "Szymiczkowe" może jeszcze kiedyś sięgnę, na razie myślę o powtórzeniu "Siostry Pelagii" Akunina, bo mocno mi się przypominała podczas lektury "Domu Helclów" i chcę sobie porównać.
1.Yourcenar Marguerite (właśc. Crayencour Marguerite de) "Le temps, ce grand sculpteur" (4) - kolejny zbiór mocno rozmaitych esejów, w sumie takie "mydło i powidło" - rozważania na temat pewnej sceny opisanej przez Szacownego Bede; wymyślone monologi uczniów i modeli Michała Anioła; o języku w powieściach historycznych (na przykładzie dzieł własnych) i o zbieżnościach rzeczywistości z twórczością autorki; o życiu rzeźb; o katastroficznym śnie Du...
Mieszkam pod lasem, więc spotkania ze zwierzętami różnych gatunków i rozmiarów nie należą w moim życiu do rzadkości. Pewnego dnia podczas spaceru z psem zauważyłam na leśnej drodze żółty błysk wśród ruchliwych cieni. Po podejściu okazało się, że na piasku siedzi sobie dudek, "upupa epops", i coś wyskubuje z igliwia. Był to, jak dotąd, jedyny dudek, jakiego widziałam w tej okolicy. Ale szczególna była też data tego spotkania - dokładnie w dzień po...
Wrzesień z Marguerite Yourcenar i, jako odskocznią, z Ann Cleeves: 1. Yourcenar Marguerite (właśc. Crayencour Marguerite de) "En pelerin et en etranger"(4) - zbiór różnych rozproszonych publikacji w prasie, tematyka dość szeroka (podróże, sztuka, wojna, pisarze), mniej lub bardziej doraźna, czasem teksty na dwie strony, czasem na kilkanaście, niektóre omawiające twórczość zapomnianych już raczej pisarzy. Najlepsze szkice o malarstwie i dłuższy...
Miesiąc kończenia (auto)biograficznej trylogii Yourcenar, zaczętej przed jakimś rokiem. Kryminały czyta mi się jednak zdecydowanie szybciej. 1. Yourcenar Marguerite (właśc. Crayencour Marguerite de) "Archives du Nord" (4.5) - druga część (auto)biograficznej trylogii, opisująca szacowną rodzinę ze strony ojca (burzliwej i niepokornej postaci), o innych ludziach, ale mocno przypomina część pierwszą. 2. Yourcenar Marguerite (właśc. Crayencour ...
Tak, Vera jest w tej serii zdecydowanie najlepszym "elementem".
Cały Bułhakow jest z jednego tomu zbiorowego wydania, po rosyjsku: 1.1. Notatki na mankietach (4.5) - proza w zasadzie autobiograficzna, cokolwiek nieuporządkowana. Literat w czasie rewolucji zapada na ciężki tyfus, a potem usiłuje jakoś przetrwać w nowej rzeczywistości. 1.2. Bułhakow Michaił (Bułhakow Michał) "Bohema" (4) - krótkie opowiadanie będące w zasadzie rozwinięciem epizodu z "wielką rewolucyjną sztuką" z "Notatek na mankietach". ...
Racja :)
Pewnie tak, na epoce Towiańskiego niewątpliwie zna się lepiej. :)
[Na stronie 191 wydania z 1995]
Autor pisze o transwestytach, nazywa ich też reprezentującymi płeć nijaką. Co do intencji - powiedziałabym, że sobie na ich temat dowcipkuje, w zasadzie bez szczególnie złych intencji, tym niemniej określanie ludzi per "to" jest w moim odczuciu dehumanizujące, zwłaszcza że w pewnym momencie Rutkowski pisze jeszcze: "Swego czasu w telewizji francuskiej pokazali stwora. Jeden (jedno?) z transwestytów peruwiańskich wyznał(o) (...)."
1. Stiller (4)- jeden pan zostaje zatrzymany na granicy szwajcarskiej i zostaje wszczęty proces, że jest on zaginionym przed paru laty Stillerem, czemu notorycznie zaprzecza. Frisch jak zwykle pisze ładnie, ale główny koncept jest zbyt sztuczny i w sumie nie wiadomo do końca, o co głównemu bohaterowi chodzi. 2. Paryskie pasaże: Opowieść o tajemnych przejściach (4.5) - krótkie eseje o Paryżu i francuskiej kulturze, pełne smaczków i ciekawostek,...
Wreszcie skończyłam książki biblioteczne (ten Malinowski!) i lekko napoczęłam domowe zasoby. 1. Dziennik w ścisłym znaczeniu tego wyrazu (3.5) - gruba księga męczona przez ponad miesiąc. Pieczołowicie opracowane, ale treść mało dla postronnych interesująca - chyba że kogoś bardzo ciekawią bezustanne rozterki miłosne i cielesne Malinowskiego. Część trobriandzka nieco lepsza, ale chyba lepiej przeczytać książki naukowe powstałe dzięki tej wypraw...
Może to jakieś przejściowe problemy strony? Mi na firefoxie działa w tej chwili, ale nieco wcześniej sama strona się nie załadowała w ogóle.
1. Życie wśród dzikusów (5) - napisane z nienachalnym humorem historie z życia rodziny z dziećmi (początkowo dwójką) wyprowadzającej się gdzieś w późnych latach 40-tych z miasta do domu w Vermont, z prześwitującym gęsto niezbyt zabawnym stosunkiem do kobiet w owych czasach. 2. Eugenia Grandet (3.5) - wymęczyła mnie ta książka ze szczętem, choć zaczyna się świetnym opisem prowincjonalnego życia, potem opisy matrymonialno-finansowych zabiegów o...
1. Pitawal przestępstw niezwykłych (4) - autor ma niezłe pióro, ale jego ulubione źródła to raczej kryminalne szmatławce w rodzaju "Detektywa", a dla podkręcenia sensacyjności nie zawaha się nawet dodać do prawdziwych zdarzeń nieistniejących trupów. 2. Pasażerka ciszy: Dziesięć lat w Chinach (5) - ciekawy i zarazem przerażający opis Chin lat 80-90tych ubiegłego wieku, choć nauki o taoizmie nieco wtórne, jeżeli się poznało trochę ten temat. ...
Wysyłkę do paczkomatów oferuje np. antykwariat Tezeusz i większość antykwariatów handlujących na allegro.
1. Był sobie chłopczyk (5) - świetnie napisany reportaż o rozdzierająco smutnym przypadku, solidny materiał do przemyśleń, choćby na temat źródeł takiej postawy rodziców wobec własnych dzieci (autorka nie wspomina, żeby matka czy ojciec byli maltretowani w dzieciństwie, trochę mi tu tego zabrakło). Za cokolwiek nietrafione uważam zaś wiązanie wydarzeń z historią regionu... 2. Abecadło Kisiela (4) - zbiorek krótkich biogramów i anegdot o mniej ...
Wystarczy, jak klikniesz w Narzędnik nad czytatką i wybierzesz opcję "Edytuj czytatkę".
1. Czuła jest noc (3) - Gatsby to to nie jest... Mizogyniczna i cokolwiek niezborna opowieść o "błyskotliwym psychiatrze" (tu trzeba wierzyć autorowi na słowo), który stacza się w pijaństwo, bo poślubiona pacjentka dostaje nawrotów choroby, gdy tylko jemu wpadnie w oko jakaś ładna podfruwajka. Styl nadal ładny, ale treść... 2. Prowadzący umarłych: Opowieści prawdziwe: Chiny z perspektywy nizin społecznych (5) - ciekawe opowieści o życiu w komu...
Ne polskiej stronie autora w Wikipedii podają tytuł książki - "Le mystere d'Henri Pick" - po francusku, więc zapewne nie została jeszcze wydana po polsku.
1. Lista obecności: Szkice o dwudziestowiecznej prozie brytyjskiej i irlandzkiej (4.5) - ogółem Jarniewicz pisze o literaturze ciekawie i przystępnie, nierzadko ciekawiej od omawianych dzieł, ale zdarza mu się też czasem uderzyć w branżowy bełkotliwy żargon. Z wywiadów najciekawszy z Salmanem Rushdiem, a najmniej - z Martinem Amisem. 2. Ciało nie kłamie (5) - kolejna ciekawa książka o pracy lekarza medycyny sądowej, opisująca przypadki z dwule...
1. Szkice piórkiem (5) - ciekawe obserwacje, opisy, niektóre scenki rodzajowe to wręcz majstersztyk, tylko gdy autor przechodzi do rozważań o naturach różnych nacji, to miejscami można wręcz usnąć. 2. Prévert Jacques "Arbres" (3.5) - cieniutki zbiorek wierszy o drzewach, autora wyraźnie bardziej interesują zabawy w skojarzenia niż jakiś tam sens.
Mamusia 1 jest Ci bardzo znajoma swoją drogą. I chyba wszystkim w okolicy. :D
"Ksiądz Chmielowski i Hryćko wychodzą razem w chłodne, nieprzyjemne powietrze. Hryćko coś tam jeszcze plecie, ksiądz zaś patrzy na niego uważnie – na jego młodą twarz z zaczątkami przyszłego zarostu i długie, wywinięte rzęsy, które nadają mu trochę dziecinny wygląd, wreszcie na jego chłopskie ubranie. – Tyś Żyd? – E, nie... – odpowiada Hryćko, wzruszając ramionami. – Ja stąd, z Rohatyna, o, z tego domu. Niby prawosławny. – To skąd znasz ich mo...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)