Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Bardzo dziękuję Biblionetkołajowi za książkę Ja, chrześcijanin, zabiłem Dużo dla mnie znaczy, że niespodziewanie dostałam książkę! Z wielu względów, o których tu nie napiszę, to był mój taki mały cud. A tak przy okazji, coś ostatnio zaniedbałam Biblionetkę... to sygnał, że trzeba się "nawrócić". Mikołajowi bardzo, ale to bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie Mu wiele okazji do radości... takiej, jaką ja dzisiaj miałam. Ser...
Polecam książki ks. Michała Hellera, najbardziej znanego polskiego kosmologa, laureata nagrody Tempeltona. Heller Michał (ur. 1936)
Też poszukuję :-) Dziwne. Przycisk, który był kiedyś wizytówką Biblionetki i przyciągnął mnie do oceniania książek, dziś w ogóle schowany... choć powinien rzucać się w oczy jako pierwszy. Masakra. Żal...
Nigdy nie rozumiałam i nie zrozumiem, dlaczego ludzie czytający książki czują się lepsi? Szczególnie czytający kryminały i inne dyrdymały... Wybaczcie, ale dla mnie taka lektura to taki sam zabijacz czasu jak telenowela, czy serial. Zwyczajna forma rozrywki, a nie powód do tego, by czuć się wyjątkowym. Tak jak zostało napisane, jest wiele osób, które książek nie czytają, ale znakomicie realizują się w życiu, mają świetną pracę lub rozwijające ...
Era czytania dzieciom dawno już za nami... Mają zupełnie inny gust czytelniczy. A córce czytają bracia, więc też jestem wyautowana:-)
Faktycznie. Czasem przekazanie rzeczy jest przyjemniejsze od jej posiadania :-)
Opis książki jest już tak straszny, że na pewno się nie skuszę na takie męki! Już po opisie z okładki się popłakałam. Makabryczne!
Lekko zauroczona minimalizmem, jesienią przeorganizowałam domową biblioteczkę, redukując zestaw o 2/3 książek. Dziecięcych nie tykałam! …jeszcze, bo nadchodzi czas najwyższy rozstania z książeczkami o twardych stronicach. Od etapu „książek nigdy za wiele, tylko półek za mało” przeszłam na zakupowy detoks. I okazuje się, że czytam o wiele więcej, nie wydając zupełnie nic… albo prawie nic. Zdarza mi się kupić coś na kindla… ale okazuje się, że miej...
Mam dziś dzień sentymentalny. Ze wzruszeniem przeczytałam swoje i Wasze wpisy sprzed 6 lat:-) Rety ale się u mnie zmieniło! Wszystko z wyjątkiem jednego… wciąż mam mało czasu na czytanie. I Bogu dzięki!!! Wątek umarł, ale zapiszę… bo może za jakiś czas znowu poczytam te wspomnienia. W kwestii posiadania dzieci… do 3 synów dołączyła Córeczka. Niestety tylko jedna, ale zdrowie nie pozwoliło na piątego dzidziusia. (Córeczka ma zadatki na przyszłego ...
Może księgarnie internetowe będą mogły wprowadzić jakieś programy lojalnościowe? Bony na zakupy. Ewentualnie mix: nowość wydawnicza za cenę okładkową + tytuł z poprzedniego roku za 1 zł ;-) Liczę na kreatywność :-)) Ewentualnie "nowością", co do zasady, będą dla mnie książki opublikowane rok wcześniej. Jedno jest pewne. Gdyby stawiano na rozwój czytelnictwa, w pierwszym roku książka kosztowałaby 19,99 zł, a po 12 miesiącach rosła do ceny...
Dzięki za pociechę;-) W takim razie chyba zaryzykuję. Spodoba mu się na pewno... na tyle to go znam;-)
Wygląda na to, że opinie są podzielone...:-) Coś mi się wydaje, że powinnam sama przeczytać. Tylko nie do końca chce mi się inwestować w książkę, żeby zabronić potem synowi czytać... Ech... A dzieci czwórka... jak za nimi nadążyć? (pytanie retoryczne;-) Dziękuję za wszystkie uwagi. Pozdrawiam
Fandorina nie czytał. Dzięki za podpowiedź:-)
Dzięki! Dzięki! Dzięki! To była prawdziwa NIESPODZIANKA!!! W ferworze przygotowań do Sylwestra z 12-stką dzieci i garstką dorosłych, nie zaważyłam, że w skrzynce pocztowej coś jest. Jakież było moje zaskoczenie, gdy w noworoczny poranek Mąż wracając ze spaceru z psem znalazł paczuszkę dla mnie! W środku: Bociany przylatują zimą Wielkie dzięki... Wielka noworoczno-świąteczna niespodzianka. Książka dłuuuugo poszukiwana. To będzie dobry rok... Dzi...
Biblionetkołaju... wielkie dzięki za Pytania nieobojętne i pakiet trzech książek o Janie Pawle II. Dziękuję baaaaaaardzo!!! Z lekkim opóźnieniem przez rodzinne zawirowania;-) Niestety dzieci mi zutylizowały kopertę i nawet nie wiem skąd mój Biblionetkołaj przybył. Mam nadzieję jednak, że moje podziękowania dotrą pod odpowiedni adres. Bardzo się cieszę!!! I jeszcze raz bardzo dziękuję za niespodziankę. Nie wiem tylko, czy zasłużyłam na tak szczodr...
Przyglądnęłam się pozycjom czytanym przeze mnie na zwolnieniu w nie tak dawnej ciąży i najmilej wspominam: Zapomniany ogród Jednak w sumie nie ważne, co... ważne byś się naczytała na zapas. Po urodzeniu dziecka, z trudem udaje mi się osiągnąć wynik jednej książki miesięcznie:-))) nie licząc książeczek z twardymi stronicami dla najmłodszych:-) Pozdrawiam
Na szczęście historia nigdy nie była moją mocną stroną... Szkoda, że nie powstały dalsze księgi tej sagi, której głównymi bohaterami są ludzie mieszkający w cieniu katedry... Przecież to można było ciągnąć do XXI wieku;-) Jednak z drugiej strony ponoć dobry autor wie, kiedy skończyć:-)
Świat bez końca właśnie skończyłam... I nie mam pojęcia, co teraz czytać!!! Będzie mi brakowało klimatu tej powieści.
Jako matka czwórki dzieci, w tym jednej latorośli w wieku ciut ponad roczek, czuję się w obowiązku zdementować... Jak ktoś lubi czytać, to rodzina mu w niczym nie przeszkodzi!!! Nie doje, nie dośpi człowiek, a czyta. Dla mnie przeżyć dzień bez czytania, to tak jak dzień bez wody... ciężko przeżyć. Dodam, że pracuję zawodowo i oprócz męża nie mam nikogo do pomocy przy mojej gromadce. Dzieci czyste, pojedzone... oczytane:-)
Osobiście polecam stronę: upolujebooka.pl Gwarancja, że prawie żadna promocja Was nie ominie:-) Strona informuje mailowo o promocjach w wielu księgarniach... Nie spamując skrzynki, a informując jedynie kiedy nasz wymarzony ebook osiągnie wymarzoną cenę. Korzystam od kilku miesięcy i polecam e-czytelnikom:-)
Dziękuję za podpowiedź. Jakoś do tej pory udało mi się ominąć tego autora. Faktycznie. Najbardziej lubię czytać o życiu "zwykłych" ludzi. Pewnie dlatego, że jest takie niezwykłe:-)
Podbijam temat. Też jestem zainteresowana. Szczególnie powieścią a'la "Doktorzy". Potrzebuję na prezent dla osoby, której ta książka się podobała... a nic innego później nie czytała. Zresztą sama też chętnie przeczytam coś na miarę Segala. (wyj. Love story":-)
A już myślałam, że tylko ja szukam:-)
U mnie na razie też tylko ptaszki:-(
Dziękuję za wszystkie propozycje. Zaklepałam sobie na start Żonę mormona:-)... chętnie przeczytam, tym bardziej, że niedawno "przerabiałam" amiszów:-) Panią Grysiak mam już za sobą. Też polecam...
Każdy na te pytania musi sam sobie odpowiedzieć. Gwoli ścisłości nie oskarżam Evy o oziębłość. Nie da się kogoś pokochać na siłę. Wkurza mnie jednak jej skrajny egoizm i brak reakcji...
Cieszę się:-) Poszukam zaproponowanej książki, choć teraz najchętniej poczytałabym powieść o jakiejś kochającej matce... Najlepiej takiej matki od większej gromadki:-) Dla odreagowania. Był gdzieś może na forum wątek o matce w literaturze? Nie radzę sobie z wyszukiwaniem starszych tematów. Pozdrawiam:-)
Zapomniałam o najważniejszym. Wielkie uznanie dla bohaterki, za jej postawę po Czwartku. Podziwiam!.. choć jej przez to nie polubiłam... Szacunek!
Za wychowanie dziecka odpowiedzialni są zawsze oboje rodzice! Nieco inaczej postrzega się rolę ojca, a inaczej matki, gdyż wynika to z różnorodności płci (choć genderyści chcieliby inaczej). Traktuje o tym wiele podręczników do psychologii. To nie są stereotypy! W tym konkretnym przypadku ojciec w ogóle nie widział problemu! Jak więc miał reagować? Szczególnie na sytuacje, których świadkiem (i adresatką) była matka? I była świadoma tego, że przek...
Doczytałam... Okoliczności łagodzących dla matki nie dostrzegłam. I choć tragedia powala rozmachem, zakończenie potwierdziło moje przypuszczenia. Kevin jawi mi się od początku jako dziecko złaknione uwagi matki. Trochę jak maluchy, które rozrabiają, bo wolą gdy mama na nie krzyczy, niż gdy nie zwraca na nie uwagi. A tej się nawet nakrzyczeć porządnie nie chciało!!! Choć chłopak robi co może... Odpowiedzialność wygodnie zrzuciła wyłącznie na ojca....
Jeszcze 30% mi zostało. Nie mogę przyśpieszyć... bo jak napisałaby narratorka: muszę się poświęcać dla zaspokojenia potrzeb najmłodszej kopii zapasowej:-) Dam znać jak skończę, czy znalzłam w sobie odrobinę miłosierdzia dla tej Pani:-)
A mnie się wydaje, że właśnie dla męża nie chciała mieć dziecka... Skłoniło ją do tego dopiero nagłe pragnienie utworzenia "kopii zapasowej", czy jakoś tak? Tak czy siak nie trawię kobitki...
Czytam, czytam, czytam... I z każdą chwilą mam coraz większe obrzydzenie... Nie, nie jeszcze nie do Kevina, ale do jego mamusi. Nie znam chyba bardziej egoistycznie nastawinej do życia bohaterki książkowej. Wszystko tylko, ja, ja, ja... moje, chcę, planuję, nie chcę, nie planuję... Itd. Moje rozstępy, mój pomysł na dom, moje plany zawodowe, moje plany podróży... Doszlam do połowy książki i nie znalazłam jednej rzeczy, którą zrobiłaby wyłącznie z ...
LUTY Oślepienie (5) Wirus (3,5) E-migranci: Pół roku bez internetu, telefonu i telewizji (6) - polecam rodzicom nastolatków i wszystkim, którym wydaje się, że świat online wciąga ich ponad miarę.
Widzę, że Motyl już długo lata. Proszę, niech do mnie też przyleci, bo poszukuję od dawna.
Dzięki za podpowiedzi! Będę próbować. A swoją drogą, wystarczy w konkursie dla szkół podstawowych wpisać książkę jako obowiązkową i już bestseller :-)
Podtrzymuję prośbę. W merlinie dostępność to była pomyłka:-(
Dzięki. W tylu księgarniach sprawdziłam, a w merlinie nie. Pozdrawiam
Coś w sam raz dla mojego 10-latka :-) Dzięki!
Głos w wietrze (Rivers Francine) (6) Echo w ciemności (Rivers Francine) (6) Jak świt poranka (Rivers Francine) (5) Bezdomna (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna)) (5) Nędznicy (Hugo Victor (Hugo Wiktor)) (5) Nadzieja (Steel Danielle) (4)
Godzinkę temu skończyłam czytać 60-tą. Cieszę się bardzo tym wynikiem :-)
W ostatni dzień roku 2012... gdy już nie spodziewałam się absolutnie żadnych prezentów, listonosz przyniósł czerwoną paczuszkę od Mikołaja z Tychów z książką Płomień Meksyku Bardzo, ale to BAAARDZO dziękuję Ci Mikołaju za ten nieoczekiwany prezent!!! Tym bardziej, że książki nie było w moim schowku!!! ;-) Nawet nie wiedziałam o jej istnieniu. Myślę, że Mikołaj zadał sobie trud przeglądnięcia ocenianych przeze mnie książek i wybrał coś, co z pew...
Moją książką roku 2012 jest zdecydowanie: Chata w dolinie Podchodziłam do niej jak do jeża, wydawało mi się, że to takie lekkie czytadło... A jednak! Zauroczyła mnie na długo... i będzie to zapewne jedna z nielicznych książek, które przeczytam ponownie.
U mnie ta była pierwsza i ostatnia:-) Zraziłam się na dobre po kilkudziesięciu stronach. Przetrwałam jakoś akcję z roztopionymi lodami, ale potem już było tylko gorzej. Poległam przy Lesiu totalnie i nie wzięłam już nigdy więcej Chmielewskiej do rąk. Pewnie nie mój styl poczucia humoru :-)
Szkoda, że takie stanowisko:-( Ja nie znam nikogo z Biblionetki osobiście, nie byłam na żadnym spotkaniu, więc znam akcję tylko z Biblionetki. Może jakaś wspólna petycja użytkowników do Adminów ??? :-) W końcu było, nie było Biblionetkołaj jakby z Biblionetką kojarzy się jednoznacznie:-))) Ech, ten marketing! Ale rozumiem obawy Adminów. Cóż? Szkoda.
Polecam: Nie idź tam, człowieku Relacja z trasy osoby świeckiej.
Brakuje mi jakiegoś "logo" Biblionetkołajkowej akcji. Jakiegoś Biblionetkołajka niosącego wór z książkami, czy coś w tym stylu. Konkursy mają takie fajne logo! Może tak stworzyć jakiś wizerunek Biblionetkołaja, którego portret można będzie skopiować i umieścić na kopercie lub przy życzeniach, które wysyłamy wraz z książką? Taki mi się dziś to nasunęło, bo szukałam w necie jakiegoś św. Mikołaja z książką i nie znalazłam.
A to zazdroszczę... Ja niestety fabułę wielu książek zapominam i to dość szybko! Tak szybko, że na targach książki, skuszona ceną, kupiłam sobie tytuł, który mam w domu i czytałam już w tym roku. Dopiero, gdy spojrzałam do Biblionetki okazało się, że książka już oceniona. Kompletna porażka :-( Na pociechę zostają te książki, które wywarły na mnie wrażenie i pamiętać o nich będę dłuuuugo... Może mój mózg sortuje sobie treści i zapamiętuje tylko t...
Ja czytam dość szybko, tylko czasu mam ciut mało. Choć chwilowo nie mogę narzekać. Po wielu... ale to naprawdę wielu (ok. 11 latach) w ten weekend udało mi się w końcu przeczytać całą książkę w jeden dzień!!! Nie była najgrubsza (lecz równocześnie czytałam jeszcze inne pozycje, bo też lubię zgłębiać kilka książek jednocześnie:-), więc jak dla mnie to był naprawdę udany weekend :)
Książka Matka Świętego: Poruszające świadectwo Marianny Popiełuszko jest moją 52 pozycją na ten rok. Czytam dalej... ale cieszę się z tego co już było. Wiem, że dla wielu Biblionetkowiczów taki wynik to na kwartał ;) ale dla mnie to super osiągnięcie ;) i to na dwa miesiące przed końcem roku! Pozdrawiam Czytaczy :)
Gratuluję i życzę udanego świętowania :-))) A która książka była tą szczęśliwą TYSIĘCZNĄ?
Mam pytanie? Czy to jest fantastyka? Szukam właśnie czegoś dla mojego 11-latka, ale fantastyki to raczej nie przeczyta. Chyba, że taka umiarkowana jak w "Magicznym drzewie".
Niebo dla akrobaty: Opowiadania (5) Czerwień rubinu (2,5) Tego lata, w Zawrociu (4,5) Święty i diabeł: Życie św. Jana Vianneya, patrona proboszczów (5) Parami do nieba: Małżeńska droga świętości (6) oraz Dożywocie (niezainteresowana) - A szkoda... cudny i zabawny styl pisarki, jak dla mnie na 6... Jednak fabuła mnie tak wymęczyła, że nie byłam w stanie dotrwać do końca.
Miasto radości Ceny na allegro zawrotne, a w mojej bibliotece książka się "zużyła" i poszła na przemiał ;-( O wersji mobi można chyba tylko śnić... ;-((( Bardzo bym chciała tę książkę przeczytać. Mam nadzieję, że wydawcy czytają ten wątek :-)
Jeździec miedziany (3) Tajemnica klejnotu Nefertiti (4,5) dla dzieci (6) Świat według Garpa (2,5) Zielona Mila (4,5) Dama w opałach (2,5)- wcale się nie śmiałam... a ponoć wydawca zwraca pieniądze, jeśli się czytelnik ani raz nie zaśmiał.
Przez przypadek wzięłam do ręki: Czerwień rubinu i o dziwo mnie wciągnęło :-)
Kupowałam na allegro Kindla, a książki na Amazonie. Sprzedawcę Kindla sprawdziłam jak każdego innego... po opiniach użytkowników, szczególnie tych, którzy kupowali już u niego ten czytnik. Zalicytowałam, zapłaciłam przez payu i kindel był na drugi dzień w domu. Z rachunkiem i roczną gwarancją. Konsultowałam potem jeszcze coś ze sprzedawcą i uzyskałam profesjonalne odpowiedzi. Książki na amazonie kupowałam bezpośrednio na Kindla. Książki dotarł...
Trochę propozycji padło już tutaj: Pomysł… na czytanie dzieciom Osobiście mogę polecić młodzieżowy cykl Kroniki Archeo Agnieszki Stelmaszczyk. Piąty tom jeszcze się nie ukazał, a moje dziecko już poszukuje go w księgarniach. Książka zaskakująco przyciąga do siebie dzieci „nieczytate” w wieku do lat około 16. Mój syn (obecnie lat 11), przeczytał pierwszy tom w wieku 9 lat i od razu się zachwycił. Na targach książki poprosił Autorkę, by pisała s...
Skromniutko:-( Ponieważ Cię kocham (5) Kim byłbym bez ciebie? (3) Jeden dzień (4) Wstrząs (4,5) Odmieniłeś moje życie... (4)
Chciałam zaproponować książkę Chata w dolinie Tematem jest miłość męża do żony. Myślę, że jednak trudno ją nazwać romansem. Niebanalna i refleksyjna... a jednocześnie z akcją. Myślę, że spodobałaby się Żonie. Przy okazji grauluję Żonie takiego Męża. To się nazywa przygotowanie niespodzianki!!! Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba to wyznanie, bo znaczy, że nie jestem sama. Podobno metoda małych kroczków jest skuteczniejsza. Tylko krótkoterminowe postanowienia np.: "w tym tygodniu nie kupię książki"... a jeśli się uda to w kolejnym tygodniu to samo. Polecam. Możesz sprawdzić:-) Podobno działa. Ja też jestem w stanie z tą metodą wytrzymać dwa lub trzy tygodnie, he, he :-)
Dobra... Nie będę się spierać :-) Kindel mnie po prostu rozkochał w sobie od pierwszego wejrzenia :-) Wymienione przez Ciebie modele też testowałam i nie zrobiły na mnie takiego wrażenia. Już samo trzymanie tego fikuśnego urządzenia w rękach to czysta przyjemność. Onyx i Prestigo jak się weźmie do ręki to jakoś tak subtelnie nie wyglądają. A ten plastik jakiś taki... brr... toporny. Allegro? Moim zdaniem jeśli dostanie się paragon i gwarancję, ...
Ej... To w jakiś kompletnie innych sklepach oglądamy te czytniki ;) Nadal wydaje mi się, że Kindle ma baaaardzo konkurencyjną cenę. Chyba, że mówimy o pseudoczytnikach z pewnej sieci księgarni, które nijak mają się do Kindla i jego jakości. Dla mnie jednak Kindla nie może się równać z niczym polskim na razie. Ale jest tylko moja opinia ;-)
Miałam dokładnie te same obawy! Przerażało mnie już samo kupowanie czytnika na Amazonie. Dlatego kupiłam na innym, polskim portalu… też na „A”. Z roczną gwarancją i paragonem:-) Najtańszą wersję z reklamami. Byłam zielona jak drzewa na wiosnę… i angielski też już 15 lat temu poszedł w odstawkę… Więc się bałam. Zmotywował mnie kolega, który radził sobie z Kindlem, choć po angielsku nawet nie umiałby się przedstawić. Zrób tak jak ja zrobiłam! Zar...
Imarba! Wcale nie jesteś biedna. Obawiam się, że to ja jestem biedna…! Obiecuję Cię naśladować! Mam straszne problemy z kupowaniem książek, a osobą bogatą bynajmniej nie jestem. Czy kupuję dużo? Średnio ok. 2… no dobra 3 książki miesięcznie, z czego czasem młodzieżowe dla syna. Dla mojego budżetu to duże obciążenie, mimo że kupuję najtaniej jak się da! Dochodzi do tego wyrzut sumienia, że może lepiej było kupić za to ubranka dla dzieci, albo zao...
Jeśli interesuje Cię literatura religijna, filozoficzna lub obyczajowo-religijna to polecam Księgarnię św. Stanisława na ul Wiślnej. Bogactwo i różnorodność książek zaskakuje.
Wielkie dzięki Bogna!!!!! Tak czułam, że gdzieś to można sprawdzić:-) Ech… zrzucę to na karb moich blond włosów. Warto jednak zadawać pytania, by zaoszczędzić sobie klikania :-) Pozdrawiam serdecznie
Nie wiem, czy ktokolwiek, kiedykolwiek o tym wspominał. Najbardziej brakuje mi tego, by w widoku autora obok katalogu z tytułami jego książek widniały też średnie ocen dla poszczególnych pozycji. Albo chociaż te gwiazdki wskazujące na to jak książka jest odbierana. Mniej więcej chodzi mi o to, by nie trzeba było klikać w każdą książkę danego Autora z osobna, by zobaczyć, która z nich jest najwyżej/najniżej oceniona. Oczywiście, jeśli taki podgląd...
Uff... Jak miło! Bałam, że tylko mnie "Lesio" nie śmieszy :-)))
Mój dzielny tata (3,5) Królestwo mojej mamy (3,5) Dżuma (4) Grona gniewu (6) Podróżnik WC (4,5) Dziewczyna z pomarańczami (4)
Polecam… nie wszyscy są święci, ale wszyscy są ludźmi wielkiej wiary, od których można się dużo nauczyć. Ojciec wolnych ludzi: Opowieść o prymasie Wyszyńskim - bardzo dobra. Ksiądz Paradoks: Biografia Jana Twardowskiego Proboszcz z Ars, święty Jan Maria Vianney 1786-1859: Na podstawie aktów procesu kanonizacyjnego i niewydanych dokumentów – rewelacyjna jak dla mnie :-) Siedmiopiętrowa góra Znak Jonasza - to jest bardziej pamiętnik, ale dla ...
Dziękuję. Moje chłopaki uwielbiają taką tematykę!
Można też kupić Kindla w firmie, które oferują na terenie Polski roczny serwis gwarancyjny. Cenowo jest o min. 200 zł taniej, niż modele PB lub Onyx lub nawet o połowę taniej jeśli kupisz ten w wersji sponsorowanej. Też się bałam kupować Kindla i chciałam przepłacać za czytnik dostępny w polskich sklepach. Jednak nie warto... zakładając oczywiście, że czytnik służy do czytania książek, a nie słuchania muzyki, itp. Miałam w rękach zarówno PB jak i...
Niektóre Ewangelie też były wydawane osobno. Psalmy również. W ten sposób Biblię trzeba byłoby podzielić na poszczególne księgi. Osobiście wolałabym pozostawić Biblię jako jedną. Ewentualnie kolejne tłumaczenia, np. Paulistów dodać jako osobną pozycję. Choć nie bardzo widzę sens takiego podziału.
Dzięki za wersję mobi;-) Jak dla mnie ekstra... zacznę czytać Literadar częściej. Po pracy przy komputerze, ciężko coś czytać jeszcze z komputera... nawet dla relaksu. A audiobooki? Kurcze, nie chce mi się wierzyć, że będą bardziej popularne niż e-booki? Zobaczymy... W życiu jeszcze nie wysłuchałam żadnego audiobooka, to mogę się mylić.
Grona gniewu Dzieje duszy czyli Żywot św. Teresy od Dzieciątka Jezus i od Najświętszego Oblicza, karmelitanki bosej przez nią samą skreślony: Listy, poezje, cuda
Będę wdzięczna za dopisanie mnie do listy chętnych... Pozdrawiam
Chciałam publicznie odwołać post scriptum do tej recenzji! Przepraszam, że posądziłam moje ulubione wydawnictwo o brak poczucia humoru!!! Mea culpa! Opublikowali... i teraz mi głupio.
Doktorzy KONIECZNIE !!! ;-)
Dzięki Ulo za dobre rady ;-))) Już wykorzystuję je w praktyce. Gdyby nie wieczory, to w ogóle bym nie czytała. Jeśli tylko nie pracuję po nocach (umowa zlecenie;-) to czytam nocami, zarywając je ile się da. Zresztą nawet jak pracuję i kładę się spać po pierwszej, to choć kilka stron muszę przed zaśnięciem przeczytać. Ale i tak jest bardzo krucho w stosunku do mojego chciejstwa. Dla mnie czytanie jest jak potrzeba fizjologiczna. Głód lektur odczuw...
Szczerze mówiąc myślałam, że Mamut jest w Biblionetce od zawsze ;-) Pięć lat to też ładny dorobek. Gratuluję i życzę dużo uśmiechów pod Mamucią trąbą oraz wielu miłych chwil w Biblionetkowym Gronie;-) PS. Jak to dobrze, że pismo klinowe dawno już za nami, a Mamuty wiecznie żywe!!!
U mnie prawie wszystko z oceną 4,5: Tysiąc wspaniałych słońc Zerwane zaręczyny Kazania proboszcza z Ars - wyjątkowo 5,5 365 kwiatków Księdza Bosko Morderstwo w Orient Expresie Dziennik W trakcie: Na wschód od Edenu Zajezierscy
Autobiografia
Najstarszy z moich synów nauczył się czytać na komiksach o Kaczorze Donaldzie. Spodobały mu się obrazki i chciał wiedzieć o czym rozmawiają kaczki. Średni opanował czytanie na czterotomowej serii książeczek. Jedna seria przygód o Piracie druga o Indianinie. Pierwszy tom czytał tydzień, a ostatnią z ośmiu książeczek pochłonął już w ciągu godzinki. Pirat Ptyś - Thies Paul, Alloing Louis Indianin Nitou - Cantin Marc Najmłodszy nauczył się cz...
Oskar i pani Róża
Tak! Mój 10-letni syn korzysta. Z takiej 20 tomowej! I tropi wszelkie niespójności pomiędzy informacjami w internecie a słowem pisanym. Ostatnio o jakimś dziwnym drzewie, które wg. encyklopedii wyginęło całkowicie, a wg. internetowego źródła informacji pozostał jeden egzemplarz. Czy coś takiego? Jak się będziesz pakować na tę wyspę, to chętnie pożyczę te 20 tomów… bo to właściwie jedna książka ;-) A Ty mi w zamian to drzewko znajdziesz. Co? ;-)
Ależ dziękuję bardzo! Jakie to miłe! Jesteś pierwszą osobą w Biblionetce, która mnie lubi:-) Ja Ciebie też bardzo lubię… ale jednak ciut bardziej lubię Mamuta Jana! Sorry, ale pałam do niego sympatią od pierwszego wejrzenia w jego komentarze:-) Pozdrawiam Was obu serdecznie:-)
Ciekawe jest to co piszesz. Chyba za krótko jestem w społeczności Biblionetkowej, by w ogóle pomyśleć o klonach!!! Zwykle za bardzo ufam ludziom. Nie wpadłam na pomysł, by aż tak szczegółowo sprawdzać oceniających. Teraz przynajmniej wystawiającym jedynki i szóstki przyjrzę się bardziej szczegółowo ;-)
Własny pokój Polecam, jako książkę traktującą o problemach młodzieży... rodzina w tle blado wypada niestety.
Ponieważ już raz pisałam na forum o mojej najczęściej wspominanej wpadce z książką, dam tylko link do tej historii: Z dala od byków… Nie pamiętam bardziej "dramatycznego" finału historii z książką w moim życiu;-)))
"Mamut, jaki jest, każdy widzi"... Doczytałam sobie;-) Już teraz rozumiem!!! Mamuci styl myślenia;-))) Okładka miała niefart. Dzień z nocą w Biblionetce i już poznała mamuci światopogląd. Pozdrawiam Cię serdecznie i proszę o odrobinę uśmiechu "pod trąbą";-)))
W nawiązaniu do komentarzy. Skontaktowałam się na PW. Okładka przesłała ankietę. Wypełniłam. Odesłałam. Nie bolało. Okładka mnie nie pogryzła! Powiem więcej… była miła! ;-) Nie sądzę też, że wygenerowała kobylastą ankietę tylko po to, by wyłudzić mojego maila, a potem podstępnie wkraść się do mojego systemu. Wygląda na to, że niektórzy Biblionetkowicze, nim odpowiedzą na pytania takiego ankietera OBOP, poproszą najpierw o ślubowanie dozgonnej prz...
Nie do końca to jest tak;-) Spór rozpoczął się od tego, czy mamy prawo oceniać książki, których nie dokończyliśmy czytać. Więc… ja jestem za tym, że mogę dać 1 skoro po kilkudziesięciu stronach się poddałam. Inni uważają, że nie można dać 1, skoro nie doczytało się do końca. Stąd prośba o ustalenie nowej kategorii „nie dotrwałem do końca”. Tym bardziej, że względy „niedotrwania” mogą być różne. Ktoś już pisał, że czasem książka nie spasuje do nas...
Dziś to gdzieś wyczytałam: "W życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta i młoda kobieta." /G.B. Shaw/ Dlatego pewnie nie ustępują miejsca młodym kobietom!!! ;-)))
Tekst dotyczył tramwajów. Znacznie więcej osób czyta w PKP... Pewnie ze względu na potencjalne opóźnienia, ludzie przed wyjazdem pociągiem zaopatrują się w lektury ;-)))
I właśnie... Chodzi cały czas o książki, za które z wielką ochotę się zabieraliśmy... Zabraliśmy się... i szok... Nie dotrwaliśmy do końca. Względy nie są ważne. Nie dotrwaliśmy, mimo wcześniejszego, OGROMNEGO zainteresowania. Ja mam kilka takich lektur. A "romance" opiszę sobie "nie zainteresowana" Jest ogromna różnica, między tym, czym się nie interesuję, a tym co mnie zaintrygowało (ba... kosztowało kupę kasy:-( ) i nie usatysfakcjonowało! St...
Ja trafiłam z polecenia ;-) Rozmawiałam z chłopakiem znajomej, zeszło się nam na książki i polecił mi Biblionetkę. Za co niniejszym BARDZO DZIĘKUJĘ!!!... choć nie mam pojęcia jaki ON tutaj ma nick. Ale zapewne gdzieś tu jest, wśród NAS ;-)))
Uff... Dzięki. Obawiałam się, że jestem osamotniona w swoim poglądzie ;-)))
Jak widać (powyżej) ja też poczyniłam pewne odkrycia ;-))) Cudowny jest ten Biblionetkowy Wrzechświat... Czyż nie??? ;-)))
Właśnie i to jest też słuszny punkt widzenia. Tylko w ten sposób, nawet o doczytanej do końca książce nie mogłabym powiedzieć, czy jest „beznadziejna”, bo ktoś by wyjaśnił, że ona nie była beznadziejna, tylko po prostu nie dla mnie;-) Myślę, że wpisując 1, 2, 3 itd. oceniamy to tylko i wyłącznie wg. siebie. Moja skala wygląda wówczas mniej więcej tak: 1 – nie byłam w stanie doczytać do końca, 2 – jakimś cudem dobrnęłam do końca, 3 – przeczytałam...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)