Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Bardzo dziękuję Biblionetkołajowi za podwójny prezent: Imię róży i Ścieżki myśli! Dziękuję tym bardziej, że książki musiały przebyć długą drogę. Życzę szczęśliwego nowego roku i wszelkiej pomyślności, Mikołaju :-)
dziękuję serdecznie za tytuły, teraz pozostaje mi je upolować :-)
Moim zdaniem nie warto, chyba że chcesz przeczytać tylko po, żeby powiedzieć, że Ci się nie podobało - ja tak zrobiłam :-) Ale w książce nie ma zupełnie nic... akcji, ciekawych bohaterów, emocji, erotyzmu... Więc jesli masz za dużo wolnego czasu to czytaj, jesli nie to moim zdaniem lepiej sięgnąć po coś ciekawszego
A ja polecam Piaskowa Góra i jej kontynuacje Chmurdalia
a mi wyszło Wydziedziczeni
Miała ghost writera to dla mnie taki z niej autor jak i ze mnie... A to tłumaczenie, że "wierzyła" iż cała historia jest prawdziwa to już serio tak pokrętne i naciągane, że szok. Książki nie znam, ale zgaduje że chodziło o żerowaniu na współczuciu ludzi wydając taką książkę i udając że historia jest prawdziwa. Równie dobrze mogła "napisać" to samo, ale wydać jako fikcję. No, ale w tedy by pewnie tyle nie zarobiła...
ja mam pytanie odnośnie formatu pdf - czy dobrze działa na czytnikach czy raczej trzeba mieć książki w formiacie epub itp? I po obejrzeniu kilku egzemplarzy w sklepie zauważyłam że ekran przy przełączaniu stron strsznie mryga na czarno co jest podobo spowodowany powolnością ekranów e-ink i takie pytanie - czy na dłuższą metę to nie męczy przy czytaniu? Bo w egzemplarzu który widziałam to aż mnie odrzucało, a przy szybkim czytaniu będzie to dośc c...
czyli większość sięga po to co akurat modne. To tak jakby ślepo wierzyli że to co wystawione na półkach jako bestseller było rzeczywiście najlepsze. smutne troche
Długie spacery to coś, co lubię i ja. Oprócz tego to pisanie opowiadań, ostatnio fantasy szczególnie. Nawet założyłam bloga z moją "twórczością" choć to może zbyt szumna nazwa jak na moje pisanie. Jakby ktoś był zainteresowany mogę podać linka: -) No i oczywiście podróże. W zeszłym roku udało się zorganizować dwie bardzo fajne, mam nadzieję, że i w tym nie będzie gorzej.
moim zdaniem dobra jest ta strona http://lang-8.com/ bo można tam zamieszczać krótkie teksty w języku obcym, które są poprawiane przez osoby, których językiem ojczystym jest dany język, przy okazji można tak pomóc komuś kto uczy się polskiego ;-) I wcale nie trzeba być jakoś zaawansowanym w danym języku żeby tam publikować, równie chętnie są tam poprawiane bardziej skomplikowane teksy co i pojedyncze zdania typu "Mam na imię Krysia" "Nie mówię po...
Książka dziś trafiła do mnie
1. Malowany człowiek: Księga I 5 2. Malowany człowiek: Księga II 5,5 3. Miasto ryb 5,5 4. Małe kobietki 4 5. Wiatr od lądu 5,5 6. Brzeg 5 7. Niepokonani niepokorni 5,5 8. Wszyscy jesteśmy nomadami 3,5 9. Pępowina 5,5
Pomysł bardzo ciekawy, kiedyś mialam podobny, tylko dotyczył krajów, które chciałam odwiedzić. Nabrałam chętki na twój pomysł i już biegnę tworzyć listę autorów :-)
W tamtym roku było 45, ale może w tym się uda :-)
Co do francuskiego - mamy już małą grupę, więc jeśli ktoś chciałby dołaczyć to zapraszam. Info na priv. Ruszamy z nauką we wtorek. Niestety będziemy się kontaktować przez facebooka, więc jeśli to komuś nie odpowiada... hmm no cóż, tak ustaliliśmy i tak nam najbardziej odpowiada, żeby się kontaktować jednocześnie. Jeśli komuś to nie odpowiada zawsze może stworzyć drugą grupę "nie facebookową" :-)
Po pierwsze, to jeśli masz zamiar próbować tę książkę wydać, to nie publikuj jej w internecie! Nikt nie będzie chciał marnować pieniędzy na publikację czegoś, co wszyscy mogą przeczytać za darmo. Jeśli chcesz poćwiczyć pisanie to poleam Portal Pisarski, gdzie można publikować swoje twory i otrzymać konstruktywną krytykę. Ja też próbuję coś tam pisać, więc moźemy podzielić się doświadczeniami na privie ;-) Nie jestem profesjonalistką i s...
Jeśli jeszcze moźna to poproszę o dopisanie do listy
To ja teź poproszę o dopisanie
Mogę poprosić o dopisanie do listy?
Jeśli jeszcze można to też chciałabym dopisać się do listy
Chciałam podziękować bardzo serdecznie Biblionetkołajowi za Ja, piękną kartkę świąteczną i pysznego czekoladowego Mikołaja :-) Mikołaj wyczuł przy pomocy swych magicznych mocy, że zaczęłam się uczyć francuskiego i przysłał mi książkę z dialogami po francusku zaraz obok z tłumaczeniem polskim - idealne :-) Dziękuję!
Moim zdaniem to ze codziennie na rynku pojawia sie okolo 90 nowych ksiazek nie jest wcalem takim dobrym zjawiskiem, bo tak naprawde wiekszosc z nich przepadnie w takiej ilosci, nikt ich nie zobaczy w ksiegarni czy bibliotece, a tym samym nie zdobeda czytelnikow. Sa martwe, nieznane, niektore z nich moze pozostana na zawsze nieodkryte. A szkoda bo moze kryja sie wsrod nich perelki, ktorych autorzy po prostu nie mieli szczescia byc zauwazonym? Oczy...
Musisz koniecznie, Callisto też jest świetna, chociaż trochę inna
A ja na tą książkę poluję od dłuższego czasu i nigdzie nie mogę dostać (mieszkam za granicą więc głównie posilam się ebookami więc może dlatego...). A aż mnie skręca żeby przeczytać, sama nie wiem czemu
Dla mnie numer jeden to Barańczak i o ile w jego przekładach Szekspira kocham to w innych nie daję rady czytać
Ja tę metodę stosowałam kilka lat temu ale za dużo było rozczarowań i w końcu dałam sobie spokój, chociaż czasem jak nie wiem co konkretnie chcę to wybieram na chybił trafił. Tą metodą odkryłam Torstena Krola i Yanna Martela, których teraz uwielbiam :-)
Mi się wydaje, że masz rację, bezpiośrednio w opowieści pierwszej nie było wspomniane że Adam ma znamię, ale za to później Frobisher pisze że czytał o tym w dzienniku Adama.
Dziękuję bardzo za propozycję i oczywiście ciągle czekam na więcej :-) Zaliczyłam jedną "Z pokorą i uniżeniem" i już zabrałam się za nastepną. Niestety z niektorymi mam problem aby jakoś je zdobyć ale będę walczyć bo niektore tytuły mnie zaciekawiły. Macie jeszcze jakieś pomysły?
„na stołach skrawki sera kopulują z poszarpanymi wędlinami” - najpierw prawie się udławiłam herbatą jak to przeczytałam, potem wpadłam w niekontrolowany atak śmiechu, a teraz myślę tylko: o mój Boże, kto to wydał?!
Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie słyszałam o "bajarzu", ale po takim dopisku musiałam sprawdzić cóż to jest :-) No i teraz ja też chcę przeczytać i już czuję że się zakocham
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Lista: 1. Agulina nieopierzona 2. melania35 3. mamuśka 4. ACM(ona) 5. evuś:) 6. anek7 w domu duchów
Ja miałam dokładnie takie same zrażenia jak coconut. Też Atlasa przeczytałam pierwszego i wydaje mi się lepszy, a Źródło to jego inna wersja, przy czym też bardzo dobra
UWAGA! Wyjeżdżam za granicę i dużo ksiązek rozdaję znajomym. Jako że "Korytarz" jest teraz podczas wędrówki to może niech zostanie wiecznie wędrującą książką, albo ostatnia osoba z listy może książkę zatrzymać. Można powiedzieć, że od dziś ksiązka jest "niczyja" i poszukuje nowego domu :-)
Ja zauważyłam tę książkę przechodzącą z rąk do rąk koleżanek. Od dłuższego czasu ciągle się przewijała między torebką a torebką. Stwierdziłam, że i ja też przeczytam z ciekawości. No i przeczytałam. Dotrwałam do końca więc niby nie było aż tak źle. Czytało się szybko, ale akurat tu wcale nie uznam tego za atut. Ogólnie miałam wrażenie, że przez cały czas on "przeczesuje swoje włosy palcami" a ona albo przygryza wargę albo swędzi ją głowa (czase...
jeśli można to ja też chętnie ugoszczę Drakulę :-)
Lista: 1. Agulina nieopierzona 2. melania35 3. mamuśka 4. ACM(ona) 5. evuś:)
Trochę długo mi się zeszło ale jak tylko dostanę adres od następnej osoby to puszczam książkę dalej.
Dostałam dziś książkę, wielkie dzięki :-)
Długo tu nie zaglądałam, przepraszam. Oczywiście możecie dopisać się do listy :-) Niestety przez jakieś bliżej nieokreślone zawirowania na poczcie książka wróciła do mnie zamiast trafić do pierwszej osoby na liście. Także rozpoczynamy wędrówkę jeszcze raz od początku. Mam nadzieję, że tym razem udaną. Lista: 1. Agulina nieopierzona 2. melania35 3. mamuśka 4. ACM(ona)
To ja też chętnie przeczytam
Jak tak się zastanowic to też znam kilka osób o niespotykanych imionach: Medard (wzbudza zwykle najwięcej zainteresowania) Ludwika Brunon (nie Bruno) Roland (brat Brunona) Irmina (siostra Brunona i Rolanda :-) ) Dionizy Justyn (wymawiane po polsku, a nie jak sławny Bieber)
A mnie tochę dobiło występowanie tekstu "co ja pacze" nawet tutaj. Czy naprawdę to musi być wszędzie, bez związku z niczym?
Akurat wymienionych przez Ciebie pisarzy nie czytałam i jak widać - całe szczęście. Ale zapewniam, że we współczesnej literaturze polskiej nie bakuje dobrych pisarzy. Tak z marszu, jest Olga Tokarczuk, Wiesław Myśliwski, Wit Szostak, Dorota Terakowska, Joanna Bator, Marek Ławrynowicz i pewnie wielu innych, którzy mają coś do powiedzenia i do tego "mówią" to pięknie. Też nie lubię niepotrzebnych wulgaryzmów w literaturze i nie rozumiem ich, ale są...
Myślę, że to, że pisała wczesniej książki dla dzieci, nie przeszkodzi napisać jej dobrej książki dla dorosłych i chętnie tę książkę przeczytam - szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekać :-).
dzięki :-)
A o której to spotkanie? Jakieś szczegóły?
W mojej bibliotece robią cały czas takie czystki, pozbywają się książek starych i od dawna nie wypożyczanych, ale wystawiają je na półce przy wejściu, gdzie można je przejżeć i kupić za marne grosze. Tą drogą nabyłam kilka fajnych książek za 1 lub 2 złote :-)
Miałam takie samo odczucie. Wypożyczyłam z biblioteki "Alchemika" z przekonaniem, że skoro to takie "mądre" i "ciekawe", przynajmniej wegług wielu opinii, to warto po to sięgnąć. Liczyłam, że znajdę coś nowego, albo przynajmniej miłego w czytaniu, nie tyle mądrego ile chociaż przyjemnego. Niestety, nie przebrnęłam. Nudna jak flaki z olejem. Lubię ksiązki, w których nie chodzi o akcję, nic się za bardzo nie dzieje, a jednak mają w sobie coś fajneg...
To i ja: 1. Klucz Sary 4,5 Jakoś nastawiłam się na coś innego i trochę mnie ta książka zawiodła. Jak dla mnie zbyt hollywoodzka, chodź napisana przez Rosjankę o Francji. 2. To oślepiające, nieobecne światło 5,5 3. Pokój 6,0 Tutaj innej oceny być nie mogło. Ta książka mnie zaczarowała. Autorka ma niezwykły dar ukazywania świata oczami dziecka i to bardzo specyficznego. Taka słodko-gorzka opowieść, z jednej strony smutna proza życia, a ...
Zgadzam się co do książek Małgorzaty Saramonowicz - cuda!
Też myślę, że "Kamień na kamieniu" Mysliwskiego to dobry pomysł. Pasowałby też "Traktat o łuskaniu fasoli" tego samego autora. W końcu to "polski pisarz, kreujący wizję chłopskiego losu i tradycyjnej wspólnoty wiejskiej w perspektywie uniwersalnych prawd o świecie i człowieku".
Ja w końcu byłam i warto było. Nie było to jakoś ambitne, ale dobrze się bawiłam i jako czysta rozrywka fajne. A też pewna odskocznia od typowych filmów, zawsze to coś innego.
Dawno się tak nie uśmiałam :-)
Mi pewnie też wyszłaby trochę dłuższa, ale pominęłam tytuły do których na 100% nigdy nie sięgnę, np. dalszą część sagi Zmierzch.
Dokładnie jak Twój "brakujący tom" :-) To stąd własnie pomysł na porządkowanie i "wykańczanie" cykli.
Mój luty: Ojciec chrzestny 5 Diabeł ubiera się u Prady 4,5 takie trochę naciągane Fatalne jaja 3 Krakowska żałoba 4,5 Moje drzewko pomarańczowe 5,5 jak dla mnie, powinni pisać na okładce ostrzeżenie: uwaga, grozi ryczeniem jak bóbr :-) Trucicielka 5 Pochowajcie mnie pod podłogą 5,5 była blisko 6 i myślę, że wrócę do niej jeszcze nie raz
To w takim razie na niego pójdę, bo już od jakiegoś czasu nie nastawiam się na "super" filmy, żeby potem się nie rozczarować. Kino traktuję jako lżejszą rozrywkę, więc chyba to jest to czego szukam.
To się chyba nazywało Cmentarzysko zapomnianych książek, ale kiedy jesy jakieś najbliższe to nie wiem, a sama chętnie bym się wybrała
Chyba po prostu różne gusty. Nie każdy lubi sf i nie każdemu musi się podobać to samo. To co dla mnie jest arcydziełem, dla Ciebie może być książką nie do przebrnięcia i odwrotnie.
Zaczęłam dzień "Czekoladą" . W drodze do pracy zobaczyłam "Chłopca z latawcem" i przeszłam obok "Restauracji na końcu wszechświata", aby uniknąć "Tego, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra" , ale oczywiście zatrzymałam się przy "Piaskowej górze" . W biurze szef powiedział: "Diabeł ubiera się u Prady" , i zlecił mi zbadanie "Traktatu o łuskaniu fasoli" . W czasie obiadu z "Dawidem Copperfieldem" zauważyłam "Psie serce" pod...
W takim razie widać słabo szukałam i z żalem wykreślam z listy.
Możliwe, nie mogłam znaleźć nigdzie informacji o jej narodowości więc na wszelki wypadek dopisałam do listy :-)
Dzięki za liczne propozycje :-) Przejrzę autrów i tytuły, i dopiszę do listy to co będzie w moim guście. Zapowiada się u mnie Polski rok czytelniczy :-)
Dobry pomysł, dzięki :-)
Nie czytałam Intruza więc nie wiem czy to podobne, ale mojej siostrze która jest w tym samym wieku podobało się 13 małych błękitnych kopert a i mi wydaje się że jest całkiem fajna, mimo że jestem troszkę starsza.
Olądałam ten film. Rzeczywiście jest o pisarzu, twórcy "Piotrusia Pana", panu James'ie Barrie. Ponieważ lubię Piotrusia Pana, Jonnego Deppa (odtwórca głównej roli) i jestem marzycielką, to mi film bardzo się podobał. Siła wyobraźni rządzi:-)
1. Lot ku ziemi (5) 2. Diaboliada (2,5) 3. Psie serce (4) 4. Maria i Magdalena (5) 5. Źródło (5,5)
Zrobione i powodzenia na obronie :-)
Sto odcieni bieli (Nair Preethi)
Błędy: przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy spacji, parę przecinków by się przydało i chyba zamiast "chcę się" powinno być "chce się" (bo w 3 os. jest, a nie w 1). Copywriterem nie jestem, polonistą, ani korektorem też nie, ale tak mi się wydaje :-)
Ja też popieram.
Wg gatunku się ładują, wg formy już nie.
Książka genialna jak dla mnie, jakoś nie miałam problemu z jej przeczytaniem mimo rozmiaru. Wciągnęła mnie i nie dłużyła się wcale. Pochłaniałam ją jak dobrą czekoladę (chociaż do jej treści to okreslenie za bardzo nie pasuje). Bardzo polecam. Nie zniechęcać się na początku, naprawdę warto przeczytać. Co do zdania z recenzji rzeczywiście świetne, parsknęłam smiechem. Też muszę sobie gdzieś zapisać:-).
Jak mogłam zapomnieć! 6. Sanatorium - chyba mało znana, ale na mnie zrobiła duże wrażenie.
No to i ja: 1. Atlas zbuntowany - bo pomimo 1300 stron czyta się świetnie, lektura mija szybko przyjemnie i zostawia coś w głowie. W zasadzie to potrafi nieźle zamieszać i wywrócić świat do góry nogami. Otwiera oczy. 2. "Opowieści Tudorowskie" Philippy Gregory - po prostu je uwielbiam. Nigdy nie lubiłam historycznych książek czy filmów, ale te mogę czytać w kółko. 3. Kamień na kamieniu - nie sposób nie polubić Szymona Pietruszki i narracji...
Maria i Magdalena
Do schowka, tylko gdzie to znaleźć? Będzie szansa w bibliotekach?
Polecam ksiązki Ayn Rand Atlas zbuntowany i Źródło Bohaterka przedsatwia tam głównych bohaterów jako "herosó": mądrych, silnych ciałem i duchem. Może tylko sprawiac problem to, że obie lektury są dośc długie (ok 1000 stron)
Ja dostałam same, można powiedzieć, "stare ale jare" :-) Maria i Magdalena Ojciec chrzestny z tego chyba najbardziej się cieszę, bo polowałam na niego od dłuższego czasu w bibliotekach, ale we wszystkich przepadł jak kamien w wodę. Dzieci Arbatu Psie serce Fatalne jaja Diaboliada
Pokój na 83%
Bardzo "pocieszająca" ta statystyka. Ja przeczytałam w takim razie 0,06% :-(
Podobało mi sie mnóstwo książek, ale na miano takiej, która zmieniła coś w moim życiu zasługuje tylko jedna: "Atlas zbuntowany" Ayn Rand Potrafi wywrócić światopogląd do góry nogami i otworzyć oczy na wiele spraw.
Ja mam tylko jedną Republika marzeń: Utwory rozproszone, opowiadania, fragmenty, eseje, rysunki (Schulz Bruno)
"Istnieje teoria, że jeśli ktoś kiedyś się dowie, dlaczego powstał i czemu służy wszechświat, to cały kosmos zniknie i zostanie zastąpiony czymś znacznie dziwaczniejszym i jeszcze bardziej pozbawionym sensu. Istnieje także teoria, że już dawno tak się stało." (Douglas Adams)
A to w takim razie biol-chem jest ok, nie załapałam:-) Co do literówek to wiem, że potrafią się specjalnie chować jak ich szukamy, a jak nie szukamy to bezczelnie wyskakują:-) Zauważyłam na początku samym: str.5 "Mają więc mnóstwo drogi mebli" powinno być chyba drogich. Niestety przy drugim czytaniu już mi umknęły. Ale to pojedyncze rzeczy własnie tego typu, których word niestety nie podkreśla. Co do dialogów to bez tych banałów jakoś nie po...
A i jeszcze jedno, bo dopiero teraz zauważyłam: czemu dialogi są pisane od kropek, a nie od myślników? I do dialogów przydałyby się jakieś opisy, żeby było wiadomo kto co mówi, jak mówi, co przy tym czuje itd. Nie zawsze jest to potrzebne, ale całkowity tego brak coś odbiera postaciom, jakąś taką "żywość" :-). Pozdrawiam jeszcze raz:-)
Ściągnęłam, zaczęłam czytać. Jest kilka literówek. I co to jest "nauczycielka biol-chemii"? Nie ma takiego przedmiotu jak biol-chemia, jest biologia i chemia. Nie przeczytałam za dużo, bo nie podoba mi się jedna rzecz - chcesz na początku wszystko o wszystkich opowiedzieć. Co lubią, czego nie, kto się czym zajmuje jaki jest itd. przedstawiasz też dokładnie świat, ale nic się nie dzieje. Lepiej by mi się czytało, gdyby opis świata i ludzi przewij...
Dorwałam łaśnie Żelary, których nigdzie nie mogłam dostać od dłuższego czasu i właśnie się za nie zabieram :-)
Może dokładnie nie mogę tego stwierdzić, ale z tego co pamietam (tak na 70%) była to książka z wierszami Tuwima, o lokomotywie, słoniu trąbalskim itd. Dostałam ją na swoje pierwsze urodziny i maglowałam ciągle mamę żeby mi ją czytała, potem uczyła na pamięć wybranych wierszyków, bo tak mi się podobała. Chyba zanim nauczyłam się czytać znałam ją już na pamięć, więc nie wiem czy to się liczy:-) Ale to książka mojego dzieciństwa, z pogiętymi, obślin...
Polecam 2 książki Wiesława Mysliwskiego "Traktat o łuskaniu fasoli" i "Kamień na kamieniu". Miłości za dużo w tych ksiązkach nie ma, ale polecam za wspaniały styl, prosty i skomplikowany jednocześnie, o Polskiej wsi, ale bardzo absorbująco opisane :-).
A ja mam takie pytanie, czy jesli są cykle to piszę tytuł całego cyklu czy konkretnej z niego ksiązki? Konkretnie chodzi mi o Harrego Pottera, czy jak napisze po prostu "Harry Potter" to będzie ok, czy muszę wybierać jedną część z cyklu? Bo to będzie trudne.
Popieram pytanie, czy zamiast nazwy księgarni internetowej można wpisać po prostu allegro.pl?
Miłość w czasach zarazy (García Márquez Gabriel), ale juz miałam do niej jedno podejście i jakoś nie dałam rady przebrnąć.
Ja ostatnio w ogóle nie kupuje nowych książek bo są o wiele dla mnie za drogie. Za 40 zł będę miała od 2 do 4 książek z allegro/antykwariatu, a tyle teraz kosztuja niestety nowe książki. Co do obcojęzycznych to może dużo nie kpowała nigdy, ale kiedyś miałam taki okres żeby czytać po angielsku żeby język podszkolić. No i zamówiłam sobie w empiku książki której w ogóle nie mieli w polsce po angielsku, musieli mi ją specjalnie sprowadzać, a i tak z...
Ja sięgnęłam po trylogie w pięciu tomach po tym, jak usłyszałam jak ta książka powstała. Mianowicie, Adams miał w radiu audycje, tyle, żeantenowy podarowali mu w nocy, kiedy prawie nikt radia nie słucha. Stwierdził więc, że może puścić wodze fantazji i z przyjacielem wymyslali niestworzone historie niczym się nie krępując, bo przecież i tak nikt ich nie słuchał. Tak im sie przynajmniej wydawało. Po pewnym czasie zdjęli program z anteny i wtedy si...
Ja miałam podobnie. W "Cieniu wiatru" po prostu się zakochałam i przeczytałam kilka razy. Chciałam więcej Zafona i dostałam w prezencie "Grę anioła". I niestety. czytałam ją na raty z kilkumiesięczną przerwą, bo nie dałam rady od razu przebrnąć przez całość. Ale druga połowa książki już dużo bardziej mi się spodobała. Ogólnie książka jest ok. ale bez większego szału.
Muszę przyznać, że pomysły masz :-) Ale widzę, że tutaj zbyt wielu odbiorców nie ma. Sama też coś próbuje pisać i do publikacji tekstów świetnie nadaje się Portal Pisarski. Dużo można się tam nauczyć, no i będziesz pewien, że ktoś przeczyta i skomentuje. Polecam! I powodzenia w pisaniu ;-)
Ja "Ojca chrzestnego" szukam od dłuższego czasu w bibliotekach i nigdzie nie ma, tzn. wszędzie ktoś ją sobie przywłaszczył i nie oddaje od kilku miesięcy lub lat :-(
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)