Komentarze użytkownika Daguchna

Głowacki na plaży nudystów

Książka: Z głowy (Głowacki Janusz)
Autor: Daguchna Dodany 07.06.2011 14:42

Zdecydowanie w tym momencie autorka mówi o sobie. Nic lepszego niż taka książka nie mogło się przydarzyć czytelnikowi-początkującemu pisarzowi. Tak to rozumiem :)

Zobacz całą dyskusję

Upiór wrzosowiska

Książka: Pies Baskerville'ów (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan))
Autor: Daguchna Dodany 06.06.2011 01:07

Trudno mi się nie zgodzić z tą recenzją. Już sam pomysł na motyw przeklętego psa był niezły, ale realizacja - absolutnie wciągająca. I chyba warto podsunąć tą książkę osobom przyzwyczajonym do wizerunku Sherlocka i Watsona z klasycznych filmów z lat 40., żeby nie myśleli, że doktor był tylko przygłupawym pomocnikiem ;) I także ubolewam, że "Pies..." jest tak krótkim dziełkiem. Uporałam się z nim w sumie w trzy dni.

Zobacz całą dyskusję

Pies Baskerville'ów

Książka: Pies Baskerville'ów (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan))
Autor: Daguchna Dodany 06.06.2011 01:03

Ja niestety trochę zepsułam sobie przyjemność z odkrywania rozwiązania zagadki, gdyż jako nastoletnia panienka w podręczniku do angielskiego miałam komiks na motywach tej powieści i dość szybko sobie podczas czytania przypomniałam, jak to z tym psem na końcu było... Co nie zmieniło faktu, że książka wciągnęła mnie mocno! Niedawno odkryłam prozę Conan Doyle'a pod wpływem fantastycznej brytyjskiej adaptacji i łykam kolejno wszystko. Najpierw "Przyg...

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Przygody Sherlocka Holmesa [Iskry] (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan))
Autor: Daguchna Dodany 04.06.2011 20:14

Możliwe. Jest też wydanie z 1984 (to, które czytałam) i tam nie ma tych opowiadań. Swoją drogą to trochę irytujące, że zamiast w takiej kolejności, jak były wydawane, wrzucono je tak na chybił trafił. Zdaje się, że w wydaniu '84 dwa opowiadania pochodzą z faktycznego zbioru "Przygód Sherlocka Holmesa" - "Pięć pestek pomarańczy" i "Błękitny karbunkuł".

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Samo-loty (Stokowski Marek)
Autor: Daguchna Dodany 05.03.2011 21:44

Też prawda (chociaż nie łudźmy się - jedna książeczka, w dodatku stosunkowo niszowa, tego nie odkręci), ale pod żadnym pozorem nie można tego traktować moim zdaniem jako głównego przesłania. To po prostu będzie zbytnie uproszczenie.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Samo-loty (Stokowski Marek)
Autor: Daguchna Dodany 02.02.2011 01:32

Ludzie kochani. To nie chodzi o te całe prawdy. Nie można tej książki brać aż tak dosłownie i "przyziemnie". "Samo-loty" nie są powieścią historyczną, a "dojrzała" konstrukcja psychologiczna bohaterów nie pojawia się bynajmniej po to, żeby wmawiać czytelnikom, że nawet dzieci były zaangażowane. Ja dałam szóstkę bez chwili zwłoki, bo to bardzo piękna, chociaż nie wyidealizowana opowieść o marzeniach i odrywaniu się od szarej rzeczywistości - a to ...

Zobacz całą dyskusję

"Pamiętnik księżniczki "

Książka: Pamiętnik Księżniczki (Cabot Meg (Cabot Meggin; pseud. Carroll Jenny lub Cabot Patricia))
Autor: Daguchna Dodany 21.09.2010 02:32

Myślę, że nie... ja też z trudem przebrnęłam przez tą książkę i powiedziałam sobie "Jeżeli tak wyglądają współczesne książki młodzieżowe, to nigdy więcej żadnej nie tknę".

Zobacz całą dyskusję

Wielkie przegrane

Książka: Mała księżniczka (Hodgson-Burnett Frances)
Autor: Daguchna Dodany 19.08.2010 01:35

Niektórzy się jeżą na "japońskie bajki", bo są japońskie :P Osobiście łyknęłam tą adaptację szybko, książka nie podchodzi mi.

Zobacz całą dyskusję

Niby OK, ale...

Książka: Śmiertelne choroby (Arnold Nick)
Autor: Daguchna Dodany 13.08.2010 14:05

Jeżeli nigdy się nie próbowało szkolnych "przysmaków", to taki żart nie będzie zrozumiały ;)

Zobacz całą dyskusję

"Dr. Slump" - tom 1, czyli o ciskaniu piłeczek na inne kontynenty

Książka: Narodziny Aralki (Toriyama Akira)
Autor: Daguchna Dodany 12.08.2010 23:30

Wszystko fajnie (pomijając już zupełnie to, że zgadzam się z tą recenzją :D), ale jest jedno ale. Android nazywał się Aralka, nie Arelka ;)

Zobacz całą dyskusję

Pocieszenie...

Książka: Cisza po życiu (Sarjusz-Wolski Marek)
Autor: Daguchna Dodany 12.08.2010 22:45

Szóstka za zebrany materiał to moim skromnym zdaniem duża przesada. Bo i o czym ten materiał? Na pewno nie o samej katastrofie. Na pewno jako zbiór historii o ofiarach - najczęściej traktowanych w opracowaniach bardzo zbiorowo, ewentualnie jak mięso armatnie - jest ciekawy, ale nie na sześć. Czegoś tam bardzo brakuje, żeby zainteresować się tym mocniej niż historią o ludziach, którzy zginęli dawno temu. Co nie zmienia faktu, że to dobra książka. ...

Zobacz całą dyskusję

"Mateuszek"

Książka: Mateuszek (Lindo Elvira)
Autor: Daguchna Dodany 12.08.2010 21:51

Trzeba też zauważyć, że Mateuszek idealnie wręcz odzwierciedla współczesnego dzieciaka z podstawówki, który wprawdzie jest jeszcze na etapie, kiedy najistotniejszą kwestią jest wyższość "Kuby Guzika" nad "Dennisem Rozrabiaką", ale z drugiej strony już ma masę spostrzeżeń trafniejszych niż u niejednego dorosłego ;)

Zobacz całą dyskusję

Być sikorką

Książka: Bogatki z jabłoniowej dziupli (Lewandowska Cecylia)
Autor: Daguchna Dodany 12.08.2010 21:44

Czy koniecznie dla młodszych? Ja osobiście wpadłam na nią pod koniec podstawówki i do dzisiaj mi się bardzo podoba. Jest dosyć prosto napisana, ale myślę, że mimo wszystko dobrze oddaje trudy sikorczego życia. Za plus biorę autorce fakt, iż nie ominęła spraw przykrych i bolesnych, ale jednocześnie opisuje je dość "bezboleśnie". Chociaż ostatni rozdział do dzisiaj budzi we mnie chęć założenia sklepu z karmnikami dla ptaków...

Zobacz całą dyskusję

Bociek Kajtek

Książka: Kajtkowe przygody (Kownacka Maria)
Autor: Daguchna Dodany 12.08.2010 21:10

Przesada. Pamiętam, że jak przerabialiśmy tą przemiłą książeczkę w trzeciej klasie, to wszystkim bardzo się podobała. Myślę, że to dlatego, iż oprócz ciepłej historii zawiera też sporo subtelnego humoru (wróble i ich rymowanki!) :)

Zobacz całą dyskusję

Więcej szkody niż pożytku

Książka: Straszna I wojna światowa i totalnie straszna II wojna światowa (Deary Terry)
Autor: Daguchna Dodany 12.08.2010 20:38

Recenzja reprezentuje typowe podejście "martyrologiczne" - wojna jest święta i opisujemy ją tylko z patosem. Ależ oczywiście, że wolno pisać dowcipne książki o wojnach i autorowi się to udało. Przyznam szczerze, że po tej lekturze bardziej zainteresowałam się tematem niż po setkach "superpoważnych" publikacji. I wszystko byłoby cacy, gdyby nie "naprostowująca" nota od polskiego wydawcy na końcu, po której mocno mnie zemdliło.

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: