Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dziękuję serdecznie! Przesyłam słoneczności : )
Gniot to na pewno nie jest. Po prostu Joanna Bator popatrzyła na Japonię z perspektywy gender studies, a to mocno zmienia obraz każdej kultury, społeczności - to jest główny zarzut. Zresztą każdy ocenia książkę nieco inaczej. Sporo osób przyjęło ją entuzjastycznie. Mnie zawiodła, bo nie spodziewałam się, że autorka będzie trzymać się kurczowo jednego tematu - życia seksualnego Japończyków, temat dodatkowo przefiltrowany został przez europejski...
Nie miałam okazji czytać jej przekładu, ale polecam jej prozę. Zachwycająca. Aż chciałoby się czytać więcej takich książek.
Dziękuję *^^*
Dziękuję! Polecam "Tańcz, tańcz, tańcz" - jeśli będziecie mieć tylko możliwość, aby przeczytać^^ @Ayame - oczywiście, że można czytać "Tańcz, tańcz, tańcz" jako kontynuację "Przygody z owcą", ale można i czytać oddzielnie obie książki. W tym tkwi siła literatury ; )
Dziękuję.
W literaturze (nie mówię o np. kryminałach) nie chodzi przede wszystkim o linearnie rozwijającą się fabułę. Gdyby tak było, to czy warto czytać te książki, w których na samym początku ujawniono zakończenie (najbardziej oczywisty i rzucający się w oczy przykład dla tych, którzy skończyli liceum: "Granica" Nałkowskiej)? Otóż warto. Dla przeżycia, zadania pytań, zastanowienia się nad językiem, schematami fabularnymi, konstrukcją, kreacją świata, bo...
Mnie "Mogę odejść, gdy zechcę" rozczarowało - na swoim blogu zamieściłam recenzję (niedługo też powinnam ją zamieścić tutaj). Opis wydawcy (dotyczący treści, nie tłumaczenia - językowo nie ma wielkich odstępstw od "Wampira...") mija się z prawdą...
Joanna Bator robi sztuczny podział na świat męski i świat żeński. Skupia się na świecie żeńskim - szkoda, że o tym nie uprzedziła od razu we wstępie, wtedy czytelnik byłby świadomy ; ) Wybiera teatr Takarazuka, nie wspominając o analogicznych zjawiskach w "męskim świecie". Pisze o kobietach, a pomija visual kei, którego docelowym odbiorcą są kobiety. Irytowało mnie w tej książce jednostronne podejście do różnych zagadnień (najłatwiejszy do...
Cóż, według mnie wystarczyłoby napisać we wstępie 2-3 zdania na temat tego, że jednak jest to pewien wycinek ^.~ "I mam pytanie odnośnie treści, gdybyś mogła mnie wesprzeć w pamięciowych brakach - dawno czytałam i nie jestem pewna, czy to właśnie w Bator "Wachlarzu" wspomina o czymś, o czym rzadko się słyszy i czyta tj. o trwającej w dalszym ciągu dyskryminacji burakumin(ów) i życiu potomków Ajnów, na Hokkaido?" --> nie ma nic o tym^^
Dziękuję. Nie, nie - ja bym nie chciała, żeby "Japoński wachlarz" przypomniał "dzieło naukowe". Chodzi mi raczej o pewną, choćby minimalną, wierność faktom, a nie całkowicie jednostronne i subiektywne rejestrowanie zjawisk. Zważywszy, że pisze o Japonii, czyli o kraju znanym w Polsce głównie wśród osób, które wyjechały do Japonii, czy w środowiskach: m&a (manga i anime), j-music (japońska muzyka), k-music (koreańska muzyka), c-music (chińska mu...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)