Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Olgi Lipińskiej, powiadasz?
jeśli to "rządny" pochodzi z opisu wydawcy, to to jest kompromitacja
ostatni akapit to wierutne bzdury i kłamstwo
"Powieść graficzna to znakomite medium dla poważnych treści non-fiction"? a dla fiction to niby nie?
ja już i o trójce i o czwórce wole milczeć :D
książę Ciul hahaha
Odnośnie Discha - co za bzdury! Doczytałeś OK do końca? Przecież szczytowym osiągnięciem więźniów było wynalezienie machiny kopiującej fale mózgowe - przecież to wynalazek techniki na miarę wehikułu czasu, a ty kręcisz nosem
pod koniec powieści, gdy Prendick wraca do Anglii jest wspomniane iż poszukując ukojenia nerwów zachodził do kościołów i kaplic, gdzie kazania kapłanów do złudzenia przypominały mu wywody Małpoluda o "wielkich sprawach" - jeśli to nie jest antyklerykalizm...
o genach nie ma w tekście powieści ani słowa, tag "genetyka" jest wg mnie do usunięcia
Treść ukazuje jakim kawałem s...syna był Mao, okrutny jak Stalin, i poje...any jak Mahomet, na dodatek zrzucający winę na wszystko dookoła; z drugiej strony, czego oczekiwać od kogoś kto stwierdził "Kiedy uznamy, że Bóg nie istnieje i staniemy po stronie historii, wtedy nie odpowiadamy przed nikim"
co to za bzdury z tym Hitlerem? "doszedł do władzy siejąc lęk wśród swoich pobratymców" - poczytaj trochę o historii Rzeszy
"Jest w nich coś magicznego, niezwykłego, coś, co każdą powieść pozwala doczytać do końca w zaskakującym tempie" u mnie tempo też było zaskakujące - książka jest tak słaba i nudna, że jej przeczytanie (a przecież to tylko 250 stron) zajęło mi 3 miesiące
Mam te same zastrzeżenia (głównie dotyczące wtórności z ziemskimi sprawami - przeczytajcie sobie po lekturze jeszcze raz glosariusz na spokojnie, zauważycie jak koncept autora na książkę był płaski i przyziemny i powiecie na głos "hola, przecież to wszystko lustrzane odbicie tego, co znam". Spotykam się z samymi pochwałami na temat tej książki, tak jakby oceniający bali się przyznać, że w gruncie rzeczy jest ona przeciętna i narazić na ostracyzm...
Wielkości pchły to jest stolica i największe miasto Imperium Dumii. Czytaj uważnie!
Ta zastawka, o której mowa nie jest sercowa, a odźwiernikowa i odpowiada za gromadzenie się gazów w żołądku Ignacego (oczywiście takowa zastawka nie istnieje). I jeszcze jedno: czy na pewno Claude (amant matki) jest jednocześnie osobą u której ma ona dług za rozbitą nieruchomość?
książka początkowo wciąga opisem zachowań osób autystycznych i zmusza czytelnika do refleksji nad sobą jako tym pozornie "normalnym". Z czasem jednak nadmiar uczuć głównego bohatera zaczyna męczyć, nuży również ślimacząca się intryga i rozczarowuje kiepskie, przewidywalne zakończenie. Fantastyki tu niewiele, akcja mogłaby równie dobrze toczyć się w czasach współczesnych.
Warto czytać książkę z dokładną mapą Japonii i Tokio, gdyż nazwy geograficzne padają w niej bardzo często a znajomość lokalizacji danych miejsc ułatwia nieco zrozumienie akcji
Element zaskoczenia, co prawda, u mnie nie wystąpił, bo wcześniej widziałem film, ale po książkę naprawdę warto sięgnąć.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)