Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
U mnie przycisk wstecz w przeglądarce (np. Firefox) pomagał odzyskać wprowadzany tekst, czy książkę.
No cóż, ja się nie zgadzam, żeby te pomysły Moreno były wbrew potrzebom, interesom społeczeństwa, czy faktom. Na pewno nie mogą spodobać się wszystkim, ale wychodzą naprzeciw wielu współczesnym problemom. Nie ma tam też przymuszania. No chyba że tak rozumiesz działania władz, ale wtedy remont drogi też jest przymuszaniem... Ja bym się nie obraził, gdybym najważniejsze potrzeby mógł załatwić spacerkiem, nie wiem do końca co w tym złego? Ale też...
Podałem wyżej polskojezyczny artykuł, jak również z serwisów angielskojęzycznych. W tym po polsku są linki do wielu serwisów. Fakty są takie same w każdym języku, a manipulacje pojawiają się wszędzie. Po to są właśnie serwisy fact-checkingowe, żeby je wyłapywać.
Mi przez "ludzie" chodziło o tych, co podejmują decyzje, który projekt wybrać i o tych co projektują. Nie o to, że nad decyzjami się głosuje lub o tzw. głos obywatelski. Interesy między grupami mogą być zbieżne lub nie, a czasem, tak jak piszesz, jedna grupa szkodzi drugiej (często odbiór działań i efektów jest subiektywny) lub działa niegospodarnie. Ale to poza wszelkimi koncepcjami jak dla mnie.
Tu już przechodzimy do szczegółów. Niektórych rzeczy z tego co wymieniłeś nie uważam za szkodliwe, czy utopijne, inne tak. Sytuację Krakowa znam dość dobrze i wiem, że zdania są podzielone. Część rozwiązań jest chwalona, część nie. Akcje typu plaża, albo bardzo kosztowne ławeczki, czy słupeczki faktycznie są z reguły niepotrzebne albo dałoby się osiągnąć podobny efekt sporo taniej, ale to już nie do końca kwestia urbanistyki. > A już nie musis...
Jakby co, ja się zgadzam ze wszystkim co napisałaś. Również z tym, że to nie fochy :-)
Co do tych przeoczeń - z mojego doświadczeniu z dostępnością strony wynika, że są dość losowe. Więc może być tak, że akurat przy testach to nie wyszło. Nie wiemy na czym dokładnie te problemy polegają, więc ciężko spekulować. Złej woli właścicieli, to jednak bym nie zakładał. Jeszcze tak trochę o pracy na linii tester-programista u nas w firmie. Programiści często nie wiedzą nawet, jak dokładnie można jakiejś opcji użyć, nie odpalają w ogól...
Dyskusja jest bezcelowa, gdy ktoś się uprze i zrobi różne odgórne założenia (typu rower=singiel). Chcesz powiedzieć, że za decyzje o tym gdzie idą w Krakowie pieniądze nie odpowiadają ludzie? Jakaś sztuczna inteligencja może? Jaszczury z Kosmosu? Jednak wydaje mi się, że nawet wśród władz miasta i urzędników dało by się kilku ludzi znaleźć. Nawet na takich decydentów wpływają różne koncepcje, czy jak zapewne wolisz - ideologie. A powiedz...
O tych karach w Oksfordzie i rzekomym zamykaniu w strefach jest ten artykuł właśnie: konkret24.tvn24.pl/swiat/15-minutowe-miasta-ograniczenia-kamery-i-limity-wjazdu-wielopietrowa-manipulacja-6813960 Jedno z drugim nie ma nic wspólnego: Błędnie identyfikuje się plany władz Oksfordu z ideą 15-minutowego miasta. "W ogóle w dokumentach miasta Oksford to się nie łączy" - tłumaczy cytowana już Natalia Szcześniak. "Ta strategia tr...
To ludzie projektują przestrzeń publiczną i wpływają na to, gdzie idą miejskie inwestycje. Każda taka decyzja jest czymś podyktowana, za każdą stoi jakaś koncepcja, a w efekcie ułatwia się jedne kwestie, a utrudnia inne. Gdy np. rezygnuje się z zapewnienia sprawnej sieci komunikacji miejskiej kosztem inwestycji w drogi dojazdowe i parkingi w centrum, to później odbija się to tym, że ludzi tracą zaufanie do komunikacji nieelastycznej z powodu nied...
Czyli ja uogólniam opisując założenia tej koncepcji oraz zwracając uwagę, że znam inne przypadki niż opisała yyc_wanda? Akurat przykład z rowerem nie tyczy się singli. :-) > to z sakwami czy stelażem – singiel może sobie tak sprawy załatwiać (też nie wszystkie), osoba z rodziną już dużo słabiej) Czy to nie jest uogólnienie? Nie jestem przekonany, że każda nowa koncepcja jest od razu wcielana w życie i że to 15 minutowe miasto zastosowano ...
W jakim sensie ja uogólniam i nie uwzględniam realiów, bo nie rozumiem do końca? Podmiejskie i pozamiastowe wykluczenie komunikacyjne to bardo poważny problem i nie można go lekceważyć, ale to trochę inna sprawa niż 15 minutowe miasto. W przypadku podmiejskich transportów świetnie się sprawdzają (przynajmniej na śląsku) centra przesiadkowe. Nie napisałem nigdzie, że to jest rozwiązanie łatwe i przyjemne oraz nie ma żadnych słabych stron, nie ...
To co jest dostępne w obrębie 15 minut zależy od miasta, a nie jest regułą, trochę zbyt uogólniasz w swoim komentarzu. Podobnie z tymi pracownikami - ja znam niewielu ludzi z mojej pracy i od mojej żony, którzy w ogóle korzystają z komunikacji miejskiej, nie tylko w kwestii dojazdów do pracy (teraz lepiej, bo zdalna praca). Zdecydowana większość korzysta z aut nawet jeśli jadą w pojedynkę i nie odwożą dzieci do szkoły, czy przedszkola. Sama konc...
No tak, mi też to przeszkadza i w żadnym razie takich komentarzy jako fochy nie traktuję. Teraz od jakiegoś czasu dość losowo działa strona, to fakt. Czasem jest błąd podstrony, czasem cały serwis wisi, czasem wszystko się ładuje, ale powoli, a czasem wszystko działa normalnie. To dość irytujące...
Wnioski nieco pochopne moim zdaniem. Akurat trafiłeś teraz na moment, kiedy trwają prace nad serwisem, które niestety powodują problemy uboczne. Wiem, wiem - tak jest od dawna. Ale obecne działania dają nadzieję na poprawę, a komunikacja ze strony redakcji jest teraz najlepsza od ładnych kilku lat. Po mojemu to idzie ku lepszemu, choć nie jest to droga pozbawiona wybojów. :-)
Ja pracuję jako tester oprogramowania (nie przy Biblionetce, jakby co) - z mojego doświadczenia wynika, że to nie takie dziwne, że programiści coś przeoczą. ;-) A druga sprawa - nie o wszystkich pracach, znalezionych problemach i poprawkach się zawsze informuje, choć zdaję sobie sprawę, że akurat te sprawy wydajnościowe są irytujące. Mnie też to bardzo przeszkadza.
Dzięki, już się ładuje, choć długo to trwa. Miałem jeszcze jednorazowy problem z załadowaniem strony "odpowiedzi". Spróbuję znowu, gdy pojawi się nowy piorunek :-)
U mnie teraz większość działa w miarę sprawnie. Wyszukiwarka też ok. Ładowanie profilu trwa długo, ale przynajmniej już się ładuje :-) Dodawanie komentarza może trwać długo (i chyba np. noty wydawcy też). EDIT: ładowanie strony książki nie jest zbyt szybkie. Autorzy i serie raczej ok
Całe zamieszanie jest dość dokładnie tu wyjaśnione: konkret24.tvn24.pl/swiat/15-minutowe-miasta-ograniczenia-kamery-i-limity-wjazdu-wielopietrowa-manipulacja-6813960 albo: www.politico.eu/article/dont-lock-me-neighborhood-15-minute-city-hysteria-uk-oxford/ apnews.com/article/fact-check-oxford-climate-lockdown-016485612575
Nie mogę otworzyć swojego profilu - dostaję błąd: Błąd na stronie Wystąpił nieoczekiwany błąd. Jeśli sytuacja się powtarza, skontaktuj się z działem pomocy: pomoc(maupa)biblionetka.pl. w konsoli błędów pojawia się coś takiego: (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Jemu chodzi o tzw. suplementy na odporność, czy inne cud-diety. ;-) W książce opisuje jak działają szczepionki i czemu warto z nich korzystać. Książka jest bardzo mocno oparta na nauce, jak zresztą cały youtubowy kanał.
Świetna książka wyjaśniająca krok po kroku i w szczegółach (oczywiście są tu pewne uproszczenia) jak działa nasz układ odpornościowy i jak sobie radzi z różnymi zagrożeniami. Trochę przeszkadzał mi styl - dla mnie autor za bardzo stara się być zabawny, ale to detal. Na zachętę można sobie obejrzeć filmiki z kanału Kurzgesagt - In a Nutshell, którego autor jest szefem: www.youtube.com/watch?v=M-K7mxdN62M www.youtube.com/watch?v=lXfEK...
Z takim podobnym motywem kojarzą mi się dwa utwory: Irrehaare Brudnopis Ale wątpię, żeby to było to. Raczej niewiele tu było magii.
1. Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta 2. Shogun: Powieść o Japonii 3. Imperium chmur
Gdybyś trafił (albo ktokolwiek inny, kto przeczyta) na podobną kwestię jeszcze kiedyś, to proszę o zgłoszenie błędu do danej książki, żeby wpisać dodatkowy tytuł jako inną wersję. Tutaj już uzupełniłem tytuł i serię. :-)
> Być może nienajlepszy to czas na poznawanie literatury rosyjskiej Można poznawać, byle się nie zachwycać :-D A tak serio, to chyba akurat teraz klasykę warto, bo można lepiej zrozumieć do czego WP aspiruje. Sen o Imperium, zbawcy cywilizacji. > W pierwszym tomie jasno pokazany jest filofrankizm wyższych sfer rosyjskich Zawsze mi się wydawało, że wtedy to był raczej filoprusizm, a przynajmniej od czasów Piotra III (czyli Karla Petera U...
To fakt, trochę meczy. Ja z przyzwyczajenia przełączam większość stron, które chcę czytać, w tryb "poprawiający czytelność" (F9 w firefoxie), więc nawet na to nie zwracam uwagi.
Mój kolega jest dyrektorem liceum działającego w oparciu o metodę Montessori - sprawdza się na każdym etapie. ;-) https://liceum.ziarnko-maku.pl/liceum/
Ghost w tytule, cyberpunk, dystopia, zemsta, motory, komiks - zobacz sobie Tokyo Ghost (tylko dla dorosłych - przemoc i nagość). Ale jest też przeładowany ideologicznie, co może być wadą. Ja doceniłem za inne atuty.
1. Lewa ręka ciemności 2. Lód 3. Atak obłąkanych, zmutowanych śnieżnych potworów zabójców
Wygląda na to, że wydawcy powoli kończą się kropki i zostały niemal same wykrzykniki. ;-)
Dla ścisłości - to nie profil, tylko grupa prywatna.
Gdybyś potrzebowała jakiejś inspiracji na kolejne inne podejście w tematyce lagrowej na "za pół roku", to mam takie propozycje: Rzeczy osobiste: Opowieść o ubraniach w obozach koncentracyjnych i zagłady Izbica, Izbica Sonnenschein To ostatnie mam w domu, więc w razie jakiegoś spotkania mogę przywieźć.
Zgłaszam: Lewa ręka ciemności Akcja powieści dzieje się na planecie Zima - ciężko chyba o coś bardziej w śnieżnych klimatach niż cała mroźna planeta (życie możliwe jest tylko wokół równika, a i tam jest mnóstwo śniegu). Jednym z najważniejszych fragmentów jest wspaniały opis przeprawy przez lodowiec, a cała powieść daje bardzo wiele inspiracji do przemyśleń. Druga propozycja: W śnieżnej bieli To komiksowy kryminał w stylistyce noir, gdzie ...
Książka by mogła przeleżeć, ale blurb to wątpię ;-) Mam ją w audiobooku z Legimi, to porównam sobie z tym Parafianowiczem - jego też właśnie kończę słuchać.
> Pierwsza taka książka w Polsce. Raczej nie do końca, np.: Prywatne armie świata czyli Jak wyglądają współczesne konflikty albo wydana nieco wcześniej: Wagnerowiec: Spowiedź byłego dowódcy tajnej armii Putina Ciekawe, czy poziom fact-checkingu jest tutaj na podobnym poziomie :-)
Jak ci nie pasuje, to są inne wyrazy: https://wsjp.pl/haslo/podglad/111261/sportowczyni Taki to język, że dość elastyczny.
Czy polecanki działają? Polecanki po raz nie wiem który
Ja generowałem wczoraj lub przedwczoraj i mam działające. Może to chwilowy problem po przenosinach na nowy serwer?
Na razie zostawię jak jest, zmienię tyko opis w polu info samej serii. Jakoś ta zmiana taka niezbyt fortunna mi się wydaje.
Mi się to bardziej kojarzy z tekstem w stylu "dowodzik proszę!". No ale może to zależy od tego, kto się czego bardziej za młodu nasłuchał. ;-)
To mam teraz zmienić nazwę serii? Seria Reporterska [Dowody na Istnienie] ech, ci wydawcy... ciągle nam problemy w katalogu sprawiają :-)
1. Calvin i Hobbes 2. Dzieci z Bullerbyn 3. Drużyna Pierścienia
Nawet jak się przegapi ten komunikat, to gdzieś w tym menu po prawej pod "Witaj, ..." pojawi się też menu "Zwroty" i tam powinna być widoczna recenzja z uwagami.
Jeśli ktoś (jak ja), nie może się doczekać na kolejną książkę Moersa, to warto dać szansę tej i poznać historię Brangwina Kąkola. Podobnie pełna humoru pomieszanego z fragmentami budzącymi strach, występują też niesamowite stwory i niemożliwe przygody. Część obrazkowa nie jest tylko ilustracją, ale równorzędną historią będącą jednym z punktów widzenia zdarzeń.
To była moja książka roku 2022. Czasem zabawna i sowizdrzalska, czasem liryczna i melancholijna. Z jednej strony pełna cynizmu i brutalności, a z drugiej mnóstwo w niej momentów czułych i pełnych wzniosłości. To jedna z niewielu książek, z której miałem ochotę wynotować sobie zdania i całe akapity, żeby o nich nie zapomnieć (no ale cóż, zapomniałem...). Mam nadzieję, że drugi tom kiedyś się w Polsce ukaże.
Dość dziwna ta książka. Zbiór różnych felietonów i reportaży zapewne publikowanych wcześniej w prasie (Vogue?), stąd też dość częste powtórzenia wątków, a nawet zdań. Do tego chyba połowę objętości zajmują recenzje filmów i seriali, wprawdzie jakoś tam odnoszących się do idei przewodniej, ale jednak nota sugeruje zupełnie coś innego.
Był nawet taki wątek na forum: Ignorowanie pewnych tematów
1. Lalka 2. Kamień na kamieniu 3. Tatuś Muminka i morze
Wyróżnienie kolorem ocenionych książek jest w obecnej wersji. :-) Nawet mamy opcję w "Moich danych" - "Podświetlaj ocenione książki". Tylko dodanie serii wydawniczych i not już nie daje takiej jasności co w danym cyklu pozostało.
Dla mnie zawsze wystarczało, że serie wydawnicze mogę znaleźć ze strony książki lub przez wyszukiwarkę. Jest jeszcze taka, chyba trochę ukryta, stronka z listą wszystkich serii: https://www.biblionetka.pl/s.aspx?l=A Nie wydaje mi się konieczne, żeby przez stronę autora szukać tych serii wydawniczych, ale może to nie jest zły pomysł, żeby dodać osobny filtr właśnie na nie?
Spokojnie, zmiany róbmy małymi kroczkami. :-) Zmiana sposobu jednego sortowania, to nie rewolucja, a dodanie różnych wersji wyświetlania już tak. Usunięcie takiej opcji zapewne było spowodowane właśnie tym, że to było w tamtym momencie zbyt kosztowne. Stara opcja ma się nijak do obecnej wersji serwisu.
Przy sortowaniu po cyklach powinny być uwzględniane tylko cykle i serie tematyczne. Serie wydawnicze już nie. No i dla przejrzystości przy tym akurat rodzaju sortowania dobrze by było zrezygnować z pokazywania not i okładek, tak jak to jest przy sortowaniu według średniej ocen, czy ocen użytkownika. Noty i okładki powinno być widać tylko przy sortowaniu alfabetycznym lub według daty wydania (które, raczej powinno zostać sortowaniem domyślnym w ...
Chyba o widok w sekcji "Najnowsze oceny" na stronie użytkownika. A przynajmniej tam autorów nie ma, a kiedyś byli :-)
Ten licznik pojawił się w 2010 i zniknął gdzieś w okolicach 2014, czy 2015 roku, ale niestety nie pokazywał wtedy dobrych danych... Znalazłem takie wątki na forum o tym: Dzisiaj czytało nas... Dziś czytało nas... 172 177 osób Zmiany i poprawki 19.07.2010 Przydałoby się zrobić nowy licznik tak, żeby zliczał tylko unikalne wejścia. Inaczej nie ma to sensu.
Rewelacyjna książka opowiadająca o naszym dzisiejszym świecie (i trochę przyszłości) zaczynając od niespodziewanej strony. Wywód jest pełen anegdot i nieśpiesznie zmierza do celu, ale całość jest klarowna i przejrzysta. A przede wszystkim nie bezkrytyczna do designu i idei projektowania przyjaznego użytkownikowi, nie unika omawiania problemów, które z tego wynikają i wskazuje nieoczywiste przyczyny porażek. A do tego piękne wydanie!
Tak, jakieś to dziwne. Wklejają się ukryte znaki pomiędzy link, pewnie ze złamania linii z edytora. Poprawiłem i dodałem link na stronie książki.
Aktualny link: Pierścień grzechu
Nie jest to książka ściśle o katastrofach, ale o ratownictwie i ratownikach: Ekstremalni: O bohaterach, którzy narażają życie, by ratować innych W ramach opisu różnych akcji pojawiają się też omówienia katastrof (np. zawalenie dachu na targach MTK, zderzenie pociągów pod Szczekocinami).
Nie jest źle, przynajmniej się wahałeś. ;-)
Dzisiejszy dzień był wyjątkową i niespodziewaną prezentową kumulacją. Mam nadzieję, że nie pogubię się w sprawozdaniu, bo trochę się tego uzbierało :-) - od Biblionetkołaja z Lublina dostałem dwie książki: Nienawiść i Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki wraz z życzeniami (wprawdzie paczka odebrana wczoraj, ale dopiero dziś dotarła do mych rąk) - Mikołaj Kogut uraczył mnie książką Lepiej już było, życzeniami oraz zestawem zakładek - Mikoł...
Zgłaszam swoją propozycję: Dzicy detektywi Jest to książką dziwna, nietypowa i pokręcona. Książka, która z pewnością wielu czytelników odrzuci, a część ledwo przez nią przebrnie, zastanawiając się po drodze "po co ja to wszystko czytam?". Ale dla części może to być niezapomniana przygoda i wspaniałe wyzwanie, które sprawi, że będą chcieli tylko więcej i więcej Bolaño.
Dziękuję bardzo Biblionetkołajowi za Niedźwiedzia przysługa: Jak w amerykańskim miasteczku nie powstała libertariańska utopia (i co nieco o baribalach) wraz ze świetną kartką świąteczną oraz za życzenia. Nawzajem :-)
Piszę odnośnie edycji książek - np. Miłość, czy Mama. Edycje użytkowników trafiają do adminów katalog do zatwierdzenia, jak zwykłe zgłośbłędy (tyle że jest nam łatwiej zatwierdzić zmiany). Dopiero później zmiany są widoczne na stronie (chyba że będą odrzucone, ale akurat tych książek to nie dotyczy).
Trzeba założyć konto i edytować po swojemu, a ktoś to później zatwierdza lub odrzuca. Przynajmniej innej drogi nie znam. :-) Moja zmiana oczekuje na zatwierdzenie i może to jeszcze trochę potrwa zanim się ostatecznie uprawomocni.
PS. w Wiki powinno być już dobrze o ile nie będzie trzeba się przepychać z redaktorami. :-)
No tak, przeczytałem liczby 48 i 50, to z automatu przyjąłem, że to data... Niepotrzebnie zacząłem zamieszanie, ale przynajmniej dowiedziałem się czegoś nowego, jak zacząłem szukać o nim informacji. :-)
Jakie są źródła tej daty z 1948? Bo według wszelkich oficjalnych źródeł Elaine Scott rozwiodła się z poprzednim mężem w 1950 (tydzień przed ślubem), a ze Steinbeckiem poznali się w 1949.
Dla mnie "na siłę" jest porównanie tej powieści do "Drogi". Bardziej mi to przypominało Vonneguta i "Rzeźnię nr 5". Szukam teraz innych jego książek, bo ponoć ta wcale nie najlepsza, a mi się bardzo spodobała.
Chyba serio byłem jakoś bardzo grzeczny. :-) Tym razem zostałem obdarowany dwoma paczkami jednego dnia - jedna Mikołajka przysłała mi Krzyżyk niespodziany: Czas Goralenvolk, natomiast od Mikołajki Mikołajewskiej dostałem Wrzos. Za oba prezenty bardzo serdecznie dziękuję!
>Najchętniej oceniłabym ten utwór jako książkę - przypuszczam, że wydany osobno, byłby mniej więcej formatu i grubości "Naszej szkapy" czy "Małego księcia" - ale jeśli był publikowany tylko w czasopiśmie, to chyba się nie da... Musiałoby być osobne wydanie. Na teraz to opowiadanie jest w antologii: Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2022: Antologia utworów nominowanych za rok 2021. Można ją za darmo pobrać z zajdel.art.pl
Sama książka bardzo dobra, ale posłowie makabrycznie słabe...
Ciekaw jestem tego "Płomienia", czy rzeczywiście taki dobry. Już dawno żadna z polskich powieści sf, a do tego nieznanej mi autorki, mnie tak nie zaciekawiła.
Głos na "Pamiętniki Hadriana". Główne dlatego, że już tak długo czeka u mnie na półce na przeczytanie. Taka nagroda pocieszenia. :-)
Ja raczej znów nie dam rady. :-( Praktycznie każdy weekend z końcówki roku mam zajęty...
Czyżbym w tym roku to ja był najgrzeczniejszy? :-) Bardzo dziękuję Biblionetkołajce i jej pomocnikom za Wysokie okno i Sklepik z marzeniami oraz rożne dodatki. Dziękuję również serdecznie za dołączone życzenia!
A nie ma mapy z Genuą/Genewą? Bo chyba o to chodziło w punkcie 1.
Tu byli, tak stali - audiobook rządzi. Rewelacyjnie się tego słuchało.
To mój ulubiony tom, więc jestem za! :-)
Pasują chyba Ości ale temat zdrady/kryzysu jest tam tylko jednym z wątków.
Świetny komiks, bardzo dobrze podsumował go Zapico w nocie wydawcy. Mi jeszcze momentami przypominał "Przekręt" albo podobne w stylu brytyjskie komedie kryminalne.
Jeszcze taki wywiad jako uzupełnienie: zdaniemszota.pl/4746-nawias-to-chronienie-tego-co-jest-najbardziej-kruche-rozmowa-z-witem-szostakiem
Dzięki, czyli jakaś nadzieja jest. Choć wiem, ze on lubił zmieniać i przeredagowywać swoje teksty (te nowo wydane różnią się od tych starszych), więc pewnie nie byłaby to ostateczna wersja...
Wielka szkoda. :-( Ciekawe, czy zdążył dokończyć swój cykl.
"Forbidden Harbour" to Zakazany port Ciekawe, czy wydawcy nie śledzą wydawanych przez siebie autorów u konkurencji, czy taka zagrywka antykonkurencyjna?
No popatrz - ty i ja zgodni we wnioskach. ;-)
Mnie też zawsze dziwi, gdy znajduję jakąś interesującą książkę wydaną przez PWN, a w katalogu jej nie ma... To by można pewnie nawet zautomatyzować dodając książkę do ich księgarni i tu. No ale wiadomo, brak zasobów na poprawianie serwisu :-( Dobrze, że choć newsy są częste i czasem ciekawe oraz różne konkursy się odbywają.
Drobne poprawki w treści strony jestem władny zrobić, niestety na poprawki w kodzie strony nie mam wpływu. :-(
Próbowałem to zmienić, ale nie wiem, czy się udało. Ja tej strony z informacjami nie widzę (chyba kwestii wyższych uprawnień do edycji katalogu). Możesz sprawdzić, czy wciąż tam jest ten zapis? Mamy w FAQ taki wpis: Kiedy zaznaczać książkę jako literaturę specjalistyczną? Książkę oznaczamy jako literaturę specjalistyczną jeżeli jest podręcznikiem lub ze względu na poziom fachowości może zainteresować wąskie grono specjalistów w danej dzie...
Podrzucę jeszcze jeden wątek, gdzie również było sporo uwag zgłaszanych: Nowa odsłona Biblionetki :) Żeby było gorzej, to większość była znana na wersji testowej: Nowa odsłona Biblionetki :) Hehe, pamiętam jeszcze swój optymizm co do poprawek: Nowa odsłona Biblionetki :) albo Nowa odsłona Biblionetki :)
Ja czytam wolno, mam wrażenie że to pomaga. Nie żebym jakoś specjalnie starał się spowalniać, ale ewidentnie czytam dużo wolniej niż np. moja żona (bo czasem czyta mi przez ramię i ciągle pogania, gdy nie przewracam kartki :-). Oczywiście warto też powtarzać najlepsze lektury, wtedy na pewno lepiej się utrwalą i można z nich więcej "wyciągnąć". Ale ja też mam dobrą pamięć i zapamiętuję dużo różnych przeczytanych/usłyszanych rzeczy.
Interior Chinatown już mamy: Ucieczka z Chinatown
Książka wydaje się niezła (i dość przygnębiająca, bo w większości tragedii pojawia się alkohol lub głupota ludzka), niestety rażą trochę błędy merytoryczne dotyczące np. nurkowania lub problemów z oddychaniem - pomieszanie powietrza z tlenem, dziwne wstawki o przeszkadzającym ciśnieniu na czterech metrach głębokości. Nie czytałem całości, ale ciekaw jestem, czy w innych wątkach też się takie kwiatki zdarzają.
Dzięki za ostrzeżenie, sam sobie zaschowkowałem, bo liczyłem na coś ciekawego. Ale rozumiem, że tylko tytuł jest dobry :-)
Sea Prayer jest wydane w Polsce, można ocenić: Modlitwa do morza
Tutaj to jest trochę szerzej opisane w ramach fact checkingu: konkret24.tvn24.pl/swiat,109/jakubiak-niemcy-wycofuja-ksiazki-i-filmy-o-winnetou-niezupelnie,1116704.html
Elektronicznej z czytnika albo dysku z backupem też nikt ci nie usunie ;-)
Na tym filmiku to jest ewidentnie wycięte, nie wiadomo do czego się odnosi. Pełne nagranie albo transkrypcja byłaby przydatna.
A to już wiem, czemu nie wiem - staram się nie wgłębiać w takie inby. ;-)
To ja tej paraleli między Tokarczuk a Franciszkiem jakoś nie widzę, zwłaszcza w kontekście jej wypowiedzi o idiotach, a wojną w Ukrainie. A już zwłaszcza porównanie Tokarczuk do JKM mi w ogóle nie pasuje. Jeśli chodzi wojnę, to Franciszka z JKM jeszcze tak (albo takiego Krasnodębskiego), ale Tokarczuk? To w ogóle dla mnie nie ten rodzaj kontrowersji, ani nie ten kaliber polityczny/społeczny. Ale może nie brnijmy w to dalej, bo znowu się tu za...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)