Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ejże, ejże, wstrzymaj konie! Jeszcze jest czas! Dużo czasu!:P
Jak najbardziej też byłby, jak wwwojtus, za tym, żeby te obie czytatki były uzupełniane i rozwijały się:)
:( Tego to się nie spodziewałem. Myślałem, że bądź co bądź to jednak był antysystemowcem… Wygląda na to, że nie był.
Wiem, że nie wciskasz;] Tak, wiem albo domyślam się, że autor tak, ale też nawet właśnie ze względu na „akcję/temat” całej tej otoczki, sytuacji szpitala to z książki może wyciekać ta cała ruskość, jak ciekła i cieknie krew jej ofiar. Nie na moje nerwy.
Dokładnie. Zgadzam się z tobą. Albo ty nieświadomie zgadzasz się z moim myśleniem, moim nastawieniem. Abstrahując od drugiego powodu - dla mnie wręcz „oczywistej oczywistości” - to temat „po prostu” szpitali jest dla mnie za ciężki, a ten drugi powód to oczywiście dokładnie to, co podałaś: „[książka] jest na wskroś rosyjska, opisuje mentalność Rosjan, ich sposób myślenia, rozumowania i działania”, co w świetle obecnej sytuacji mnie też odrzu...
Wielcy przyjaciele dzieci - wątek „Bohaterowie literaccy czytający książki”.
Wielcy przyjaciele dzieci - Janina Ochojska dostała Obrazy nieba - które okazały się wielkie.
Marzec 2024 (niestety 24.02.2022 „światem zaczęła rządzić…” wojna): Wielcy przyjaciele dzieci - 5, 31 marca 2024 - aktywizm, prawa człowieka, prawa dzieci Ostatnia dzika ostoja - 5,5; 29 marca 2024 - niedźwiedzie, przyroda, ekologia, wycinka. Koronkowa robota czyli Wzór na kryminalną historię - 5, 23 marca 2024 [Dobra, ciekawa i zabawna historia no i naprawdę ciekawa, niebanalna, niezwykła Polska] Dzień, w którym Leopold czuł... WSTYD - 4,5...
KrzysiekJoy, gratulacje!
Ja chyba o… „19:30”.
Wiedziałem o kilku, ale też nie zdawałem sobie sprawy, że tego jest tyle! Brawa dla dot59 ! :)
O! Tak mi się skojarzyło. Tym czymś w stylu klimatu. No i tym ptakiem w tytule. Zbiegiem okoliczności! Akurat… już wczoraj, bo w sobotę popołudniu, „byłem u” Beksińskiego. W przedostatnim dniu wystawy.
Ekhm… no, szkoda wielka.
„…Po wnikliwej i burzliwej dyskusji, cechującej się wzajemnym zrozumieniem, w późnych godzinach wieczornych…” cytując klasyka;) Jednak popołudniowych ustaliliśmy sobie… to, co chcieliśmy;) - parafrazując. Że Afrowiewióra i ja mamy mieć miejsce, żeby zmieścić się tam gdzieś w tajemniczym Tarnowie.
Ahoj! Dołączam do życzeń samych dobrych książek, wielu ciekawych krain i bohaterów. Zacnego buszowania w księgach i na stronie!
Podpiszę się tym, co napisałaś ty i Marylek: Naprawdę. A bardzo szkoda, że właśnie naprawdę tak jest.
Oddam ci tę premium;)
Jak tylko w tym wątku znalazłem komentarz, że działają to sprawdziłem i okazuje się, że… działają! :o I to od razu! wyświetla mi się lista. Całkiem olbrzymia!, bo 30 stron!
Zdrowiej tam! „Niech szmoc będzie z tobą”!
Ćś… U mnie też działa!… Może zaczną też działać inne rzeczy. Zobaczymy.
Matko kochano! Toż nie trzeba od razu tak krzyczeć! Ludzie zejdą tu! z wrażenia, że jednak coś działa. U mnie jednak nie. Przynajmniej „gustopodobni” wrócili. Ciekawe, czy inne rzeczy zaczną się naprawiać?
Wiadomo. To, co stare. Tak samo w wielu innych sprawach biblionetkowych - potrzebniejszych i za byłych właścicieli działający rzeczach!
Wiem, że to jest BARDZO nieintuicyjne i bzdurnie skonstruowane. Na szczęście da się zalogować się przez telefon. Jednak wygląda to idiotycznie, bo całkiem inaczej niż logika nakazywałaby. Trzeba wybrać te trzy kropki - bąbelki i na dole tej listy, po absolutnie niepotrzebnym podkreślonym na czerwono sklepie, będzie „zaloguj się”. A powinno być zaraz obok tego „zarejestruj się”. Przynajmniej wszystkie strony poczty mail tak mają. I tak...
To ja właśnie tak samo. „Mam tak samo, jak ty…”. Jak to śpiewał Niemen. Dla mnie niepotrzebny jest w netce - i jest „śmieszno-żenujący” - ten pasek o „potrzebie wspierania finansowego”.
Właśnie! :) I to mi się podoba! Co prawda chodzi mi nie o polecanki, ale inne rzeczy, jednak jestem na tak! i praktykuję to. „Lubię to!” i polecam.
Ha! Dziś Marylek biblionetkowe urodziny ma! To już dziewiętnaste! Wszystkiego najlepszego! Dużo „smacznych, pysznych książek”, wielu uczt literackich, ciekawych rozmów o książkach (i nie tylko;)), udanych spotkań biblionetkowych.
Ta… potem dziwić się po takich komentarzach takich osób, że współcześni młodzi czytają co najwyżej „Mikołajka”. „Do tego” czytajmy tylko o różowych, amerykańskich księżniczkach?
Aha! No, tak, jest nas więcej! Na przekór tobie (i tej twej pokrętnej logice:P) też czekałem.
„Natomiast sam zlot…” - polecamy się na przyszłość!;] Tę dalszą, ale też może tę nieco bliższą. Co do „zmarszczki” to technika… ta, kosmetyka, plastyka teraz poszła TAK do przodu - i dalej idzie!, że nie przejmuj się:P Dziecko!… Piszesz o rzeczach smutnych, prawie i nie tylko prawie ostatecznych, ale... w takim momencie dziejowym i w takiej oprawie (muzycznej prawie), że pękałem ze śmiechu;]
Grudzień 2023 (niestety 24.02.2022 „światem zaczęła rządzić…” wojna): Myślałem, że zdecydowanie więcej uda mi się przeczytać, ale wyszła tylko jedna. Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę - zaczęty jakoś k. początku zeszłego miesiąca. Czytałem może powoli, bo… strasznie ciężka to książka. Ale łapczywie. 5,5; 3 grudnia 2023 - wątek „Bohaterowie literaccy czytający książki”. Pomagały mi „Podróże na piórze”. W nowy miesiąc… i rok jadę Dy...
:) :]
:) :] Albo raczej nie odniósł żadnego, bo i tak miałaś zamiar przeczytać je:)
Noty - i teksty z okładek - z reguły właśnie oprócz samych wręcz zachwycających! opinii wydawców wg mnie zawierają przytoczenia jakichś wydarzeń z którychś stron książek, które już stanowią spoiler (tak, jak „produkt zawiera orzeszki”). Przez to zdecydowanie wolę recenzje konkretnych osób właśnie niezwiązanych z autorami czy wydawcami. Dzięki za zaproszenie do czytania tekstu. Zatem nic tylko skorzystać:) Co zamierzam;) (Ja prawie w ...
To ty jeszcze jesteś na biblionetce? Wow! Wracając do tekstu to na razie tylko „rzuciłem okiem” na niego, nie czytałem dokładnie, bo… książkę cały czas mam w planach czytelniczych. Mimo, że książki o uchodźcach, w jakikolwiek sposób o historii najnowszej, tej niestety wojennej jednak mniej albo bardziej systematycznie czytam.
:D
Tam wcześniej napisałem tylko, że nie działa albo nie działa. Tyle. Nie rozumiem, skąd wziął taką logikę tamtych swoich określeń.
Dobra, przeczytałem i przyjąłem. Wbrew założeniu graniczącemu z pewnością pewnego użytkownika. Za to ciągłe przytyki louriego do mnie absolutnie nie są paskudne, małostkowe i głupawym hejtem. Kuriozalne. Ale cóż, ten typ tak ma.
Tak. Czyli albo obeszła system (jak pingwin:/ - z dodawaniem 400 książek dziennie, głównie m(o)dlitewników), albo wbrew zapowiedzi nie ma żadnej blokady.
Gdzieś w alternatywnej rzeczywistości „użytkowniczka została zablokowana na tydzień”… a tymczasem: Dodany dzisiaj, 16:18 Autor: VERA25.
Eh… tak, akurat teraz. Masz rację., nie pomyślałem o tym w tym kontekście.
Szkoda mi jej przede wszystkim jako reportażystki, bojowniczki, nagrodzonej za swoje reportaże i działania.
Gdzie jest Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę, tam Adam pożyczył w bibliotece Śmierć w Wenecji Potem czyta lubiany przez siebie (czemu się absolutnie nie dziwię! Ale… niechby kiedyś przestał być tak aktualny!) Folwark zwierzęcy Isa recytował wiersze, które pisał Nizar Kabbani, Adam najbardziej lubił „Księżyc nad Damaszkiem”. Adam kiedyś czytał Serce oskarżycielem
Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę
Tak, tak, Krzyśko, wszystkiego najlepszego z okazji biblionetkowych urodzin.
Nie doczytam już niczego, więc mój czytelniczy listopad 2023 (niestety 24.02.2022 „światem zaczęła rządzić…” wojna) wygląda tak: Jędruś, chłopak ze Lwowa - 26 listopada 2023 - kolejne poznane przeze mnie „Wojny dorosłych – Historie dzieci”. Wątek „Bohaterowie literaccy czytający książki”. Wymiana - 4,5; 19 listopada 2023… jednak trochę na co innego nastawiałem się. W objęciach pasatów - 5, 5 listopada 2023 Z ręką na sercu 3 listopada 2023 -...
Dzięki wielkie za zabawę i niektóre mataczenia (tu innych uczestników i uczestniczek, ale także twoje w pw). Bez ich pomocy to może też byłbym na przedostatnim miejscu, ale nie odgadłbym tyle. Chociaż to „ZNASZ, czytałeś” to mnie raczej dołowało, że... nie mogłem odgadnąć;] Teraz widzę, że nie bez kozery najbardziej ta Dziewczynka w czerwonym płaszczyku A Lala dalej tkwi na półce wstydu. Z dwóch powodów niestety „nie miałem głowy” do dal...
Gdzie swą opowieść snuje Jędruś, chłopak ze Lwowa, tam pojawia się przede wszystkim Konopnicka Maria i jej O krasnoludkach i o sierotce Marysi Potem zjawia się Sobieski Jan III. Później - Piłsudski Józef Klemens i jego Legiony Polskie. Jeszcze później - Mickiewicz Adam. Następnie - „Przygody Koziołka Matołka”. W pewnym momencie pojawia się cała „Trylogia”, czyli „Trylogia [Henryk Sienkiewicz]”. Zjawia się też chociaż tylko filmowo Królewna Śn...
Jędruś, chłopak ze Lwowa - kolejne „Wojny dorosłych – Historie dzieci”.
Przy mnie jest Wymiana
Masz niezgorszego!:) Aha! Zgadłem to, zgadłem to! Jestem z siebie dumny:) (Znaczy - odpowiedź wysłałem, czekam na znak, czy była dobra. Ale najpewniej była:)).
Cóż… obieram kurs na koñkurs. Wyniki mojego go przeczesywania nie będą zbytnio imponujące, tego raczej jestem pewien, ale chęć zabawy póki co to wygrywa.
Akurat jak najbardziej podzielam twoje zdanie, co do prawdy.
Kilka chwil temu (i jakieś ileś mil morskich wstecz) byłem W objęciach pasatów
Szyty na miarę
Z ręką na sercu
Październik 2023 (niestety 24.02.2022 „światem zaczęła rządzić…” wojna): Adoptowani - z okazji 25 października - kiedy to jest Dzień Kundelka; 5, 31 października 2023, wątek „Bohaterowie literaccy czytający książki”. Arystoteles i Dante przepadają w toni życia 🏳️🌈 - 5.5, 29 października 2023, wątek „Bohaterowie literaccy czytający książki”. Tylko dwie, słabiutko coś, ale za to delektowałem się jedną z nich.
Aha… To o to chodzi. Nie pomyślałem o nim w ten sposób.
Adoptowani - tak w pewnym momencie pojawiają się: u Ewki: O psie, który jeździł koleją u Ali - Kubuś Puchatek u Wiesi - Alicja w Krainie Czarów u Grzesia - Bajki Natomiast u Mirka - Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel).
Gdzie Arystoteles i Dante przepadają w toni życia, tam pojawia się Wilde Oscar. Potem jest Matthew Arnold i jego „Wybrzeże w Dover”. W słowach taty Ariego pojawia się Faulkner William. Potem tato czytał powieść Gubernator Następnie pojawia się Frost Robert i jego „Przystając pod lasem w śnieżny wieczór” .
Lepiej dodawać link do książki: Droga wolna
Na mnie (sz)czekają Adoptowani
Arystoteles i Dante przepadają w toni życia
Śnił mi się… Sen o Wenecji
Staroń Przemysław (Staroń Przemek) i Jędrzej Sołowij po raz drugi, czyli Supernarwal i elektromeduza Potem znowu będę w klimacie wrocławskiej wystawy „Impresjoniści” - przede mną są następne części z serii „Malarze Dzieciom”: Baletnice i W sekretnym ogrodzie
„Wgryzam się” w Sennik dla dzieci i zastanawiam się, Co ptaki widziały
Dzięki ci wielkie za tę „nową starą świecką tradycję”:)) Było... beżowo;) i przepysznie. ...Czekam na pw.
Margines podziwia Kolor nieba
Marżin zwiedza Krecie Miasto
A! O to ci chodziło!:) No i super, że nie dodają się:) Dzięki wielkie.
Toż to właśnie wg zapowiedzi miało „zadziać się”. Eh, te zapowiedzi.
Prawdziwi przyjaciele - Ta… i Czyj to domek? - z serii „Malarze Dzieciom” i po wrocławskiej wystawie „Impresjoniści”.
No i nie dało. Zbliża się kolejny weekend.
Proszę bardzo. Moze Szczygielski Marcin i jego Majka, czyli „Czarownica piętro niżej”, Kisiel Marta i jej Licho, czyli „Dożywocie” i „Małe Licho”, Makuszyński Kornel - O dwóch takich, co ukradli księżyc i Przyjaciel wesołego diabła Małgosia contra Małgosia Godzina pąsowej róży i niezastąpiona „Karolcia”.
Co chwilę mam - i jak widzę to chyba wszyscy! - problem z zalogowaniem albo jak już po kilku próbach uda się to z... wylogowaniem się. Oczywiście wyszukiwanie autorów i książek dalej nie działa! Helpingu! „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”!...
Piorunek odebrałem wraz z wiadomością od Jerzego, rzeczywiście nie zniknął, ale potem, przy przejściu na inną podstronę, zniknął już.
Nie ma sprawy. Ważne, że przydało się. To taki sposób „na okrętkę”, ale w sumie, jak wiele rzeczy tutaj.
Tak, też właśnie chyba wieczorem odkryłem to. Za to dziś wpadło mi do głowy obejście tego błędu: można po prostu w Google wpisać biblionetka i nazwisko. Przykładowo: biblionetka Prus, biblionetka Nowak - i wtedy z listy w Google wybrać, o kogo konkretnie chodzi.
O! Wow! Toż to dopiero jest okazja! Pozazdroszczę. Wszystkiego biblionetkowego! Jak najwięcej ciekawych dla ciebie książek do odkrywania!, bohaterów i bohaterek do poznawania, lądów do zwiedzania. Wielu ciekawych ludzi wkoło, też biblionetkowiczów i biblionetkowiczek. Pasjonujących wymian zdań i… książkowych;) No i czasu oraz sił na czytanie.
Dałoby radę - może w ramach tych jutrzejszych napraw: a/ zlikwidować automatyczne tworzenie się i dodawanie pustych stron autorów? - przykładowo przy Valognes Valognes Aurélie (nie chodzi mi o prawdziwe strony w wikipedii tylko puste), b/ przywrócić dodawanie nazwisk autorów książek przy wszelakich listach tytułowych? Jak to mówię: „książek o życiu jest milion”.
Ha!:P Mówisz/piszesz, że „…planety szaleją, szaleją, szaleją i śmieją się, śmieją się, śmieją…”?;) Od razu skojarzyła mi się tu piosenka śpiewana przez nieodżałowaną Korę, zeszłoroczny Kraków i „Nowa Prowincja” (kłania się Bracka!). Oraz tegoroczny Ciechocinek i koncert „Blues bez Barier”.
Przede mną rozlało się Kałużysko
W książce Powiedz wilkom, że jestem w domu - w skojarzeniach June - pojawia się Fałdka czasu W lekturach Grety jest Odyseja W kuchni Finna królowała „Radość gotowania”. Potem wiele razy pojawia się „Kobieta w średniowieczu. Ilustrowana księga dni” (akurat ta książka chyba istnieje). June czytała powieść Myszy i ludzie W skojarzeniach June pojawiają się też Wichrowe Wzgórza, Dziwne losy Jane Eyre oraz Tajemniczy ogród Pojawiają się też Opowi...
Nic innego tylko serdecznie dziękuję przede wszystkim syrence za dopięcie wszystkiego i wszystkich na ostatni guzik! Każdemu ze zlotowiczów za „po prostu” bycie! (Dalej dźwięczą mi nuty i głos Kory!) Było wyśmienicie! Pogoda udała się, jak nic!:) Naoddychałem się tym świeżym! powietrzem, nawdychałem oparów… absurdu i solanki;) - której też udało mi się skosztować!:) Urzekły mnie właśnie oszałamiająca zieloność! i feeria barw.
Chyba nic innego, jak przyklasnąć tobie za to podziękowanie i podsumowanie:) A to zagadkowe miejsce - dzielnica Jeleniej Góry, która do końca roku 1997 była osobną miejscowością - to Jagniątków* :)
Właśnie! Też kilka razy pisałem o tym.
Moje cudowne dzieciństwo w Aleppo
Chyba wiele osób pomyślało o nich i tym swoistym hymnie zlotu;)
Powiedz wilkom, że jestem w domu
Gdzie jest Szalik: O Wisławie Szymborskiej dla dzieci, tam tata Wisławy Szymborskiej czytał mnóstwo książek, a Pan Tadeusz w całości był mu znany na pamięć. Prawdopodobnie najbardziej lubił czytać encyklopedię. Podobno to też była pierwsza książka małej Wisławy.
Jest gorąco, ale niech tam! niech otuli mnie Szalik: O Wisławie Szymborskiej dla dzieci Na stulecie urodzin Artystki. Tym bardziej, że „Przemek Staroń poleca”.
Marżin zastanawia się, Gdzie jesteś?
Tak, niestety.
Mimo że znam (tyle o ile, kiedyś podobno dobrze), to też omijam takie teksty, nawet artykuły, czy jakieś długachne komentarze w Internecie. Co do książek po polsku to nie działa to u mnie aż tak, wiem, ale dopiero po tekście z okładki czy jakiejś recenzji gdzieś, że mimo angielskiego tytułu książka jest po polsku, ale jednak nastawia mnie to z daleka i dużo trzeba, żeby taka książka mnie przyciągnęła. Jeśli to są polscy autorzy czy autorki z ...
Czerwiec 2023 (niestety 24.02.2022 „światem zaczęła rządzić…” wojna): W tej dzielnicy żadnej łaciny - 4,5>5; 30 czerwca 2023 (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Marżin ma idée fixe, jak Idefix! I woła: W tej dzielnicy żadnej łaciny
My, „dziadersi”!:P Też mnie to zniesmacza, przeraża. Rozumiem naukę j. angielskiego i innych, ale bez czegoś takiego, że zapomina się, jak się mówi i pisze w języku, który powinien być ojczysty.
Będziesz w moim wieku to porozmawiamy:P Miejmy sobie! Tę młodzież. Strona i tak przeżywa już bardzo ciężkie chwile, zaniki żywotności, a i totalne zniechęcenie żywych istot, więc przyda się „narybek”. Młody i nie tylko. Jednak pismo literowe wymyślono już kiedyś i nie po to, żeby go unikać, jak ognia, ale żeby komunikować się. Więc komunikujmy się. Tak, też używam emotikonek, ale bez przesady. To miał być tekst pisany (całe szczęście ...
Widziałem tylko k. i ruch… się. Tak, też używam emotikonek, ale bez przesady. To miał być tekst pisany (całe szczęście dla niej, że nie ręcznie, bo co by to było! „Taka piękna katastrofa”), a nie pismo emotkowe, czy coś takiego. Ta kultura obrazkowa mnie jednak przeraża. Potem biorą się takie wypowiedzi pisemne czy ustne w stylu „e... bo wiecie, k. no i ch!”.
Mnie zniesmaczyło (może nie aż przeraziło, ale tak, przyprawiło o zgrzytanie zębów i ból oczu) nadzianie tego tekstu emotikonkami, ale też jakiś taki chaos w tekście, o wiele bardziej rozwleczenie wyrazów - CHAAAAAANNNNN - no i rzucanie przysłowiowym „mięsem”, tu na k. Które już zniknęło.
Marżin i Chłopiec z wyspy
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)