Komentarze użytkownika venomik

Ja mam książkę 'Bogowie Lema' i w niej wśród kilku wywiadów jest taki, w którym Lem na stwierdzenie, że często zaprzeczał byciu pisarzem s-f odpowiada coś w stylu, że to nieprawda, że takim pisarzem jest, w końcu takie książki pisze i jako twórca takiej literatury jest opisywany w encyklopediach. Dokładnie nie pamiętam, a nie chce mi się kartkować. Lem odcinał się od typowej pseudo-sience literatury, gdzie wszystko jest totalnie niespójne i e...

Piszesz o tym, że niemal wszyscy bohaterowie są antypatyczni. Ja akurat śledztwo lubię i czytałem nie raz i nie dwa, ale owej antypatyczności nie widzę. Główny bohater (Gregory) w stosunkach z przełożonym czy podwładnymi zachowuje się całkiem normalnie. Nie wiem gdzie Ty ów brak dobrego zachowania zauważyłeś. Problem pozostaje praktycznie z naukowcem - ale to akurat normalne, bo on nie dość, że jest odludkiem, to jeszcze styka się z ludźmi odrz...

Ja się zastanawiam po czym wnosisz, że Jake nie uczył się na swojej przeszłości. Przecież wcześniej był typowym zabijaką, strasznie agresywnym. Jest w książce opisana krótko historia, że wybił garść zębów w pubie jakiemuś facetowi tylko dlatego, że ten niegrzecznie się do niego odezwał. A później? Rzuca pracę w windykacji, woli pracować za mniejsze pieniądze ale w zgodzie z sumieniem. Odkupuje rodzinie łóżko, mimo że zostało zabrane w zgodzie z ...

Mi sie wydaje, że Powrót z gwiazd to całkiem fajna pozycja na początek przygody z Lemem, jeśli ktoś nie chce sięgnąć po opowiadania. Pomijając błądzenie na dworcu, opisane na kilkanaście stron, jest to chyba książka względnie łatwa w odbiorze i nienachalna z przekazem. I posiada całkiem sporo dialogów. I optymistyczne zakończenie.

Olać płeć bohatera (bohaterki) ale film o czym? O starzeniu się i przemijaniu? To na pewno ta sama książka? :]

Lem nie mógł dostać Nobla z dwóch powodów: 1. Pisze fantastykę, więc w oczach wielu jakiś podrzędny gatunek pisarstwa 2. On swego czasu powiedział co myśli o tej nagrodzie. Włączając w to stwierdzenia, że komisja najpierw ołówkiem na mapie wybiera jakiemu państwu by tu przyznać nagrodę i dopiero później ocenia kandydata. Powiedział też, że nagrody nie chce, bo i mu się jechać po nią by nie chciało ;) Cóż, Lem podróżować nie lubił. Co do głó...

Trurla, zdecydowanie. Jest bardziej ludzki, zapalczywy. Klapaucjusz to ostoja spokoju. Poza tym Trurl występuje w moim ulubionym opowiadaniu z cyberiady (konsultacje) i urzekł mnie swoim przebieraniem się za smoka. I budową elektrybałta ;)

Nieszczególnie. Miałem wrażenie, jakby autorka chciała napisać coś lekkiego, a jednocześnie podszytego głębią. Ale zabrakło warsztatu by zaciekawiać czytelnika w pojedynczych słowach, zdaniach, akapitach... przeczytałem i z ulgą odłożyłem na półkę (kupiłem wcześniej swój egzemplarz).