Komentarze użytkownika rozarian

Przeczytalem ostatnio pare ksiazek Rossa Macdonalda.To w jakims sensie nastepca Chandlera jesli chodzi o dzialke czarnego kryminalu,ale troche sie zawiodlem.To jednak nie to samo.Niby sa te same elementy charakterystyczne dla czarnego kryminalu jak u Chandlera,a jednak mam takie wrazenie,ze to cos duzo posledniejszego,jakby bledsza kalka.

"Wlasciwie piszemy ciagle to samo.Raz ja pytam,czy jestes chora i potem Ty piszesz o tym;raz ja chce umrzec,a potem Ty,to znow ja chce plakac przed Toba jak maly chlopiec,a potem Ty przede mna jak mala dziewczynka.I raz,i dziesiec,i tysiac razy,i nieusannie chce byc przy Tobie.Dosyc juz,dosc tego"Franz Kafka "Listy do Mileny".Piekna ksiazka i piekne strofy o milosci.

Zdecydowanie najwyzej oceniam Philipa Marlowea.Prawde mowiac nigdy mnie nie interesowaly zagadki w rodzaju,kto zabil jakiegos milorda za pomoca strzaly z kurrara,jak to zdarza sie u Doylea,czy Christie.W dalszej kolejnosci Continental Op z opowiadan D.Hammetta i prawnik-detektyw Perry Mason od E.S.Gardnera.

Jesli chodzi o opinie Stasiuka,to nie bylbym tak radykalny.Byla przeciez jeszcze myszka Miki,no i kaczor Donald.To tak zartem,ale na serio,to z jakiegos powodu Chandler byl mocno oskarzany o mizoginizm.Nie czytalem wszystkich jego ksiazek,ale w tych,ktore znam nie zauwazylem tej przypadlosci.Chyba nie byl gejem?

Jesli chodzi o ucieczke od cywilizacji,to moze Thor Heyerdahl i jego ksiazka Fatu Hiva.Ksiazka jest dostepna w wersji elektronicznej.

Czytalem tylko Sekret hiszpanskiej pensjonarki i troche sie zawiodlem.Na poczatku sposob narracji autora byl dla mnie nowoscia,ale potem bylo juz tylko gorzej.To tak jak z filmami,ktore zaczynaja sie od trzesienia ziemi. Jakos nie pale sie do poznania innych jego ksiazek.

Gdzies przeczytalem,ze Chandlera nasladowano i parodiowano czesciej(moze z wyjatkiem Hemingwaya)niz jakiegolwiek pisarza 20 wieku. Legendarny byl tez jego pociag do alkoholu-no ale to widac po tym jak Marlowe nie wylewa za kolnierz.Chandler chyba jako pierwszy pokazal co to znaczy miejska dzungla.

Wszystkim polecam,by wysluchali Mszy kreolskiej skomponowanej przez Ariela Ramireza. Glowne partie spiewa tam Jose Carreras. Niesamowite,az ciarki przechodza.

Troche zdziwilem sie opinii,ze pisarstwo Dana Browna,to literatura wyzszych lotow.Czy ktos nie myli przypadkiem ilosci sprzedanych ksiazek,z iloscia madrych zdan do przekazania czytelnikom? Przepraszam za brak polskich znakow.