Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Wiem że mało szczegółów, ale tylko tyle pamiętałem... Po przejrzeniu recenzji to prawie na 100% Koniec Wakacji. Lecz Tajemnica Zielonej Pieczęci też brzmi interesująco. Teraz mam 2 książki do zdobycia. Dziękuję wszystkim za pomoc :)
Bardzo podobała mi się seria "Przygody Trzech Detektywów", sygnowana nazwiskiem samego Alfreda Hitchcocka. Tytułowi detktywi to trzej młodzi chłopcy: pulchny Jupiter z talentem aktorskim - mózg grupy, wysportowany Pete dla którego żadne ogrodzenie nie stanowi przeszkody, I Bob który zawsze znajdzie potrzebną informację. Niestety sławny reżyser nie miał nic wspólnego z tworzeniem tych książek - pojawiał się tylko na końcu każdej opowieści gratulu...
Ulica marzycieli Polecam bardzo, jedna z moich ulubionych książek.
Nazwa strony "art of manliness" ma widoczny wpływ na dobór pozycji...;)
http://artofmanliness.com/2008/05/14/100-must-read-books-the-essential-mans-library/ - tu jest tylko 100. Zadanie jak najbardziej wykonalne ;)
http://www.listology.com/list/1001-books-you-must-read-you-die proszę :)
Przepowiednia - przyjemna, lekka lektura.
Przeczytane w lutym: Głos nocy - 5 Grom - 3,5 Groza - 4 Jedyna ocalona - 5 Kato-tata: Nie-pamiętnik - 6 Zabójca strachu - 4 Korzystaj z nocy - 3 Twarz - 6 Pożar w moim domu - 5 Kwiaty na poddaszu - 5,5 Wystarczy być - 6 (powtórka) Dopuszczalne straty - 5
Straszna klapa. Gdy pojawia się informacja o tajnej agencji rządowej (dzięki Albatrosowi od razu - dzięki za spoiler) obeznany z Koontzem czytelnik już wie o co chodzi, co odbiera całą przyjemność z lektury. Zresztą sam Koontz chyba się trochę tej powieści wstydzi - vide posłowie. Nie polecam
+ Cockpit - 4,5
Ghostwriter - 5 Intensywność - 6 Mój ojciec krwawi historią - 6 I tu się zaczęły moje kłopoty - 6 Pasja - 4,5 Gra - 4,5 Przy blasku księżyca (powtórka) - 4, w oryginale zdecydowanie lepsze :)
ale po co przepisywać/przemalowywać ? Urok niektórych dzieł literackch polega na tym że idealnie odzwierciedlają epokę w której zostały napisane. Np. Wielki Gatsby - szalone lata 20te, epoka jazzu; Oliver Twist - Wiktoriański Londyn, wąskie uliczki i drobni złodziejaszkowie.
Jak można jeść receptę ?;) Poza tym słowo "buszujący" może oznaczać dzieci buszujące w zbożu, które Holden miałby łapać. Nie musi odnosić się to do jego osoby.
Skoro ma łapać tych co mają wypaść z pola, musi buszować - czyli ich szukać, gonić, śledzić... Zresztą tytuł nie zawsze musi być tłumaczony dosłownie - np. zbiór opowiadań Stephena Kinga "Different Seasons" wydano u nas jako "Cztery pory roku". O wiele lepiej to brzmi niż "różne sezony/pory roku", prawda ?
Słynny już przykład "Die Hard" - "Szklana pułapka". Akcja filmu dzieje się w wieżowcu, więc przekład jest ok. No bo jak to przełożyć ? "Nie daj się zabić" ? Przekład musi przede wszystkim dotrzeć do czytelnika, spodobać się mu. "Buszujący w zbożu" jest bardziej chwytliwy/melodyjny od "Buszującego w życie" i "wyłapywacza..." (to już w ogóle jest jakiś potwór). "Catcher" to też pozycja w baseballu, sporcie bardzo popularnym w USA - polski ekwiwa...
Czytałem tę książkę wieki temu, ale z tego co pamiętam Holden Caufield "buszuje" po Nowym Jorku, tak jak można buszować po polu zboża - można się zgubić jeśli nie zna się dokładnie drogi. Wg. Mnie tytuł trafiony :) PS. Wyłapywacz buszujących w zbożu ? Kto by to kupił ?
"Blogasek"...dobre:) Choć chyba nawet na blogaskach nie ma opowiastek o chłopcach którzy wyglądają jakby mogli podnosić ciężarówki jedną ręką...:) (to jest cytat, naprawdę). Można przejrzeć, to w sumie całkiem niezły kabaret ;)
Saga "Zmierzchu" I dwoje głównych bohaterów - to co tam się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie ;)
Braciszek Odd - 2,5. Im dalej tym gorzej... Firma - 5, wciągający thriller prawniczy. Polecam :) Malowany ptak - 5, pierwsza powieść znanego pisarza, uznana za najlepszą. Nie zgadzam się z tym poglądem, ale nie oznacza to że książka jest zła :) Jest wręcz przeciwnie. Kroki - 6 (powtórka). Tak samo dobra jak za 1 razem. Krótki (nieco ponad 100 stron) zbiór sytuacji wymyślonych i prawdziwych. Polecam ! Misery - 5, klasyczna już powieść jednego ...
Patrząc po Twoich ocenach mogę polecić: Love Story czyli O miłości - ma nawet poniżej setki...króciutka ale też dość prosta, ale mimo to poruszająca, mnie się podobało :) To taka lektura w sam raz na wykład/do autobusu. Na plaży Chesil - mój egzemplarz ma 127 stron. To powieść o młodym małżeństwie i ich nocy poślubnej. Tu znowu uważam że McEwan nie podołał, ale zdania są różne, najlepiej sprawdzić recenzje :) Myszy i ludzie - to jedna z ...
Brawo ! To się nazywa dobry tok myślenia ;)
U mnie książki leżą na półkach, biurku, parapecie, leżały nawet na podłodze...chodzę w tych samych ciuchach ale przynajmniej mam co czytać :) Pozdrawiam koleżanki czytające, stan totalnego zaangażowania w lekturę to chyba najpiękniejsze z przeżyć, prócz oczywiście miłości.
Moje 2 typy: Ulica marzycieli - za niezwykłe ciepło i cudowny klimat. Naprawdę obchodzili mnie bohaterowie i ich losy. Polecam każdemu. Przeczytałem 2 razy i na pewno przeczytam 3,4,5...to jedna z tych historii do których chce się wracać. Serca Atlantydów - j.w. Osobiście uważam ją za najbardziej niedocenianą pozycję Króla - wzruszyła i wciągnęła do granic. To jedna z moich top książek w ogóle. Chciałbym napisać o nich więcej ale nie sposó...
Przychodzi na myśl Robinson Cruzoe; w jednej scenie rozbiera się do naga i płynie, a gdy już znajduje się na wyspie napełnia kieszenie przedmiotami.
Nie ma za co :) Miłej lektury !
Jedyną dobrą cechą zamczyska jest chyba tylko to że jest krótkie;) Co do Koontza to pisze on głównie thrillery w których mężczyzna ucieka przed złą organizacją, po drodze poznaje kobietę i uciekają we dwójkę (czasami towarzyszy im pies). Nawet fajnie się to czyta ale na dłuższą metę nudzą ;) Zwłaszcza we wczesnych powieściach pojawiają się dość makabryczne sceny. Postaram się wymienić te w których ich nie ma albo są w ilościach znośnych :). Z p...
Przeczytane w Listopadzie: Cień wiatru - 4,5, piękny początek, ale później już gorzej, miejscami ciągnie się...jednak należy się 4,5 za b. fajny klimat tej pozycji. Drzwi do grudnia - nieco starszy Koontz (85), świetny pomysł i dobre wykonanie, niestety zalatuje jego schematem za co daję 4,5. Mroczne ścieżki serca - znowu Koontz i znowu 4,5 z takich samych powodów jak wyżej. Czytałem że to książka odbiegająca od reszty ale niestety nie...pomij...
Popieram opinię kolegi. "Apokalipsa" jest chyba pierwszą przeczytaną przeze mnie książką Koontza która nie jedzie na fali poprzednich utworów (kobieta i mężczyzna uciekają przez złowrogą organizają ścigani przez niesamowicie złego i wynaturzonego zabójcę, uciekają tak przez ok. 300-400 stron, na paru ostatnich dzieją się jakieś cuda i konieć końców odjeżdżają w blasku słońca) - początek książki jest autentycznie klimatyczny :) Nie ma dłużyzn, zak...
Mroczne ścieżki serca
Spotkałem się z takim przypadkiem. Chodzi o serię "Przygody Trzech Detektywów" którą zaczytywałem się w młodości :) Na okładce widnieje nazwisko Alfreda Hitchcocka. W rzeczywistości Alfred nie miał z tą serią nic wspólnego, prócz tego że na końcu każdego tomu wspomniani detektywi spotykali się z nim i omawiali całą sprawę ;). Cała seria była tworzona przez kilku różnych autorów. Oczywiście nazwisko Hitchcock przyczyniło się do jej popularności :)
"Apokalipsa". Z nowszych (2004) ta powieść zdecydowanie najbardziej mi się podobała. Mąż/Dobry Zabójca/Prędkość/Oczy Ciemności - to książki bardzo podobne do siebie, można przeczytać raz, ale raczej się do nich nie wraca. Typowe thrillery z typowymi (aż do bólu) zakończeniami. "Odd Thomas" - ogłoszony cudem zupełnie mi się nie podobał, Koontz napisał książkę w pierwszej osobie - sztuczne i drętwe dialogi (bohater ma 21 lat, a brzmi jakby miał ...
Drzwi do grudnia
Książki na własność to fajna sprawa, ale faktycznie miejsce szybko znika - u mnie są już wszędzie, na biurku, półkach, cały pokój w nich tonie ale nie narzekam - biblioteka wciąż się powiększa ;)
Apokalipsa - 5, ciekawe, dobrze napisane, trzyma w napięciu - początek autentycznie straszny ! Kocia kołyska - 4,5. Doktorzy - 4,5, prawie 800 stron bardzo ciekawej historii, niestety pod koniec słabiej... Prawdziwe życie Sebastiana Knighta - 4 Wizja - 3, takie czytadło choć zakończenie mnie zaskoczyło. Skąd wy bierzecie czas na te 10-15 książek w miesiącu ? ;)
Blaze - świetna ! Mocne 5. Cujo - tu niestety tylko 3,5. Pierwszy raz poczułem lekki niedosyt. Na usprawiedliwienie autora można powiedzieć że pisał ją będąc nietrzeźwym ;) Dziesięciu Murzynków - tu zdecydowane 6. Najlepsza z września. Jeden z mojej "wielkiej trójki" dzieł tej autorki jeśli chodzi o zaskakujące zakończenia (pozostałe to " Morderstwo w Orient Expressie: i "Zabójstwo Rogera Ackroyda") Jedyna szansa - 3,5 takie czytadełko. Miło z...
Kupuję - do bibliotek trzeba książki zwracać ;)
"Tylko właśnie raz pewne wydawnictwo na końcu książki 10 Murzynków napisało mi rozwiązanie tej książki ;/. Byłem na to wściekły. Po prostu czytałem od wydawnictwa i napisali mi tytuł i jakie było rozwiązanie. Ale i tak przeczytam." Tym bardziej warto przeczytać. Zaczniesz zwracać uwagę na rzeczy na które byś wcześniej nie spojrzał. Ta książka znacznie zyskuje na powtórnej lekturze :)
"Zabójstwo Rogera Ackroyda". To przełomowa powieść, przez wielu uważana za najlepszą Agathy :) Jeśli znasz angielski polecam czytać w oryginale, można się nieźle ubawić.
Audiobooki to świetna alternatywa dla osób wykonujących proste prace (takie jak sprzątanie lub zmywanie). 2 pieczenie na jednym ogniu - i dom czysty, i z książką do przodu ;)
Tomek Tryzna i jego "Panna Nikt".
Przede wszystkim "Wielki Gatsby" to mój osobisty nr.1 w takiej tematyce. Bardzo podobała mi się też "Ulica Marzycieli" Wilsona.
Zgadzam się z komentarzami kolegów. Ksiązkę ratuje jedynie okładka - ta jest naprawdę dobra. Niestety treść już nie. Sztampowi bohaterowie, miejsce akcji, rozwój wydarzeń i zakończenie, wszystko wręcz topi się we frazesach. Nie polecam.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)