Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
[...]najmniej czytają osoby w wieku od 19 do 24 lat, czyli w tuż po szkole średniej, co pokazuje, że ludzie są skutecznie zniechęceni do czytania na wiele lat [...] Dzisiaj rozmawiałam z uczennicą 3 klasy gimnazjum. Dziewczyna jest laureatką konkursów matematycznych, chodzi do klasy mat-inf. Nie przepada za zajęciami z polskiego, ale uwielbia czytać. Rozmawiałyśmy o różnych książkach, którym ona poświęca cały wolny czas. Ale na pytanie, czy ja...
Moim zdaniem, ten "twór" jest odsądzany od czci i wiary, bo komuś przyszło do głowy, by potraktować to jako książkę. Jeśli podejdziemy do tego jako "dziennika" i wyrobu z rodzaju gadżetów papierniczych, to nagle nie jest to takie straszne. Obserwowałam zmagania z tym zeszytem znajomą 12-latkę: obmyśliła pomysłową okładkę i realizowała zadania do wykonania z zapałem i pasją. Była zachwycona. Co w tym złego? Nie rozumiem. Nota bene książki uwi...
Ja audiobooki uwielbiam i korzystam z nich codziennie. Zmywanie naczyń? Ze słuchawkami na uszach i głosem Macieja Stuhra w "Jedwabniku" to czysta przyjemność. Początki przygody z książkami czytanymi były kiepskie: gubiłam wątek i wciąż musiałam cofać taśmę. Paradoksalnie ratunkiem okazało się "nie skupianie" się na samym słuchaniu; najlepiej mi się przyswaja tekst, gdy coś robię: sprzątam, szydełkuję czy układam puzzle:)
Dorzuciłabym "Naszą mamę czarodziejkę" oraz "O psie, który jeździł koleją". Do wspólnego czytania można polecić "Akademię pana Kleksa" oraz wiersze Brzechwy i Tuwima. Z rzeczy trudnych do zdobycia, ale genialnych, poleciłabym "Sceny z życia smoków" oraz "Ryży Placek i trzynastu zbójców"
na czytnik, bo w promocji i przedsprzedaży: "Jej wszystkie życia" Kate Atkinson Czas Motyli Poczet królowych polskich
Ech, świecie! Kolejny raz kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem i wyciągania wniosków. "Przecież, jak książka jest tragiczna to tym bardziej należy ostrzec czytelników, że lektura grozi stratą czasu i pieniędzy." Czyli mam czytać wszystkie tragiczne książki, by Cię ostrzec?! Boskie! Mam w końcu misję do wykonania, dzięki. Moje życie przed Tobą było takie puste i bezwartościowe. Pomyślałaś nad tym, co napisałaś? Nie recenzow...
Strasznie się cieszę, że w dzisiejszych czasach ludzie mają jeszcze autorytety. Pozdrów więc swoją koleżankę, bo ewidentnie szanujesz jej zdanie i nic nie jest w stanie Cię przekonać do zastanowienia się nad kwestiami, o których wcześniej pouczyła Cię znajoma blogerka. To aż wzruszające... A co do przysłów, ja też mam staropolskie powiedzenie na tę okazję: tylko krowa nie zmienia zdania. Pozdrawiam.
Twoja opinia, do której masz prawo, przypomina mi powiedzenie: "Jedna baba drugiej babie..." Masz koleżankę, która w tym siedziała... i na tej podstawie wysnuwasz wniosek o jakości recenzji i uczciwości mnóstwa ludzi. Jak dla mnie, to mocno schematyczne myślenie: też prowadziłam bloga, współpracowałam z wydawnictwami i nigdy nie usłyszałam złego słowa na niepochlebną recenzję. Czy takich recenzji było dużo? Nie, ale to nie z powodu obawy prz...
Jedyne co mogę obecnie zrobić, to wysłać zrzut ekranu z reklamą. Obecnie się nie pojawia, mam tylko w okienkach reklamy, z tym, co ostatnio wyszukiwałam w googlach (np. regały biblioteczne czy merlin). W gry internetowe nie gram, więc nie wiem skąd akurat ten rodzaj reklamy się pojawiał, a w to, że to była reklama dźwiękowa to już musisz mi uwierzyć na słowo. Czy to na pewno ta reklama grała? Tak, bo tylko okno z biblionetką miałam otworzoną....
Mam też zrzut ekranu z upierdliwą reklama, ale nie wiem, jak wstawić plik. W każdym razie chodzi o tę z grą o przygodach Indiany Jonesa:(
"Medicus" - rewelacyjna opowieść, w sam raz na zimowe wieczory:) "Krystyna, córka Lawransa" - moja ukochana książka okołobożonarodzeniowa, ale ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników (ci drudzy twierdzą, ze jest nudna - profani!) Wielowątkowa, gruba i o wciągającej fabule jest również 3 tomowy cykl Aksionowa pt. "Moskiewska saga". Ostatnio podobał mi się tez King i jego tomiszcze pt. "Pod kopułą" - wielu bohaterów, obraz małego m...
Popieram przedmówcę:) Znam "Tiganę" i cykl o Rapsodii - polecam oba tytuły. Rapsodię czyta się lekko i przyjemnie, bardzo miło ten tytuł wspominam. Nie przebrnęłam natomiast przez serię Carey. Miłość jest też ważna w najlepszym tytule Kaya (wg mnie) czyli w Sarantyńskiej Mozaice. :)
To jeszcze dorzucę Martina Pollacka (zwłaszcza "Dlaczego rozstrzelali Stanisławów") i Włodzimierza Nowaka (mój faworyt to "Obwód głowy"). Nie da się ukryć, że te nazwiska, jak i wymieniane wyżej, są ze "stajni" Czarnego;) Polecam więc cała serię "Reportaże". Nie ma uświadczysz tam chyba żadnej wtopy.
Kupię! Ale miła wiadomość:) A wiadmomo coś więcej na temat książki? Kto wyda? I oczywiście, kiedy? Ale się cieszę, no! :)
Przyłączam się do zachwytów:) Czytałam "Życie przed sobą" i moim zdaniem genialna to powieść. Wydobycie kontrastu pomiędzy dziecięcą perspektywa i takąż narracją zrobione po mistrzowsku. Czytając człowiek się śmieje, klnie i płacze. Wspaniała rzecz. A o "zapożyczeniach" Schmitta tez niestety słyszałam. Nie słyszałam natomiast nic o intencjach autora "Pana Ibrahima i kwiatów Koranu", ale chyba, aż _tak_ bezczelnym n...
Diano, właśnie takie opinie słyszałam o tej książce. I tak strasznie żałuję, że mój angielski nie jest na tyle dobry, by delektować się literaturą :( Zdana więc jestem na polskich wydawców. Hmmm, skoro wznowili "Chłopca z latawcem" i jeszcze teraz mówi się o filmie, to może ktoś potraktuje to jako dobry interes i wyda książkę? Oby :)
Chyba pasuje tutaj też Cox i jego "Sens nocy. Spowiedź". Chyba, bo jeszcze nie czytałam, ale od wczoraj mam już książkę w domu :)
I jeszcze "Przemija postać świata" H. Malewskiej PZdr
"Krystyna, córka Lavransa" - S. Undset "Córka Wikingów" - V. Henriksen Oba utwory podobne, gdzieś słyszałam że Henriksen pisała swoją trylogie, jako odpowiedź na dzieło Undset. Mnie obie bardzo się podobały, polecam.
"Strasznie głośno, niesamowicie blisko" Foera. Jedna z pierwszych książek dotykająca tragedii 11 września. Niezwykła i bardzo podoba mi się narracja, zwłaszcza gdy prowadzi ją mały chłopiec, próbujący odnaleźć się w świecie bez jednej z najbliższych mu osób: ojca, który zginął w WTC. Zresztą mam ostatnio szczęście do znakomicie oddanych światów dziecięcych: bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie Madelelaine z "Co widziały wrony&qu...
Tak, ale to nic nie dało. Moim zdaniem nie maja w swojej bazie wszystkich wydanych książek, posiadają tylko te, które są ciągle w sprzedaży. Sprawdzałam też w Bibliotece Narodowej, w ich katalogu, ale też nic. Wpisywałam różne kombinacje w guglu i też nic ( a nawymyślałam się wtedy, oj nawymyślałam... ). Skąpe te moje "czytelnicze wspomnienia", ale nauczona doświadczeniem, wiem że czasami wystarczy malutka wskazówka i.. . bum! ktoś wp...
Kurczę, chyba nie. Okładka (znalazłam 2) nic mi nie mówi. Opis za bardzo też, bo kompletnie nie kojarzę postaci Elizabeth. W książce było coś o fałszowaniu pieniędzy, a zaczynała się chyba od takiej scenki rodzajowej, kiedy to cała rodzina spędza czas gdzieś na wsi, w dworku i nagle sielski spokój zostaje zakłócony, ale nie pamiętam już przez co. Chyba ktoś przyjeżdza, może faszyści? Wydaje mi się też, że główny bohater był podwójnym agentem...
Już sobie zapisałam i podczas następnej wizyty w bibliotece z pewnością zamówię. Pozdrawiam serdecznie
Czytałam to bardzo dawno, zaraz jak wyszło w serii Ambera/u (?) i byłam pod ogromnym wrażeniem. Pamiętam, że w bibliotece dorwałam tom 2 i 3, ale nieszczęśliwie ktoś już wypożyczył pierwszy tom. Od razu poleciałam dokupić sobie w księgarni tom 1. Nie żałowałam. Niestety, nie porównam tego z "Dziećmi Arbatu", bo tego nie czytałam. Mogę natomiast podpowiedzieć, że klimatem podobne są do "Oddziału chorych na raka" Sołżenicyna...
Minkowski, Kann (z pewnością "Dziewięć bied i jedno szczęście", co do reszty tytułów, nie jestem pewna)Boglar, Zającówna,Borski, Chądzyńska. Jak jeszcze sobie coś przypomnę, to dam znać. w każdym bądź razie dla mnie kultowy był Minkowski :)Zwłaszcza "Dolina Światła". Pzdr
Moje typy to kryminał skandynawski: - nieprzetłumaczone powieści: + pary Sjowall/Wahloo (w Polsce wydano tylko 3 lub 4 z 10 powstałych) + Leeny Lehtolainen ( w Polsce wydano 2) + określanego mianem konkurenta Mankella Åke Edwardssona + Elizabeth George ( to juz amerykańska powieściopisarka, która stworzyła postać angielskiego inspektra Lynleya)
Rewelacyjny film i książka! Wrzeszczący stryjek Pepin i siedząca na kominie Maria - te sceny pamiętam najbardziej. Uwielbiam Hrabala. Nawet, pochwalę się, spotkałam go osobiście :) Siedział w praskiej knajpce U zlateho tygra przy kuflu piwa. Na stole leżały przed nim kanapki w zatłuszczonym papierze. Cały Hrabal, prawda? Trema mnie strasznie zżerała, ale udało mi się wydukać prośbę o autograf. I mam! Polecam też innego Czecha, Ota Pavlę i ...
A ja polecam "Sceny z życia smoków" Beaty Krupskiej, ewentualnie "Bajki" tej samej autorki. Niesamowicie śmieszne i zwariowane historie, przy tym krótkie, w sam raz do głośnego czytania. Autorka ma ten dar, że bawi zarówno dorosłych jak i dzieci. Czy ktoś wie, czym żywią się smoki? Ano uwielbiają zupę ogórkową, którą noszą w termosie zawieszonym na szyi ;) Świetnie sprawdziła się też "Zwykła dziewczynka" Rafała Wi...
Ja zaczęłam przygodę z Pilcher od "Poszukiwaczy muszelek". Byłam zachwycona. Teraz, na rozpoczęcie sezonu wakacyjnego, zakupiłam sobie "Powrót do domu" (siostra z tej samej, jakże ważnej okazji, otrzymała "Niewiernego" K. Slaughter). Czytam sobie leniwie i cieszę się, że trafiłam na tę pisarkę. A jako premię, na allegro zakupiłam 2 filmy nakręcone na podstawie "Powrótu do domu". Najpierw przeczytam a pote...
Jestem pod ogromnym urokiem Miasta Śniących Książek: ni to bajka dla dzieci, ni opowieść dla dorosłych. Ja należę do tej drugiej kategorii i zupełnie mi nie przeszkadza czytanie o Smoko-Jaszczuro-Dinozaurze Hildegunście Rzeźbiarzu Mitów ;) Jak Moers potrafi opowiadać! Czytam i wściekam się, że do pracy muszę iść. Znakomita rozrywka (jestem na szczęście na 178 stronie, więc do 455 jeszcze trochę czasu :)) Polecam gorąco
Wszystkie wydane w Polsce powieści Caroline Graham, czyli cykl pt. "Morderstwa w Midsomer". Czytam właśnie "Panie z Cranford" Elizabeth Gaskell, ale nie wiem, czy powieść pisana w pierwszej połowie XIX wieku też Cię interesuje. Ja jestem zachwycona :)Autorka zdecydowanie bardziej ironiczna niż Jane Austen. Przypomniała mi się jeszcze powieść obyczajowa Sary MacDonald pt. "Muzyka fal" oraz kryminał J.Tey "T...
Płacisz za dwie książki a za trzecią tylko 1 grosz. Niestety to nie Ty decydujesz, która kosztuje grosik. Do tej pory zawsze było tak, że tyle płacisz za tę najtańszą, z trzech wybranych przez siebie książek. Pzdr
James Ellroy - najsłynniejszy utwór to chyba "Tajemnice Los Angeles", ale ja widziałam tylko film, który nota bene uwielbiam. Chase James Hadley - najbardziej podobało mi się "Tajemnicę weź do grobu", ale czytałam dawno, dawno temu i wtedy dopiero zaczynałam przygodę z kryminałem, więc moja pozytywna ocena może być nieco na wyrost. Pzdr
A mnie fiszka kojarzy się z kartonikiem, który służy do zapisywania różnych informacji, do zbierania danych, opracowywania bibliografii itp. A to, co widać na zdjęciu na aukcji, przypomina moim zdaniem, bardziej malutkie karteczki typu Post-it, te takie na 1 cm szerokie. Fiszka najbardziej przypomina mi wyglądem kartę katalogową, w tradycyjnym katalogu bibliotecznym. Pozdrawiam wiosennie
"Przemija postać świata" Hanny Malewskiej. Polecanki wskazują mi tę pozycję na 99%. I jak na razie.. . podoba mi się. Nie bardzo, ale dopiero zaczynam i gubię się w tym podziale Gotów, kto jest kim itd.
Cykl powieści o Brunettim, Donny Leon. Ta amerykańska autorka odczarowała dla mnie Wenecję, miasto kojarzące mi się wcześniej z kiczem totalnym. Teraz marzę o podróży do Wenecji.
A ja chyba w koncu przeczytam zebrany przeze mnie zbiór powieści J.C. Oates. Bardzo lubię jej ksiązki i uroczyście postanawiam, że w 2007 przeczytam m.in. "Wodospad" "Mama odeszła" "W średnim wieku. Romans" No i może na dokładkę "Pustkowie". Fajny wątek :))
Świeże, pachnące kwiaty w wazonie. Herbata podana w ulubionej filiżance. Zapach pieczonego ciasta rozchodzący się po mieszkaniu. Deszcz bębniący o szyby. Pokój utulony płomykami świec. Śpiący pies, leżacy na mojej kanapie. A jak grzeje! ;) Ksiąki. Płyty. Filmy. Malarstwo. Przyjaciele. Śmiech. Kolory. Dbam o te drobiazgi. Bo są ważne.
No a ja właśnie oceniłam Muzykę fal na 3. Już dokładnie nie pamiętam dlaczego oceniłam tę książkę tak surowo, ale chyba coś jest na rzeczy, skoro nie pamiętam;) Mimo wszystko (i to chyba też jakaś wskazówka, ale już w drugą stronę :) chcę przeczytać Inne życie. Polowanie na nia zaczęłam już jakiś miesiąc temu, ale na allegro sprzątnięto mi ją sprzed nosa.
I jak Ci się podobało Inne życie? Chciałam kupić tę książkę, ale cena jest zwalająca z nóg:49,90! Wrrrr!!! Poczekam na biblioteki albo na allegro.
Jakiś miesiąc temu przeczytałam "Bez mojej zgody" i rzeczywiście, to nie jest książka, która pozostawia czytelnika obojętnym. Trudno mi było ją ocenić, trudno nadal jest mi odpowiedzieć na pytanie, czy to jest dobra książka. Nie wiem. Wiem tylko tyle, że bardzo emocjonalnie podeszłam do opowiadanej historii. Próbowałam sobie stawiać pytania, czy postąpiłabym tak jak Anna? Czy to była odwaga czy bezmyślność, skrajny egoizm? Jak bym się z...
Rzeczywiście duża różnica. Ale pewnie kupiłaś na za pobraniem? To zawsze dodatkowo podnosi koszty. Ja kupuję płacąc przelewem, ale tutaj rozbieżnośc też jest duża: od 4 PLN do 8 PLN.
Moje ostatnie zakupy: - Jodi Picoult "Bez mojej zgody" - Ian R. MacLeod "Wieki światła" - Dan Simmons "Letnia noc" - Ch. Fowler "Widownia w mroku" - Martin Pollack "Śmierć w bunkrze" Ale narazie czytam książki z biblioteki. Teraz np. "Langa" K. Westo.
Mam podobne doświadczenia z "Synem cyrku". Też nie dokończyłam ;) Irvinga lubię bardzo. Za Garpa, Regulamin i Wdowę. Pozostałe powieści (wymienione przez Ciebie "Małżeństwo wagi.. ." oraz "Metoda wodna") są do przeczytania i do zapomnienia, wg mnie. Nie znoszę "Modlitwy.. ." bo uważam ją za zbyt dosłowną w swoim przesłaniu, ze sztuczkami jak na kiepskim, jarmarcznym przedstawieniu. Ale ma wielu oddanych...
"Nie wiem czy ton moralizatorski narratora mam brać chociaż trochę serio, czy zupełnie z przymrużeniem oka" Niestety, finał powieści pokazuje, że jak najbardziej serio. A szkoda. Uważam, że koniec opowieści o Owenie to jedno z najbardziej skopanych zakończeń, jakie przyszło mi przeczytać. Durnowate do bólu, bo nawet nie głupie. Koszmar. Ale na szczęście potem przyszła "Jednoroczna wdowa" i "Regulamin tłoczni win&quo...
Może _smutne_ to nieodpowiednie słowo, ale bardzo mocno przygnębiają mnie powieści J.M.Coetzee. Czytałam "Hańbę" a teraz zmagam się z "Wiekiem żelaza". Zmagam się to właściwe słowo, bo choć bardzo cenię styl pisarza, to czytanie tych powieści wiąże się z konsekwencjami. Nabieram głęboko powietrza i zanurzam się... Świat jego książek kojarzy mi się z bielą szpitalnych korytarzy, zimnem żelaznych łóżek. Pustka, samotność, ból. N...
Ja też mam ukochaną książkę, która jak nic, jest właśnie fantasy historycznym. To dylogia G.G. Kaya "Sarantyńska mozaika". Część pierwsza to "POżeglować do Sarancjum", druga "Władca cesarzy". Akcja rozgrywa się w fikcyjnym państwie, ale bardzo mocno wzorowanym na Bizancjum za czasów panowania Justyniana Wielkiego i Teodory. Kay potrafi mistrzowsko budować postaci, nie ma w tym utworze osoby papierowej. Nie ma infanty...
Podpisuję się pod cyklem "Królowie przeklęci". Niezwykła seria. Jednak mój pociąg ogromny do powieści historycznych zapoczątkowała znakomita C.McCullough i jej "Pierwszy w Rzymie". Podchodziłam do tej książki dwukrotnie. Najpierw mnie odrzuciło, bo autorka kojarzyła mi się tylko z filmem "Ptaki ciernistych krzewów" (książki nie czytałam). I jakoś tak głupio (oj, głupio) uprzedzona po kilkunastu stronach porzuciłam l...
"Krystyna, córka Lawransa" S. Undset. Średniowieczna Norwegia, dramatyczna miłość, trzaskające mrozy i opis ówczesnych świąt: odmiennych od naszych. Czytałam to parę lat temu, właśnie w święta. I powiem, że zarówno książka jak i tamte święta były niezwykłe...:) Polecam Aleena
Cykl Donny Leon o komisarzu Brunettim. Bez właściwych przekąsek niemożliwe jest przeczytanie jakiejkolwiek książki ww. pani. Główny bohater to smakosz, znający się na winach, potrawach, kawie. Lubi zjeść, razem z żoną celebrują każdy posiłek. Jak sobie przypomnę... znów jestem głodna! Polecam, ale nie na pusty żołądek. Pzdr Aleena
A co _Ty_ sądzisz? Pzdr Aleena
Żeby jeszcze bardziej ułatwić Ci wybór polecam Kunderę :))) Pzdr Aleena
Polecam Oskara Wilde'a i jego zbiór baśni: "Szczęśliwy książę". Niezwykła książka i moim zdaniem zdecydowaniej bardziej dla dorosłych niż dla dzieci. Uprzedzam, opowieści są przeraźliwie smutne ale przepiękne i bardzo poetyckie. aleena
Niestety, nic mi to nazwisko nie mówi. Wrzuciłam Edwardsona w google i jeśli wierzyć wynikom, to nie był przekładany na język polski. Ostatnio za to czytałam inną skandynawską powieść kryminalną, tym razem autorem jest kobieta, Finka: Leena Lehtolainen. Przetłumaczono na razie tylko "Kobietę ze śniegu" . Przyjemnie się to czyta, taka proza z zacięciem feministycznym ale bez zbędnego zadęcia. W oryginale wydano już ponoć 8 części przy...
Mankell to również mój ulubieniec i właśnie najbardziej go lubię za tę jego zwyczajność. Trochę jest podobny w swoich problemach do innego szwedzkiego komisarza: Martina Becka. W Polsce oczywiście z 8 czy 9 powieści Sjowall/Wahloo wydano tylko 4. Szkoda. Czekam na kolejne odsłony z życia Wallandera i trochę się zmartwiłam informacją, że Mankell nie jest jeszcze zdecydowany czy będzie kontynuował cykl. Znalazłam za to na amazonie książkę "...
A propos Józinka ... znam takiego. Tyle, że ma na imię Andrzej, chodzi do pierwszej klasy i potrafi się mnie zapytać: Czy preferuje pani herbatę z cukrem czy bez? Patrzy przy tym poważnie i wcale nie jest kelnerem ;) Chłopczyk potrafi dyskutować o ksiązkach (choć nie czyta Dostojewskiego, ale ksiązki z pólki dziecięcej), gdy się ze mną żegna zawsze szarmancko się ukłoni i powie "Życzę pani miłego dnia" ;). Ja wierzę w istnienie takich...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: Fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)