Komentarze użytkownika Walter

Kiepska książka. Autorzy na fali popularności chcą zarobić pieniądze w kiepskim stylu. Odnoszą się do źródeł historycznych w sposób wyjątkowo mało popularny próbując uwiarygodnić swoją książkę, ale w sposób tak nachalny i irytujący, że nic więcej ich autorstwa chyba już nie przeczytam. Podobnie z doborem słów. Odradzam.

Z tej recenzji niczego o książce się dowiedzieć nie można.

Idiotyczna książka. Taki amerykański poradnik dla imbecyli.

Obawiam sie, że połowa książek to Harry Pottery, Władce Pierścieni i inne sagi. Ci, którzy mają bardziej wyszukany gust z pewnością nic na tym nie zyskają.

W wydaniu Książnicy powieść jest już podzielona na dwie oddzielne części. Naiwność bohatera to faktycznie przesada. Tak samo jak godzenie się Mikaela na romans żony z niewolnikiem. Co do ilości bohaterów- to do końca się nie zgadzam, nie jest ich aż tak wielu, większość pojawia sie i znika nie biorąc dalej udziału w akcji. Wyjątkami są tylko Julien i Genewofa. Reszta jest już ściśle sytuacyjna.

A niby po co eksnarkoman ma to czytć? Przecież to zna. Poza tym sądzisz, że pójdzie on do biblioteki i pożyczy sobie taką książkę? Kim wg Ciebie jest narkoman? To bardzo względne pojęcie, inne dla dzieciaka z dobrego domu i inne dla chłopaka z ośki.

Spróbuj, to będziesz wiedziała o czym pisze autorka... Jeżeli nie rozumiesz jej jazdy po prostu spróbuj zrozumieć jaki musiał być jej stan ducha, jej psychika i jej otoczenie. Przypomnijsobie najgorsze rzeczy jakie w życiu widziałaś i porównaj. Wciąż mało? Mnie ta książka boli, jak ją czytam, gdy analizuję. Po prostu razi, nie tak jak telewizyjne programy o sprawach z nagłówków gazet, bo tam cierpi ktoś obok, a tu mam osobistą klęskę, której ni...

Ok, rozumiem. Faktycznie osoba, która w danej kwestii jest laikiem mogła to źle zinterpretować. W tej kwestii ja zaś nie mam zbyt wiele do powiedzenia, bo moja wiedza zbyt duża niestety nie jest. Co do "polskich obosów koncentracyjnych", to kazdy Polak zinterpretuje to prawidłowo, ale za granicą... pozdrawiam

Nie byłem pewien nazwy odznaczenia, a nie chciałem palnąć głupoty. Materiał źródłowy zaś pożyczyłem znajomemu, aż dziw mnie bierze ilu ludzi chce pożyczyć tę książkę, a obawiam się, że część z nich oczekuje tylko wyzwisk i płytkich teorii. Pozdrawiam

Sam program NSDAP może się do tej pory podobać, w końcu dla biednych chciał dobrze, nie tolerował kryminalistów i korupcji. Czy Żydów nienawidził za I Wojnę Światową? Słłyszałem różne teorie, ale Twoja mnie wyjątkowo nie przekonuje.