Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
To pierwsza książka jaką w życiu przeczytałem (chyba w drugiej klasie podstawówki) i nie miałem z nią żadnego problemu. Pamiętam, że wydała mi się niezwykle zabawna i często śmiałem się podczas lektury. Czy brała Pani pod uwagę możliwość, że współczesne dzieci są po prostu głupie?
Nie istnieje coś takiego, jak "za dużo książek". Jest co najwyżej za mało miejsca na książki.
Jako człowiek niezwykle rozważny i potrafiący dość trafnie przewidywać jak bardzo spodoba mi się jakaś książka po osobie autora, recenzjach i średniej ocen - nie zacząłem czytać "Pana Lodowego Ogrodu" bo wiedziałem, że będzie kontynuacja i gdybym przeczytał pierwszą część umierałbym potem z pragnienia całymi miesiącami czekając na kontynuację. Ukazały się już trzy książki w cyklu. Ma być czwarta. Czy to będzie część ostatnia historii czy planowa...
Wygląda na to, że jesteś specjalistką od Kaya więc mam jeszcze jedno pytanie. Istnieje jakaś fanowska mapka tego świata? Chyba dość łatwo ją zrobić bo wygląda na to, że topografia jest ta sama co w naszym tylko mapa polityczno-etniczna jest inna.
Warto, ale mam inne pytanie. Czy akcja wszystkich książek tego autora rozgrywa się w tym samym świecie co tych z cyklu Sarantyńskiej mozaiki?
Doprawdy? Wnuk cesarza, książę Ermias Sahle Selassie twierdzi coś wręcz przeciwnego. Delikatne mówiąc Kapuściński zmyślał na potęgę. "Tylko proszę mnie nie pytać, czy czytałem „Cesarza”. Dziesiątki razy już mnie o to pytano. Tak, czytałem, i to w całości co najmniej dwukrotnie. Nie dlatego, że książka tak mi się podobała. To był mój obowiązek – i jako Etiopczyka, i jako świadka wydarzeń oraz jako wnuka cesarza. Książka ta nie tylko zniszczy...
Pan Światła (ang. Lord of Light) - powieść s-f autorstwa Rogera Zelaznego z 1967 roku, wydana przez Doubleday. Nagrodzona Hugo w 1968 za najlepszą powieść, nominowana do Nebuli w tej samej kategorii. Dwa rozdziały zostały wydane jako opowiadanie w Magazine of Fantasy and Science Fiction w 1967 roku. W Polsce książka ukazała się nakładem wydawnictwa Atlantis w 1991 roku (ISBN 83-900006-4-4), w tłumaczeniu Roberta Reszke (czytałem i nie polecam)...
Kolejny Nobel literacki dla mało znanego i mało poczytnego pisarza. Jak sądzę słabego i do pięt nie dorastającego choćby Lemowi. Teraz kilka jego książek zostanie wydanych lub wznowionych, zareklamuje się je jako arcydzieła noblisty i kupi je parę tysięcy snobów, którzy nigdy o tym pisarzu wcześniej nie słyszeli, kreujących się na wielce oczytanych intelektualistów. Snoby odłożą te książki na półkę i nawet ich nie przeczytają.
"Inni przypominają, że Akademia Szwedzka przeoczyła m.in. tak wielkich pisarzy jak Joyce, Proust czy Nabokov, nie powinna więc uważać się za jedyny autorytet w dziedzinie literatury." Stanisławowi Lemowi też nie dali Nobla, dranie.
Pierwszy był Lenin a w każdym razie przed Stalinem.
W przedwojennych relacjach Melchiora Wańkowicza (przynajmniej tych, które czytałem) ZSRR to kraina szczęśliwości mlekiem i miodem płynąca. Milton Friedman pisał (chyba w "Wolnym Wyborze"), że wszystkie postulaty Komunistycznej Partii USA z początku lat 20stych zeszłego wieku zostały w USA spełnione. Współzałożycielem tej partii był Bolesław Konstanty Gebert, agent NKWD ps. "Ataman", który 19 września 1939 roku, na wiecu...
Fantastyka sprzedaje sie znacznie lepiej od mainstreamu (jeśli nie liczyć książek nagrodzonych Nike). Spokojnie mogli wydrukować 12 tys. od razu. Swoją drogą mam nadzieję, że Lód dostanie Nike. Powinni też zadbać o przekład na rosyjski. Jeśli na tak dużym rynku Lód dobrze by się sprzedał to zwróciłoby to uwagę wydawców na Zachodzie i droga na rynek anglojęzyczny stanęłaby otworem.
Źle ocenili popyt i za mało wydrukowali albo dobrze ocenili popyt i celowo za mało wydrukowali ze względów marketingowych ("książka jest aż tak dobra, że cały nakład rozszedł sie w ciągu dwóch tygodni").
A ja bym chciał by wiele moich ulubionych książek zostało sfilmowanych ale niestety producenci zamiast sfilmować porządną powieść wolą kręcić sequele, remaki albo jakiś specjalnie wymyślony szajs. A przecież pisarze sci-fi i fantasy dostarczają mnóstwo świetnych fabuł, ciekawych światów i interesujących bohaterów.
Bardzo mi się podobała książka "Wilk, psy i ludzie" Adolfa Dygasińskiego ale czytałem ją w dzieciństwie i nie wiem, czy dla ludzi dorosłych byłaby równie atrakcyjna. A z wilczej fantastyki pamiętam "Baśń o Żelaznym Wilku" nie wiem jakiego autora, którą czytała mi babcia. Jednak to literatura dla zupełnie małych dzieci i osobie dorosłej może się nie spodobać.
"Lodem" wkroczył na głównonurtowe salony. Niewykluczone, że dostanie Nike. Jury ma prawie rok na przeczytanie, może zdążą.
Mam nadzieję, że ta "rzadka odmiana" to jednocześnie najłagodniejsza odmiana.
Doman był żupanem a więc nie zwykłym kmieciem tylko bogatym kmieciem.
"W końcu, z zadufanej w sobie księżniczki (która poniża innych ludzi" Nie była zadufana w sobie a z poniżaniem miała tyle wspólnego, że to ją poniżano. " i która jest ZDECYDOWANIE za delikatna do jakiejkolwiek pracy)" Gdyby była za delikatna to nie przeżyłaby nawet szkolenia wojskowego nie mówiąc o pracy w kamieniołomach. "luańską prostytutkę (chociaż tylko formalnie)" Może "tylko formalnie"...
Jeszcze jedna errata. W pytaniu 5-tym zamiast "Planety śmierci" Harrisona powinna być "Planeta zła" Sheckleya. "Planeta śmierci" to nie antyutopia tylko lekka i przyjemna SF przygodowa choć na upartego można by ją uznać za dystopię.
errata w 4-tym pytaniu powinno być oczywiście 90 a nie 180 a w 5-tym zapomniałem wymienić "451 stopni Fahrenheita" Bradbury'ego..
1) W każdym wydaniu pańskich książek można podziwiać Pana szlachetne i dostojne niczym u starożytnego greckiego mędrca oblicze. W związku z czym mam pytanie. Czy jest Pan rozpoznawany na ulicach Krakowa tudzież innych miast? Czy goni za Panem stadko rozochoconych, piszczących nastoletnich fanek? 2) Czy będzie Pan pisał jeszcze jakieś opowiadania o Wędrowyczu wspólnie z innym pisarzem tak jak kiedyś napisał Pan opowiadanie wspólnie z Lewandow...
1) Wnioskuję z lektury pańskich książek, że uwielbia Pan konie (podobnie jak ja mimo, że nigdy nawet nie siedziałem na koniu). W związku z czym mam serię pytań na ten temat: - Od dawna jeździ Pan konno? - Czy trudno nauczyć się jazdy konnej? - Ma Pan swojego konia czy korzysta Pan z koni jakiejś stadniny? - Jeśli ma Pan swojego to jakiej jest rasy (małopolskiej?) i ile kosztuje utrzymanie go przy życiu w dobrym stanie psychofizycznym? A jeśli...
Czy robi Pan notatki z poczynań Jakuba Wędrowycza, w których byłoby napisane, że w roku tym i tym robił to i to, co było opisane w takim to a takim opowiadaniu? Inaczej może się okazać, że czas i miejsce akcji jednego opowiadania będzie kolidować z czasem i miejscem akcji innego. Jakie książki znajdują się na pańskiej liście powiedzmy 10-20 książek SF, które wywarły na Panu największe wrażenie czy które uznaje Pan za najlepsze? Co pan s...
Bardzo dobra recenzja. Na pewno kupię tę książkę. Już od dawna pragnąłem książki, w której jednostka rozpoczyna wojnę z systemem i oto jest (widać myśli Baniewicza podążają podobnymi ścieżkami co moje). Ba, jest od trzech długich lat w czasie których żyłem w nieświadomości jej istnienia. Wątpię, by rzeczywiście jakiś Polak rozpoczął taką wojnę. Nie ma odpowiednich ludzi. Rodziców, dziadków i pradziadków osób, które mogłyby zrobić coś takiego wy...
Sądzę, że komiks to nie gatunek literacki tylko jedna z dziedzin sztuki istniejąca obok literatury, filmu czy muzyki. Nie rozumiem dlaczego komiks traktujący o Powstaniu Warszawskim miałby być czymś niestosownym a film czy powieść stosownym.
A jak są przeprowadzane kartkówki, sprawdziany czy egzaminy na studiach? Zwyczajnie. Nauczyciel ogłasza termin i zakres materiału i robi sprawdzian. Tak samo byłoby z egzaminami w gimnazjach czy szkołach średnich. A jak rynek zgłaszałby potrzebę jakichś bardziej uniwersalnych i zestandaryzowanych egzaminów to pojawiłyby sie firmy, które by je przeprowadzały i wydawały certyfikaty np. za znajomości wojen napoleońskich albo gramatyki języka polskie...
Wszelkie dyskusje o tym, które książki powinny być lekturami szkolnymi są jałowe bo nie dotykają sedna problemu. A sedno problemu jest takie, iż w obecnych warunkach przymusowego i scentralizowanego systemu tzw. "oświaty" jedna grupa ludzi chce zmusić inną grupę ludzi do czytania książek, które owa inna grupa ludzi niekoniecznie ma ochotę przeczytać. Oznacza to też, że pewna grupa ludzi o zamordystycznych zapędach chciałaby rodzicom dzi...
"Wolny wybór" Friedmana - niech się nauczą ekonomii. "Fałsz politycznych frazesów, czyli Pospolite złudzenia w gospodarce i polityce" by popsuć im humor gdy zrozumieją, że nie wszyscy się łapią na głupoty przez nich, i nie tylko przez nich, wygadywane.
Przydałby sie na stronie system prywatnych wiadomości. Wtedy zwykli użytkownicy jeśliby znaleźli jakiś ciekawy i świeży wywiad z pisarzem albo informacje o spotkaniu z nim, mogliby wysyłać informacje do Pani lub innych nadużytkowników i tego typu newsów byłoby na Biblionetce więcej. A jak byłoby więcej newsów to i z czasem więcej wejść na stronę. Można teraz co prawda wysłać maila ale jest to trochę bardziej czasochłonne. Jeśli jednak znajdę gdzi...
Dlaczego newsy o wywiadach z pisarzami pojawiają się tak rzadko a jak już są to z różnymi takimi nijakimi? W okolicach 8 maja był opublikowany w Dzienniku Zachodnim wywiad z Andrzejem Sapkowskim http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/727201.html a na Biblionetce cisza. Przydałoby się więcej informacji o wywiadach z pisarzami w różnych mediach. Sapkowski to co prawda też socjalista, (akurat tutaj to chyba zaleta), ale ma bogaty zasób...
"A już Akademia nie kryje że jest bajką, bez przesady. Piotrusia Pana też powinno się zakazać twoim zdaniem, bo dzieci będą próbować lecieć do Nibylandii? Właściwie stosując taką linię ataku trzeba by zakazać wszelkich bajek, a to byłoby okropne...." A gdzież to niby Renata alias Lenia pisała o zakazywaniu Pana Kleksa? Na pewno nie w opinii o książce, którą komentujesz. Ja przeczytałem: "Chcę wyrazić swoją opinię o książce J...
Bardzo dobry pomysł. Są to pierwsze tomy różnych cyklów więc ryzyko zmarnowania kasy na taką książkę jest wysokie bo jeśli kupimy pierwszy to wypadałoby i następne ale wszak może nam sie nie spodobać i wtedy zostajemy nieszczęśliwymi posiadaczami jednego tomu niefajnego cyklu, który potem trudno opchnąć. A dzięki mądremu pomysłowi ISY można sobie przeczytać e-booka i jeśli się spodoba kupić na papierze bez żadnego ryzyka. Mam nadzieję, że nast...
Joanna Chmielewska jest bardzo popularna w Rosji. Sapkowski zdobywa za granicą coraz większą popularność. Pomaga mu w tym promocja świetnie się zapowiadającej gry "Wiedźmin". Pilipiuk jest znany i lubiany w Czechach.
Z tego co słyszałem i czytałem wynika, że "Main Kampf" pod względem językowym jest fatalny a to, co możemy sobie przeczytać to wersja solidnie zredagowana i poprawiona. W opinii jednego znanego mi miłośnika historii II W.Ś. jest to bardzo ciekawy dokument, z którego można się wiele dowiedzieć o historii i nazistach. Tą książkę zakazano pewnie dlatego iż program Hitlera (pomijając oczywiście obozy zagłady i rasistowską dyskryminację) rea...
W takim razie należy regulamin zmienić. Utwory wchodzące w skład zbioru "Cztery pory roku" są zupełnie inne, mają innych bohaterów i opowiadają o czym innym. Przedtem mogłem widzieć oceny dla każdego utworu oddzielnie a teraz wszystko wpakowaliście do jednego wora i skąd mam wiedzieć, która mikropowieść jest oceniana najlepiej a która najgorzej? A wszystko dlatego bo zostały wydane w jednym zbiorze choć równie dobrze mogły być wydane od...
Zrzucenie bomby atomowej uratowało życie wielu ludzi. Gdyby nie nastąpiło, wojna trwałaby znacznie dłużej i zginęłoby znacznie więcej osób. Jednak bomba na Nagasaki była moim zdaniem zupełnie niepotrzebna. Japończycy znali już siłę atomu i byli gotowi się poddać jednak Amerykanie, jak widać, już wtedy byli chorzy na "krzewienie demokracji" i chcieli pozbawić Cesarza jakiejkolwiek władzy politycznej i boskiego statusu, na co Japończycy n...
Przybyłek to pisarski cienias i socjalista. Reszta OK.
Moim zdaniem Lem był najlepszym pisarzem wszechczasów i choć każdy w końcu umrze, to jednak wolałbym, żeby zamiast niego zmarł jakiś chwast, który nic nigdy nie stworzył a potrafił jedynie pasożytować i szkodzić, ponieważ nie jest prawdą, że wszyscy ludzie są sobie równi. Są ludzie lepsi i gorsi a Stanisław Lem należał do najlepszych z najlepszych. On zmarł a wielu takich, którzy zasłużyli na śmierć nadal żyje. Z drugiej strony, jeśli istnieje B...
No właśnie. Wcale nie jest jakąś regułą, że ludzie pragną pokoju, nienawidzą wojny itd. Przed pierwszą wojną światową chyba wszyscy wojny chcieli i do niej dążyli. Ludzie nienawidzą skutków wojny, jeśli są dla nich niekorzystne, a nie samej wojny. Wspomniałem kiedyś o tym na polskim przy okazji omawiania jakiegoś wiersza Miłosza ale okazało się, że nie mam racji i jestem głupi bo niezbyt to pasowało do wniosków do jakich mieliśmy "dojść samo...
No proszę, skośnooka. Kolejna poszlaka potwierdzająca tezę, że żółta rasa to najinteligentniejsza rasa.
Jesli nie ma popytu na jakieś usługi czy produkty to oczywistą rzeczą jest, że przedsiębiorstwo, które tych produktów dostarcza powinno się przekwalifikować albo upaść. Jeśli wierzyć notce, średnio w Polsce z bibliotek korzysta niespełna 20% obywateli ale 100% podatników (czyli jakieś 50% obywateli) płaci na biblioteki. Czy jest rzeczą sprawiedliwą, by jedni ludzie innym ludziom pod przymusem fundowali rozrywkę? Oczywiście, że nie jest. Jest to p...
"Jego misja sprzęgnięcia amerykańskiego kapitału z chińskim potencjałem sięga końca lat 80., ale efekty tego podejścia stają się wyraźne dopiero teraz, gdy Państwo Środka przysparza siwych włosów nawet rosnącej Unii Europejskiej." Rosnącej w czym? Chyba w liczbie urzędników, bzdurnych przepisów kontrolujących każdy aspekt życia ludzkiego, homosi, pedofilii i liczbie przeprowadzanych aborcji, no bo chyba nie w produkcie krajowym? Smut...
"I jeszcze żeby była sierotą, wychowaną przez biedną ciotkę." Nie, najlepiej, żeby była sierotką adoptowaną i wychowywaną przez dwie mamusie albo dwóch tatusiów.
Wnuk czy może syn Agaty Christie nie zgodził się na wydanie "Dziesięciu Murzynków" pot tym tytyłem i kazał zmienić na "I nie było już nikogo". Ursula K. LeGuin narzekałam, że w ekranizacji Ziemiomorza jest za mało czarnych (mimo że jedną z ról grał Danny Glover, który jest całkiem czarny). Wiele bajek dla dzieci jest cenzurowanych i kastrowanych z brutalności mimo iż taka bajkowa brutalność jest korzystna dla rozwoju psy...
--------------- W grudniu 1981 roku nie było groźby interwencji w Polsce wojsk komunistycznych sąsiadów - wynika z czeskich archiwów - pisze "Rzeczpospolita". Do materiałów z archiwum w Pradze dotarł prokurator Piotr Piątek z oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, który od ponad roku prowadzi śledztwo w sprawie wprowadzenia stanu wojennego. (...) Dzur pisze w swym sprawozdaniu dla Gustava Husaka, szefa Komunistycznej P...
Dzikus z "Nowego Wspaniałego Świata" i częściowo Wokulski z "Lalki".
Fakty są takie, że Jaruzelski sam prosił o interwencję towarzyszy ze Związku Radzieckiego gdyż jako twardy, komunistyczny beton bał się jakichkolwiek zmian a nade wszystko obalenia jego władzy. Ponieważ towarzysze nie pomogli, między innymi dlatego, że byli zajęci w Afganistanie a poza tym już wtedy ledwo zipieli i nie mieli po prostu kasy, Jaruzel wziął sprawy w swoje ręce i wprowadził stan wojenny. Żadna interwencja nam wtedy nie groziła. Po...
Otóż to. Śmiem podejrzewać, że takie szybkoczytanie jest równie przyjemne jak oglądanie filmu na przyspieszeniu.
Ludzie, którzy czytają książki to elita. Jak każdej elity jest ich mało bo tym się między innymi cechuje elitarność. Większość ludzi nie czyta książek, a więc ich również nie pożycza z bibliotek. Oni nie są elitą. Biblioteki w Polsce są wyłącznie albo prawie wyłącznie państwowe, czyli finansowane z podatków, które są przymusowe i płacone przez wszystkich. Czy zatem sprawiedliwe i demokratyczne jest by małej, czytającej elicie ich przyjemności wsp...
Bardzo dobra inicjatywa. Zwracam uwagę, że Microsoft i Yahoo robią to za swoje, uczciwie zarobione pieniądze a nie za pieniądze podatników czyli takie, które są odbierane siłą i pod przymusem. Oczywiście, gdyby takie coś zaczęli robić socjaliści, mniej więcej 4 razy drożej i nie za swoje tylko za zrabowane, to tak z 90% ludzi by ich wychwalało pod niebiosa, mówiło jacy to są wspaniali i postępowi. Jak robi to amerykański kapitalista Bill Gates to...
Miesięczny niemowlak również? Morderca czy złodziej również? Debil o IQ 50 również?
Myślę, że jesteś wielkim optymistą.
Tusk JEST ZA karą śmierci.
Kolejny absurd związany z "własnością intelektualną". Niegdyś plagiatem było skopiowanie cudzego tekstu i podpisanie się pod nim własnym nazwiskiem. Teraz "plagiat" to wykorzystanie w powieści hipotez i odkryć naukowych (w tym wypadku raczej pijackich urojeń) w opublikowanej przez kogoś innego pracy. Brown po prostu wykorzystał w swojej powieści hipotezy przedstawione przez Baigenta i Leigha i wokół nich osnuł wątek fabular...
I znowu Lem nie dostał :( Dali za to jakiemuś dramatopisarzowi (ciekawe, kiedy zaczną dawać Noble scenarzystom filmowym), o którym słyszeli tylko krytycy a i to nie wszyscy. Bardzo to typowe dla komisji noblowskiej. Albo lewacy, albo kompletnie nieznani twórcy, albo (najczęsciej) jedno i drugie.
Świetny pomysł a i cel bardzo słuszny.
Krzyżaków i Trylogię przeczytałem w czwartej klasie podstawówki z wypiekami na twarzy. Świetne książki. Potem wróciłem do nich jeszcze ze dwa razy - tak podobał mi się język, fabuła, świat i owo "pokrzepienie" zafundowane przez Sienkiewicza. Czytałem je jednak bez przymusu. Nie wiedząc nawet, że to lektury.
Na wypadek gdyby kogoś to zainteresowało to tu: http://www.piaseczniki.prv.pl jest strona fanów serialu "The Outer Limits"
Ja mam wydanie Czytelnika z 1983 roku i tam są takie opowiadania: - Zew Cthulhu - Widmo nad Innsmouth - Kolor z przestworzy - Szepczący w ciemności - Duch ciemności - Koszmar w Dunwich - Muzyka Ericha Zanna
Żeromski to jeden z najgorszych polskich pisarzy i na dodatek socjalista a ja jakoś tak mam, że książki socjalistów mi się nie podobają. I nie jest to spowodowane uprzedzeniami do ich poglądów tylko pewnie tą czerwoną mentalnością, która przesącza się na karty utworu, bo nawet gdy jeszcze nie wiem, że dany autor to lewak to i tak odczuwam niechęć do jego dzieł. Tak było kiedyś z "Dziećmi z Bulerbyn" Astrid Lindgren, która była jakąś kom...
Najpierw było opowiadanie, które potem Keyes rozbudował w powieść.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)