Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ciach. Redakcja BiblioNETki nie stroni od merytorycznej dyskusji na temat funkcjonowania serwisu, ale niedopuszczalne są personalne ataki na żadnego użytkownika serwisu, nie wyłączając oczywiście jego redaktorów. Należy pamiętać o stosowaniu się do regulaminu serwisu, zaakceptowanego przy zakładaniu konta.
Myślę, że i jedno i drugie. Pioseneczka ta jest zbyt infantylna jak dla mnie, w głównej mierze chyba przez te rymowanki i ładniutkie zwrotki. Z drugiej strony, dużo się cały czas gada o Tolkienie, gadało i będzie dalej gadać. Skoro jest taki popularny i wszyscy go uwielbiają, to staje się przez to pospolity i nijaki. Ja cenię twórczość nie tak bardzo znaną dla ogółu, lecz która mogłaby być szczególna tylko dla mnie. Tak, można powiedzieć, że jest...
No dobra, może źle zrobiłem oceniając go po jednej książce, ale pomysł na to by czytać "Hobbita" jako pierwszego uważam jednak za jak najbardziej uzasadniony, w końcu wydarzenia opisane we "Władcy pierścieni" następują po tych przedstawionych w "Hobbicie", czyż nie? Niech będzie, może i trylogia lub "Silmarillion" są dziełami poważniejszymi, dla nieco dojrzalszych czytelników, ale wydaje mi się, że jakikolwiek utwór pisarza cieszącego się tak wie...
Zwróć uwagę, którego postu dotyczyło moje pytanie. Co się zaś tyczy książki - nie przypominam sobie, ażeby została tam ukazana miłość Deckarda i Rachel. Oni tam tylko współżyli.
Też Cię proszę... Według Ciebie Deckard był człowiekiem?
Mnie zaszokowało zakończenie tej części, ponieważ czytając "Milczenie owiec" i "Hannibala" do kilku ostatnich rozdziałów, nie widziałem większych rozbieżności z wersjami filmowymi, natomiast od momentu, gdy Lecter zabrał Clarice z farmy Vergera, co chwila zadawałem sobie pytanie: "co jest grane?". Nie twierdzę, że nie było to ciekawe, ale ta zażyłość, która pojawiła się między doktorem a agentką była trochę nierealna i pokazanie takiego obrotu sp...
Sorki, ale może najpierw sprawdź, kto wyreżyserował "Milczenie owiec", a kto "Hannibala", a nie bulwersujesz się i wymądrzasz jak niby to jakaś najlepiej wiedząca specjalistka. Zazwyczaj tak jest, że książka okazuje się lepsza od jej ekranizacji, a to chociażby dlatego, że nie sposób zawrzeć w obrazie filmowym całej treści, którą zawiera powieść. Obraz Ridleya Scotta jest bardzo sprawnie nakręconym filmem i na pewno nie nazwałbym go gorszym od "...
A gdzie w filmie było o miłości człowieka i androida?
Bardzo ładny tekst. Właśnie takich informacji trzeba zaczerpnąć jak najwięcej przed zabraniem się do czytania takich utworów jak "Ulisses". Czasami jednowyrazowe określenie postaci daje nam wyobrażenie, które przeważa w postrzeganiu przez nas owego bohatera w całej dalszej części książki. A jak się okazuje, nasze przekonanie o słuszności takiej jego oceny (a raczej nazwania go po swojemu przez tłumacza) często bywa mylne.
Rzeczywiście powieści przygodowej w całym "Moby Dicku" jest dość niewiele, i to z pewnością nie łatwej. Jest to raczej traktat, rzekłbyś, filozoficzno-naukowy. Ja sięgając po tę książkę byłem nastawiony na ten pierwszy gatunek, ale nawet dość ciężki sposób narracji nie zniechęcił mnie do przeczytania całości. Po kilku pierwszych stronach myślałem nawet, że będzie to moja ulubiona książka lub jedna z tych najlepszych, lecz mniej więcej o...
Biografie, mimo iż będące opisem życia autentycznych ludzi, wcale nie muszą być zgodne z prawdą tak, jak chce nam to pokazać ich autor lub jak sami chcemy je widzieć. Obraz van Gogha przedstawiony w tej książce rzeczywiście wzrusza, opis jego przeżyć potrafi podnieść człowieka na duchu, jednakże wydaje mi się, że nie powinno się konfrontować losów bohatera ukazanych w utworze z prawdziwym życiem Artysty, czy z jego twórczością, bowiem nawet autor...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)