Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
1,. W komnatach Wolf Hall 2. Noc szpilek 3. Demon Copperhead
Trudne miłości to zbiór trzynastu opowiadań, które powstawały w latach 1949-1967, wydany w 1979, a przetłumaczony i wydany w Polsce dopiero niedawno, bo w 2022 roku. Tytuł każdego z opowiadań zaczyna się od słowa „przygoda”, choć podobno nie są ani o miłości, ani o przygodach, bo dziwne to przygody, skoro nie wydarza się nic spektakularnego - ot, zwykła codzienność. Wydawca w nocie cytując fragment posłowia napisanego przez Annę Wasilewską podp...
Motyw 1. 1. Dziwne losy Jane Eyre 2.Serce tak białe 3. Dziady i dybuki Motyw 2. 1. Wiosna 2. Siedemnastolatek 3. Romans wszechczasów
Motyw 1. Dziwne losy Jane Eyre - Jane Eyre ma tak niewielkie szanse na szczęśliwą przyszłość, że ostatnie, czego jej potrzeba, to rodzinna tajemnica ukochanego Edwarda Rochestera. Za to czytelnikowi tajemnica jak najbardziej jest potrzebna i to ona sprawia, że ten XIX-wieczny klasyk literatury nadal jest bardzo popularny i doceniany (ponad trzy tysiące ocen w B-NETce, średnia 4,92). Motyw 2. Wiosna – czwarty tom cyklu Przewodnik prawdziwych...
To świetnie, że aż tak wiele tytułów Ci się spodobało. Ja na razie przeczytałam: Chłopki: Opowieść o naszych babkach (zgł. Srebrna Wilczyca ) Miasto niedźwiedzia (zgł. niedźwiedź z tobołem ) Pogo (zgł. niedźwiedź z tobołem ) Panny z "Wesela": Siostry Mikołajczykówny i ich świat (zgł. anek7 w błękicie ) a Spacerujący z książkami (zgł. niedźwiedź z tobołem ) czytałam akurat w trakcie konkursu (i dlatego na ten tytuł nie głosowałam), więc ch...
Na razie wygląda na to, że więcej radości daje nam - uczestnikom tej zabawy polecanie książek niż korzystanie z polecanek :) Ale myślę, że nawet dla tych kilku tytułów, które znajdą nowych czytelników, warto zgłaszać swoje propozycje. Na niektóre tytuły pewnie nie zwrócilibyśmy nigdy uwagi, gdyby nie pojawiły się tutaj, w dodatku z notką, co to za książka. A tak to nawet jeśli nie czytane od razu, tylko wrzucone do schowka, mają jakąś szansę.
Interesujący pomysł z tymi kodami. Choć przez to porównanie do przepełniającego się naczynia z jakimś rodzajem powieści nie jestem pewna, czy dobrze Cię zrozumiałam, czy nie zbyt przyziemnie. Technicznie grupujesz tytuły w jakieś listy, zbiory, otagowujesz? Czy chodzi raczej o to, co dzieje się na poziomie wyobraźni i uczuć kierujących wyborem kolejnej lektury? Jeśli tak, to bardzo ładnie to wyraziłeś :)
1. Szlak umrzyka 2. Austerlitz 3. Tu byli, tak stali Kupiłam właśnie Szlak umrzyka i "idzie". Szkoda tylko, że nie wydali jej w ebooku. Ale i tak trzeba będzie przeczytać, bo już widać, że wygra :D A tak przy okazji zapytam, jak podchodzicie do wyników konkursu? Staracie się przeczytać zwycięską książkę? A może tę, na którą oddaliście swój głos? Ja na razie mam więcej wyrzutów sumienia niż przeczytanych (tylko cztery) spośród wygrywaj...
Zachęcam do sięgnięcia po Wierzyliśmy jak nikt – opowieści o społeczności gejowskiej w Chicago w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, gdy zaczynała się epidemia AIDS. Autorka doskonale opisuje atmosferę panującą wówczas w tym środowisku: strach, wycofywanie się z życia i użycia, wyludnianie się klubów gejowskich w przenośni i dosłownie, bo wielu bywalców tych klubów umierało. Doskonale oddaje lęk przed nieznaną śmiertelną chorobą, nadzieję na...
1. Śmierć na Nilu 2.Titanic: Pamiętna noc 3.Pan Samochodzik i templariusze
Skoro zabawa w sezonie 2023/2024 prawdopodobnie dobiegła końca, to pozwolę sobie wyrazić to, co czujemy i myślimy chyba my wszyscy obdarowani: Całemu biblionetkołajowemu Ciału Zbiorczemu i każdemu z osobna Biblionetkołajowi jesteśmy bardzo wdzięczni, uszczęśliwił liczne grono Biblionetkowiczów prezentami najbliższymi naszym sercom. Serdeczne podziękowania składam też - i na pewno nie jestem w tym odosobniona - Pomocnicy Biblionetkołaja, wspani...
Pan Samochodzik i templariusze - chyba najbardziej znana książka z bardzo popularnego dawniej cyklu dla młodzieży o przygodach Pana Samochodzika - historyka poszukującego w różnych regionach peerelowskiej Polski zaginionych skarbów. Główny bohater zawdzięcza swój przydomek odziedziczonemu po wuju samochodowi-samoróbce. Niepozorne z wyglądu auto posiada ukryte zalety, niejednokrotnie decydujące o przewadze naszego bohatera nad innymi poszukiwaczam...
1. Panny z "Wesela": Siostry Mikołajczykówny i ich świat 2. Klasztor; Żałoba 3. Moje życie z Simoną Kossak Gdyby nie to, że czytałam już Podręcznik dla inkwizytorów i Śmierć pięknych saren, zagłosowałabym inaczej :) Bardzo dobrze wspominam obie te książki, zwłaszcza do Podręcznik dla inkwizytorów wracam często myślami i teraz oceniłabym ją dużo wyżej niż zaraz po przeczytaniu.
Diamentowy Plac to klasyk literatury katalońskiej, dla wielbicieli Barcelony i książek z Barceloną w tle pozycja obowiązkowa po prostu. Piękna opowieść o marzeniach, nadziejach i rozczarowaniach, o tym, co potrafi przynieść nam los, ale przede wszystkim o miłości. Takiej, która dopada nagle, w jednej chwili i takiej, która potrzebuje lat, by ją dostrzec i zrozumieć, że kochamy.
Też już przymierzałam się do nadrabiania, zwłaszcza że niektóre tytuły od lat stoją na półce. Ale po Twojej odpowiedzi zobaczę, czy coś wcześniej będę doczytywać, czy od razu wezmę Nafisi. Dziękuję :)
Czy przeszkadza w pełnym odbiorze nieznajomość tytułów, do których odnosi się autorka w Czytaj niebezpiecznie: Wywrotowa siła literatury na burzliwe czasy ? Mam wielką ochotę na tę książkę, ale waham się, bo niektórych pisarzy wymienionych w nocie wydawnictwa nie znam (w sensie, że nie czytałam nic, co napisali).
Czarnoksiężnik z Archipelagu Wesołe przygody Robin Hooda Kot Bob i ja: Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy
Najbardziej do hasła "wyrzutek" pasuje mi Robin Hood - pozytywny bohater mojego dzieciństwa za sprawą uroczej (tak ją przynajmniej wspominam) książki Wesołe przygody Robin Hooda. Postać Robin Hooda jako wyjętego spod prawa, ale szlachetnego banity jest w niej opisana zabawnie, lekko i sympatycznie i tę książkę zgłaszam. Poprzednia książka przez swój humorystyczny ton może nie do końca odpowiada duchem uzasadnieniu, jakie do motywu dołączyła ...
Uff, to dobrze, bo jednak nie byłam do końca pewna, czy to w porządku :), bo może inni uważają, że chodzi o polecanie i wybieranie tytułów mało znanych albo nowych, jeszcze nie sprawdzonych. Ale w sumie to słuszne, żeby były też przypominane tytuły w pewnym sensie klasyczne. Takie przypominajki też mają swój sens, więc jak najbardziej głosujmy na swoje wyrzuty sumienia :D Pocieszam się tylko, że każdy ma swoją listę zwłok :)
1. 1001 książek, które musisz przeczytać 2. Witaj, smutku 3. Rozmowa w "Katedrze" Wiadomo, że na przeczytane nie głosujemy. Ale czy można głosować na tytuły, które nie są nam nieznane, a wręcz przeciwnie - wiszą nam na sumieniu od 100 lat? Odpowiedziałam sobie, że tak i zagłosowałam na Witaj, smutku i Rozmowa w "Katedrze". A Wy głosujecie raczej na nieznane Wam tytuły, czy na te odkładane od lat także?
Bardzo, bardzo dziękuję niezmiernie hojnemu, cudnie szczodremu Mikołajowi Styczniowemu z Rudy Śląskiej za uroczą kartkę z pięknymi życzeniami i prezent, na który składa się AŻ sześć książek: Dar języków Dunbar Pielgrzym nad Tinker Creek Transsyberyjska: Drogą żelazną przez Rosję i dalej Wieczory w Umbrii Zabójca z sąsiedztwa oraz przepyszne cukierki ziołowe Śląskie Kopalnioki. Nigdy jeszcze nie brałam udziału w zabawie w Biblionetkołaja ...
Tym razem chcę polecić książkę, dzięki której będziecie mogli spędzić kilka zimowych mroźnych wieczorów w scenerii podparyskiej wsi latem. Lato, gdy mama miała zielone oczy to wspomnienia dorosłego już mężczyzny z czasu, gdy jako zbuntowany nastolatek spędzał z matką lato i jak te wspólne wakacje zmieniły relacje między nimi, pozwoliły mu nawiązać zerwaną dawno temu więź i zrozumieć, jak ważna jest dla niego matka. To lato odciśnie się na całym ...
Tak, to jest problem!! Ale na pewno też miewasz takie chwile, gdy przestaje istnieć zwrot "brak miejsca na książki"? Na przykład na urlopie, w budach z tanią książką - bo okazja, bo jutro już nie kupię, bo pamiątka z wakacji ... Jest pretekst, są zakupy :) Problem z brakiem miejsca znika, gdy się postawi na czytnik, co oczywiście wielu osobom nie daje takiej samej frajdy, jak obcowanie z książką papierową, ale za to ma inne jeszcze zalety n...
A to sukces nie kupić? Ja bym powiedziała, że sukcesem jest przeczytać wszystkie, które się kupiło. I tak rozumianego sukcesu nie mam od lat niestety. Ale gdybym przeczytała wszystkie kupione, to niech ich będzie nawet 300 rocznie, nawet kosztem szyneczki :).
Otóż to :)
Co właściwie Tobą powoduje, że tak usilnie nakłaniasz mnie do obejrzenia jakiejś krytycznej recenzji? Co do pierwszego wpisu to ufam, że wynikał z chęci podpowiedzi, gdzie znaleźć negatywną opinię. I to jest ok, doceniam i dziękuję. Ale dwa następne? Czy moje odpowiedzi były aż tak nieczytelne, że nie wynikał z nich brak zainteresowania polecanym filmem? Jak przeczytam książkę, to wyrobię sobie własne zdanie i poprzestańmy na tym.
Jasne. Warto być krytycznym wobec każdej lektury i nie łykać wszystkiego bezrefleksyjnie. I ufać własnemu osądowi ewentualnie opiniom sprawdzonych osób. A przez to, że nie znam youtubera miałam na myśli, że nie jest dla mnie żadnym autorytetem. W przypadku kogoś mi znanego mogę stwierdzić, czy z takim recenzentem jest mi zazwyczaj po drodze, BiblioNETkowicza mogę sprawdzić po ocenach, czy podoba mu się mniej więcej to samo, co mnie. A ten pan na...
Ale co? Sugerujesz, żeby Chrześcijaństwo: Amoralna religia nie czytać? Książkę już mam, mam też na jej temat bardzo dobre oceny dwójki BiblioNETkowiczów, którzy książkę czytali i jedną słabą ocenę BiblioNETkowicza, który jej nie czytał, tylko przeglądał. Plus namiar na krytyczną opinię jakiegoś nieznanego mi youtubera. Jeśli Twoim zamiarem było ustrzec mnie przed czytaniem tej książki, to odniosłeś przeciwny skutek :)
Też się pochwalę, bo w tym roku znalazłam pod choinką aż cztery książki, czyli bogato jak dla kogoś, kto od dawna czyta głównie na czytniku :) 1. Wojna: Antologia reportażu wojennego - niespodzianka była tym większa, że nawet nie wiedziałam o wydaniu tego zbioru, 2. Ludowa historia kobiet - bardzo niską ocenę ma w B-NETce, ale to średnia z dwóch ocen raptem, więc nie tracę nadziei, że mnie się spodoba :), 3. Chrześcijaństwo: Amoralna religia...
Buntowniczki: Niezwykłe życie Mary Wollstonecraft i jej córki Mary Shelley Belcanto Gorzko, gorzko No i obie "spoza protokółu" mnie zainteresowały, ale Śmiertelnie ranny raczej nieosiągalna.
Excentrycy – Rok 1957, PRL-owska nędza i szarzyzna podupadłego Ciechocinka, a na tym tle muzyk jazzowy, który wraca z zagranicy, żeby w Polsce grać swing. Powieść ma klimat, ma tajemnicę, ma urok. Czego jeszcze chcieć więcej? Tylko brać i czytać. A tak na marginesie i poza konkursem, to ekranizacja też mi się podobała. Właściwie to najpierw oglądałam film i dlatego skusiłam się na książkę. Ale polecam raczej jedynie słuszną kolejność :)
1. Opowieść wigilijna 2. Błękitny zamek 3. Czterdzieści zasad miłości: Powieść o Rumim
Zazwyczaj zgłaszałam tylko jeden tytuł z wybranym motywem, ale tym razem chodzi za mną jeszcze jedna książka o życiowej rewolucji. Zgaszam więc jeszcze Błękitny zamek - opowieść o zahukanej przez rodzinę dziewczynie i o wiadomości jak grom z jasnego nieba, która spowodowała, że nasza bohaterka zaczyna wreszcie żyć pełnią życia.
Domyślasz się zapewne, dzięki czyjemu poleceniu wybrałam Komu ukazał się wiatr :)
Grudzień to w naszym kręgu kulturowym miesiąc zdominowany przez święta Bożego Narodzenia. Zgłaszam więc książkę pasującą do tego świątecznego czasu, jak chyba żadna inna, książkę, którą czytam niemal co roku w okresie świąt, czyli: Opowieść wigilijna. Nie sądzę, aby trzeba było komukolwiek mówić, o czym jest „Opowieść wigilijna”, dlatego stosując się do zasad obowiązujących w konkursie powiem tylko, nawiązując do motywu na ten miesiąc, że jest w...
Noce zarazy i Komu ukazał się wiatr
1. Komu ukazał się wiatr 2. Wielka inwigilacja: Kto, jak i dlaczego nieustannie nas szpieguje? I dlaczego Internet potrzebuje resetu? 3. Berezowska: Nagość dla wszystkich
1.Wielki Ogarniacz Życia czyli Jak być szczęśliwym nie robiąc niczego 2.Kosiarz 3. Dziennik Bridget Jones
Wyjątkowo trudny jest dla mnie motyw w tym miesiącu, czas chyba przemyśleć swoje lekturowe wybory i sięgnąć po coś ze zgłoszonych wyżej tytułów. Mam nawet swojego faworyta, ale do ujawnienia dopiero przy głosowaniu :). Tymczasem zastanawiałam się, co ja mogę zgłosić, co czytałam takiego naprawdę zabawnego i pogodnego przez całą lekturę, a nie tylko z happy endem. I wyszło mi, że w wybieranych przeze mnie książkach królują historie tragiczne i n...
Tym razem chcę polecić Wam opowieść o uchodźczyni, młodej Liberyjce, która przeżywszy swoją prywatną apokalipsę trafia na grecką wyspę, na której ma szanse odnaleźć spokój i zacząć żyć na nowo. Pytanie tylko, czy jest w niej jeszcze wola życia, czy został już tylko instynkt przetrwania. Miara oddalenia wydaje mi się lekturą bardzo aktualną i potrzebną w dzisiejszych czasach, gdy i do Polski licznie ściągają imigranci, a wśród nich uchodźcy mający...
Czyli też miałaś wśród zgłoszonych książki, które byś poparła, ale czytanych nie można? Ale cóż, w tej zabawie chodzi o wybór tytułów, których nie znamy i odkrywamy je dzięki polecaniu przez innych. I jeszcze jedno: nie wiem, jak pozostali głosujący, ale ja przy wyborze kieruję się nie tylko uzasadnieniem, ale jeszcze możliwością zdobycia danego tytułu i te, które są w bibliotekach w moim mieście (albo kosztują na allegro 5 zł za trzy tomy, jak...
Ucieczka: 1.W pustyni i w puszczy 2. Kolej podziemna: Czarna krew Ameryki 3. Grona gniewu Literatura francuska: 1. Zielone piekło 2. Hrabia Monte Christo 3. Nędznicy
1. Victus: Upadek Barcelony 1714 2. Pogo 3. Czarna skrzynka Nie mogę zagłosować, bo już czytałam, ale przyłączam się do polecenia Żyjący z wilkami i Spacerujący z książkami. A z poprzedniej edycji "Czytamy i polecamy" przeczytałam dwie książki, na które głosowałam - Chłopki: Opowieść o naszych babkach i Miasto niedźwiedzia i obie okazały się udanymi wyborami. W tym miesiącu też mam poważne zamiary w stosunku do książek, na które głosuję ...
Ucieczka: W pustyni i w puszczy - w przypadku tej książki uzasadnieniem dla wyboru jej na książkę miesiąca jest to, że jest chyba najbardziej znaną polską powieścią z wątkiem ucieczki (na tyle, że nie ma potrzeby a nawet sensu pisać, o czym jest). Literatura francuska: Tu powtórzę propozycję, którą zgłosiłam w ramach zabawy "Czytamy i polecamy". Nie jest to pozycja tak znana, jak pozostałe z tym motywem zgłoszone przez uczestników, a szkod...
Zielone piekło - dwie opowieści w jednym, a właściwie nawet trzy, jeśli doliczyć wyprawę opisaną we wstępie do wydanych razem "W Mato Grosso" i "W Gujanie". Szczególne wrażenie robi część "W Gujanie" - dziennik Raymonda Maufrais'a opowiadający o samotnej wyprawie podróżnika przez dżunglę Gujany do masywu górskiego Tumuc-Humac. Czytając pełne nadziei zapiski Raymonda, opis jego wysiłków i walki z własną słabością o każdy kolejny krok do celu i w...
Campo Santo Toast Wieczór w raju: Opowiadania zebrane
Na razie jest dobrze :) Jedynie trochę przeszkadza mi, że co akapit zmienia się podmiot. Jeśli tak będzie cały czas, to może przywyknę.
1. W 80 dni dookoła świata 2. Samsara: Na drogach, których nie ma 3. Wyprawa Kon-Tiki: Tratwą przez Pacyfik
Głosowałam na 1. Chłopki: Opowieść o naszych babkach - jest już na czytniku i czeka, 2 Miasto niedźwiedzia - w trakcie czytania. Zaczęłam od tej, bo ma dalsze części, które do wtorku mogę kupić w dobrej promocji i muszę zdecydować, czy to zrobić :). 3. Demony: Według kroniki radcy departamentu Geyrenhoffa - czekam, aż przyjdą z allegro. To znaczy normalnie już by były, ale zaliczyły po drodze przygodę, zrobiły skok w bok, a ja dostałam pora...
Samsara: Na drogach, których nie ma - byłam i jestem pełna podziwu dla samotnych podróżników, takich, co to pakują plecak, biorą nie za wiele kasy i wyruszają po przygodę. O takiej podróży przez Azję opowiada Tomek Michniewicz, a robi to ze swadą i wciągająco, aż chce się wyruszyć jego śladem.
Dziękuję, miło być docenioną :)
Cieszę się, że konkurs się podoba i miło mi, że doceniacie mój wkład :)
1. Chłopki: Opowieść o naszych babkach 2. Miasto niedźwiedzia 3. Demony: Według kroniki radcy departamentu Geyrenhoffa Oczywiście nie są to jedyne ze zgłoszonych, które chcę przeczytać, ale żeby wybrać, wyobraziłam sobie, że wszystkie Wasze propozycje leżą u mnie na stole. To w jakiej kolejności bym po nie sięgała? Będąc w takim nastroju jak dziś, najpierw właśnie w takiej, ale jestem pewna, że innego dnia w innej. Wiem, bo przez to właśnie...
Sucha biała pora Andre Brink to południowoafrykański pisarz, tworzący zarówno po angielsku, jak i w afrikaans. W Polsce wydano kilka jego książek, trzy z nich czytałam i mogę polecić, ale zacznę od Sucha biała pora. Napisana w 1979 roku powieść inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami i wiele występujących w niej postaci to odpowiedniki osób rozpoznawalnych w czasach współczesnych autorowi, a nawet ważnych osobistości życia politycznego, co...
1. Miłość w czasach zarazy 2. Koniec wakacji 3. Tabliczka marzenia
1. Wakacje z duchami - 5,0 Przekonałam się właśnie, że jak ma się zapotrzebowanie na jakąś lekką rzecz, to lepsza jest powtórka książki z młodości niż czytadło. Nie pamiętałam, że w książce nie ma "Wybacz mi Brunhildo", z którym zawsze kojarzyły mi się "Wakacje z duchami", że to serialowy wynalazek. 2. Los - 5,5 Świetna, ważna proza, ale na 6 zabrakło mi takiego "Wow", jak to się czuje przy książkach najważniejszych w życiu. 3. W czasach...
Proponuję Miłość w czasach zarazy za nadzieję, jaką daje zakochanym, którzy pokochali pierwszą nieszczęśliwą miłością, bo to historia o pierwszej miłości, która nie skończyła się od razu happy endem, ale nie wygasła, tylko latami czekała na swój czas.
Dziękuję, dobrze wiedzieć jeszcze przed weekendem i przerwą techniczną :)
Coraz więcej osób wyraża zainteresowanie konkursem, milczą tylko Wiadomości. Informuję o tym na wypadek, gdyby ktoś z Was zastanawiał się, czy Redakcja odpisała coś bezpośrednio na moją pocztę.
Dziękuję za poparcie :) Szkoda, że na razie jest nas tylko czworo.
Ja bym już nie mieszała przy obecnym, w końcu to tylko zabawa, a już tyle razy zmieniały się zasady, jakby Nobel był w nagrodę, a nie tylko zaszczyt zgłoszenia kolejnego motywu :D
Szanowne Wiadomości, czy możecie się wypowiedzieć, jak zapatrujecie się na organizowanie kolejnego konkursu? Chodzi oczywiście o jego nową odmianę, którą zaproponowałam wyżej.
Cóż, na razie jest nas czworo, inni BiblioNETkowicze wykazują raczej umiarkowany entuzjazm :) W tej sytuacji nie wiem, czy Wiadomości skłonne będą wprowadzić ten pomysł w życie.
Po tym, co napisali idiom1983 i niedźwiedź z tobołem pomyślałam sobie, że może coś w tym jest, że szanse mają przede wszystkim powszechnie znane i poczytne książki, a te niszowe raczej się nie przebijają. A co byście powiedzieli na to, żeby w drugiej połowie miesiąca robić inną odmianę konkursu. To znaczy ten konkurs zostawmy tak jak jest, na dotychczasowych zasadach, ale po nim wybierajmy „polecankę” na następny miesiąc. Na takich samych za...
1. Znaczy Kapitan 2.Król 3. Tecumseh: Powieść dla młodzieży
Świetnie opisałeś język powieści, sama nie potrafiłabym tak o nim opowiedzieć, a Twój opis oddaje to, co czuję czytając Zeruyę Shalev. Miałam tak przy każdej z jej powieści, i teraz także, a właśnie czytam Los, jej czwartą książkę. Cieszę się, że Ci się podobało. Wszyscy tu się wypowiadający chyba lubią podrzucać innym swoje ulubione tytuły, a jeszcze bardziej lubimy, gdy taka polecona książka spodoba się innemu BiblioNETkowiczowi :)
A czy możliwe byłoby takie ustawienie programu, żeby książki znajdujące się w katalogu jako zapowiedzi automatycznie zmieniały swój status w dniu premiery (data podana przy każdej zapowiedzi). To nie pierwszy przypadek, gdy dostępna książka widnieje jako zapowiedź i nawet kilka dni po premierze nie można jej ocenić. Nawet teraz w zapowiedziach znajdują się pozycje, które wydane były w czerwcu.
1. 13 pięter 2. Saga rodu Forsyte'ów 3. Pan Tadeusz
Wskazując motyw na czerwiec Marylek podsunęła nam kilka tropów dotyczących znaczenia, sposobu rozumienia słowa "Dom". Ten chyba najprostszy z nich to budynek, schronienie, dach nad głową, miejsce, w którym się mieszka. I z takim rozumieniem domu wiąże się moja propozycja. Może jest polski autor bardziej niż Springer Filip kojarzący się z domami w sensie budynków, budowli, ale mnie nikt taki nie przychodzi na myśl, Springer to numer jeden w t...
Nadal bardzo dobrze wspominam tę książkę i życzę Ci, aby przypadła Ci tak do gustu, jak mnie. Przyłączam się do reniferze nieresponsywna, ale pogodzona z faktami- tez jestem ciekawa, jak ją odbierzesz. A tymczasem wspomnę, że Shalev Zeruya (Szalew Ceruja) przyjeżdża do Polski i jutro (we wtorek 16 maja) o 19.00 będzie w Big Book Cafe, można oglądać online.
Motyw 1 – awans społeczny 1. Martin Eden 2. Makbet 3. Szkarłatny płatek i biały Motyw 2 – samotność 1. Mały Książę 2. Ostatnie rozdanie 3. Andromeda
W Genialna przyjaciółka nie ma jednak dialogów w dialekcie. Tak chyba wygląda oryginał, chyba jest cały pisany literackim włoskim, a nie dlatego, że tłumaczenie nie oddaje różnic? Swego czasu skusiłam się na Niezły pasztet na via Merulana, który jest ponoć częściowo pisany dialektem, ale tłumaczenie zupełnie mnie nie przekonało. Przypominało bardziej wady wymowy niż dialekt. Nie wiem, czy tak samo Włosi to odbierają, czy jednak bardziej tak, ja...
Ależ niektórzy potrafią być uparci, nawet ze szkodą dla siebie :D Znam kogoś takiego osobiście - także uparciuch na "nie" odnośnie do polecanego pisarza, więc solidaryzuję się z Twoją żoną :)
A może dopisałbyś jeszcze do tej listy Shalev Zeruya (Szalew Ceruja), choć jedną, na próbę? :) Z czterech, które wymieniłam, ją polecałabym najmocniej, a podejrzałam, że nie masz ocenionej, więc przypuszczam, że nie czytałeś.
Chwała Ci za wyszperanie tej listy, bo zawsze to dobrze zobaczyć, co czytają i cenią ci, którzy sami dobrze piszą. I fajnie jest porównać taką listę z wykazem własnych przeczytanych. Też porównałam, jest średnio :) No, ale chyba nie warto przywiązywać wielkiej wagi do tego typu list, bo nie wiemy przecież, jakie jeszcze książki napisane przez kobiety przeczytała pani Ferrante, ale nie znalazły się na jej liście. Czy nie uznała ich za tak wart...
Zgłaszam tytuł do motywu 2 - samotność: Mały Książę - jest tam cały katalog przyczyn, które powodują, że jesteśmy samotni, a które tkwią w nas samych. Samotny jest Mały Książę, bo nie dostrzegł perspektyw znajdujących się na wyciągnięcie dłoni. Samotni są mieszkańcy kolejno odwiedzanych przez niego planet, bo nad kontakt z drugim człowiekiem przedkładają inne wartości: władzę, sławę, interesy. Samotny jest pilot, nierozumiany przez innych dorosł...
1. Rycerz nieistniejący - 5,0 Trzecia z cyklu Nasi przodkowie. Napisana z polotem, ze swadą, urokliwa powiastka. Niby o świecie średniowiecznym, ale tak naprawdę o aktualnych wciąż i zawsze prawdach, że idee sobie, a rzeczywistość sobie, że szlachetne czyny lepiej brzmią w opowieściach niż faktycznie wyglądały i że ludzie nie lubią tych, co są idealni, bo przypominają im o ich niedoskonałości. 2. Życie Violette - 4,0 To ten przypadek, gdy ent...
1. Noce i dnie 2. Imię róży 3 Agonia dźwięków To tak, żeby uwzględnić różne rodzaje związków łączących bohaterów w pary.
Odczekałam do ostatniego dnia, myślałam, że ktoś zgłosi, ale jednak nie. Zgłaszam więc Noce i dnie , bo Barbara i Bogumił są przykładem pary małżeńskiej, jakich wiele było, jest i będzie w rzeczywistym świecie, bo oni są prawdziwi i ponadczasowi.
Zaczęło się niezbyt ciekawie, ale na szczęście nie była to zapowiedź nieudanego miesiąca, 1. Wiatr – 1,5 Bzdet bez śladów po logice, z pisarzem w roli głównej i z długą listą pijacko-erotycznych sukcesów bohatera, które budziły mój niesmak i zażenowanie. Szukałam czegoś pozytywnego w tej książce i jedyne, co znalazłam, to że styl był jako tako poprawny, (choć i to nie do końca). Wcześniej nie czytałam nic autorstwa Brejdygant Igor, ale oglądał...
Życie Violette Uciekinier przecina swój ślad: Opowieść o dzieciństwie mordercy Czystka Diamentowy Plac Wszystko w ebooku.
1. Kobieta z wydm 2. Pejzaż w kolorze sepii 3. Dziewczyna z konbini
Co chcesz powiedzieć przez to, że Atwood "nie próbowała przerobić sztuki na współczesne realia (...) ale raczej wpisała fabułę sztuki w swoją własną historię."? Bo wg mnie zrobiła jedno i drugie, i tam są dwie "Burze". I tę pierwszą, czyli oparcie współczesnej opowieści o schemat sztuki, miałam na myśli, jako nieprawdopodobną.
Z podsumowaniem stycznia jakoś mi zeszło, przegapiłam, więc teraz wrzucam dwa miesiące. styczeń: 1. Burza: Czarci pomiot - 4,5. Wciągająca historia. tylko że trochę niemożliwa w prawdziwym życiu, bo pomysł reżysera nierealny do przeprowadzenia i przez to zaczęłam się zastanawiać, czy sztuki Szekspira aby na pewno są życiowe. Nie wiem, czy pomysłodawcom Projektu Szekspir o taki efekt chodziło :) 2. Empuzjon: Horror przyrodoleczniczy - 5,...
1. Królowa Śniegu 2.Wszystko za Everest: Katastrofalny sezon 1996 w relacji naocznego świadka 3. Morderstwo w Orient Expresie
1. Genialna przyjaciółka 2. Po prostu razem 3. Tajemna historia
Zgłaszam książkę Genialna przyjaciółka, pierwszy tom cyklu Tetralogia neapolitańska . który właściwie w całości nadaje się do polecenia na zadany w styczniu temat. Jest to opowieść, która najlepiej, najprawdziwiej ze wszystkich, które przychodzą mi na myśl, oddaje istotę dziewczęcej (kobiecej) przyjaźni. Autorka doskonale uchwyciła złożoność charakteryzującą tę relację, tę mieszankę uczuć, to wspieranie się i rywalizację, zrozumienie i pretens...
Gratuluję MCh (oɹdɥɔɯ) jakże słusznego zgłoszenia Lalka, ale i nam wszystkim gratuluję, bo świetną książkę wybraliśmy :)
A czy w tym roku nie będzie konkursu na książkę miesiąca? Bo już 5 stycznia, a motywu przewodniego nie ma?
Na razie robię przerwę. Ale będę pamiętała, gdybym chciała wrócić do tematu. Książka idzie do schowka, a może do tego czasu Ty przeczytasz i skomentujesz :) Często sprawdzam, gdy mnie zaciekawi jakaś historyczna książka, czy/jak Ty ją oceniłeś i czy coś o niej napisałeś.
Notowałam w ubiegłym roku, ale nie sprawdził się ten sposób. Ilościowo kupiłam więcej niż przeczytałam w sumie w 2022 roku, a przecież czytałam i z biblioteki i od znajomych i własne kupione wcześniej. Ale bardzo życzę Ci powodzenia. Niech Ci zadziała ten hamulec :)
Wyobraźnia od razu podpowiada, jak zżyci i serdeczni wobec siebie muszą być ci dwoje. I to dzięki wołaczowi właśnie, bo Edzinek! Edzinek! nie budziłby już tej samej refleksji.
Ale przynajmniej imię jest w wołaczu :) Czy nie jest tak, że tylko do osób, do których mówi się na ty, można użyć imienia w mianowniku. Zwracając się do kogoś na pan, pani zawsze imię dodajemy w wołaczu, co nie znaczy, że poprawnie (np. często słyszane pani Sylwiu). Dawnej się zdarzało panie Jurek, ale teraz to zupełnie trąci myszką.
Zerknęłam, jakie miałaś zastrzeżenia do „Chamstwa” i mam w zasadzie takie same. Wprawdzie nie wychwyciłam nieścisłości, o których napisałaś, ale przeszkadzało mi, że pewne kwestie się powtarzają, poza tym zupełnie nie czułam systematyki tej książki, może gdyby posłowie było wstępem, byłoby jaśniejsze, jak Pobłocki ją buduje. I za bardzo autor się rozpędził pisząc, co chłopi myśleli i czym się kierowali. Tak sobie filozofował, psychologizował, a...
1. Kadysz za nienarodzone dziecko - 4,0 Ostatnia część Trylogia ludzi bez losu. Druga, czyli Fiasko jakoś mi umknęła i nie wiem, czy mi się chce nadrabiać. Pierwszą, tj Los utracony byłam zachwycona, a trzecia niby mi się podobała w trakcie czytania, ale w przerwach czułam, że zupełnie nie obchodzi mnie, co się dzieje bohaterowi. 2. Każę aktorom powtórzyć morderstwo - 4,,0 PRL-owski kryminał - taki, jakie pamiętam. po to sięgałam i to dostał...
Przeczytałam Twoją czytatkę. Zabawna historia. Ciekawe, czym spowodowana, bo przecież nie niezrozumieniem tłumaczki. Ne czytałam książki, ale z na podstawie zacytowanych przez Ciebie fragmentów mam taką teorię spiskową, że tłumaczka przygotowywała grunt do przekazu dzieciom, że matka jest ważniejsza od ojca :)
O skrótach Barbary Beaupre wiedziałam, także o tym, że ktoś zmienił zakończenie, żeby było szczęśliwsze, ale nie pamiętałam, że to także ona. Zaraz zabieram się za Twoją notkę o różnicach w tłumaczeniu. Dawniej nie zwracałam uwagi na to, kto i jak tłumaczył, chyba dopiero po przeczytaniu "Jądra ciemności" w przekładzie Magdaleny Haydel, które przypadło mi do gustu dużo bardziej niż to, które wcześniej czytałam (nawet nie wiem czyje), zaintere...
Wiele pewnie zależy od tego, czy zmiana w kolejnym tłumaczeniu brzmi lepiej czy gorzej. Jeśli lepiej, to po pierwszych protestach z czasem pewnie się przyjmie. Wyobraźmy sobie, że w polskim przekładzie nie tylko Juliet została Julią, ale jeszcze Romeo Romanem. No jak to brzmi: "Romanie! Czemu ty jesteś Romanem?" A swoją drogą czasami całkiem interesujące są powody, którymi kierował się tłumacz zmieniając imiona albo tekst (skracając, bo nie koj...
Dawniej takie zmiany i skróty nie były widocznie niczym niewłaściwym, a i teraz wydawnictwom zdarza się wypuścić na rynek takie trefne tłumaczenie (z oszczędności, bo wygasły prawa nie tylko autora, ale i tłumacza?). Spolszczenie imion jest o tyle uzasadnione, o ile czemuś służy, jak np. w tłumaczeniu "Don Kichota" przez Wojciecha Charchalisa, a i wtedy jest dyskusyjne i niełatwo się przyjmuje (o ile w ogóle). Wiele chyba zależy od popularnośc...
Ja tak mam nawet z tłumaczeniami na polski, że literatura wiktoriańska, to pikuś, a współczesnej czasem nie rozumiem :) A już mówiąc serio, to slang czy dialekt bywa niezrozumiały nawet dla tych, dla których angielski jest pierwszym językiem, ale wiem, o co Ci chodzi, język ewoluuje i jak nie otaczamy się nim na co dzień, to nie nadążamy za zmianami. A co do Pratchetta, to może lepiej nie ryzykować, żeby nie zepsuć tego, co teraz jest dobre? ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)