Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Hmm, ja trzy :)
Zdecydowanie zasłużył :).
Oj, to prawda, "Traktat..." wciąga, w ogóle pan Myśliwski wciąga, bardzo lubię jego gawędziarską narrację. Od "Traktatu..." właśnie zaczęłam, zainteresowałam się, że cóż to jest, Nike dostało, a ja nie znam ani autora, ani lektury, wstyd. Potem był "Kamień na kamieniu", "Widnokrąg", a przed chwilą skończyłam "Pałac". I żałuję, bo chyba już ostatnia książka tego autora mi została... Ale zawsze można czekać na nowe, czego Tobie i sobie życzę :).
Dobra recenzja, a książka oczywiście jeszcze lepsza. Jedna uwaga - jak mawiała moja polonistka z liceum - nie "Jacek", a "Dehnel", ewentualnie imię i nazwisko, bo to nie Twój kolega (chyba się nie mylę ;)). Serdecznie pozdrawiam i ściskam, Karolina.
Tym razem trzy rzeczy naraz: 1) "Czarodziejska góra", Mann Thomas (Mann Tomasz); 2) "Tajemniczy płomień królowej Loany: Powieść ilustrowana", Eco Umberto; 3) "Tako rzecze Zaratustra: Książka dla wszystkich i dla nikogo", Nietzsche Friedrich (Nietzsche Fryderyk).
A jak masz na imię :)?
James Henry, "Portret damy" :).
Aktualnie: Pamuk Orhan, "Śnieg" :).
Miałam przyjemność przeczytać dopiero tę jedną książkę, ale "tertnęło" mnie od razu ;). Jak tylko w bibliotece będzie coś więcej, zaraz wypożyczam!
Miałam przyjemność przeczytać dopiero jedną książkę ("Równoumagicznienie"), ale "tertnęło" mnie od razu ;). Jak tylko w bibliotece będzie coś więcej, zaraz wypożyczam!
Z Pratchettem rozprawiłam się szybko, a teraz zaczynam książkę "Lesio: Powieść, nie da się ukryć, humorystyczna", którą napisała Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena) :).
Obecnie: Pratchett Terry, "Równoumagicznienie" :).
I ja przejrzałam swe oceny książek. Oto, co wyłuskałam (z ocen - 4 i wyżej): - Joanna Chmielewska: może nie każdy lubi kryminały, ale myślę, że ten gatunek literacki jest dobry zarówno dla kobiet jak i mężczyzn, - Małgorzata Musierowicz: ale to, w moim odczuciu, zdecydowanie tylko dla kobiet i to chyba raczej tych młodszych ;), - Agatha Christie: jak w przypadku Chmielewskiej, - Francess Hodgson-Burnett: taka "Mała księżniczka" cz...
Dobra, rzetelna recenzja jednej z mych ukochanych książek. "Traktat o łuskaniu fasoli" był pierwszą książką Wiesława Myśliwskiego, którą mogłam przeczytać i od razu porwał mnie świat autora, jego sposób opisywania - chaotyczny, ale jednak składający się w spójną całość. Później sięgnęłam jeszcze po "Kamień na kamieniu", a jako że również ta pozycja mnie zachwyciła, mam zamiar w wolnym czasie przeczytać wszystkie powieści Myśli...
No, moim zdaniem jest genialna :).
Tzn. książka czy serial :>?
Dobrze, postaram się zapamiętać ;).
:], skoro tak Ci to przeszkadza, mogę zaczynać zdania dużą. Tak się jakoś przyzwyczaiłam, że na wszelkich forach zaczynam małą (wygodnicka jestem :P).
masz rację, w "Nad Niemnem" są naprawdę mądre fragmenty, wręcz perełki :). ogólnie styl Orzeszkowej mi nie odpowiada, ale tematyka powieści jak najbardziej... bardzo podoba mi się postać Justyny :).
http://www.lastfm.pl/user/tanayah/ :).
Happysad "Słońce".
również się trochę obawiałam jak to będzie z tym serialem, bo "Mistrz i Małgorzata" to moja absolutnie ukochana pozycja. na szczęście nie zawiodłam się :). wiadomo, że nic nie przebije książki, ale serial również nie jest zły! jedynie nie pasuje mi filmowy Woland - wyobraziłam sobie, że to będzie taki brunet ok. 40-50, a nie siwy staruszek :(. za to Małgorzata jest przecudna! i Mistrz niezgorszy - w przeciwieństwie do książki, w filmie ...
nigdy nie liczyłam, ile ich mam, ale będzie może z 200. uwielbiam mieć książki na własność, to jakieś takie zupełnie inne odczucie - czytać coś swojego, a nie np. z biblioteki :). a niedługo muszę kupić większy regał, bo w tym mam tylko 3 półki na książki i już mi się nic nie mieści :P.
no ja właściwie czytam "od urodzenia" :). odkąd tylko się nauczyłam (jakieś 3 latka), czytałam, czytałam, czytaaaałaaaaaam :)... strasznie połykam książki - jak skończę jedną, to natychmiast zaczynam drugą, bo nie wyobrażam sobie NICZEGO nie czytać. hihi, tak by mogło wyglądać moje piekło - wieeelka przestrzeń i ani jednej książki :(...
póki co - przeczytałam dwa pierwsze tomy z serii "W poszukiwaniu straconego czasu". moim zdaniem warto. tyle że teraz mam niewiele czasu, a to jest książka, którą trzeba smakować powoli...
ja stanowczo dzielę książki na te, które "dają do myślenia", są ambitne i na takie, które po prostu miło się czyta i nie dobijają czytelnika swą infantylnością. co do Margit Sandemo, czytałam całą "Sagę o Ludziach Lodu" i zaliczam ją do tej drugiej grupy :). dla mnie przyjemna i pasjonująca lektura.
Behemot z "Mistrza i Małgorzaty" :). Woland - ta sama książka ;). oczywiście nic innego mi aktualnie nie przychodzi do głowy :P...
literatura rosyjska - lubię... nie przeczytałam jeszcze może wielu książek Rosjan czy Rosjanek, ale wszelkie przeczytane bardzo przypadły mi do gustu. dość powiedzieć, że moją ukochaną lekturą jest "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa :)... do tego Dostojewski: "Idiota", "Bracia Karamazow", "Zbrodnia i kara", "Gracz", "Wspomnienia z domu umarłych"... Tołstoj "Anna Karenina" :). i to...
niestety dawno już sobie niczego sama nie kupiłam :(. ostatnio chyba "Dziewczynę komendanta" Pam Jenoff, ale kiedy to było :(? a w prezencie niedawno dostałam "Marek Edelman: Życie. Po prostu" W. Bereś, K. Burnetko :).
niestety: E. Orzeszkowa "Nad Niemnem". zbliża się sesja i muszę nadrobić lekturki na studia...
a ja mam na imię Karolina i jedyną książkową imienniczką, jaka mi przychodzi do głowy, jest tytułowa "Karolcia" (Marii Krüger). swoją drogą, w dzieciństwie bardzo lubiłam tę książeczkę i samą Karolcię :D.
nadal jest remont... i z tego, co kojarzę, ma jeszcze z rok potrwać :/. mieli kiedy zrobić remont generalny - akurat jak zaczęłam studia i potrzeba mi wielu książek specjalistycznych :P. teraz jak czegoś takiego potrzebuję, muszę jeździć do BŚ w Katowicach.
tak, mnie też to denerwuje. najgorzej właśnie jak się czyta, czyta, jest jakiś decydujący moment... a tu brak 10 kartek! czy ludzie to robią specjalnie :/?!
różnie postępuję :)... czasem coś mi ktoś poleci i wtedy zapisuję gdzieś tytuł i autora pozycji i szukam książki do skutku :), a czasem zdaję się na ślepy los, łażę między półkami, co jakiś czas, gdy coś przykuje mój wzrok, ściągam to z półki, czytam opis z tyłu książki (jeśli jest) i parę losowo wybranych fragmentów - jak zapowiada się ciekawie, to biorę :).
ach, przypomniało mi się coś a propos "Chłopów", ale to było z matury - wielu "zorientowanych" maturzystów z mojego LO napisało w eseju, że Antek miał romans z... Boryną :D! co za sodomia i kazirodztwo w dodatku :D!
hahaha, świetne historyjki :D! nieźle się uśmiałam... niestety nie przychodzi mi do głowy nic, co mogłabym tu opowiedzieć, ale jak coś takiego się stanie, to na pewno opowiem ;).
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)