Komentarze użytkownika xxoverdramatic

Wczoraj dostałam od Mikołaja "Dziewczynę grającą w Go" DZIEKUJĘ! :D

ach i ja wzięłam udział i czekam na adres ;)

Też mam na jutro wypracowanie z tym, że muszę odwolac się do fragmentów chłopów czyli wiadomo, że Jagna plus malarstwo. Wybrałam więc Beardsley'a, który de facto zilustrował "Salome" Wilde'a czyli to też można podciągnac (uwielbiam tę historię!). Co jeszcze przychodzi mi do głowy to Esmeralda z "Katedry Marii Panny" Hugo i tytułowa "Nana" Zoli?

U nas też jest strona: www.biblioteka.gliwice.pl/ i jest nawet katalog książek. Przy okazji może ktoś z Gliwic zaglądnie i wytłumaczy mi czy do tego katalogu hasło dla każdego jest takie same czy trzeba nahabywac panią z czytelni??

Tak z ostatnich kilku dni to: Miasto Gniewu - czyli ile złości i uprzedzen w nas siedzi i jak wszyscy w jednym miescie są ze sobą powiązani - film bardzo dobry Purpurowe Skrzypce - oglądałam baardzo dawno i byłam zachwycona, odświeżyłam i nadal jestem, dodatkowo większą uwagę poświęciłam genialnej muzyce Jane Eyre - najnowsza wersja w postaci mini-serialu BBC, oczywiscie najlepsza ekranizacja i najwspanialszy Mr.Rochester Dorwac Smarta...

Przy waszych liczbach książek moja lista wygląda trochę ubogo: 1.) "Ewa Luna" - Isabel Allende (4) 2.) "Ogród węża" J.M.Riley (6) 3.) "Amerykańscy Bogowie" Neil Gaiman (4) 4.) "Dolores Claiborne" - Stephen King (5) 5.) "pokuta" Ian McEwan (5) 6.) "Lot nad kukułczym gniazdem" Ken Kesey (6) 7.) "Jane Eyre" Charlotte Bronte (6) W tym miesiącu same b. dobre książki, każda ...

"Ogród węża" Riley, może się też nada

"American X History" "Szkolny Chwyt" - o nauczycielu narkomanie, można to podpiąc pod ten temat Narazie nic więcej nie przychodzi mi do głowy

Bardzo polecam, przeczytałam w jeden dzień z zapartym tchem. Książka tak różna od innych powieści Kinga, naprawde dobra.

Zgadza się, książka piękna, klimatyczna również czułam jakbym towarzyszyła bohaterce. Dodatkowo interesuje mnie też ten akurat okres historyczny i lubię różne intrygi dworskie więc to również zapunktowało. Polecam!

Ja polecam również "Córkę Fortuny". Myślę, że właśnie ten magiczny styl pisania tak wciąga. Ja wybieram się na poszukiwanie kolejnych książek tej autorki bo zarówno "Córka Fortuny" jak i "Ewa Luna" bardzo mi się podobały, choc tak samo jak autorka recenzji ubolewam nad tym, że tak mało miejsca poświęcone jest rozwijającej się miłości Ewy i Rolfa.

Dokładnie - Gringoire i Frollo i mam podobnie też z upiorem :) Za to najbardziej wkurzająca Esmeralda mimo wszystko

"Ewa Luna" Isabel Allende Zaczyna się ciekawie :)

Przy waszych przeczytanych książkach samej głupio mi się wypowiadac bo dopiero zaczynam wgłębiac się w lit. rosyjską. Zaczęło się od lektury "Mistrz i Małgorzata", potem "Anna Karenina", trochę kryminałów Akunina, teraz czeka mnie "Wojna i Pokój" i "Święta Noc" Czechowa. Zapewne się nie zawiodę :)

Bardzo mi się podobała, to moja trzecia książka Marqueza i nie zawiodłam się. Przyznaję, że początkowe opowiadania trochę mi się dłużyły ale już "Chciałam tylko skorzystac z telefonu" i reszta wciągnęły na dobre.

Bardzo przepraszam, pomyliły mi się tematy. Chyba nie da się usunąć?

Ja akutalnie "Potworny Regiment" Prachetta, pierwsza polecona przez biblionetkę książka. Jak narazie mi się podoba, ach Maladict <3

A ja wręcz przeciwnie bardzo lubię. Taki mroczny klimat, podkrążone oczy i niebanalne spojrzenie na temat. Na "Alicję..." już czekam :) Poza tym muzyka Elfmana też zawsze cudowna, w każdym filmie. Ulubione? Miasteczko Halloween, Edward Nożycoręki Duża Ryba Co nie oznacza, że reszta mi się nie podoba ale jednak te filmy poruszyły mnie najbardziej.

Ja lubię cover Beatlesów "Helter Skelter" w wykonaniu Diane Fuchs i "I am a walrus" Bono, polecam!

Ja właśnie odwrotnie, najpierw przeczytałam książke a potem obejrzałam film. Zgadzam się, Hilary świetnie pasowała natomiast mimo wszystko książka i film są zupełnie różne, łączy ja praktycznie tylko wątek zmarłego męża, który pomaga jej przejsc przez trudne chwile. Zarówno książke jak i film polecam bo bardzo mi się podobaly (choc filmowy Daniel moglby byc przystojniejszy, kompletnie inaczej go sobie wyobrazalam :()

Mnie również "Cień wiatru" jak i sama książka, "100 lat samotności" i jeszcze podoba mi się "Malowany welon"

Ja zaczęłam wcześnie bo w średniakach w przedszkolu czyli jakieś 5 lat. Do tej pory czytała mi mama i pamiętam, że książki "Poznawaj świat z ul. Sezamkową" czy coś w ten deseń nauczyłam się na pamiec a potem to już poszło i zostało do teraz :)

Podobnie jak olka76 po prostu nie lubię pożyczac. Tylko zaufanym osobom, które wiem, że mi oddadzą. Jakoś z każdą ksiażką jestem związana, że mi jej brak. Co do pożyczania w biblionetce to jeszcze nie miałam okazji bo jestem tu od niedawna, ale musiałabym miec naprawdę pewnosc że książka wróci. A już najbardziej mnie denerwuje jak książka, którą pożyczyłam wraca do mnie z brudną, zakurzoną okładką - grr