Komentarze użytkownika TrNw

Tak! Dziękuje pięknie. Temat uważam za zamknięty.

Jestem gotowy w każdy weekend. Na aktualny mam plany, ale mało interesujące więc mogę przełożyć. 22-24 jeszcze lepiej. Michał.

Mnie termin odpowiada.

Mnie każdy weekend odpowiada. Wątpię by udało się znaleźć w Kaliszu miejsce na głośną wymianę myśli i fragmentów książek. Tyle jeżeli chodzi o kawiarnie. Z Karafki na pewno nas wyrzucą. W tym tygodniu odwiedzę kilka bibliotek i wypytam jak się na to zapatrują.

Witam ponownie. Ciesze się, że moja propozycja wciąż żywa. Każdy weekend w październiku jest dla mnie dobrym terminem i możecie na mnie liczyć. Ponawiam również propozycje lokum. Jeżeli chętnych będzie więcej to wspólnie obmyślimy jakieś ciekawe miejsce. Na ciepłe dni nie mamy już co liczyć, więc kaliski park odpada. Osobiście przesiaduje w domu, więc wszelkie kawiarnie, kluby i inne pomysły gdzie nikt nie wygodni czytających przyjmuje ...

Już samo uaktualnienie informacji to nie lada wyzwanie. Do tego należy pamiętać o ogromnych zasobach serwera, które zostałyby pochłonięte przez podobne udogodnienia. Mimo wszystko inicjatywa bardzo ciekawa i warta przemyślenia. Może w przyszłości Biblionetka wprowadzi podobne innowacje.

O rety od czego zacząć. Kilka komentarzy dotyczyło kryteriów wyboru książek. Moim zdaniem można to rozpatrzeć na kilka sposobów. Pierwszy z nich, który roboczo nazwę "dojrzewającym". Polega on na doborze utworów odpowiednich dla dorastającego czytelnika. Za tym pomysłem przemawiają same dzieła: mamy tutaj Baśnie, Gukliwera, Opowieści z Narnii, obok lektury szkolne tj. Pan Tadeusz, Przedwiośnie, a na koniec mogę wymieniać tytuły najwybitniejsze Bo...

Czyli pojawiła się odpowiedź. Bardzo mnie to cieszy. Więc jak? Może warto spróbować coś zorganizować? Dlaczego nasze miasto ma pozostać w tyle?

Niezależnie od tego ile książki będą kosztować w Polsce, zawsze powiemy "drogo".

Popieram w stu procentach.

Kalisz.

Dodałbym ostrzeżenie przed spoilerem.

Wspaniała recenzja, zachęciła mnie do ponownego spojrzenia na dzieło Conrada. Na pewno sięgnę po nowy przekład. Jeszcze pamiętam jak czytałem ten rozsypujący się egzemplarz z biblioteki szkolnej.

Recenzja z żartem i polotem! Wielkie brawa dla autorki. Swoją treścią, ciekawi i pobudza chęć do przeczytania "Radia Armageddon". Zaintrygował mnie fragment dotyczący dekonstrukcji mitu bohatera romantycznego. Bezapelacyjnie do schowka, a następnie na poszukiwania do pobliskich księgarni.

Serce moje krwawi, czytając podobne komentarze! Mieszanie z błotem nauczycieli, instytucji szkoły i arcydzieła jakim są "Dziady" Adama Mickiewicza. Tak, arcydzieła. Nie boję się tego napisać. Moja polonistka nigdy siłą nie wpajała nam interpretacji tego utworu. Kto wie czy nie przyczyniła się w ten sposób do dogłębniejszego jej przeniknięcia? Wielu z was polecam podobny zabieg. Dziadów nie można oceniać jak kolejnej lektury do "zal...

Ach i zapomniałem dodać.. Gdzie jest "Mistrz i Małgorzata"? Brak owego jest już przegięciem w moim mniemaniu.

<otwiera usta ze zdziwieniem> Tylko jeden utwór Dostojewskiego?

Bardzo szybko oceniasz książki. Wystarczyła jedna strona?

Świetna recenzja. Człowiek ma ochotę sięgnąć po książkę i czytać. Z pewnością zabiorę się za ten tytuł przy najbliższej wolnej chwili. Recenzje oceniam na pełną dziesiątkę. "Kamienie..()" Lądują w schowku. Pozdrawiam.

Dobrze że trafiłem na ten temat. Przynajmniej wiem o dniu leworęcznych. Każda okazja jest dobra do świętowania. Oj pamiętam ile to męczarni było kiedy rodzice próbowali "przenieść" mnie na jedyną słuszną stronę czyli prawice. Tragedia, koszmar i łzy. Mam to już za sobą i bez większego krępowania się używam lewej ręki do większości czynności. Niestety ta wiecznie brudna ręka po niedoschniętych długopisach/piórach itp. urządzeniach oraz j...

Polecam. Książka niesamowita, pełna emocji i piękna mitologicznego świata. Zabierałem się do niej bardzo długo. Trzeba przygotować się do trudnej z początku formy. Jeżeli przez to przebrniemy czeka nas wiele wspaniałych przygód u boku dzielnego Odysusza. Polecam. Ps. Jeżeli za pierwszym razem się nie uda, nie zrażać się i próbować po dłuższej przerwie ponownie.