Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Bo ja uparty jestem. Poza tym najpierw postanowiłem obserwować, poznać zachowania i nawyki tubylców (na przykład czy nie gryzą) i dopiero zacznę naprawdę działać :D
Hmm... Plac Trzech Krzyży wydaje się najrozsądniejszym wyjściem. Potem jakieś pięć minut na piechotę i jest się na miejscu. O 18 powinienem już być, więc chyba nie będziesz mieć problemów z odnalezieniem się :) Tak nie do końca wiem, co z palaczami zrobić. Chyba da się ich przegonić do kąta, nie ma ich znów aż tak wielu. Zwykle, jak ktoś nie znosi dymu, uprzejmie przenoszą się, ale mimo to zawsze coś może przelecieć te kilka metrów. Jakby co j...
Zdaje się, że niedaleko. Jak wiesz, gdzie jest ambasada amerykańska i gdzie Sejm, to nie powinno być problemu z trafieniem. Zresztą i ja, i Oyumi (jeśli przyjdzie w sobotę), możemy doprowadzić ;) Z dymem papierosowym... Zależy, czy palisz, czy nie cierpisz. Jeśli palisz - nie ma żadnego problemu, bo i w głównej sali i w przybudówce można zadymić. Jeśli nie cierpisz palenia, to raczej będzie pewien problem. Choć palących można wygonić do kąta. ...
Dobrze było, w końcu, przyjść i poznać nowych ludzi. O ile jesteście ludziami. Ciekawi ludzie, ciekawe rozmowy, odpowiedni, jak na mój gust, poziom absurdu - chyba zawitam jeszcze nie raz. Może nawet 28 :) Ukrywałem się skutecznie, bo ciemność jest moim naturalnym środowiskiem. A po dwudziestu sporych spotkaniach fantastów, gdzie regularnie po pięć osób gania z aparatami, musiałem się przystosować. Jeden aparat to na mnie za mało, hihi. Swoją d...
"Ludzie mordują innych w imię Boga, jednak jeśli tego Boga wreszcie uśmiercają - wcale nie przestają się mordować." Prawda, acz chyba trzeba by sprecyzować. Zwykle mordują z bardziej pragmatycznych przyczyn. Ciężko, naprawdę ciężko znaleźć w historii przykłady wojen i innych działań, w których religia nie byłaby li jeno pretekstem. Przesławne krucjaty - armie krzyżowców wcale nie były złożone z fanatyków, których celem było przerobieni...
No, taka dyskusja mnie ominęła, no! A tak lubię dywagować o istnieniu bogów... "Bez boskiej interwencji jest to kosmicznie niemożliwe, absurdalnie nieprawdopodobne, a jednak się stało, choć, powtarzam raz jeszcze, w sensie statystycznym prawdopodobieństwo wynosiło 0." Pięknie odpowiada na to teoria nieskończonej liczby wszechświatów, której zwolennikiem jest m.in. Hawking. Spontanicznie powstało i być może istnieje nieskończenie wie...
Może uda mi się zawitać, poznać parę osób. Ale nie mogę obiecać, że dam radę. Jeśli bym się spóźnił lub coś będę ścigał Oyumi. Mam nadzieję, że uda mi się ją złapać.
Nie wiem tylko, czy uda mi się je wpasować w konwencję ;)
To fragment książki. A właściwie dwa fragmenty, pozbawione "wypełnienia". Tak się jakoś złożyło, że są przy okazji mocno związane ze mną.
A miałem, kurka wodna, opowiadanie pisać. Ech. Kobiety i te wasze rozmowy...
W porządku... To jeszcze tylko pozostałych 98 powodów (jeśli dobrze liczę) muszę wymyślić ;) A kolega rzeczywiście... Tak się chwalić, że Murakamiego czyta. No patrzcie państwo!
No właśnie. Mam kolejne potwierdzenie. I kolejny powód, żeby jechać do Japonii :P
W Japonii kobiety mdleją jeśli im się ustąpi miejsca czy otworzy drzwi ;)
No nie wiem? Może być sto powodów. Na przykład, żeby pochwalić się lekturą Murakamiego? Albo żeby sprowokować do dyskusji o Japończykach? A może po to, żeby wytłumaczyć samcom, że risotto należy przygotowywać jedynie w ciszy i patrząc na partnerkę? ;P
Dobra. To liczę na to, że Murakami miał rację a nie pisał co mu ślina na język przyniesie po wypiciu litra sake :P Słucham w milczeniu (co najwyżej wydaję stosowne pomruki w chwilach przerwy), chwalę, a i ugotować umiem. Ba! Nawet do odkurzacza czy żelazka podchodzę z kamienną twarzą a nie uciekam z krzykiem gdy tylko zapali się czerwona lampka ;) To teraz proszę, czekam na tą piękną damę z moich snów, żeby dała się zdobyć. Daję jej pół godziny...
Rzeczywiście na tej książce uczyłem się łaciny. Lubiłem ją wówczas, i lubię do dzisiaj. Ale... Po pierwsze nie można tego brać za książkę historyczną, czyli zarzucać jej nieobiektywności, jednocześnie pisząc, że jest utworem propagandowym. Od początku przecież wiadomo, że nie będzie obiektywna. Pisze ją Cezar, centralna postać całej wojny, dowódca, który wówczas stał się sławny i potężny, a także miał swoje cele polityczne. I to olbrzymie. Nie...
Książka dość przyjemna, ale bardziej jako lektura w tramwaju czy autobusie, niż poważniejsza rozrywka. Naomi Novik, która rzeczywiście jest w połowie Polką, pisze dość sprawnie, ale nie na tyle, żeby otrzymać nominację do Hugo (w 2007 roku "Smok..." przegrał tylko z dwoma książkami). Najlepszym chyba pomysłem jest osadzenie tego w lekko alternatywnej rzeczywistości. Kocham czasy napoleońskie, a jak jeszcze ktoś zaczyna mieszać w przebie...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)