Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Tak, masz niezwykle grzecznego syna i Twoja sugestia jakoby było inaczej jest mocno przesadzona ;)) Tak, "Ten Inny" i "Wyspy zaczarowane" są moje.
Dziękuję za przemiłe spotkanie. Nastrój poprawiony. Przywlokłam kolejne książki do domu i mam wyrzuty sumienia, bo kolejka pożyczonych książek do przeczytania ani trochę nie maleje. McAgnes - Twój Krzysio jest super! Spotkania raz w miesiącu akceptuję jak najbardziej (a nawet bardziej niż jak najbardziej). Sugeruję, by stoły przy których siadujemy były może nieco krótsze (okrągłe?), bo z każdego spotkania wychodzę z przeświadczeniem, że z niekt...
Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję! Już przy okazji poprzedniego COSIA poczułam się ACCN (Awangarda Czytającej Części Narodu) - teraz to już Awangarda Awangard ;))). Szkoda, że nie było Cię na spotkaniu!
No właśnie - szkoda, że tak krótko. I szkoda, że to co na zdjęciach to już niestety przeszłość...
Dzięki Mafio, że zorganizowałaś nam spotkanie w tak pięknym miejscu! Dzięki Wam wszystkim za mile spędzony czas. Mam nadzieję na kolejne spotkania wkrótce.
Pojadę do Kamienicy nie z Katowic, a z Bochni. Mam 3 miejsca w samochodzie, proponuję podwózkę tym, co pojadą z Krakowa (do Bochni dojeżdżają busy - to jest ok.50 km). Od poniedziałku nie będę mieć dostępu do internetu, więc proszę o ewentualny kontakt na maila do niedzieli wieczorem.
No oczywiście, że zabiorę i Ciebie i Jolę (rozmawiałam z nią wczoraj) i Olimpię. Bardzo mi się podoba Twoje podejście do sprawy ;))
A to pech Marylku! Kuruj się czym prędzej... mam nadzieję, że te 3 miesiące nie będą konieczne! Co do jazdy, to zabierzecie się ze mną. Godzina i miejsce te same (pod Babim Latem, sobota 9.30). Ponieważ mam popsuty domowy komputer, nie śledzę na bieżąco forum, więc gdyby coś to SMS...
Mnie pasuje 8 sierpnia.
Nie da rady niestety...
Mówisz o pierwszych komentarzach? To Moja Córcia, jeszcze wtedy dość smarkata dorwała się do mojego konta ;))
Nie powiem nic, co już wcześniej nie zostało powiedziane: było super, lubię te nasze spotkania i lubię Was. Nie zwlekajmy może zbyt długo z następnym spotkaniem...
Cały dzień przespałam i właśnie około północy poczułam nieodpartą chęć zrobienia czegokolwiek, żeby dzień nie był zmarnowany. napisałam więc co napisałam i doczytałam "Stulecie chirurgów" do końca, po czym powróciłam do rekonwalescencji, której oddawałam się aż do późnych godzin popołudniowych. Czy więc jestem usprawiedliwiona? ;))
Staram się jak mogę...
Mogłam to być ja - czerwone auteczko się zgadza, leclerc pod koniec tygodnia też prawdopodobny :))
Na razie to mam paskudną ropną anginę i leżę plackiem. Jeśli się wykuruję to postaram się być.
No właśnie. Taki luźny na razie pomysł jest, że może byśmy my Śląscy Biblionetkowicze (a może nie tylko), wybrali się na spotkanie w jakiś plener? Jakiś Ustroń, Wisła.... Gdzieś gdzie ładnie jest i w miarę blisko. Nawet taki jednodniowy sobotni czy niedzielny wyjazd mógłby być fajny...
Taaa... Dodam tylko, że wobec czasu jakim dysponowałyśmy, ilość tematów jest imponująca. Dzięki Jolu za spotkanie.
Zapisane. Zapamiętane. Do wykonania;)))
Pewnie, że chcę!
Porywająca recenzja Marylku - po takiej rekomendacji mogę tylko umieścić "Wściekłość i wrzask" w schowku, co czym prędzej czynię...
Mam nadzieję że da radę - w każdym razie bardzo będę się starać.
Chyba dopiero 21 czerwca wchodzi w rachubę. Może... (30% szans) 31 maja. Waszych książek przeczytałam niewiele, no ale może uda się coś podgonić...
Hm... 28 punktów.. . Oj, trzeba popracować nad sobą...
Wstępnie się deklaruję
Schowek!
I ja podesłałam Wam trochę zdjęć,mam nadzieję że dotarły. Bardzo liczę, że w jakimś niedługim czasie rzeczywiście wyjdzie nam jakaś niezobowiązująca kawka...
No ja też, ale z drugiej strony męczy mnie psychicznie kolejka czegokolwiek, a im bardziej rośnie mój schowek, im więcej książek na półce, tym bardziej zdaję sobie sprawę jak mało mam czasu i dyskomfort mam wiekszy...
Ano nie nadążam trochę... Kolejka książek do przeczytania (tzn takich co już czekają na półce) dłuuuga jest... Więc do schowka wrzucam tylko te książki, których recenzje mnie zaintrygują, albo temat jest dla mnie godzien zgłębienia...
A więc jest tak: spośród pożyczonych książek zdążylam przeczytać: "Traktat o łuskaniu fasoli", " Księżniczka Sissi", "Błogoslawieni, którzy robią ser", "Labirynt". Reszta niestety czeka.. . I tu pytanie (zbiorczo) do właścicieli: Czy nieprzeczytane : "Lochy Watykanu", "Ewangelia wg Jezusa Chrystusa", "Gubernator", "Ziemia słonych skał", &qu...
A "Bóg rzeczy małych" - chcesz? zanalazłam w Twoim schowku.
Tak, poproszę o "Białe zeszyty". Z góry dziękuję - niestety nie mam nic z Twojego schowka...
Zamierzam się stawić. Nie wszystkie książki co prawda przeczytałam, no ale jest jeszcze trochę czasu... Widzę, że lista obecności jest imponująca! Cieszę się, że Was zobaczę.
Dzięki, że próbowałaś. Nie było mnie i tak w Katowicach. Nr komórki przesłałam.
No niestety. Przez 2 tygodnie komputer był poza zasięgiem, co w dzisiejszych cyberczasach jest zgubne. Już się pokajałam w innym wątku.. ..
Pędem przybędę ;))
Oj! Na chwilę tylko (jakieś 2 tygodnie) straciłam kontrolę - i proszę! Spotkanie mnie ominęło! Baaardzo żałuję! Zobowiązuję się nie tracić więcej kontroli na tak długo. A tak przy sposobności - Dot, czy Ty w Istebnej mieszkasz? Bo tam właśnie byłam. I baaardzo mi się podobało.
Jeśli chodzi o mnie, to z wyjątkiem ostatnich 2 tygodni sierpnia każdy termin mi pasuje. Jeśli bedzie znany wczesniej to go zarezerwuję i już. Czekam z niecierpliwością aż coś się wyklaruje.
Postaram się zebrać ale na pewno nie o 15.00, więc jak już będę wolna (tak ok. 17.00 jak sądzę), to będę dzwonić i Was jakoś szukać. Z góry przepraszam, ale nie oddam Wam jeszcze żadnych książek, Przeczytałam "Księżniczkę Sissi" - ale dziecko wyraziło chęć przeczytania - mogę przetrzymać jeszcze? Przeczytałam też "Traktat o łuskaniu fasoli", ale jeszcze parę dni potrzebuję na wynotowanie cytatów. Do zobaczenia mam nadzieję.
No to do schowka!
Świetna recenzja! Czytając ją nabieram chęci na powtórkę lektury sprzed lat.
Jak dla mnie może być i 20. Nie planuję z aż takim wyprzedzeniem. Mój preferowany termin urlopu, to przełom sierpnia i września, ale jak będzie - trudno powiedzieć. W każdym razie bardzo się będę starać, by na spotkaniu być.
Noo... 97 to naliczyłyśmy z Chen tylko w tych stosach, które były z naszej strony stołu, więc ogółem musiało być dużo więcej! A w ogóle to było miło się z Wami spotkać. Z tej góry książek, którą przywlokłam, zaczęłam czytać "Księżniczkę Sissi" na początek no i spojrzałam z szacunkiem i pewną taką nieśmiałością na moją kocicę. Jednakowoż jej spojrzenie jest nieodgadnione, karmę z supermaketu wcina nadal, potem głośno mruczy - to może ni...
I ja też postawiłam 6. I bardzo zachęcam!
Ach... Droga Koko, to miód na moje serce. Dbaj o mojego Prosiaka, a będzie Ci to pamiętane;))). Pozdrawiam, serdecznie!
Tak, poproszę bardzo. Dzięki.
Neska, z Twojego schowka mam "Proroka" - chcesz?
A "MW" Łysiaka chcesz?
Jeśli nie ma innych chętnych, to czy mogę się "załapać" na "Traktat o łuskaniu fasoli"?
Mam Twoją torbę jakby co...
"Pewno podążać swoją drogą i kierować się swoimi wyborami, jakkolwiek banalnie to brzmi." - powiedziała epa, która jako wybitny teoretyk oczywiście nie do końca potrafi zastosować się do swojej rady.
Tak, zgadzam się - wina leży po stronie bohatera. I może dlatego jest to jeszcze bardziej irytujące. Jeśli chodzi o nurt opowieści o spokojnym życiu, to jestem jego zwolenniczką. Choć chyba ma znaczenie z jakim nastawieniem ktoś opisuje takie spokojne życie. Jeśli je kocha - opowieść jest fascynująca.Jakiś czas temu napisałam o książce "Czyste radości mojego życia". To właśnie przykład takiej kojącej zwyczajnej opowieści o zwyczajnym ż...
Może "Jesień patriarchy" Marqueza? Nieco inne spojrzenie, ale warte zgłębienia.
To jak? 16.11? Chętnie przybędę, tym bardziej, że mam co nieco cudzych książek.. .
Najbliższy koncert jest 2.10.2008 - ale jeszcze nie wiem co w programie. Jak tylko się dowiem, obwieszczę. Można też sprawdzić w internecie http://www.am.katowice.pl/sala_symfonia.html
Małe uzupełnienie dodam. Dla Ślązaków niech będzie to podpowiedź miłego spędzenia wolnego czasu, dla Nieślązaków powód do zazdrości. Otóż nowa sala koncertowa Akademii Muzycznej Katowice ul. Zacisze 3 jest absolutnie wspaniała i bardzo często są tam naprawdę dobre koncerty. Za darmo. Wystarczy odpowiednio wcześnie zamówić wejściówkę. Nie mówiąc o tym, że sam obiekt jest architektonicznym majstersztykiem jeśli chodzi o połączenie starego (chyba ne...
Też wtedy bardzo mi się podobał. Ta muzyka w jego wykonaniu jakiegoś zupełnie innego wymiaru nabrała. Od tego jednak czasu nie wiem nic o nim - z waszych komentarzy wynika że uwierzył iż jest Bogiem... Cóż - to chyba najgorsze, co może spotkać twórcę czy artystę...
Z Katowic mogłoby się jechać autem... Mam nadzieję, że się pojedzie, ale naprawdę ciężko planować z takim wyprzedzeniem...
Jest bardzo wiele filmów, które mogłabym tu wymienić, ale mój "evergreen" to zdecydowanie "Skrzypek na dachu" z Topolem. Widziałam ten film wiele razy i za każdym razem śmieszy, wzrusza, urzeka...
Jak najbardziej, byle nie dziurawe! ;))
Ja to chyba się muszę rozejrzeć za tanią hurtownią - zbankrutuję na same skarpetki... :)))
Wyrażam chęć, choć termin jest tak odległy, że oczywiście trudno przewidzieć co będzie...
Bo ja na przykład w ogóle nie wiedziałam, że taką książkę wydano i dzięki Ci za wyciągniecie jej "na światło dzienne" - do schowka!
No to czemuśmy się dały zwariować?
Bo "Osioł" słynie z niedrogiego a dobrego (i niekonwencjonalnego) jedzenia. Jest więc taka pora (16-17), gdy ludzie wracają z pracy i wstępują na małe "conieco".
Też trochę niedosyt czuję, późno przyszłam i właściwie dopiero zaczęłam się rozkręcać... A co do usytuowania stołów: przy tej ilości osób chyba tylko jakiś wymyślny sposób rotacji mógłby być skuteczny. Duży okrągły stół... hm - jedyne co mi się kojarzy to "Złoty Osioł", ale jak dobrze pamiętam jakieś kameralne biblionetkowe spotkanie tam się odbyło i "Złoty Osioł" nie zachwycił...
No i nie tylko Tobie chyba...
Myśliwskiego "Widnokrąg". Podoba mi się.
Izabela Filipiak "Twórcze pisanie dla młodych panien". Nie zrażaj się tytułem. Książka jest może trochę przewrotna, nie jest do końca poradnikiem, ale zwraca uwagę na bardzo ważną rzecz: pisanie wypływa z nas... z tego co mamy światu do powiedzenia i co tak naprawdę chcemy powiedzieć.
To i ja się piszę, ale po weekendzie - 28 jest OK.
Joanna Chmielewska "Boczne drogi" i "Większy kawałek świata"
No mam nadzieję nadrobić z nawiązką. Tym bardziej, że z powodów różnych miałam sporą przerwę i w czytaniu i w "biblionetczeniu". Przyłączam do żądań rychłej powtórki!
COŚ COSIEM, ale fajne spotkanie mnie ominęło... Takie doborowe towarzystwo.. No i te 73 książki... Nie w księgarni, nie w bibliotece tylko ot tak...
Buuu! Nie zdążyłam dojechać! Wygląda na to, że wiele straciłam! Dzięki Marylku za wiadomość o miejscu Waszego pobytu - niestety byłam w tym czasie jeszcze daleko od Katowic... Ten COŚ, którego w związku z tym nie posiadłam będzie mi spędzać sen z powiek... czymkolwiek jest... Pozdrawiam serdecznie!
1. Stare (w sensie : dawno napisane) i nieprzemijające (tzn. czytając je ma się poczucie, że mimo iż napisane dawno, traktują o rzeczach wciąż ważnych i aktualnych) 2. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. 3. T.Kokocińska "Benedyktyńskie smaki i smaczki" 4. Mroczne powieści psychologiczne 5. N.Kazandsakis "Grek Zorba", J.Krzysztoń "Obłęd" 6. Przeważnie b), c), a) tylko w odniesieniu do książek, które bardzo mi się po...
Bardzo polecam "Wyspy zaczarowane" W. Łysiaka. Trudno może powiedzieć, że książka opisuje życie we Włoszech, ale jest swoistym przewodnikiem po miejscach magicznych...
Staram się tak zrobić, by dać radę. Sądzę, że ok 17.00 uda mi się do Was dotrzeć - wiem gdzie jest "Babie Lato". To - mam nadzieję - do zobaczenia!
Jestem wtedy poza Śląskiem, tak czy siak wrócę wieczorem, ale trudno powiedzieć czy to będzie 17.00 czy np. 21.00. Zrobię co się da żeby być na spotkaniu.
No dzięki za dobre słowo... Śledzę wątek - a nuż się uda...
Weekend 21-22.6 dla mnie odpada. 14 OK, 15 - po 16.00
A godzina jakaś przybliżona chociaż?
:)))
Bardzo polecam autobiografię Agaty Christie. Niebanalna kobieta, autobiografia też niebanalna i bardzo dobrze się czyta.
Kubuś Puchatek. Włóczykij z Muminków (człowiek??? człowiekopodobny??? mam wątpliwość czy się kwalifikuje)
"...Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat. Bądź uważny. Dąż do szczęścia." Znalezione w starym kościele Św. Pawła w Baltimore. datowane 1692r.
Zaciekawiłaś mnie - "Najbliżsi krewni" idą do schowka.
Witaj Jakozak - kopę lat!!!
100% :)))
39. Jestem zdruzgotana swoją podatnością na manipulację. Choć obiektywnie rzecz biorąc jestem dość emocjonalną istotą, a więc niestety siłą rzeczy podatną na manipulację...
Podział dzidy. Typowa dzida dzieli się na przeddzidzie, śróddzidzie i zadzidzie. Przeddzidzie typowej dzidy dzieli się na przeddzidzie przeddzidzia, środdzidzie przeddzidzia i zadzidzie przeddzidzia. Zaś śróddzidzie typowej dzidy dzieli się na przeddzidzie środdzidzia, śróddzidzie śróddzidzia i zadzidzie śróddzidzia. Jeśli zaś chodzi o zadzidzie typowej dzidy, to dzieli się ono na przeddzidzie zadzidzia, śróddzidzie zadzidzia i zadzidzie zadz...
Przeczytać koniecznie. Wstrząsające! Miałam podobne odczucia oglądając polski film "Tereska". Dominującym jest przerażenie, że to takie proste stoczyć się.
Balsam na moją duszę. Dzięki Ci!
Dodaję do schowka. Podziwiałam swego czasu Wandę Rutkiewicz. Poza tym zawsze fascynowały mnie motywacje ludzi, którzy podejmują tak ekstremalne wyzwania. Dzięki za tę recenzję - podpowiedź. W ogóle nie wiedziałam, że taka książka istnieje.
Hari Kunzru "Transmisja". Bardzo prawdopodobna fikcja.
Większość lektur mi się podobała. Moją niechęć budził jedynie sposób ich "przerabiania". Generalnie lubiłam zawsze przeczytać lekturę przed jej omawianiem, gdyż tylko to gwarantowało, że będę w stanie naprawdę stwierdzić czy mi się podoba czy nie. Po "przewałkowaniu" jej w szkole, napisaniu kilku wypracowań w rodzaju "co autor chciał powiedzieć", podaniu jedynej słusznej interpretacji naprawdę każda lektura może obrz...
Najszczersze gratulacje. Naprawdę imponujący wynik!
Ja bardzo lubię "Farncois Villon" Dopóki nam ziemia kręci się, Dopóki jest tak czy siak Panie ofiaruj każdemu z nas Czego mu w życiu brak: Mędrcowi darować głowę racz Tchórzowi dać konia chciej, Sypnij grosza szczęściarzom I mnie w opiece swej miej. Dopóki ziemia obraca się O Panie daj nam znak Władzy spragnionym uczyń By władza im poszła w smak, Wolnych wpuść między żebraków Niech się poczują lżej, Daj Kainowi skruch...
Ano niestety -praca... Wydawało mi się, że dam radę zebrać się w sobie i zdążyć na to spotkanie - niestety nie udało się. Cieszę się, że spotkanie było udane i z niecierpliwością czekam na następne.
Dominique Lapierre & Larry Collins "Noc wolności"
apokryf - utwór wątpliwego autorstwa, nieautentyczny; falsyfikat; (l.mn.) księgi biblijne, nie włączone do kanonu (spisu) ksiąg autentycznych przez Kościół rz.kat., Żydów a. protestantów.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: Jerzy Lengauer
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)