Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Oj, chyba nie wyraziłam się zbyt jasno. Nie mam nic do osób dojeżdżających autobusami do pracy, ani też żadnym innym środkiem lokomocji, nie uważam ich też za osoby gorsze. Przykład przytoczyłam za wspomnianą panią Doktor, która też nie chciała nikogo obrazić, ale nam, prostym studentom chciała "na chłopski rozum" wytłumaczyć, dlaczego książek tego typu nie można usuwać z bibliotek, z czym się ponoć kilkakrotnie spotkała (ponoć według wielu bibli...
Ja uwielbiam księgarnie tradycyjne. Kiedy tylko znajduję się w okolicach <Taniej książki> muszę ją odwiedzić i zazwyczaj wynoszę z niej naręcze książek. Niestety, od kiedy wyemigrowałam, nie mam gdzie "buszować". Jedna jedyna księgarnia z książkami w języku polskim znajduje się ok. godziny jazdy od mojego domu. Muszę więc zaopatrywać się w książki w inny sposób.
Widzę, że nie jestem wyjątkiem - ja również w wakacje odczuwam chęć czytania genialnych powieśći kryminalnych autorstwa Agathy Christie. W tym roku dotarłam jedynie do trzech nieznanych mi utworów, ale wiem, że czeka na mnie ich jeszcze sporo. Cóż, lato jeszcze trwa... PS A ja doskonale pamiętam, które z książek Agathy czytałam, ale nie pamietam (nawet w skrócie) ich treści!!!
Ja nadużywam "w sumie", "tak naprawdę", "masakra", "prawda". Przynajmniej to jestem w stanie zauważyć.
Ja również w młodości zakochałam się w tej książce. W ubiegłym roku do niej wróciłam. Wypożyczyłam z biblioteki starą, o zżółkłych, rozlatujących się kartkach, pachnącą latami. Miło było jeszcze raz ja przeczytać. Potem wzięłam też "Braci Lwie Serce". Płakałam jak bóbr. W podręczniku "Jutro pójdę w świat" do czwartej bądź piątej klasy SP (dokładnie nie pamiętam) jest fragment "Ronji...". Może to zachęci dzieciaki do zapoznania się z tą piękną le...
I co myślisz o "Polce"? Pamiętam, że wpadła w moje ręce w grudniu 2007... Byłam w ciąży, zastanawiałam się, czy warto ją otwierać (jak już się za coś zabiorę, nie mogę potem odłożyć, nawet jeśli mi się nie podoba). Przeczytałam migiem. Podobała mi się - nawet bardzo.
Éric-Emmanuel Schmitt "Kiedy byłem dziełem sztuki". Kończyłam każdą książkę, którą zaczynałam czytać, z wyjątkiem tej jednej... Za to "Małe zbrodnie małżeńskie" były genialne.
Oj, błąd się wkradł do mojej wypowiedzi... Dzięki za zwrócenie uwagi. Już go usunęłam. Co do lektur, to masz rację. Ja wolę rozmawiać z dziećmi o książkach. Oczywiście, czasem muszę poprosić o napisanie jakiejś dłuższej formy, ale równocześnie staram się wymyślać takie tematy do omówienia na lekcjach, jakich nie ma w żadnym opracowaniu czy poradniku. Z piatą klasą w "Przygodach Tomka Sawyera" szukaliśmy porad dotyczacych usuwania kurza...
Nie zdołałam przeczytać "Kiedy byłem dziełem sztuki". Zazwyczaj nie rezygnuję z książki, jeśli już ją zaczęłam czytać, ale tym razem się nie dało. Natomiast "Małe zbrodnie małżeńskie" połknęłam w momencie. Gdybym najpierw dostała w ręce tę pierwszą pozycję, pewnie zraziłabym się twórczości Schmitta.
A ja nie znam "Zmierzchu"... A znam za to książki Szklarskiego, Niziurskiego (jestem na etapie "Sposobu na Alcybiadesa"), Makuszyńskiego. Kilka dni temu udało mi się namówić pewnego trzynastolatka do wypożyczenia jednej z części "Pana Samochodzika" i... "połknął" ją w niecały tydzień! To rzeczywiście sukces ;]. Do tej pory jego największym osiagnięciem było przeczytanie zadanych w szkole lektur, a tu dodatk...
O, tak!! "Dźwieki muzyki" były świetne (mówię o filmie)!! A co do "Mamma mia"... Muzyka rewelacyjna, fabuła - prosta, ale radosna :). Ale za to Grecja... Nie ma chyba w niej nic piekniejszego niż właśnie wyspy...
Warto przeczytać książkę pt. Moje życie z psem imieniem George (autorstwa Judith Summers). Tytuł oryginalny: My Life with George: Surviving Life with the King of the Canines
Bardzo lubię musicale, ale tylko te filmowe, gdyż tylko takie miałam możliwość oglądać. Mój ulubiony od lat miusical to "Greese". Kiedyś uwielbiałam oglądać polskie przedwojenne filmy muzyczne. Niestety, obecnie nie mam do nich dostępu i bardzo tego żałuję.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)