Komentarze użytkownika NelaBad

Zawsze mówię, że jestem z Torunia, tylko... zasiedziałam się w Stargardzie Szczecińskim.

25 września, prawda? ;) Dlatego się dopisuję. Natomiast tego dnia zmarł w 1970 roku Erich Maria Remarque... :(

Najstarszy w moim księgozbiorze jest "Kaftan bezpieczeństwa" Jacka Londona. Wydanie z 1927 roku. To chyba mniej znana książka Londona. Ostatnio ( w 1992 roku) wydana przez Wydawnictwo Brama w serii Dzieje gnozy. Polecam :)

Gorsze od bycia maniakiem książek jest...nie być nim, oczywiście! :)

Po raz drugi 34 - bez kompleksów :)

Ja najpierw celebruję sam zakup książki. Zawsze jest to małe święto :) Nie jest istotne, czy kupuję książkę w księgarni, czy w necie. Czytam otulona ulubionym miękkim kocem. Tak, tak - wącham książki! :) Niemalże bez końca... :) Kładę przed sobą nowy nabytek i lubię sobie też na książkę popatrzeć /bo na ogół wiem już o niej to co ważne/ i zawsze bardzo cieszy mnie obecność nowej książki w moim domu. Kiedy pracowałam w osiedlowej księgarni w moi...

Zasypiam przy książce notorycznie, codziennie - z wyboru. I wcale nie oznacza to, że książka mnie nuży. Po prostu tak miło kończy mi się każdy dzień. Robię kilka "podejść" do książek - "usypiaczy": jeśli po kolejnych nadal wracam stronę, dwie do tyłu, żeby wiedzieć, o czym czytam, to już jest źle i daję spokój - sobie i książce; raczej na długo.

Czasem nawet nie zdążę książki na półkę odłożyć, po prostu ją po - rzucam ;), kiedy moje dzieciaczki porywają mnie do zabawy. :)

Lawrence Norfolk "Słownik Lempriere'a", przełożył Krzysztof Fordoński; Wydawnictwo: Historia i Sztuka, Poznań 1995 wyd.I, s.150: "/.../"Nie jesteśmy w stanie przypomnieć sobie niewiedzy, w której się urodziliśmy. Jest to stan, który nie pozostawia po sobie żadnego śladu. Naszą niewiedzę uświadamiamy sobie dopiero wtedy, kiedy pamiętamy, czego się nauczyliśmy. Musimy coś wiedzieć, zanim możemy ocenić to, czego zamierzamy się n...

Grodzieńska Stefania & Jurandot Jerzy "Ni psy, ni wydry, czyli wcześni my" - i najlepiej przy tym pośmiać się z kimś jeszcze :)

Wojownik o sens tworzenia i podróżnik w krainie koloru ;) - na pewno inspiracją do ciężkiej pracy może być książka Irvinga Stone'a „Pasja życia" /biografia Vincenta van Gogha/. Dla mnie jest.