Komentarze użytkownika Rewolwer_Ocelot

Biblionetkomikołaj z Krakowa obdarował mnie: Ucieczka z kamiennego świata Dziękuję bardzo za miła niespodziankę. Obiecująco się zapowiada więc niech Nowy Rok obfituje tylko w dobre książki :)

Jak już przeczytasz te wszystkie książki (a jest ich sporo) to szczerze polecam obejrzeć serial dokumentalny pt. "Wrzesień 1939". (https://www.filmweb.pl/serial/Wrzesie​%C5%84+1939-2007-506515). Bez problemu można go obejrzeć w sieci. Bardzo przystępnie i interesująco przedstawione fakty, wspomnienia, ciekawostki, itp. z okresu kampanii wrześniowej.

Biblionetkołaj to ma moc, obdarował mnie książką Straty i martyrologia ludności polskiej w Poznaniu 1939-1945 w te piękne, upalne lato. Wakacyjne podróże sprawiły, że dość późno potwierdzam otrzymanie prezentu jednak moja radość jest niespóźniona i bardzo, bardzo duża. Nie ma większego zadowolenia jak od lat poszukiwana książka! Dziękuję Ci bardzo Biblionetkołaju i życzę, żebyś jednak odpoczął choć trochę na wakacjach i zbierał siły na Boże...

Kochany Biblionetkołaju ("któremu się coś pozajączkowało"), dziękuję bardzo za niespodziewany prezent. Radość jest potrójna gdyż: - W murach i poza murami getta: Zapiski lekarki warszawskiej z lat 1939-1945 od bardzo dawna widniała w moim schowku jako poszukiwana i w końcu dzięki Tobie będę mogła ją przeczytać; - Opowiadania z dziejów Polski oraz Agnieszka opowiada bajkę powędrowały w ręce mojej siostrzenicy, którą próbuję zarazić książkowym b...

Bastion Idealna jako przykład w świetle stwierdzenia "(...) tworzą jakby wewnętrzną społeczność, radzą sobie sami". Choć trzeba pamiętać, że to fikcja literacka, ale za to w świetnym stylu. Sędziowie Z tego co pamiętam w tej pozycji nacisk położony jest bardziej na stronę duchową.

Świadkowie, którym udało się przeżyć Treblinkę np. Samuel Willenberg czy komendant obozu Franz Stangl stwierdzają że niemożliwe aby Gray tam był. Po konfrontacji z tekstem wyłania się obraz miejsca zupełnie niezgodny z realiami (i to nie w niuansach). O kłamstwach Greya pisze także Gitta Sereny, tak więc faktów za tym, że Gray kłamie jest zdecydowanie więcej niż tych przemawiających za tym, iż jego relacja jest prawdziwa. Ps. Taka mała/du...

Wbrew pozorom pozycji z tej tematyki jest sporo, więc może napisz nam proszę co już masz na uwadze, co czytałeś, co wykluczasz - bo jak na razie nic nie oceniłeś, nie napisałeś, nie wskazałeś... Co do tematu, pierwsze co mi przychodzi na myśl (z pozycji książkowych) to: Ścigałem Iwana Groźnego Co u pana słychać?: Dziesięć reportaży o powojennej moralności zbrodniarzy hitlerowskich Zbrodnie, kary i kariery Doktorzy z piekła rodem: Przeraża...

Może chciałabyś wymienić "Złodziejkę książek" (jeśli jest nadal aktualna) na coś z mojego schowka? Z tego co zdążyłam się zorientować mam tam 2 pozycje, których poszukujesz. Zerknij proszę i oceń sama :) Pozdrawiam R_O

Drogi Mikołaju już zaczynałam myśleć, że nie zasłużyłam na prezent w tym roku, a tu proszę przyszły do mnie aż dwie książki od Ciebie :) Moje życie barbarzyńcy Dwa sztandary: Rzecz o powstaniu w getcie warszawskim Dziękuję, że o mnie pamiętasz Kochany, że wiesz co lubię, że dzięki Tobie się uśmiecham i cieplej mi na sercu. Serdeczne pozdrowienia R_O

A no to teraz wszystko jasne ;)

Rzuciłam, ale nic tam nie ma :( Powtórz proszę.

Sądząc po Twojej ocenie tak myślałam, że książka już Ci się nie przyda ;) Żałuję również i pozdrawiam serdecznie R_O

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dokładnie takich książek poszukuję i gdyby nie fakt, że "Strach..." już mam z wielką chęcią bym się z Tobą wymieniła :( Gdybyś znalazł coś jeszcze, tego pokroju, daj proszę znać. Pozdrawiam R_O

Właśnie...zaczęłam liczyć i się przeraziłam. Ze strachu przed końcowym wynikiem doszłam do kwietnia i zaprzestałam dalszej kalkulacji. Będę sobie przypominać te wyliczenia przed każdym zakupem kolejnej książki ;)

U mnie na liczniku 74 (średnio 6 książek na miesiąc). A wieczorem pokuszę się o policzenie ile (i za ile) książek kupiłam w tym roku, ciekawe jaki mi wyjdzie bilans :)

W rzeczywistości "Dzieci Warszawy" nigdy nie zostały ukończone. Autorka napisała tekst jako powieść w odcinkach, ukazujących się regularnie od 1945 roku, na łamach czasopisma dla dzieci pt. "Przyjaciel". Wycieńczona obozem koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau Maria Zarębińska zmarła w 1947 roku. Będąc więźniarką KL Auschwitz-Birkenau, na kawałkach paczkowego papieru pisała inną książkę (pt. "Opowiadania Oświęcimskie").

Wszystkie Szczecińskie Mikołaje się bardzo cieszą, że mogą zrobić miłe prezenty. Przy okazji zapraszają wszystkich Wrocławian i Wrocławianki (ale nie tylko) do swojej siedziby, bardzo tu ładnie i można się osobiście przekonać czy Szczecin rzeczywiście leży nad morzem ;) Wesoły, zaczytanych Świąt!

Dziś przybył do mnie prezent od Mikołaja z Kętrzyna - cudowna i ważna książka (Odczytanie listy) z miłą dedykacją. Kochany Mikołaju dziękuję, że o mnie pamiętasz (w tamtym roku też dostałam od Ciebie prezent), że wiesz co lubię, że sprawiasz mi swoimi prezentami tyle radości. Aż zapragnęłam pojechać do tego Kętrzyna, uścisnąć Ci rękę (albo pociągnąć za brodę ;), napić się z Tobą koszernego trunku, zjeść cymes i zwyczajnie porozmawiać (a z pewno...

Tekst "Getto walczy" w całości znajduje się w książkach: Strażnik: Marek Edelman opowiada I była dzielnica żydowska w Warszawie: Wybór tekstów o ile z kupnem tej pierwszej mogą być kłopoty, drugą pozycję można dostać bez problemu (w każdej większej księgarni internetowej, która wysyła za granicę). Nie rozumiem jednak stwierdzenia "(...) najgorsze co ją spotyka to polscy nauczyciele" - zastanawiam się dlaczego? Bo wymagają, żeby na kierunku po...

Znam (nawet mam ;) Słońce i cień: Mój eksperyment ze świadomym śnieniem choć jeszcze nie czytałam i nie wiem czy to bardziej biologia, psychologia, socjologia czy religia (a może wszystko rzem).

Kobieta w judaizmie: Najtrudniej jest spotkać Lilit: Opowieści chasydzkich kobiet

Dziecko Estery Książka dość przeciętna, aczkolwiek poszukiwany wątek można tam znaleźć.

Aż się dziwię, że nikt jeszcze nie wpisał na tę listę książki Bambino Szczecin jest tu przywołany nie bez powodu, metaforycznie, idealnie wpisuje się w czas, bohaterów, ich losy i uczucia...

Powodzenia w pisaniu pracy życzę. Białą Fabrykę odwiedź koniecznie, i radzę przeznaczyć na ten cel prawie cały dzień (mnie pasjonata zupełnie innych tematów zwiedzenie placówki zajęło ponad 5h i wyszłam zachwycona, a co dopiero jak ktoś się tematem włókiennictwa interesuje ;) W ogóle o włókiennictwo w Łodzi nie trudno więc możesz przy okazji wstąpić na ul.Piotrkowską do Informacji Turystycznej i zapytać o aktualne wystawy tkaniny artystycznej (...

Zapewnia, że z mojej strony nie ma się czego obawiać - ja taki przyjemny człowiek jestem ;) Adres ciągle ten sam.

Zgłaszam swoją gotowość do akcji. Zaraz przejrzę schowek i sprawdzę co Mikołaj mógłby podarować:)

Na tkaninie artystycznej nie za bardzo się znam. Jednak szczerze polecam instytucję Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. To tam przeżyłam jedyną i dość wzniosłą przygodę z tego rodzaju sztuką :) Przejrzyj dokładnie stronę Muzeum (jest tam np. wirtualny sklep z książkami tego typu, może coś Ci zainteresuje), pracownicy są tak mili, że jeśli zadasz pytanie drogą elektroniczną to myślę, że nie zostawią Cię bez odpowiedzi. Oczywiście (nie tyl...

Przejrzałam Twój schowek, jednak nic o Holokauście i eksterminacji tam nie znalazłam. Jeśli coś przeoczyłam to daj znać proszę.

Pięknie dziękuję za ogrom pracy, tym bardziej że bardzo mnie cieszą takie plebiscyty. Teraz będę pewnie przez miesiąc oglądać, analizować, myśleć, próbować zrozumieć, dodawać do schowka i czytać, czytać, czytać :) Dziękuję Paren.

Najmocniej kciuki trzymałam za Oddział chorych na raka i sądziłam, że bez problemu wejdzie do pierwszej 10. Cieszę się też z wysokiego miejsca "Mistrza i Małgorzaty".

Bardzo się cieszę ze zwycięstwa mojej ukochanej "Lalki" (i to taką przewagą głosów). Sama głosowałam m.in. i na tę pozycję, ale jakoś tak bez przekonania, że ma szansę na pierwszą 10, a tu proszę:)

Czytamy dość sporo książek o podobnej tematyce. Z tym, że Ty piszesz recenzje a ja je później komentuje ;) Pozdrawiam "bratnią książkową duszę"

"Czyli literaturę można sobie dobierać zależnie od tego, co już ma się na półce, żeby nie dublować sobie tych wszystkich Bartoszewskich i Edelmanów:P " Dokładnie :)

Nie znam, ale widzę że to moja tematyka ;)

Jeśli takich jak my jest jeszcze trochę to Paren czeka ciężka noc ;)

No to może się wypowiem jako ktoś, kto "Malowanego ptaka" miał za lekturę i kto Kosińskiego znał tylko z epizodu dotyczącego Holokaustu, seksualnych wybryków i samobójstwa z torbą na głowie (i to wszystko i tak długo po jego śmierci). Treść tej książki to dla mnie totalny chaos. Pojedyncze wątki są interesujące i ciekawie napisane, ale w połączeniu z innymi przyprawiają o zawrót głowy. Co tu jest fantazją Kosińskiego, a co Głowackiego, nie jes...

Rzutem na taśmę wysłałam swoje typy :) Ciekawe czy moje ukochane książki znajdą się wśród BiblioNETkowych książek X-lecia. Trzymam kciuki i czekam na wyniki.

No to szkoda (szczerze polecam), bo to właśnie "porażająco autentyczne Getto walczy" opatrzone ciekawym wstępem i wspomnieniami Marka Edelmana. "Strażnik" to, ile się nie mylę, pierwsze wydanie od czasu sławnej broszury z 1945 roku, więc mutacją z pewnością bym tego nie nazwała. Duchu a słyszałeś o: Los Żydów Warszawy 1939-1943 (tutaj nawet tytuł jest ten sam co rozdział z "I była dzielnica...") czy Ten jest z ojczyzny mojej ? Też szczerze pol...

Duchu a tego wcześniej nie znałeś: Strażnik: Marek Edelman opowiada ? Książka wydana dość sporym nakładem wydawnictwa Znak, ok. 2000 roku (chyba) , więc nie jakaś niszowa pozycja. Do tego książka Pana Bartoszewskiego (wydana też dość niedawno i w dużym nakładzie) daje obytemu czytelnikowi jakieś 300 stron tego samego tekstu. "I była dzielnica..." ma tych stron ok. 370. Proszę więc przekalkulować czy naprawdę warto za 44,90 zł (jak widnieje na m...

Nie chcę nikogo urazić, więc od razu proszę o wyrozumiałość dla pasjonata tej tematyki ;) Kluczowym dla tej pozycji stwierdzeniem są 2 ostatnie zdania Twojej wypowiedzi: książka jest idealna dla tych, którzy stosunkowo niewiele o getcie warszawskim wiedzą. Przedstawia podstawowe i powszechne fakty, do tego drukowane już kilkukrotnie w tej samej formie. To jest właśnie, według mnie, największa wada książki. Niemal wszystkie teksty w niej przeds...

Mam takie same odczucia po lekturze tej książki. Jak można było "zepsuć" tak ciekawie zapowiadającą się historię? Wszystko co składa się na ów sennik w tytule jest dla mnie kompletnie zbędne. Wprowadza chaos, odwraca uwagę, często jest tak wydumane, że wręcz dla mnie niezrozumiałe. Powtarzam za autorem recenzji: szkoda, bo mogła wyjść z tego życiorysu niezła książka.

Twojego schowka nie widzę, a jeśli masz na myśli pozycje ze swojego tematu na forum, to powiedź mi najpierw proszę czy jest tam coś o Holokauście/eksterminacji (bo nie znam tych wszystkich pozycji)?

To raczej pytanie do Neelith ;) Chyba będę musiała założyć nowy temat bo w tym rzeczywiście ciężko jest się połapać. Pozdrawiam

Urodziny minęły, tort zjedzony, a mnie nazbierało się znów sporo książek do wymiany. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia mojej biblioteczki . Poszukuję książek związanych z Holokaustem, eksterminacją, ciekawych przewodników (szczególnie tych po cmentarzach).

Dokładnie, w sklepach z odzieżą używaną jest masa nowości (po angielsku, niemiecku, w językach skandynawskich) za dosłownie grosze (u mnie wszystkie takie książki przez cały tydzień można kupić za 1zł). Myślę, że nikt nie przebije tej ceny. Książek nowych, w rodzimym języku zawsze kupowałam niewiele (często liczyłam na książkowe prezenty z okazji urodzin, imienin, rocznic itp.), używanych kupuję mniej więcej tyle samo. Pierwsze i drugie z powo...

Przeczytałam ostatnio Pasje Jerzego Kosińskiego więc po lekturze tego artykułu (i po lekturze "Good night, Dżerzi , którą już czeka na półce) dostanę chyba rozdwojenia jaźni. Pierwsza książka opisuje jakby inną osobę, owszem lubiącą fotografować nagie, nieznajome kobiety ale tylko w służbie sztuce. Nie ma tam mowy o narkotykach, alkoholu, zagadkowym samobójstwie, spekulacji wokół autorstwa książek itp. Jest za to sporo o pasji do polo, działa...

Czytałam "Czy ja jestem mordercą?" (choć przyznam, że dość dawno) i jeszcze trochę innych wspomnień poruszających podobną tematykę. Na kanwie tych doświadczeń (choć żadnym psychologiem nie jestem) Perechodnik jawi mi się jako człowiek do szaleństwa (dosłownie) rozdarty. W krytycznych opiniach nie oszczędza nikogo! Nie raz wytyka Polakom pazerność przekraczającą wszelkie granice, by zaraz potem stwierdzić, że sami Żydzi nie są lepsi, a Niemco...

W ramach rozwijania mojej nowej pasji sprezentowałam sobie "Nekropolie: Zabytkowe cmentarze wielokulturowej Polski". Piękny i bardzo ciekawy album (tak na pierwszy rzut oka). Jak tylko bliżej się z nim zapoznam wprowadzę go do bazy BiblioNETki (bo jakoś do tej pory tu się nie znalazł).

Owszem czytałam i owszem zainteresowało mnie (i to nawet bardzo). Dzięki za polecankę i również pozdrawiam.

A mnie "Achtung Zeling" powalił na kolana, choć istotnie brakuje mi kontynuacji. Resztę komiksów, o których wspominasz będę musiała przetestować osobiście :) Pozdrawiam R_O

Jeszcze raz wielkie dzięki i nie obawiaj się o scenariusz "Achtung Zelig!" komiks jest dobry (a nawet powiedziałabym bardzo dobry) nieprzewidywalny, niesamowity, arealny - tak jak wydarzenia, których dotyczy. Na mnie wywarł duże wrażenie dlatego serdecznie polecam. Spróbuję zdobyć ten "Katyń" i zobaczę jak ze scenariuszem w tym komiksie.

Wielkie, wielkie dzięki Wojtuś :) Szczególnie zainteresowała mnie seria "Powstanie 44" i ten komiks o Katyniu. Gratuluję wiedzy w tematyce komiksów! Może podpowiesz mi jako znawca, który wedle Ciebie, jest najlepszy? Jeszcze raz wielkie dzięki, bardzo mi pomogłeś.

W Lublinie, na Jezuickiej, nie garnęli się... nie może być, wszak to najlepsza informacja turystyczna w jakiej byłam (została nawet nagrodzona jako najlepsza IT w kraju i to jeśli się nie mylę nawet kilka razy z rzędu). Za każdym razem (czy to Panie czy Panowie) byli dla mnie niezwykle mili, wyszłam z toną broszur,książek i map, darmowym lokalnym sękaczem w ręce i jeszcze dostałam kupony rabatowe!! Z reguły najgorsze są IT na dworcach, może ta...

Z doświadczenia wiem, że jedne z najtańszych noclegów to akademiki, schroniska młodzieżowe i bursy szkolne (te raczej tylko w czasie wakacji). Jeśli chodzi o Poznań ja nocowałam tu: http://free.of.pl/d/dswronka/kontak​t.html pewnie można i taniej, ale za to położenie jest świetne :) stamtąd to już tylko krok do niezawodnej i bardzo życzliwej informacji turystycznej na rynku. Powiedz tylko co Cię interesuje a oni nie dość, że będą Ci opo...

http://www.wyczerpane.pl/ Ale to chyba nie jedyna firma zajmująca się taką działalnością.

Nie wiem czy nazwałabym siebie miłośnikiem biografistyki, beletrystyki też chyba nie ;) . Ot czytam i lubię bez względu na gatunek. Drogi Borku powiedź mi proszę co Cię tak urzekło w książce Gray'a? Widzę ,że oceniłeś ją na 6., piszesz że "bardzo dobrze opisuje losy Żydów podczas wojny", ale co jest w tej książce, Twoim zdaniem takiego, że zasługuje na najwyższą notę i uznanie? Skoro kłamstwa podane jako prawda nie robią na ludziach negaty...

Mnie książka rozczarowała, ciekawa jestem jakie będą Twoje wrażenia po lekturze (czy nie będzie Ci żal tych "ciężkich pieniędzy" jakie wydałeś na tak przeciętną książkę? ;) ).

W natłoku zajęć i obowiązków, gdy myślałam że już nic nie pozwoli usiąść mi nawet na chwilę w spokoju, odwiedził mnie Mikołaj z Nowego Sącza (o ile dobrze odczytałam). Przyniósł książkę Człowiek w poszukiwaniu sensu: Głos nadziei z otchłani Holokaustu i od razu zapomniałam o całym świecie :) Dziękuję Ci Kochany Mikołaju za chwilę wytchnienia i radości (już nie mogę się doczekać kiedy w spokoju zasiądę do lektury). Tak jak napisałeś mi na kartce...

Nie to wydanie Wydawnictwa PULS.

Proszę nie zrozum mnie źle, ale czy ów profesor nie może poradzić sobie sam z tak prostą (acz kluczową sprawą) jak bibliografia? Ja tam profesorem nie jestem, ba nawet do tytułu doktora mi daleko ;) , a jestem przekonana, że to nie jest wielki problem (jeśli jest się takim znawcą, że uważa się literaturę niemiecką za niewystarczającą i kłamliwą) odszukać pozycje niemieckojęzyczne, w których imię i nazwisko autora jest polsko brzmiące. Dodam tylk...

Wydaje mi się, że nadal nie rozumiesz kluczowego pojęcia dla całej tej dyskusji - książka Gray'a wydana jest (i traktowana nawet przez samego Gray'a) jako autobiografia - nie jako beletrystyka. Czym książka się broni skoro nie faktami, za co mam ją docenić? Nie ma tu pięknego literacko języka, oryginalnej konstrukcji poetyckiej, metafor itp. Pytasz dlaczego jestem oburzona (choć w pierwszym zdaniu wyrażasz zrozumienie)... Cóż jeszcze mam C...

Szkoda, ale jakby coś się zmieniło w tej kwestii to zapraszam do kontaktu.

A jest tam coś dotyczącego Holokaustu/eksterminacji? ;)

Szkoda, jakby coś się zmieniło w tej kwestii to wiesz gdzie mnie szukać ;)

Dziękuję za życzenia. Za sto lat będziemy się już chyba porozumiewać na BiblioNETce telepatycznie:) Złożę Ci wtedy takie telepatyczne życzenia Agato, bo jesteśmy (prawie) BiblioNetkowymi rówieśniczkami:)

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie starszego prawie o rok BiblioNETkowego kolegę:)

A dziękuję serdecznie i proszę poczęstuj się kawałkiem torta (póki jeszcze jest;)

Dziękuję, tak to dziś minęły mi 3 latka z BiblioNETką. Częstujcie się tym torcikiem przy moim nicku bo jutro zniknie;)

Tak jak zaznaczyłam szukam książek z dziedziny Holokaust/eksterminacja. Szczerze mówiąc nie znam tych książek, które oferujesz na wymianę. Czy któraś dotyczy interesujących mnie tematów, napisz mi proszę? "Lolita" to egzemplarz z kolekcji Gazety Wyborczej (twarda okładka, papierowa obwoluta, których tak nie lubisz, za to w stanie bdb-). pozdrawiam R_O

Polecam: Nie było powrotu: Wspomnienia wypędzonych Kobiety wypędzone: Opowieść o zemście zwycięzców Nikt już nie oczekiwał litości: Los niemieckich wygnanych Te trzy książki to zbiory relacji Niemców, zamieszkujących kiedyś tereny obecnej Polski, których wojna zmusiła do (nazwijmy to jak nakazuje polityczna poprawność;) ewakuacji. Szczególnie w tej drugiej pozycji słowo ofiara pada nader często.

Oj Marylku Ty to potrafisz zaskoczyć;) Nie dość, że nie mogę wyjść z podziwu dla Twojej bezinteresownej dobroci, to jeszcze powalasz mnie tytułem, o którym nigdy nie słyszałam (a powinnam skoro to Szmaglewskiej;) i który bardzo, ale to bardzo mnie interesuje. Pozwolisz, że dalszą korespondencję poprowadzę z Tobą przez "prywatne wiadomości"? Z serdecznymi pozdrowieniami R_O

Od siebie dorzucę: Mafia Fryzjera: Sensacyjne kulisty afery piłkarskiej swojego czasu słynna afera, pokazująca "cudowne kulisy naszej kochanej piłki nożnej".

Kochany Mikołaju z Warszawy i Kętrzyna, dziękuję Wam serdecznie za dwie cudowne książki: Czterdzieści twardych: Wojenne losy Polaków i Żydów: Prawdziwe historie Między narodami za przywrócenie wiary w bezinteresowną dobroć, za stworzenie magicznego świątecznego klimatu (i to już w listopadzie) i za wielką, wielką radość jaką mi sprawiliście tymi nieoczekiwanymi prezentami:) A jako, że dobroci nigdy za wiele sama postanowiłam obdarować jaką...

To wychodzi na to dziewczyny, że musimy lobbować za oficjalnym wprowadzeniem tego terminu ;) Danko strona, którą podałaś jest bardzo ciekawa. Też będę ją niebawem zgłębiać. Pozdrowienia R_O

Super książki z tej mojej tematyki oferujesz. Przejrzałam Twój schowek chyba ze 3. razy i niestety wychodzi mi, że nic stamtąd nie mam (nawet kilku pozycji poszukujemy razem:) Proszę przejrzyj mój schowek, może jakimś cudem coś Ci (albo siostrze;) się jednak spodoba. Pozdrawiam i dziękuję za odzew. R_O

Taphofilia - ciekawy termin, zwłaszcza że nie ma go w "Słowniku wyrazów obcych..." W. Kopalińskiego (choć może to kwestia tego, że nie dysponuję najnowszym wydaniem) ani na Wikipedii a google przekierowuje do mało wiarygodnych stron. Chętnie bym się też pod tym terminem podpisała, jednak najpierw chciałabym znać etymologię i może twórcę tego słowa ;) Dianko możesz mi napisać jak natrafiłaś na to pojęcie - będę bardzo wdzięczna.

Jak to się "nie przydałaś" ;) zrobiłaś mi dużą radość taką bezinteresowną propozycją! Pozdrawiam Cię serdecznie

Czytając jedną z poleconych przez Ciebie książek, stwierdzam że to niesłychane lekarstwo na jesienną depresję :) . Dawno nic mnie tak nie rozbawiło. Moje listopadowe motto: czytajmy epitafia ! Nie zostawił spadkobierców, Ani łzy na sowim trupie, Bowiem wiele spraw miał w sercu, Ale jeszcze więcej w dupie. I jak tu się nie uśmiechnąć:)

Jest wiele książek, które "bardzo dobrze opisują losy Żydów podczas wojny" , zupełnie inną kwestią jest czy są to autentyczne wspomnienia czy wydumana beletrystyka. Może dla Ciebie to nie ma znaczenia, dla mnie ma i to ogromne. Jeśli ktoś przez całe życie kłamie podpisując się pod nie swoimi wspomnieniami, jeśli oszukuje twierdząc, że są one prawdą to właśnie takie zabiegi zasługują na "jakiś niesmak" (i to delikatnie mówiąc). Ja jestem tym fakt...

Tak, oby takie sytuacje pozostały tylko w sferze imaginacji - życzmy nie tylko sobie, ale wszystkim :)

Ależ nie masz za co przepraszać. Pisz nadal, ja chętnie poczytam i skomentuję te pozycję, na których się choć trochę znam ;)

Dziękuję za propozycję Marylku (bardzo miło mi się zrobiło). Nie mam jednak sumienia narażać Cię na trudy i koszty zwłaszcza, że "Dymy..." już mam. Jednak jeszcze raz serdecznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam.

Gdybyś jednak coś (kiedyś) znalazła to zapraszam ponownie.

Odniosę się do ostatniego zdania, bo wielce mnie ono poruszyło, a właściwie niech przemówią za mnie mądrzejsi: Śp. Pan Marek Edelman wyśmiałby Cię za takie słowa i odpowiedział jednym dosadnym słowem (którego nie będę tu cytować), Pani Krystyna Żywulska w jednej ze swoich książek napisała: "- No proszę państwa, co byście państwo wtedy zrobili? - Bzdurne pytanie, nie wiemy, co byśmy zrobili..." Ciekawie takie stwierdzenia komentuje także nieja...

Chyba pierwszy raz w życiu zgadzam się w 100% z notą wydawcy:) Książka jest dziwna i trudna ale tak intrygująca, że jednokrotne jej przeczytanie sprawia, że chcesz czytać ją kolejny i kolejny raz...Niesztampowa, pozostawiająca wiele domysłów, sprawiająca wrażenie kompletnie irracjonalnej - te cechy doskonale wpisują się w tematykę i symbolikę II wojny światowej. Mroczne, przepięknie metaforyczne rysunki to kwintesencja mojego zachwytu. Polecam ...

Nie wiem czy "obozowe piekło jest mi bliższe niż innym" jednak poczułam niedosyt. Niekoniecznie tym, że książka nie obfituje w makabryczne opisy. Jest po prostu zbyt krótka i miejscami czuć, że autorka nie ma pojęcia o obozowych realiach. Jeśli jednak brać pod uwagę emocjonalną stronę książki to nie ma na co narzekać;) Ciekawie opisany kontakt lutnika z tym co w obozie pozwala mu przeżyć (a w brew pozorom to nie tylko skrzypce).

Także uważam, że umiejscowienie akcji w powojennym Szczecinie to symbol nowego początku, chęci oderwania się od przeszłości, rodziny, koszmarów młodości. Miasto (choć jest tu go dość sporo) jest tylko tłem dla poszczególnych losów. Losów ograbionych z marzeń i możliwości - to rzeczywiście pasuje do Szczecina (ograbionego przez Niemców, Rosjan i samych Polaków), choć o ile potrafię to zrozumieć ze względu na zawirowania historyczne w czasie i zara...

A może masz w zamian coś o holokauście/eksterminacji?

Zawiodłam się na tej książce. Spodziewałam się raczej nieustannych konfrontacji z historią, która to determinuje wszelkie wybory. Owszem można się doszukać tej konfrontacji w kilku wątkach. Odniosłam wrażenie, że historią się tu "szasta na prawo i lewo", że nadużywa się jej siły w niewiadomym celu i w dość sztuczny sposób. Za to płaszczyzna emocjonalna, całkiem współczesna (współczesna chyba zawsze), zbudowana jest realistycznie i bardzo intryg...

Kolejna książka tego autora z mrocznym, nieprzewidywalnym klimatem i kolejne rozczarowujące zakończenie. Jednak z chęcią sięgnęłabym po kolejne pozycje, szkoda że nie są jeszcze przetłumaczone na polski. Cóż, poczekam i zobaczę bo wydaje mi się, że Pan Aycliffe dopiero się rozkręca;)

Witam, zainteresowały mnie: "Śmierć daje życie", "Wspomnienia z Sachsenhausen", "W pobliżu Oświęcimia". Sierotko wywrotko mój schowek stoi przed Tobą otworem :) Przejrzyj go proszę i daj mi znać na maila co tam dla siebie znalazłaś:) Pozdrawiam

Na szczęście u mnie w bibliotece są te książki (no prawie wszystkie), choć o ich istnieniu dowiaduję się dzięki Tobie :) Będę miała co czytać w te długie wieczory (swoją drogą temat bardzo na czasie przed nadchodzącym 1. listopada;) A ze swojej strony polecam odwiedzić "nasze, polskie" cmentarze. Są przepiękne, magiczne, tajemnicze (och długo mogłabym się zachwycać). Cmentarz Centralny w Szczecinie, Nowy Cmentarz Żydowski w Łodzi i Cmentarz n...

Rewelacja! Od dawna interesowały mnie epitafia nagrobne, ale raczej z gatunku tych "śmiertelnie poważnych" (może dlatego, że innych jakoś nie spotkałam). Chyba muszę się rozejrzeć więc z uwagą będę śledziła Twój wątek:) Pozdrawiam R_O

Dziękuję za odpowiedź. Jeśli ktoś ma starsze wydania to także proszę o odzew żebym już była pewna, że wszystkie wspomnienia Pani Adiny to w sumie jedna i ta sama relacja.

Rzeczywiście wygląda na to, że to są te same teksty. A może ktoś z Biblionetkowiczów ma któreś wydanie tej książki i mógłby sprawdzić czy w przedmowie albo epilogu nie jest wyjaśniona cała ta zawiłość wydawnicza. Ja mam egzemplarz z 1994 roku wydawnictwa Volumen ale tam nic nie jest na ten temat napisane. Kasiu dzięki za trop:)

Dzięki za spisz szkoda tylko, że nie rozwiał on moich wątpliwości. Nadal nie wiem czym to nie jest jeden i ten sam tekst (tylko w skróconych, lub rozszerzonych wersjach pod innymi tytułami). Jakbyś coś jeszcze znalazł proszę o pomoc i za dotychczasową dziękuję:)

Ja też żałuję. Dla anglojęzycznych czytelników dodaję jeszcze zbiór kilku książek Jamesa Herriota w jednej mega księdze.

Wesoło można się pobawić stosując się do porad z książek z cyklu "Każde dziecko to potrafi" https://www.biblionetka.pl/search.aspx​?searchType=book_catalog&searchPhrase=ka​%C5%BCde+dziecko+to+potrafi Choć z tego co pamiętam to też zabawy dla starszych dzieci.

Jestem zainteresowana. Dzięki za odpowiedź. Odezwę się do Ciebie na maila to ustalimy szczegóły.

Chyba raczej nie. Poszukuję książek dotyczących holokaustu i eksterminacji. Nic takiego u Ciebie nie znalazłam. Chyba, że coś ominęłam to proszę uświadom mnie czy coś z tej tematyki masz na wymianę?