Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A która książka najlepsza?
Paradoksalnie odpowiem, nie przesadzasz? Czasami dwie osoby zawierają ze sobą umowę. Tylko każda z nich ma do spełnienia nie co inne zadania. Jeżeli jedna się nie wywiązuje z tego zobowiązania, to czy ta druga powinna dalej tkwić przy umowie? Brnąć w coś co zaczyna ją męczyć i jej nie odpowiadać? Wydaje mi się, że wszystko ma dwie strony medalu... Mi też nie wygodnie jest kiedy nie mogę dotrzymać obietnicy. Kiedyś przywiązywałam wagę to ...
Właśnie chodzą za mną jego książki... Ale jeszcze nie przeczytałam żadnej. Ale na pewno kiedyś przeczytam. Na gwiazdkę dostałam jeszcze jedną podróżniczą książkę "El Dorado" Jacka Pałkiewicza. Na razie jej nie przeczytałam. Dzięki za podpowiedź ;)
Pewnie tak, choć dziś byłam na spotkaniu o prawach kobiet. Tak, naprawdę, żeby coś wywalczyć należało by być radykalną feministką. Oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku. Choć sama społeczność kobiet wojowniczek mnie zaciekawiła. Ponieważ widocznie gdzieś zrodził się taki pomysł, że mężczyźni mogą pełnić rolę "podwładnych", a kobiety rządzić. ;) Aczkolwiek, żeby nie było. Jestem jak najbardziej za układem partnerskim ;) Cho...
Gdzieś tak usłyszałam... Ale okey. Sprawa jest już jasna:)
A jeszcze dla osób którzy "Barbary..." nie przeczytali... W.A.B. z polityką wydał taniej książkę Witkowskiego... (może się skuszę)
Swoje stwierdzenie, że nie można czasami krytykować książki w recenzji. Motywuję tym, że przecież każdy chce za coś żyć. Jeżeli ktoś pisze recenzje to dostaje z tego gratyfikacje finansową. Jeżeli nie napisze dobrej recenzji. A może to mieć negatywne reperkusje jeżeli chodzi o sprzedaż tej książki. To wydaje mi się, że wydawnictwa mogą mieć wpływ na te recenzje. Choć "moralnie" nie powinno mieć to miejsca... Oczywiście są powieści, k...
A czasami znajomy, znajomemu szepnie o pewnym pisarzu i uzbiera się potężne grono czytelników. Tak np. jest w przypadku Murakamiego... Zauroczyła mnie okładka i banderola poleca Polityka... skusiło do zakupu książki... Jeszcze wtedy nie było o nim tak głośno... a teraz ma liczne grono czytelników... :) A kiedyś się zastanawiałam jak to jest z osobami, które recenzują książki... Czy dostają je wcześniej od wydawnictw ile mają na to czasu... I ...
A racja... jeśli chodzi o W.A.B. a teraz kolejne nagrody Asy empika http://www.empik.com/asy/nominacje Z tego co zrozumiałam my też możemy mieć wpływ na to kto wygra... A takie wścibskie pytanie to jesteś zawodowo recenzentem? skoro napisałeś recenzję książki Witkowskiego w dniu premiery?
To gratuluje. To może wiesz dlaczego Witkowskiego kolejna powieść została wydana właśnie w W.A.B., a nie w Ha art!? A co do promocji... oczywiście to działa również informacyjnie na nas... Aczkolwiek czasami podchodzę sceptycznie do dzieł, które mają medialne bum.
Myślę, że promocję tych książek i ich promowanie jest dyskusyjne. Bo żadnej z tych książek nie towarzyszy taka kampania jak Harry Potterowi... Natomiast myślę, że zawsze w naszym odczuciu możemy nie zgodzić się z wybraną nagrodą... Czasami są czynniki polityczne, które wpływają na to kto otrzyma nagrodę. Jak to ma, albo miało miejsce przy Noblach... są tele kamery, których nominują i nagradzają widzowie... Jak dobrze pamiętam... Czy...
Fakt słyszałam wypowiedź organizatora (chyba) paszpartów, że to nagrody dla początkujących "na start"... A Witkowski "Lubiewiem" bardzo duży rozgłos osiągnął jego książka nadal jest jedną z dobrze sprzedających się pozycji... Więc czy de facto spełnia kryterium? Nie czytałam co prawda "Barbary...", więc nie wiem... jaka jest... Tomasza Piątka czytałam "heroinę" nie powiem, żeby ta lektura mnie...
To prawda są sytuacje skraje kiedy trzeba zdecydować czy skłamać czy nie... Są też wybory, które rodem z dramatu antycznego zawsze będą fatalnym wyborem... Choć pięknie jest mówić "mówmy sobie prawdę i tylko prawdę"... to wiem, że niektóre rzeczy, które wiem dzięki temu, że ktoś powiedział mi prawdę... wolałabym żeby skłamał... bo prawda czasami boli i od tego nie ma jak uciec... a kłamstwo kiedy nie wiemy, że jest kłamstwem nic n...
W marcu 2008 zostanie wydana jego biografia "Haruki Murakami i muzyka słów" Jay Rubin źródło:http://merlin.pl/frontend/browse/product/1,577468.html
UWAGA POMYSŁ!!!!!!!! _______________ Co myślicie o tym, żeby na lutowe spotkanie każda ze zgromadzonych tu osób przeczytała tą samą książkę? Byśmy sobie trochę o niej podyskutowały.
A to źle zrozumiałam ;) Jutro nie mogę. Może następnym razem się uda. A spotkania są w Wa-wie?
Możliwe że film był tandetny, ale puszczany w święta... Dlatego może przymknęłam na to oko ;) A starą wersję pamiętam jak przez mgłę... Więc nie wiem, która dla mnie byłaby fajniejsza :)
Chciałam iść na to spotkanie... Nawet książki wybrałam, które wezmę do zamiany z kimś. Bo jak dobrze zrozumiałam trzeba mieć 2 ze sobą, tak? Niestety nie mogę w tą środę... Więc mnie nie będzie... Bawcie się dobrze. A potem zdajcie relacje;) P.S. nigdy jeszcze nie byłam na takim spotkaniu
Nie przeczytałam do końca notki, bo nie chce czytać o treści książki. Jest ona w mojej kolejce powieści do przeczytania i właśnie ten tytuł... Cisze się, że jesteś miło zaskoczona :)
Przepiękny fragment. A jak oceniasz całą książkę "Wyznania patrycjusza"? Jeżeli chodzi o książki staram się zawsze znaleźć choć trochę czasu na czytanie ich. Choć właśnie idzie sesja, więc pewnie nie wiele poczytam... Oczywiście prócz naukowej literatury... Wracając do fragmentu... Mi mama i tata czasem czytali książki... Jako mała dziewczynka mówiłam, że pisze książki i będę pisarką. Oczywiście nikt nie rozumiał moich bazgrołów. ...
Lista ciekawa, sam pomysł również ;)
Rozumiem Twoje stanowisko w tej sprawie i nie chciałam Cię przekonywać do "Pamiętnika", aczkolwiek może kiedyś sam zmienisz zdanie ;) "Po to jest literatura, prawda?:)" Właśnie dlatego fajne jest, że można dyskutować na temat literatury. Czasami czytając książkę po raz drugi dziwimy się co się nam w niej podobało, albo dlaczego nam się nie podobała... Z czasem punkt widzenia może ulec zmienia :)
no właśnie lekko się zdziwiłam :D a tu taki psikus.
"BiblioNETka.pl służy wymianie poglądów i opinii na tematy dotyczące książek i czytelnictwa." ciekawym zapisem dla mnie jest: "Dyskusje dotyczą książek i ich autorów, a nie osób czytających i recenzujących książki." Dotyczące FORUM: "Rozpoczynania i/lub kierowania dyskusji na tematy stricte religijne i polityczne. BiblioNETka nie jest miejscem do rozpowszechniania prywatnego światopoglądu użytkowników. W dyskusjach na...
Nie przypominam sobie śmierci dziecka w Pamiętniku. Choć czytałam go dwa razy, oglądałam film... Wydaje mi się, że przesadzasz z tym lukrem w tej książce... Bo bohaterowie zanim byli razem dużo przeszli, później na "stare lata" zostali oddzieleni przez chorobę. Nie powiedziałabym, że to taki raj na ziemi... Faktem jest, że ich miłość była niesamowita. Szczególnie Noaha, który czytał jej pamiętnik. Myślę nadal, że uznałeś tą powieś...
Napisałaś: "nic przeciwko temu, zeby pojawialy sie takie tematy jak polityka i religia, ale... ale niejako obok dyskusji o ksiazkach. Spojrzcie na dyskusje o książce Bóg urojony Dawkinsa - czyz to w gruncie rzeczy nie dyskusja o religii?" Oczywiście zapewne to była dyskusja na temat religii, bo tego dotyczyła też książka. Choć dyskusji nie czytałam. Myślę, że co innego jest dyskusja na jakiś temat bez poparcia się literaturą, a cz...
Mie zgadzam się z Tobą w kategorii "kiczol roku". Nicholas Sparks napisał "Pamiętnik", który jest przepiękną powieścią. Dlaczego taka kategoria?
Ojoj... - "Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafon [6] Też czytałam w grudniu!! ! Również daję 6 ;) - "Dzieje Tristana i Izoldy" Joseph Bedier [3] Czytałam dawno... i uważam, że oceniłaś zbyt surowo... Dlaczego taka niska ocena? - "Alchemik" Paulo Coelho [6] Dla mnie za wysoka ocena... Czytałam ją bardzo dawno... i nie podobała mi się... - "Dar i tajemnica" Jan Paweł II [4] Nie czytałam - "Zew k...
Można ściągnąć pierwsze cztery rozdziały książki http://www.wydawnictwoliterackie.pl/lod/ :)
P.S. chociażby Ty swoją czytanką wywołałeś burzliwą dyskusją ;) skłoniłeś niektórych do zwierzeń...
A ja akurat nie zgodzę się z tym, że net daje poczucie bezpieczeństwa... Raczej jest uzależnieniem od informacji... poszukiwania... Jeżeli chodzi o relacje między ludźmi czasami zdarza mi się pokłócić... Przez to, że mając zły dzień coś źle odebrałam... W końcu czytamy tekst pisany, nie słyszymy tonu, zabarwienia głosu, nie widzimy mowy ciała... To, że nie widzimy osoby z którą rozmawiamy ma wiele minusów... Można tego uniknąć za pomocą video ...
W internecie kiedyś poznawałam ludzi... Teraz raczej nie rozmawiam z osobami nieznajomymi. A raczej ze swoimi znajomymi. W internecie poszukuje ciekawych artykułów, informacji o książkach, filmach i ciekawych rozważań. Czasami rozwija się ciekawa dyskusja... A że internet ma tak wielką ilość użytkowników często można spotkać się z odmiennymi poglądami... Myślę, że to rozwija.. :)
dziękuję :)
śliczne ;)
Dlaczego "Los utracony" oceniłaś tylko na 4?
Co lubisz w Terrym Pratchett? Przeczytałam tylko jedną jego książkę "Prawda"... czyli zaczęłam od końca... :/
"No, może "nie kupowac więcej póki nie przeczytam choc części z tych, które już kupiłam" " To mamy coś wspólnego... choć oczywiście mam kolejkę książek wartych kupienia... niestety lista wciąż się powiększa... Książki raczej czytam swoje więc nie mam takiego problemu jak kupowanie książek, które chciałabym mieć bo były fajne... Choć nie zmienia to problemu kupowania ;)
Też jestem za tym, żebyś napisała jak "Lód" :)
Tytuł tego filmy to "Lecą żurawie"? Jeżeli chodzi o książką to nigdy o niej nie słyszałam. Choć myślę, że założenie było ciekawe. Myślę, że prawdą jest, że nie tylko my możemy mieć uprzedzenia rasowe. Jest taki piękny film "Dwie matki" jedna jest murzynką - narkomanką, druga białą kobietą pielęgniarką albo lekarką. W każdym razie do szpitala trafia dziecko znalezione na ulicy. Biała kobieta przywiązała się do tego dziecka i...
Widzę, że rozwinęła się dyskusja na temat Kinga. Przeczytałam tylko jedną na razie jego książkę pt. "Dolores Claiborne", polecam! :) Nakręcony zastał również film z dobrą obsadą. :)
zważywszy na to, że Polska ma niski wskaźnik czytelnictwa nie dziwi mnie sytuacja jaką zastałaś. Wśród moich znajomych nie liczni dosłownie posiadają tak liczne i może liczniejsze zbiory książkowe ode mnie... Wiele jest osób, które mają po kilka dosłownie książek... A mieszkają przecież w ojczyźnie... Tak, więc nie dziwi mnie sytuacja jaką zastałaś. Jednak wysyłając 200 euro na pewno otrzymałaś bogaty zbiór literatury :) Jakie książki Cię t...
W tytule powinno być chyba 2007 a nie 2008 ;)
To fakt jak czyta się dzieciom to odkrywa się książki na nowo. Byłam opiekunką i czytałam nie które książki z kilkanaście razy jak nie więcej :) Przyznam się szczerze, że bawiło mnie urozmaicanie czytania poprzez naśladowanie głosów bohaterów... Jak się czyta książki dla dorosłych (że tak powiem...) To jakoś nie ubarwia się czytania książek... A może odnoszę mylne wrażenie... A Kubusiowe złote myśli są genialne ;)
"Kubuś Puchatek" jest wyjątkowy :) fajniutki cytat wybrałaś ;)
U mnie w grudniu też Mikołaj zaszalał z książkami i dostałam ich ponad 10 ;) Związku z tym też rozrosła mi się lista książek do przeczytania.
A dla mnie niesamowite było jak jeden człowiek - Daniel. Tropiąc ludzi, którzy mogli znać Caraxa zaczyna wpływać na ich życie. Jak okazuje się, że odkrycie jednej książki, jednej historii zainteresowanie nią może spowodować szereg zdarzeń jak w grze domino. Prawdą jest, że dopóki, ktoś o nas pamięta to żyjemy... Niezwykłe było również znaczenie książek i tego, że dla pisarzy mogą mieć wielką wartość. Można by opisać każdą z postaci, kt...
Wydaje mi się, że musi pokazać zhierarchizowane społeczeństwo, ponieważ taka jest Japonia. Kiedyś czytałam artykuł, że tam Japończyk popełnia samobójstwo nie dlatego, że świat jest niedoskonały. Tylko, że on jest nie doskonały. Murakami pokazuje świat Japończyków nietypowych, chociaż może z biegiem czasu jest coraz więcej osób takich jakie mamy okazje poznać na łamach jego powieści. Oczywiście prace Japończyków często przedstawia w szk...
To tylko pogratulować. Czytam "cień wiatru", ale pomimo wolnego czasu, nie mam go za dużo. Dlatego delektuję sie na razie tą jedną książką.
W sumie racja jest, że teraz kuszą nas ładnymi okładkami... Reklama robi swoje... a książka okazuje się nic nie warta... Ale tak jest z wieloma rzeczami nie tylko książkami.
Nie zgodzę się z Tobą. Są kiepskie książki. Tak w życiu jest, że czasem coś wychodzi a czasami nie. Ale dzięki tym kiepskim książkom kształtujemy swój gust. Wiemy co lubimy a czego nie... Co nas drażni, a czego oczekujemy... Są książki, które mają fragmenty dobre, albo pisarz miał pomysł rewelacyjny. Gorzej natomiast z jego realizacją. Są książki, które jakby poprawić byłby lepsze... Życzę Ci Wesołych Świąt
A co jest z pisarzami, których ktoś nam odradza? Czytacie, nie czytacie?
Czasami tak bywa z lekkimi książkami, że są albo strasznie głupie... albo naciągane do maksimum. Z lekkich książek najbardziej lubię Sparksa, nigdy mnie nie zawiódł. Natomiast kiedyś też sięgnęłam po taką lekką literaturę o tytule: "Zdesperowane kobiety postępują desperacko" tak szczerze to ledwo dobrnęłam do końca książki... Tak więc nawet w tej lekkiej literaturze zdarzają się ogromne pomyłki pisarzy...
dzięki :) Musze obejrzeć
:) hmm też szykuję taką listę :) Na razie zaczęłam czytać "Cień wiatru"... jestem w trakcie czytania jeszcze dwóch innych książek. Potem coś Kapuścińskiego, planuje również "Anioły i Demony" przeczytać. Zobaczymy jak wyjdzie to "w praniu" :)
A książka nie opowiada się za ani przeciw... pokazuje, że milczenie też boli, wywołuje poczucie winy... i trudno się komuś zwierzyć.
Nie zgodzę się z Tobą... W tej książce Marta Dzido pokazuje, że aborcja choć wydaje się jedynym w 100% rozwiązaniem. Tak, naprawdę nią nie jest... To nie jest jakaś tam galareta tylko dziecko... Bohaterka książki ma świadomość, że jej matka stanęła przed tym samym wyborem, ale wybrała ją. Gdyby podjęła decyzję o aborcji nigdy by się nie urodziła... Ją przeraża ta nicość, ten brak miłości... Po decyzji jaką podjęła. Mi się wydaje, że za...
Są książki jak "Kobieta z wydm" "Mag", które cieszyły się popularnością. Dopiero po długiej przerwie zostały wznowione. Teraz rzadko się to zdarza. Bywają książki wydane w 10 różnych wizualnie wydaniach wydrukowane.
1. Fakt żyjemy w czasach gdzie wydaje się kolosalną ilość książek, choć bywają i takie, które są wydawane i znikają jak ciepłe bułeczki a wcale nie są wznawiane... 2. To fakt każdy ma swój gust czytelniczy... i nie zawsze też ogranicza się do pewnej grupy książek :)
To fakt, czasu i pieniędzy nie starcza... Choć uwielbiam chodzić po empikach i innych księgarniach ;) Teraz zaczęłam czytać "Cień wiatru' jestem co prawda na samym początku ale już mnie urzekła... Historią o miejscu zapomnianych książek... NIESAMOWITE :) Ja zwracam uwagę na książki nagrodzone, aczkolwiek nie zawsze je czytam... Przeczytałam np. "Hańbę" średnio mi się podobała, ale pisarz uważam, że jest niesamowity :)
1) To fakt wiele książek też nie zostało wydanych za życia pisarzy, albo nie zostały odkryte za ich życia 2) Nagrody rzeczywiście bywają mało obiektywne, ale dzięki nim czasami sięgamy po inną literaturę niż zazwyczaj 3) Przyznaje rację :)
A teraz rozumiem :) Tytuł Twojej czytanki był: "najważniejsze ostatnio" Myślałam, że to lista priorytetowych książek do przeczytania :)
Też nie lubię jak ktoś twierdzi, że nie ma czasu czytać i na rok przeczyta może 2-3 książki... Wydaje mi się, że właśnie z jakiś przyczyn ludzie boją się/wstydzą powiedzieć słuchaj NIE LUBIĘ KSIĄŻEK Czasami też nie mam czasu, albo jestem zbyt zmęczona żeby skupić się na czytaniu. Ale są książki, które wciągają i czyta się do późna w nocy, czyta się rano, czyta się w drodze na uczelnie...WSZĘDZIE gdzie się da... To jest dla mnie niesamowite...
Genialne.
Też jestem za pożyczaniem książek na zasadzie wymiany ja Tobie, Ty mi :) A do książek również się przywiązuje i staram się o nie bardzo, ale to bardzo dbać. :)
Tak naprawdę to wszystko zależy od książki i determinacji czytającego w ile ją przeczyta... Są książki z które się czyta w różnych dziwnych miejscach... Bo akurat wtedy jest czas na czytanie... I czyta się je właśnie w jeden, dwa dni... To jest niesamowite uczenie jak się jest tak owładniętym historią z książki. Nie dziwie się, że za dużo książek nie możesz wziąć ze sobą. W wakacje jak się pakuje też zabieram książki te grube i te cienkie...
Wiecie mi chodziło o czytanie kilka tygodni dlatego, że ciągle coś mnie odrywa od czytania... A jak ma się godzinę wolną raz na jakiś czas to ciężko przeczytać całą książkę od deski do deski, jeszcze zależy od objętości... A po kursie szybkiego czytania byłoby możliwe przeczytanie książki w godzinę.
Również dziękuję za wizytę :) Z tym kursem szybkiego czytania to też takie odnosze wrażenie, że to traci urok czytania. Bo książkę zamiast czytać kilka tygodni przeczyta się w jeden wieczór jak się ma więcej czasu... A z drugiej stron można w krótszym czasie pochłonąć więcej powieści :) A Lisy See czytałam "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" polecam :)
Tak już jest z pisarzami jednych się kocha i uwielbia od pierwszego zdania a innych nie. O powieści "Rozbitek" nie słyszałam, natomiast "Fałszerze" też u mnie czekają w kolejce. Pozdrawiam :)
Fajniutko, że Wasz Mikołaj nie zapomniał o książkowych prezentach... idzie jeszcze gwiazdka więc pewnie nie koniec takich prezentów.
Też muszę zobaczyć ten film ;) "Duma i nieuprzedzenie" zabawna powieść ;) A u mnie na półce czeka "Portret Doriana..." i czeka aż przeczytam.
wydaje mi się, że skoro to jest jeden wieczór w którym poznajemy bohaterów to siłą rzeczy ich nie poznamy od początku do końca... jesteśmy tylko obserwatorami... Dlatego nie ma widocznego zakończenia spraw... a jedynie kończy się jakaś pora dnia i zaczyna nowa..
Nie zgadzam się z Tobą. Tak naprawdę, uważam, ze Powolny człowiek jest dużo lepsza od Hańby. Ponieważ wszystko w niej zawarte jest takie prawdziwe. A przerysowana postać Elizabeth Costello, pokazuje nam, że ludzie czasami swoimi sugestiami chcą wpływać na nasze życie. Tu wiemy od początku dlaczego pisarka tak się zachowuje. W prawdziwym, życiu radzą nam przyjaciele, często nieco dyskretniej... Jednak ich rady mogą wpływać na nasze życie... ...
Pokazuje również bezradność człowieka i to jak bardzo się mylimy myśląc, że jesteśmy samowystarczalni. Dla przykładu, jedna z takich sytuacji: Kiedy Paul upada w łazience i nie ma nikogo. Kto zobaczyłby jego bezradność i wstyd... Ale z drugiej strony on nie ma kogo zawołać... Nie ma osoby, która by wyciągnęła pomocną dłoń... A on bez nogi, kaleka, po obijany od upadku potrzebuje pomocy. A także jego rozważania na temat braku potomstwa... ...
a co przeczytałaś z tego? ;)
W sumie ciekawy cytat. Aczkolwiek dla mnie dyskusyjny jest fragment: "(...) Życie dyskursywne: jesteśmy tym co o nas mówią." Ponieważ to co ludzie mówią o nas często nie jest logicznym wnioskiem zaistniałych sytuacji czy naszych zachowań. A raczej interpretacją. Trudno jest powiedzieć, że coś jest dyskursywne jeżeli czasami jest, tak naprawdę "wyssane z palca".
A od której książki nie można było Ciebie oderwać? :) Moją ukochaną książką jest: Haruki Murakami "Na południe od granicy, na zachód od słońca" :)
Wciąż aktualne.
Ja też na Mikołajki dostanę książki, które sobie zamówiłam :) To najlepsze co może być ;) życzę trafionych wyborów powieści :)
Genialny jest film "Godziny", w którym mowa jest o tej pisarce i jej książce "Pani Dalloway". Warto obejrzeć.
"Ferdydurkę" genialnie czyta Piotr Fronczewski - POLECAM (Patrz: Mistrzowie słowa- kolekcja GW) "Świat Zofii" kiedyś zaczęłam czytać, ale nie skończyłam. Również mi się podobał.
Dziękuję :)
:) Miałam kiedyś :) spisane miałam książki z serii które czytałam, albo książki autorów, których lubiłam i wykreślałam jak przeczytałam... Teraz tylko czasami zapisuje co przeczytałam i tyle...
Jeszcze nie czytałam nic Irvinga ale w mojej domowej biblioteczne jest "Jednoroczna wdowa" i czeka aż się za nią zabiorę ;) Dziękuję za przedstawienie mi znaczenia snu, pomogło :) Pozdrawiam Kasia
Mi też czasami brakuje czasu na czytanie książek... ale czasami zdarzy się powieść tak porywająca, że wszędzie się ją czyta i nawet wtedy gdy czasu brak ;)
Nie uraziłaś... Pomyślałam, że może uznałaś, że ta książka jest dla mnie za trudna... ;)
młodziutka? a skąd takie pytanie? Myślę, że tej książce dużo brakuje... A czasu nie miałam, bo czasami trzeba wybrać między przyjemnością a obowiązkami... Niektóre książki powodują, że chodzę z nimi wszędzie i czytam gdzie mogę i nie mogę czytać ;) tak... tu spokojnie bez żalu odłożyłam ją... na później...
Uwielbiam Murakamiego... jego sposób patrzenia na świat... tą samotność, która przedziera się w jego książkach i ciekawe z postrzeżenia... Mówi się, żeby książki nie oceniać po okładce... a to właśnie okładka "Na południe od granic na zachód..." Spowodowała, że od tej pory wyczekuje każdej polskiej premiery tego pisarza... Bo już wszystkie jego książki wydane po polsku przeczytałam... Ty pewnie też... A jest jakiś pisarz, które...
A to dobra myśl :) Dziękuję... Może wpływ na moją ocenę miało to, że książkę z przerwami czytałam z pół roku... jak wiadomo przerwy w czytaniu nie są dobre...
Powieść mnie pochłonęła... Przeczytałam ją w niecałe 2 dni... Zawiera głębokie przemyślenia... Nie bez echa zostaje poruszony temat wojny... A także miłości matki do syna... Książkę można rozłożyć na wiele istotnych tematów, które porusza... Warto po nią sięgnąć. Dzięki tej książce również dla mnie stał się ulubionym pisarzem...
Też tęsknię za latem... słońcem... teraz tak szybko robi się ciemno... Ale z drugiej strony czy to nie sprzyja czytaniu? ;)
Murakami jest moim ukochanym pisarzem... widzę, że nikt nie może się oprzeć jego urokowi ;) Książka jest niesamowita...
merlin.pl czasami maja promocje rewelacyjne ostatnio były tańsze książki o 25% ze względu na targi książki w Krakowie vivid.pl też są czasami tańsze książki tu minus, że dużo trzeba zamówić na darmową przesyłkę... empik.com bo jak chce pojedyncze książki to zamawiam taniej i odbieram w dogodnym dla mnie empiku :) Czasami zamawiam bezpośrednio od wydawnictw...
Mam ten sam problem. Dlatego staram się nie pożyczać? A jakie macie gotowe wytłumaczenie (że nie pożyczycie) dla osób które bardzo chcą pożyczyć od was książki?
:) fajniutki pomysł. Aczkolwiek sama bym się też wahała... Ale jak pożyczymy książkę to od razu będzie wiadomo, że jesteśmy jej właścicielem :) chyba, że ktoś kupuje książki czyta i sprzedaje... wtedy pieczątki nie mają sensu... Ja mam kilka książek podpisanych, przez mojego tatę... I mam nawet numer klasy w której był akurat :) w sumie z perspektywy czasu fajna sprawa :)
Ostatnio swoje książki, które się nie mieściły pochowałam w pudła, które kupiłam w IKEI...
Szczerze, nie spotkałam się z taką sytuacją... Przynajmniej sobie nie przypominam... Faktem jest, że stojąc i czytając nie jest za wygodnie... ale czasami magia książki jest silniejsza... Aczkolwiek ja nie przepadam za wożeniem książek ze sobą... Boje się, że się pogniotą, zniszczą... Jak niechcący coś stanie mi się z książką to przeżywam... ;) Choć oczywiście staram się mieć książkę obłożoną jeżeli już wybiera się ze mną w podróż ;) Al...
Lubię audio booki. Wydaje mi się, że dużo zależy od tego kto czyta książkę. Genialnie czyta Fronczewski "Ferdydurke" ;)
Czytam ją już kilka miesięcy... a to z braku czasu, a to coś mnie odciągnęło od lektury...I muszę powiedzieć, że jestem rozczarowana... Choć może końcówka mnie zaskoczy i tym samym naprawi wrażenie. Jeżeli chodzi o sam pomysł na powieść to jest rewelacyjny.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)