Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
W pełni popieram słowa Aguli. Odniosłam identyczne wrażenie czytając "Aleję samobójców". Wrażenie powieści skalkowanej i przeniesionej dla urozmaicenia w rzeczywistość Polski.
Będę czytać! Koniecznie! :-)
Mnie również podobały się sceny batalistyczne. Co do rozwiązania kwestii czym jest właściwe "Wojna i pokój"; uważam, że to zależne od punktu widzenia. Dla mnie jest to przede wszystkim książka o wymiarze jak najbardziej historycznym, w końcu te wszelakie wywody Tołstoja o historii i historykach. Ach...
A ja czytam Wallandera jak go Mankell stworzył, czyli po kolei. Od początku mam do niego dosyć ironiczny stosunek i jakoś trudno zetrzeć wrażenia po pierwszych nieudanych książkach.
Dziękuję - zarówno za życzenia, jak i odpowiedź na pytanie. :-)
Teraz czytam "Białą lwicę". Całkiem niezła - w kazdym razie lepsza od poprzednich.
Wątpie, żeby ktoś lubił i znosił przytyki - tym bardziej w internecie (ostoi domniemanej anonimowości).
Poza tym nie widzę błędu w tym co napisałam. Obóz miał wpływ na całe jego życie, a co najważniejsze na jego myślenie i sposób bycia.
Jednak główny bohater wciąż przypomina sobie o okresie "obozu". "Zupy z trawy" trudno dostać w miejscu, w którym mieszkam. Uhm, masz rację co do źle użytego słowa "powiastka".
Ja mam wrażenie, że panteizm polega nie tylko na ścisłym nadawaniu obiektom statusu boga, jako jednostki, ale na umiejętności dostrzeżenia boskiego aspektu istnienia tych obiektów. W sensie, mówiąc najprosciej, te obiekty zostały stworzone przez boga i tym samym zawierają pierwiastek jego doskonałości i tajemniczości. W każdym razie takie jest przekonanie moje. Czy w takim razie "jestem w błędzie"?
Ja starałam się czytać 'Kwiatki...' nadając każdej opowiastce rangę iluzorycznej. Nawet sobie nie wyobrażacie jak sympatycznie można wtedy przeczytać kwiatki. ;-)
Tak, masz rację co do chronologii. Szczerze nie rozumiem Twojego "żartu", być może brak mi lotności umysłu by go pojąć. Być może też gdyby Piekara bardziej zainteresował się światem z "Ani słowa prawdy"... coś porządnego by z tego wyszło. Ja sama nie mam nic przeciwko dobremu humorowi i 'pokojowym' rozwiązaniom, jednak Arivald ma zbyt dużo 'dziur'. Ale nie jestem od tego, żeby kwestionować czyjekolwiek upodobania.
Tak, Zielony Jeździec jest naprawdę świetny. Taka klasyczna fantastyka. Akurat kiedy ktoś ma dość zbyt wybujałej fantazji i nadmiernego psychologizmu. Po fabule widać, że napisana ręką kobiety, ale co z tego? Ważne, że dobrze się czyta i jest w sam raz na wakacyjną nudę lub długą podróż.
Mam wrażenie, że nie mogę postawić żadnego kontrargumentu na Twoje wywody o wielkości Pottera, jednocześnie ni wpadając w lekką paranoję antyrowlingowską. Jednocześnie muszę przyznać Tobie racje co do roli jaką HP odgrywa wśród młodzieży, aczkolwiek nie nadawałabym tej serii otoczki wyjątkowości. Co, trzeba przyznać, uczynił Kościół oficjalnie sprzeciwiając się tym bestsellerowym pozycjom.
Wobec czego przepraszam i poprawiam.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)