Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Czyli na co one tak właściwie umierają?
Moja znowu o ile pamiętam,wolala jak się robiło pauzę między wersami;p
Jeżeli masz problemy z koncentracją to może umów się do jakiegoś psychologa...Ale przede wszystkim może na jakiś czas odpuść sobie TV.Reklamy wprost doprowadzają mnie do szału,kiedy widzę je po raz setny i to w trakcie ciekawego filmu,a nie wnoszą nic nowego do mojego życia. To już chyba tak jest,że jedni nie są stanie żyć bez śledzenia życia gwiazdek w kolorowych magazynach,a inni po prostu nie mogą tego znieść...
Ja się dowiedziałam w tym roku,że to czerwone wdzianko,które mi również nie pasuje do świętego jest właśnie takie ze względu na coca-colę,która mu takie zaprojektowała i spopularyzowała,a małe dzieci nie potrafią wyobrazić sobie Mikołaja ubranego inaczej.
Jestem chyba bardziej umysł ścisły,bo do języków talencik malutki,a historyk ze mnie żaden.Czytam książki popularnonaukowe,fantastykę i klasykę.Literatura współczesna-typu Bridget Jones,albo Grochola- jest dla mnie nie do strawienia.I to chyba tyle.
Bo każdy sam powinen zdecydować jakie jest jego stanowisko w tej sprawie zgodnie ze swoim sumieniem. Lubię książki,które nie dają konkretnej odpowiedzi na pytanie,ale zmuszają do myślenia i analizowania zagadnienia oraz wyrobienia sobie swojej opinii.
Czy lubię...?No nie wiem.Prawdopodobnie będę ją zdawać na maturze.Ale jest to przedmiot na prawdę ciekawy,ale proporcjonalnie trudny.
Zaciekawiłaś mnie...Temat aborcji jest faktycznie unikany w naszym kraju,a przecież jest na prawdę ważny.
Trylogia: "K-PAX" "Na promieniu światła" "Światy prota" Gene'a Brewer'a.
A może "Muminki"Tove Jansson...
A ja się zaczytywałam w Panu Samochodziku przez całą podstawówkę.Teraz też postanowiłam przeczytać całą serię,ale niestety na własność mam tylko 6 części,więc muszę poszukać w bibliotekach.
Właśnie dodałam do schowka;]
Ciekawi mnie jak to wyszło...Idę z klasą na "Katyń" do kina i wtedy się przekonam...
Łaciny uczę się drugi rok i jej nie znoszę,ale jest pomocna w uczeniu np.niemieckiego,gdzie nazwy gramatyczne są podobne,a wiele słówek tak jak w angielskim jest do siebie podobnych,więc uczenie się tych trzech języków na raz nie stanowi żadnego problemu,a może być całkiem ciekawe.
Mnie właśnie takiego zachowania uczyła w dzieciństwie mama,ale już w podstawówce w bibliotece nikt ode mnie tego nie wymagał,więc ten nawyk już mi przeszedł.To mama też zawsze zwracała mi uwagę,aby w miarę możliwości wycierać ołówkowe podkreślenia i sklejać porwane kartki. Szkoda,że użytkownicy bibliotek nie zgłaszają stanu wypożyczanych książek,bo po komputerowych wpisach łatwo można dojść do ostatniego użytkownika danego egzemplarza i nałożyć ...
Ja z młodymi fanatykami się nie spotkałam,ale te starsze-bo są to zazwyczaj kobiety-eh...brak mi słów:[ Ale moja koleżanka była na pielgrzymce do Częstochowy i opowiadała mi o takiej jednej pani,która z nimi szła:((Nie chciałabym jej spotkać.
Co do Harry'ego to sama nie rozumiem opinii Kościoła-książka ostatecznie całkiem mi się podobała,zwłaszcza ostatnie tomy.W wypadku "Kodu..." to rozumiem,że Kościół chciał zareagować i bronić prawd,w które wierzy w obliczu sytuacjii,gdzie mnóstwo (podobno) osób uwierzyło w "teorię"Browna. A właśnie ten fanatyzm,zwłaszcza ludzi starszych nawet mnie nie śmieszy-on mnie przeraża!Rzucające się w oczy "pokazywanie" swojej...
Rozumiem i przyznaję wam rację.Ale dlaczego mówienie,że Coehlo jest satanistą,kiedy używał magii jest fanatyzmem?Taka osoba nie musiała mówić tego z nienawiścią.
"Słyszałam opinie fanatyków religijnych twierdzących..."?!Jak wyobrażasz sobie bycie osobą wierzącą-mówię o dowolnej religii,sekcie- i nie byciu zarazem fanatykiem?Przecież w religiach o to chodzi-wierzeniu we wszystkie ich założenia.Bo albo w coś wierzysz,albo nie.Każdy broni wartości i przekonań,które są dla niego ważne.Więc sam Coehlo jest również "fanatykiem"(jak to pięknie nazwałaś),bo broni tego,w co wierzy.
Dla mnie też przerażająca była obojętność,oraz bezsilność otaczających Christiane ludzi.Ale też to,jak z pogodnego dziecka żyjącego na wsi,stała się dziewczyną pełną agresjii,wykorzystującą słabszych,zobojętniałą na toczące się wokół niej życie.Smutne,ale jakże odnoszące się do naszej rzeczywistości:[
Dzięki!Nawet nie wiedziałam,że jest taka książka...
Ja po kilku miesiącach przejrzałam jeszcze raz wystawione przeze mnie oceny i niektóre nich faktycznie bym obniżyła o 1 w dół-i właśnie tak zrobiłam.
Zajrzyj do "Imperium"Kapuścińskiego.Mi się bardzo podobała.Raczej nie typowo historyczna,ale warto przeczytać.
Ale ja też mam mało tych niskich ocen.Jakoś w prawie każdej jest coś takiego,co mi się podoba.
10 to na pewno "Pamiętniki Tatusia Muminka"!
Tata niegdyś "połykał" książki[fantastykę,science-fiction i historyczne],ale obecie nie czyta nic.Mama czyta tylko w wakacje,a bracia niestety jak ja im coś doradzę i jak to ja pójdę do biblioteki.Lektury zazwyczaj czytają, ale są na etapie gimnazjum i podstawówki.Lubią głównie kryminały(Przygody Trzech Detektywów) i jakieś tam przygodowe(Tomki Szklarskiego).W rodzienie od strony taty wszyscy czytają sporo,a od strony mamy dosłownie nic...
Mam w polecankach Gaimana,ale nie mogę znaleźć w żadnej bibliotece jego książek.Uparłam się tym bardziej,że nie jesteś jedyną osobą wypowiadającą się pozytywnie o nim.
Nie czytałam "Starej baśni",ale wydaje mi się za trudna do podstawówki. Jeżeli chodzi o Tolkiena to go nie omawiałam,ale nie rozumiem czemu Trylogia nie spełnia wymagań...Bo czy ta "Księga dżungli" je spełnia?Będąc w podstawówce nie mogłam przez nią przebrnąć nie mówiąc już o "W pustyni i w puszczy".
Ja mam podobny problem.Książki mają dla mnie ogoromną wartość emocjonalną i po prostu nie jestem w stanie się z nimi rozsatać.Tak jak ty chviałam chodzić po tanich książkach,żeby je potem wymieniać,ale nie jestem pewna jak to wypali w moim wypadku...
Z par Trylogii najbardziej podoba mi się Oleńka-Kmicic.Wołodyjowski troszkę mnie denerwuje,ale w ostatniej części był w porządku."Ogniem i mieczem" było moim zdaniem najsłabsze,ale Sienkiewicz naprawdę ma w sobie to COŚ,że po prostu żyjesz tym wszystkim,co on opisuje!Nie chce się,żeby ta przygoda się kończyła... Jedyny Sienkiewicz jakiego na razie przeczytałam to Trylogia i na tym pewnie się nie skończy;]Gdzieś tam w planie są "Kr...
Mam psa,ale w przyszłości planuję mieć kota;]
U mnie to były "Dzieci z Bullerbyn".Mama powiedziała mi,że to bardzo fajna książka i przeczytałam ją nawet kilka razy;drugą była "Karolcia",również przeczytana z zapartym tchem;]
Dzięki ci bardzo!A swoją drogą to ciekawe z tą włócznią...Lubię znać genezę danego wyrazu i jakieś jego powiązania z innymi.Nie jestem pewna,czy udało mi się to składnie wytłumaczyć.;)
Otóż to!Czytałam je 3,4 lata temu i tak średnio je pamiętam,ale będę je sobie odświeżać;)
Mi najbardziej do gustu przypadły:"Tam,gdzie spadają anioły" i "Samotność bogów"."Ono" było takie-sobie-bardziej podobał mi się film.Czytałam jeszcze "Córkę czarownic",ale nie pamiętam swoich wrażeń po niej:( Książki Terakowskiej mnie jakoś szczególnie nie zachwyciły,ale uważam je za bardzo dobre.I faktycznie-prostota języka jest charakterystyczna dla tej autorki,co mi nie przeszkadzało jak w niektórych ks...
Ale właśnie tam szukałam i tych słówek nie było...:(
Własnego potomstwa nie mam;],ale mój stryjek ma trójkę maluchów i miały one czytane od zawsze.Na dobranoc nie oglądały telewizji,ale miały czytaną bajeczkę albo wierszyk-zazwyczaj te sprawdzone-Brzechwa,Tuwim,Kubuś Puchatek.
Miłej i owocnej pracy życzę!Czy można się spodziewać,że efekty będzie można poznać w biblionetce lub przynajmniej ich część?;]
Może wpadnę któregoś dnia,bo jestem z okolic;]
Jestem dość świeżo po lekturze i muszę przyznać,że jednak czułam sympatię dla Bohuna i żal,że jednak nie powiodło mu się z Heleną.A Skrzetuski?Za szlachetny jakiś taki i trochę naciągany jak dla mnie.
A co to?;p Ja uwielbiam ten język "Pana Tadeusza"!Rewelacyjnie czyta się go na głos,a opisy,zwłaszcza przyrody,wcale mi się nie dłużą.
Nie jestem pewna czy chodzi mi o to samo,ale to była cała seria: "Króliczki na wakacjach" "Króliczki nad morzem" "Króliczki w górach" Format był zbliżony do kwadratu. Ale moje nie miały naklejek,ale wiem,że były różne wydania...
Ja mam znowu tyle książek w kolejce do czytania,że na prawdę nie wiem za które się zabrać!Z jednej strony są lektury,z drugiej-te,które chciałabym przeczytać natychmiast i z biblioteki.Problem jest OGROMNY!:( Ale każdą wolną chwilę jak w każde wakacje spędzam na czytaniu;]
"Truman show" "Król lew" "Szkoła uczuć" Filmów to ja zazwyczaj nie oglądam,dlatego może tak mało...
Spróbuję teraz zdobyć Dysk po angielsku.Łatwo się czyta?
dzięki;)
Te zakładki z reklamą biblionetki to można gdzieś nabyć,czy sama je wyprodukowałaś?
Czytałam i też byłam zachwycona;]
Dzięki-dzięki panie grochu;P
Regins z "Wiedźmina",Behemot z "Mistrza i Małgorzaty",Lokomotywa Tuwima i wszytskie warzywa z wiersza:"Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy..."[zna ktoś jego tytuł?]To wiersz Brzechwy.
Już jest;)
A to i ja mogę prosić o przesłanie na mój adres bibliotekarza i innych?
Ale o tym zakończeniu siódmego tomu to Rowling sama powiedziała w tv w programie o sobiePowiedziała,że musiała je ukryć w banku,bo córka z koleżankami przeszukiwały dom,aby poznać zakończenie.
Wiem,wiem...racja;)Ale miałam tu na myśli takie sytuacje,kiedy po przeczytaniu lektury ktoś daje jej niską ocenę tylko dlatego,że jest to lektura,a nie "zwykła" książka.
Dobrze,że nie zawyżasz ocen,bo "przyszłe pokolenia" czytelników miały by zakłamany obraz tej książki!Ja sięgając po książkę kieruję się między innymi ocenami i recenzjami biblionetkowiczów.Dlatego proszę,aby każdy uczciwie oceniał lekturę i nie kierował się innymi użytkownikami,ani swoimi sympatiami. Powiem ci szczerze,droga Helwecjo,że zaintrygowała mnie twoja i innych opinia i już nie mogę się doczekać,kiedy skończę tego Sienkiewicza...
O kurczę![z wrażenia i niedowierzania mi się wyrwało] Dostałam "Dzieci Hurina",ale jeszcze się do nich nie zabrałam.Aż nie mogę ci uwierzyć,że jest tak źle!Przeczytam je jak najszybciej i napiszę,co o nich sądzę.
I ja dołączam siędo tych pochwał;]Jest na prawdę świetny!
Ja byłam na dwóch ich koncertach i bardzo tego żałuję,bo to dla mnie kaszana.Na pierwszym koncercie było tylko kilkadziesiąt osób i mogło ujść,ale na klejnym było chyba całe miasto i wyszłam po drugiej piosence NAIVA,nie doczekawszy MKL i HAPPYSADA:/
"Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury" -Pratchett Terry Szczury współpracują z kotem i wyciągają pieniądze od ludzi za rzekome "odszczurzanie" przez Maurycego.Ukazany jest cały system hierarchii[oj...nie bardzo wiem jak to się pisze:(]szczurów i mimo że pomysł nie jest wcale nowy to książka jest napisana w moim zdaniem bardzo ciekawy sposób.
Język Tolkiena mi się podoba.Owszem,może nie jest doskonały,ale jest moim zdaniem na prawdę dobry.Do jego książek wracam,bo urzekł mnie świat Śródziemia,nad którym autor pracował całe życie."Dzieci Hurina"dopiero przeczytam,ale jak na razie mistrzostwem jest dla mnie "Silmarillion".
W serii książek Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu ilustracje są koszmarne!Nie mogę na nie patrzeć!Ale ilustracje do "Władcy Pierścieni" Alana Lee są prześliczne-mogę się w nie długo wpatrywać i nigdy mi się nie znudzą;]
Och!Dzięki!Ale podobno zawsze byłam ponadprzeciętna;P Gwoli ścisłości:teraz to już 17 letniej;]
Fabuła może i nie,ale treści zawarte-jak to nazywacie "między wierszami"-są takie same i po przeczytaniu jednej książki stają się nudne.Pierwsza jego książka,którą przeczytałam był Alchemik-bardzo mi się podobał,kolejna to Na brzegu rzeki...,ale ta już była słabsza,a każda kolejna,do której się zabierałam była beznadziejna:( p.s.UWAGA!!Zaznaczam,że jhest to TYLKO MOJE skromne zdanie!Rozumiem,że tyle będzie opinii na temat Coelho,ilu je...
Ja też słyszałam,że tylko około 1% oskarżonych skazywanych było na śmierć.
To ja się powtórzę:Kańtoch,Sapkowski,Lem,Zajdel,Pilipiuk[kolejność przypadkowa]
To się do niej zabiorę jak tylko skończę "Trylogię"Sienkiewicza;)
A nie masz wrażenia,że wszystkie jego książki są takie same?
Zgadzam się!I rozumiem twój sposób rozumowania,choć sama nie wiedziałam jak to ująć w słowa-ale właśnie dlatego nie podobają mi się książki Coelho,a przeczytałam już kilka.
Zazwyczaj kieruję się autorem,którego książki już znam i polecankami biblionetki oraz ocenami biblionetkowiczów.Nigdy nie pozbywam się książek,tych starych rodziców,jak i tych zakupionych przeze mnie.
A może "Niesamowite przygody Marka Piegusa"?Ja je uwielbiałam w dzieciństwie!
Ja czytałam "Jezusa z Nazaretu" i bardzo mi się podobał,bo przedstawia zwyczaje ludzi z tamtych czasów,co pomogło mi zrozumieć bardziej Nowy Testament.
Bo wiesz,mój tata mi mówił,że tam są strasznie długie opisy(to prawda?),przez które nie był w stanie przebrnąć i to go tak zniechęciło do "Nad Niemnem".
Zaxhęciłaś mnie do przeczytania.Po wakacjach to moja lektura;}
Mój to Aragorn z "Władcy Pierścieni" i od dzieciństwa Włóczykij z "Muminków"-to jest dopiero mężczyzna!;D
Ale jak polonistka mnie brała do odpowiedzi to tego wymagała!I ona nigdy też nie mogła zrozumieć jak ja to robię...ale sama nie rozumiem sensu teorii,jeżeli znam to w praktyce;P
Ja mam odwrotny "problem",jeśli można to tak nazwać:mianowicie piszę raczej bezbłędnie[dzięki czytaniu książek;)]dopóki się nie zastanawiam nad ortografią,ale kiedy polonistka pyta mnie o wytłumaczenie reguły-nie jestem w stanie i nagle zaczynam zastanawiać się,czy na pewno ten wyraz napisałam dobrze...;P
Oczywiście,że mam!Trochę mi to przeszkadza,np.kiedy odrabiam lekcje i nagle się "wyłączam"-nie panuję nad tym,ile czasu się zamyśliłam i tak czasem mija mi 3 minuty,czasem godzina...Na lekcjach też zdarza mi się być nieobecną.Wielu osobom to nie odpowiada.Ale nie narzekam,bo to jest właśnie MÓJ świat i nikt nie jest w stanie w niego ingerować i to ja decyduję o wszystkim.
Oj,zaciekawiłaś mnie!Lubię książki mroczne i z tajemnicą.Chyba spróbuję ją gdzieś dorwać;P
A może "Operacja Dzień Wskrzeszenia"Pilipiuka?Akcja książki dzieje się w Warszawie w różnych epokach.Opisane są miejsca i wydaje mi się,że w Łazienkach też się coś działo.
Oj,dzięki ci bardzo;]musiałam je gdzieś przeoczyć
Mam identycznie jak ty;(trochę mnie to martwi,ale odpowiada mi taka sytuacja.Myślę,że wyjaśnienie tego stanu znajdziesz na www.enneagram.pl-taki test,który się sprawdza;] i
A ja uwielbiam natural dread killaz-troszkę ostrzejsze reggae- i daab-mają takie lekkie i przyjemne piosenki...;)
Ja pożyczam książki tylko zaufanym osobom.Prawie całe kieszonkowe wydaję na książki,ale mają też dla mnie wartość emocjonalną,dlatego bardzo się nad nimi "trzęsę";].Bardzo boję się też pożyczać książki od kogoś,bo mam młodsze rodzeństwo,które może się nimi w odpowiedni sposób "zająć". Mam też taki nawyk,że jak idę do kogoś do pokoju to nie interesują mnie meble,kolory ścian,ale od razu zaglądam na półki z książkami;] Książki n...
Moje książki są poukładane na półkach,ale zawsze w tej samej kolejności.Nie zaginam rogów,nie jem przy czytaniu,zawsze używam zakładki, do wanny idę z jakąś relaksującą lekturą,notatki robię w grubaśnym starym zeszycie-nigdy na książce!
W dzieciństwie czytała mi babcia.Z nauką czytania było u mnie ciężko,bo "załapałam" o co w tym chodzi dopiero na koniec 1 klasy,ale od tego momentu książki mnie nie opuszczają;)
Świetny pomysł!Nieźle się uśmiałam;]
Bardzo podoba mi się twoja wypowiedź i zgadzam się z nią całkowicie.Dla mnie nie ma znaczenia jakie książki będą lekturami,bo i tak przeczytam te,które mnie zainteresują.Boli mnie tylko sposób patrzenia egzaminatorów na prace maturalne,do jakiego są odgórnie zmuszni:praca musi być napisana "pod klucz" tzn.muszę się domyślić jakie treści i jakie poglądy będą punktowane.Moja polonistka skarżyła nam się,że jak sprawdza matury to każda prac...
Zgadzam się,że przerwy wakacyjne powinny być krótsze,ale częstsze.W moim mieście też niewiele się dzieje,a ja nienawidzę lata ze względu na upały.Też nie ma jeszcze 18,ale z koleżanką będziemy najprawdopodobniej pracować w szkółce leśnej,żeby troszkę zarobić i przypadkiem nie stracić kontktu z naszą "ukochaną" biologią;]
?!;D Dzięki
A jakiego okresu historii dotyczy ta książka?Niestety nie mogę znaleźć informacji na ten temat:[
Tata mi mówił jak oni mieli sprawdzane na uczelni: facet rzucał kartkami nad biurkiem i krzesłem-które spadły na biurko-4;które na krzesło-3;reszta z podłogi oblewała!
Ooooo...faktycznie;)Dzięki za poprawkę;]
W moim mieście w wielu miejscach na chodniku jest napisane:"Bardzo trudno słowo wnika w strukturę głowy i chodnika"
A może "Inny świat"Grudzińskiego?Tam opisane jest zachowanie się ludzi w obozie koncentracyjnym-ogromny wpływ na psychikę.
Ja też słuchałam Happysad'a[mieli koncert w moim mieście,na którym było ze 100 osób],ale jak się zrobili nagle popularni to na następnym koncercie było już 400 osób,a efekt jest taki,że nie mogę już ich słuchać :[
Dzięki za dodanie;]
Dzięki wam bardzo.
A wie ktoś,kto śpiewa i jaki ma tytuł posenka...to jest jej refren:"Życie choć piękne tak kruche jest,wystarczy jedna chwila,by zgasić je,życie choć piękne tak kruche jest,zrozumiał ten,kto otarł się o śmierć"?Będę bardzo wdzięczna.
Ja też je uwielbiam.Odkąd pamiętam czytając książkę,wyszukiwałam takie "perełki" i zapisywałam w zeszycie;]W moim czytatniku zamieszczam właśnie "mądre myśli" z książek-polecam.
"Ciekawe czasy" są genialne!Tak jak sam Pratchett;]!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)