Komentarze użytkownika amoretka

pan Grey etc.

Autor: amoretka Dodany 02.02.2013 03:40

Zastanawia mnie jedynie co sprawia, że jedna marna książka/piosenka wspina się na szczyty popularności, podczas gdy inna - mimo równie chwytliwego tematu/melodii i lepszej jakości zostaje niezauważona. Szczęście, wstrzelenie się w moment, sprytny marketing...? W przypadku piosenek Youtube słyszałam że koncerny muzyczne wynajmują informatyków którzy nabijają wejścia, a kiedy piosenka ma już dużo odsłon to staje się hitem siłą rozpędu. A jak jest z...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Dziwne losy Adelki (Tennant Emma)
Autor: amoretka Dodany 30.12.2006 15:06

To samo nasunęło mi się po przeczytaniu opisu wydawcy :)

Zobacz całą dyskusję

Murakami nagrodzony za opowiadania

Autor: amoretka Dodany 30.09.2006 06:39

A do mnie Murakami zupełnie nie przemawia... hm...

Zobacz całą dyskusję

O sajgonkach pan-wu-kima

Książka: Kronika ptaka nakręcacza (Murakami Haruki)
Autor: amoretka Dodany 17.09.2006 22:07

Pod recenzją podpisuję się wszystkimi kończynami. Miałam identyczne odczucia w czasie i po przeczytaniu tej książki. Tyle, że ja bym tego wszystkiego tak zgrabnie nie ujęła... :)

Zobacz całą dyskusję

"Zanim Cię znajdę" J. Irving

Autor: amoretka Dodany 13.08.2006 10:22

Irving już taki jest, że raz mu wyjdzie a innym razem nie wyjdzie ;) Osobiście najbardziej lubię "Małżeństwo wagi półśredniej" - styl trochę odbiegający od wypracowanego schematu, książka niezbyt długa, nie nudzi, nie męczy, świetnie stworzone postaci... Po "Zanim Cię znajdę" sięgać nie zamierzam, chyba że sama się napatoczy. Irving trochę już mi się przejadł.

Zobacz całą dyskusję

Jaką książke kupiliście ostatnio?

Autor: amoretka Dodany 08.08.2006 19:20

"Szkarłatny płatek i biały" Fabera. Jak zobaczyłam ile ma stron i jaki jest rozmiar czcionki to mało nie padłam. To się nazywa porządna lektura, nie to co jakieś trzystustronicowe książeczki ;)

Zobacz całą dyskusję

Tym razem cytat w necie wyszperany

Autor: amoretka Dodany 05.08.2006 19:45

Od dawna poluję na to słynne "Wymazywanie" i upolować nie mogę. Po tym cytacie będę polować jeszcze intensywniej ;)

Zobacz całą dyskusję

Świeczka dla Zbigniewa Herberta

Autor: amoretka Dodany 31.07.2006 17:22

Wystarczy rozumieć to w ten sposób, że grupa owych koniunkturalistów nagrodziła takie wątpliwe talenty jak pani Jelinek czy Dario Fo. To chyba dobitny przykład na to, że o przyznaniu nagrody decydują raczej względy polityczne niż artystyczne.

Zobacz całą dyskusję

Dla fanów Harry'ego Pottera

Autor: amoretka Dodany 27.07.2006 09:52

Też, Slytherin. Dajcie spokój, przecież nie ma się czego wstydzić ;)

Zobacz całą dyskusję

Najlepsze księżki fantasy

Autor: amoretka Dodany 27.07.2006 09:32

W dawnych czasach kiedy jeszcze zdarzało mi się czytywać fantasy ;-) bardzo lubiłam Sapka i jego cykl o Wiedźminie. Z później wydanych pozycji zdecydowanie "Jonathan Strange i pan Norrell" (bo to chyba też fantasy, tak?). Świetna książka.

Zobacz całą dyskusję

Tak więc jestem już studentką...

Autor: amoretka Dodany 24.07.2006 08:13

Gratuluję :))) Jaki kierunek na Politechnice wybrałaś? U mnie listy przyjętych będą prawdopodobnie dzisiaj, więc czekam niecierpliwie i obgryzam paznokcie z niepokoju ;)

Zobacz całą dyskusję

Oe Kenzaburo "Zerwać pąki, zabić dzieci"

Autor: amoretka Dodany 22.07.2006 06:46

A mnie jakoś Kenzaburo nie zachwycił. Może styl mi nie leżał? A może winne są ciągłe skojarzenia z "Władcą much"? Sama nie wiem...

Zobacz całą dyskusję

"Wyznania Gejszy" Arthut Golden

Autor: amoretka Dodany 21.07.2006 19:32

A ja o tej książce powiem tylko tyle: widać, że pisał ją Amerykanin a nie Japończyk. I to nie jest komplement.

Zobacz całą dyskusję

I jak po wynikach matury?

Autor: amoretka Dodany 20.07.2006 13:58

No aż tak to nie musisz... ;)

Zobacz całą dyskusję

Filologia polska i inne

Autor: amoretka Dodany 20.07.2006 13:57

A teraz sprawdź rozwój infrastruktury w tych województwach... mniej dróg=mniej wypadków. Proste. Ja wcale nie twierdzę, że przez brak obwodnicy giną tysiące ludzi - twierdzę tylko, że ginęłoby ich mniej niż obecnie, gdyby zbudowano obwodnicę. PS. Widzisz? Jest tak jak się spodziewałam. Najłatwiej wszystko utopić w statystyce.

Zobacz całą dyskusję

I jak po wynikach matury?

Autor: amoretka Dodany 18.07.2006 13:21

Gratuluję i życzę powodzenia jeśli chodzi o Wawę. Swoją drogą u mnie też wyniki 24 lipca (w dodatku to moje urodziny), więc nie pogniewam się jeśli też ty też będziesz trzymał za mnie kciuki ;)

Zobacz całą dyskusję

I jak po wynikach matury?

Autor: amoretka Dodany 14.07.2006 01:10

No nie Maxim, a ty znów z tą matematyką... ;) PS. Zresztą na farmacji też jest matematyka! I biofizyka nawet jest! I statystyka! Więc też domagam się pochwały ;))

Zobacz całą dyskusję

I jak po wynikach matury?

Autor: amoretka Dodany 13.07.2006 18:28

A biotechnologia to nie przypadkiem na UW? Z tego co się orientuję to chyba tak - sama miałam tam składać, ale z powodu niechęci do akademików i braku zaczepienia zrezygnowałam.

Zobacz całą dyskusję

I jak po wynikach matury?

Autor: amoretka Dodany 12.07.2006 15:41

Farmacja. A jak nie, to analityka medyczna. A jak nie, to biologia. Ty za to masz cały wachlarz przedmiotów humanistycznych. A co do wyników: takie dobre czy takie złe? ;)

Zobacz całą dyskusję

I jak po wynikach matury?

Autor: amoretka Dodany 12.07.2006 15:39

Technologia żywienia? A z czym to się je? ;) Jakie są wymagania? Co się po tym robi? Sorki, że tak wypytuję ale wydaje mi się że to studia pokrewne z przedmiotami które zdawałam (biologia, chemia). Na wymarzoną farmację pewnie się nie dostanę, więc muszę rozglądać się gdzie indziej...

Zobacz całą dyskusję

I jak po wynikach matury?

Autor: amoretka Dodany 12.07.2006 15:37

No a co! Niech se faceci nie myślą, że kobieta nie poradzi sobie ze zwykłym komputerem ;)

Zobacz całą dyskusję

Łupy

Autor: amoretka Dodany 06.07.2006 22:15

No, no. To się autorka musiała pogłowić nad tytułem... pewnie jest równie wyszukany co treść ;)

Zobacz całą dyskusję

Łupy

Autor: amoretka Dodany 05.07.2006 17:45

Ojej, to jest jeszcze druga część? ;)

Zobacz całą dyskusję

Łupy

Autor: amoretka Dodany 05.07.2006 10:19

Co do "Wyznań chińskiej kurtyzany" to doświadczenia mam raczej negatywne. Tak się wynudziłam, że nie byłam w stanie dobrnąć do końca. A po "Opętanie" też bym chętnie sięgnęła :)

Zobacz całą dyskusję

Łupy

Autor: amoretka Dodany 04.07.2006 11:45

No to się obłowiłaś... ;) A jaki masz limit w bibliotece? Cztery książki?

Zobacz całą dyskusję

Kupiłam sobie

Autor: amoretka Dodany 04.07.2006 11:36

I widzisz? Widzisz co zrobiłaś? Teraz cały dzień będę umierać z zazdrości ;) To okrutne się tak chwalić

Zobacz całą dyskusję

Happy Hours z PWN

Autor: amoretka Dodany 03.07.2006 17:58

Oczywiście na północnym-wschodzie Polski znowu nic...

Zobacz całą dyskusję

wakacyjny plan lektur 2006

Autor: amoretka Dodany 02.07.2006 14:42

Mhm, Puzo i Irvinga pochwalam... co do reszty... ;)

Zobacz całą dyskusję

Ulubione wydawnictwa

Autor: amoretka Dodany 01.07.2006 12:17

No, może jeszcze Wydawnictwo Literackie - za Gombrowicza.

Zobacz całą dyskusję

Ulubione wydawnictwa

Autor: amoretka Dodany 01.07.2006 12:17

Wymieniłaś moje ulubione wydawnictwa i ulubione serie :) Nie mam nic do dodania.

Zobacz całą dyskusję

"Heban" Ryszarda Kapuścińskiego

Autor: amoretka Dodany 01.07.2006 09:40

Uwielbiam język Kapuścińskiego. Jest niesamowicie plastyczny i obrazowy - czasem można kwadrans siedzieć nad jednym zdaniem, zachwycać się rytmem i doborem słów. A że resztę (na przykład denerwujący zwyczaj generalizowania) trochę mniej u niego lubię, to już innna sprawa ;)

Zobacz całą dyskusję

"Kariera Emmy Harte" Babrary Taylor Braddford

Autor: amoretka Dodany 30.06.2006 21:19

Hmh, jeśli nie znajdziesz "Spadkobierców Emmy Harte" nie przejmuj się - czytałam parę lat temu i z tego co pamiętam, była dużo gorsza od "Kariery..."

Zobacz całą dyskusję

Zbawienna literatura dla mas

Autor: amoretka Dodany 29.06.2006 19:23

Niemniej czy tego chcemy czy nie, książka jest dobrem powszechnie dostępnym i podlega prawom rynku - co tu się dziwić, że autor pisze zazwyczaj pod czytelnika (czyli klienta)? I co niezwykłego jest w tym, że zależy mu na najwyższej sprzedaży...? Ja sama lubię pogrymasić nad zalewem tandety, ale szczerze mówiąc problem jest prosty jak drut - dobre książki często sprzedają się kiepsko, a przeboje przynoszą krociowe zyski. A jak się sprzedają, to ...

Zobacz całą dyskusję

Pojedynek pisarzy cz. 2

Autor: amoretka Dodany 29.06.2006 19:07

Jakoś żaden z autorów nie budzi we mnie żywszych uczuć...

Zobacz całą dyskusję

Dylematy książkowe

Autor: amoretka Dodany 29.06.2006 18:55

Niezbyt często, za to z szóstką zwykle mam spore dylematy.

Zobacz całą dyskusję

Cała Polska czyta... nie tylko dzieciom

Autor: amoretka Dodany 29.06.2006 18:53

Nie lubię czytać innym - wtedy skupiam się bardziej na wyraźnym wymawianiu słów i odpowiedniej intonacji niż na własnym odbiorze. Sobie głośno też nie lubię czytać. Szybko boli gardło ;)

Zobacz całą dyskusję

Dlaczego czytam?

Autor: amoretka Dodany 29.06.2006 18:51

Tak po prostu - bo lubię. Zresztą jakie to "po prostu"? To najbardziej racjonalny powód.

Zobacz całą dyskusję

Pojedynek pisarzy

Autor: amoretka Dodany 29.06.2006 18:50

Zdecydowanie Puzo. No i wyłamię się, bo powiem że Rowling ;) Co do reszty to albo nie znam albo nie przepadam.

Zobacz całą dyskusję

Opis z okładki

Książka: Olśnienie (Brown Sandra)
Autor: amoretka Dodany 29.06.2006 18:01

Warto ją dodawać do schowka? Przed chwilą skończyłam czytać... przeciętna. Może z plusem za brak romantycznych dialogów i próby wprowadzenia humoru.

Zobacz całą dyskusję

Nie pytać Coetzee'ego

Autor: amoretka Dodany 11.06.2006 11:22

Może nie jest rozmowny... ;) Po jego książkach widać, że oszczędza słowa.

Zobacz całą dyskusję

Opowieść Cleo - fragment pierwszego rozdziału mojej książki.

Autor: amoretka Dodany 05.06.2006 15:20

A Vargas Llosa? Z tego co pamiętam, też mu się początkowo nie wiodło... :) Ja nie twierdzę wcale, że jak ktoś w wieku 13 lat pisze przeciętne opowiadania, nie może potem stworzyć arcydzieła. Z tym, że ani pisarką ani recenzentką nie jestem i nie czuję powołania do skupiania się na konkretach. Ot, poproszono o opinię, przedstawiłam swoje wrażenia. Tyle :)

Zobacz całą dyskusję

Coetzee w Warszawie i Krakowie

Autor: amoretka Dodany 05.06.2006 15:15

No ale Knurów stolicą województwa nie jest ;)

Zobacz całą dyskusję

Olga Tokarczuk "Dom dzienny dom nocny" - cytaty

Autor: amoretka Dodany 05.06.2006 10:48

Też nie przepadam, chociaż w przeciwiństwie do ciebie myślę że o czymśtam to jednak jest ;) Za to styl bardzo mnie drażni.

Zobacz całą dyskusję

Coetzee w Warszawie i Krakowie

Autor: amoretka Dodany 05.06.2006 10:42

Verdiano, dlaczego jesteś Okrutna...? ;)

Zobacz całą dyskusję

Coetzee w Warszawie i Krakowie

Autor: amoretka Dodany 05.06.2006 10:41

A ja nic nie powiem, bo wiem, że szanse na to, żeby KTOKOLWIEK zagościł KIEDYKOLWIEK w Białymstoku są praktycznie zerowe... :(

Zobacz całą dyskusję

Opowieść Cleo - fragment pierwszego rozdziału mojej książki.

Autor: amoretka Dodany 04.06.2006 21:28

Nie wiem, nie potrafię oceniać opowiadań trzynastolatków i stosować taryfy ulgowej ze względu na wiek. Wydaje mi się, że w kategorii twórczości amatorskiej to po prostu zwykłe, przeciętne opowiadanie.

Zobacz całą dyskusję

Czy boimy sie książek?

Autor: amoretka Dodany 02.06.2006 16:47

A ja się nie boję... co najwyżej czuję lekkie onieśmielenie przed co bardziej znanymi pozycjami.

Zobacz całą dyskusję

polecane książki przez Biblionetkę

Autor: amoretka Dodany 22.05.2006 10:26

Przydałaby się jakaś funkcja "wyłączania" czytanych już autorów.

Zobacz całą dyskusję

polecane książki przez Biblionetkę

Autor: amoretka Dodany 22.05.2006 10:24

No ok, jest jeszcze Cortazar, Nabokov i Kundera ;-)

Zobacz całą dyskusję

polecane książki przez Biblionetkę

Autor: amoretka Dodany 22.05.2006 09:53

Mnie zaczynają drażnić te biblionetkowe polecanki. To, że oceniłam dobrze parę pozycji Marqueza i Hrabala nie oznacza chyba, że w książkach polecanych mają mi się wyświetlać głównie Marquez i Hrabal... chciałabym poznać jakichś nowych autorów.

Zobacz całą dyskusję

Dostojewski

Autor: amoretka Dodany 22.05.2006 09:44

A ja chcę - i nie mogę. Dostojewski mruga do mnie z półek biblioteki, kusi, biorę go do ręki ale zaraz odkładam, bo te wszystkie pozytywne recenzje mnie onieśmielają... A nuż przeczytam i nie zrozumiem? Podobny problem mam z "Czarodziejską górą" Manna.

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 22.05.2006 09:33

Na pewnym elementarnym poziomie to mogłaby nie być utopia. Teoretycznie pole do popisu mogłaby mieć tu szkoła, ale Giertych i kultura... nie, sama nie wierzę w to co piszę ;)

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 22:13

Choćby dlatego, że nie znam ludzi, którzy mają dużą skalę porównawczą i jednocześnie uważają Coelho za literaturę wysoką. Dlatego, że podobno większość nie ma racji... i dlatego, że powinny istnieć jakieś kryteria estetyczne uwidaczniające różnice między dziełami wartościowymi a kiepskimi czytadłami pełnymi wtórnych pomysłów (tu skłaniam się w stronę utylitaryzmu społecznego, aż mi wstyd).

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 22:03

No, ale jak tu tworzyć obiektywne definicje rzeczy, które uznałyśmy za subiektywne? ;) Nevermind, idę spać. A mafię bardzo przepraszam i obiecuję, że to się nie powtórzy :>

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 21:59

Dlatego też zawsze postulowałam dodawanie przed wyrażaniem własnego zdania wyrażenia "według mnie" (a że robiłam to zwykle grzecznościowo i asekuracyjnie, to inna sprawa ;)). Dla mnie to dość istotna różnica. Kiedy jedno z drugim się nie pokrywa, to wstydzę się, że "taki sentymentalny kicz, styl poniżej krytyki, a mimo to mi się podoba". Na szczęście rzadko się mi to zdarza.

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 21:52

Hm, może niezręcznie się wyraziłam. Chciałam tylko powiedzieć że fakty same w sobie nic nie znaczą, bo mogą być zakwalifikowane zarówno na korzyść jak i niekorzyść książki. Nie można na ich podstawie pokusić się o jakieś obiektywne definicje. Jak dotąd uniknęłam czytania Grocholi - pewnie dlatego nie mam takich dylematów ;) PS. Gdybym nie była taka śpiąca, chętnie bym jeszcze popolemizowała... ;)

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 21:47

Pewnie że świadomość subiektywna, ale oparta na odniesieniu do wielu innych pozycji, a to jest chyba lepsze niż klasyfikacja książki zawieszonej w czasie i przestrzeni. To ciekawe, ale to co uważam za dzieło zazwyczaj pokrywa się z tym, co mi się naprawdę podoba... może mam po prostu szczęście :)

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 21:37

Czy twoje fakty są na pewno obiektywne? Równie dobrze ktoś inny może uznać krótkie zdania za zaletę, warsztat za sprawny a przemyślenia za odkrywcze. BTW. Naprawdę, nie dasz rady uzasadnić dlaczego według ciebie to była dobra książka? :) Gust gustem, irracjonalne odczucia odczuciami, ale jakiś powód powinien dać się wyłuskać.

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 21:32

O właśnie. W tym wszystkim najważniejsza jest świadomość że chłam to chłam:) Ja sama w ramach relaksu po maturze i z wielką przyjemnością pochłonęłam ostatnio cztery romanse historyczne, ale stawiam je raczej na dolnym szczeblu drabiny literackiej, więc wszystko chyba jest w porządku, prawda? Tak po prawdzie, to i mój średnio wybredny gust buntował się przy niektórych fragmentach, ale tak szybko się czytało... ;) Co do powrotów, to ostatnio boję...

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 21:13

No nie... nie mogę stwierdzić, że na gust składa się li tylko intuicja :) Przecież składają się na niego wszystkie od lat kształtujące mnie czynniki więc MUSI być zmienny.

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 21:11

Jak to: nie jesteś w stanie? Jesteś w stanie! Wyrażasz swoje subiektywne zdanie a potem starasz się poprzeć je argumentami. Innej drogi nie ma. Mój gust /intuicja-jak wolisz/ zmienia się progresywnie. Z obojętnością patrzę na książki, które kilka lat temu czytałam z wypiekami na twarzy... myślę, że na tym polega rozwój.

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 20:53

Przecież ci odpowiedziałam: obiektywnych kryteriów brak, bo niby jak można byłoby je ustalić? W porządku... możesz nazwać to intuicją. Z tym, że zauważ, że inną intuicję wykazują ci co mają za sobą parę książek, inną ci co kilkadziesiąt, a jeszcze inną ci co czytają non stop. To chyba świadczy o tym, że nie tylko na przeczuciu opiera się różnica między kiczem a Literaturą. Już prędzej na porównaniu rozmaitych kalibrów i gatunków lektur i wyciągan...

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 20:34

No, to teraz gust staje się obiektywny i naukowy ;-) I co ja ci mogę napisać? Że dla mnie arcydzieło musi mieć dużą wartość poznawczą i wybitne walory artystyczne? Zaraz mi odpowiesz, że znasz ludzi dla których te warunki spełnia Grochola. Czy przez to, że nie mogę ustalić obiektywnych (hehe) kryteriów oceny, muszę zgadzać się na dyktaturę tandety?

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 20:17

W porządku, wobec tego definicje tandety i kultury wysokiej możemy ustalić na podstawie opinii większości. Może jakiś ogólnopolski sondaż, żeby przyjąć jednoznaczne wytyczne (zapomnijmy taktownie o tym, że w ubiegłym roku połowa Polaków nie miała ręku książki)?

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 19:22

Niemniej niektóre rzeczy są tandetą w oczywisty sposób... tu wystarczy oczytanie, nie trzeba sięgać do czegoś tak niepewnego jak intuicja.

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 17:26

PS. Dla jasności: nie mam nic przeciwko tandecie, pod warunkiem że jest nazywana po imieniu. Po prostu drażni mnie jak w oczach niektórych urasta ona do poziomu wybitnego dzieła. Chociaż... nie protestuję. To walka z wiatrakami.

Zobacz całą dyskusję

Jak to jest??

Autor: amoretka Dodany 21.05.2006 17:23

To co piszesz na pewno jest bardzo poprawne politycznie, obyczajowo i ładnie wygląda w teorii, ale nic poza tym. Prawda jest taka, że skoro istnieje kultura wysoka, to musi istnieć też tandeta. Łatwiej jest zasłonić się starożytnym przysłowiem i zgodzić na całkowity estetyczny relatywizm niż bronić własnego zdania. Z tym, że gdyby nie było rzeczy "lepszych" i "gorszych", to Dostojewski natychmiast zjechałby do poziomu najgors...

Zobacz całą dyskusję

Nike 2006

Autor: amoretka Dodany 20.05.2006 18:19

Wiem, wiem... ale kiedy słyszę w księgarni "literatura polska", to uciekam na jej drugi koniec. Chyba to jakiś tik nerwowy spowodowany nieprzyjemnymi doświadczeniami ;)Może po paru latach przejdzie. A poza tym tyle jest fajnych książek autorów zagranicznych, że nie czuję, żebym cokolwiek traciła :>

Zobacz całą dyskusję

Nike 2006

Autor: amoretka Dodany 20.05.2006 13:54

Pod drugim akapitem podpisuję się wszystkimi kończynami :)

Zobacz całą dyskusję

szaleńcy ...

Autor: amoretka Dodany 20.05.2006 13:52

No, ale skoro go wypuścili ze szpitala musiał przynajmniej częściowo wyzdrowieć, a że po napisaniu książki wrócił na oddział, ergo pogorszyło mu się.

Zobacz całą dyskusję

szaleńcy ...

Autor: amoretka Dodany 18.05.2006 22:02

Ha, czytałam gdzieś że to pisanie doprowadziło go do szaleństwa, ale pewnie ty wiesz lepiej ;)

Zobacz całą dyskusję

szaleńcy ...

Autor: amoretka Dodany 18.05.2006 18:00

Podobno można zwariować podczas ich pisania - ot, choćby taki Krzysztoń.

Zobacz całą dyskusję

Jest kłębek, brak nitki

Książka: Dziesięciu Murzynków (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
Autor: amoretka Dodany 18.05.2006 17:57

A może po prostu nie lubię kryminałów? Bo po kolejnych książkach Agaty Christie jakoś się do kiepskich fabuł i naciąganych rozwiązań nie przekonałam. PS. Przemyślenia rzeczywiście były płytkie i to rzeczywiście jest tylko kryminał. Nie zgadzasz się z którymś z tych twierdzeń? Nadal nie mogę zauważyć tu żadnej mojej niekonsekwencji.

Zobacz całą dyskusję

Nike 2006

Autor: amoretka Dodany 18.05.2006 17:49

Nike? Nominacje? Fajnie, wiem których książek w tym roku unikać jak ognia... Chociaż tak szczerze mówiąc, to ja literatury polskiej w ogóle unikam jak mogę.

Zobacz całą dyskusję

"Okruchy dnia" K. Ishiguro

Autor: amoretka Dodany 18.05.2006 11:26

Ja chyba kupię na allegro.

Zobacz całą dyskusję

świat utopii i antyutopii ...

Autor: amoretka Dodany 17.05.2006 22:03

"Autor jako bohater. Autokreacja twórcy w wybranym dzienniku lub pamiętniku". Pan Polonista był uprzejmy powiedzieć, że moja praca jest interesująca ;)

Zobacz całą dyskusję

świat utopii i antyutopii ...

Autor: amoretka Dodany 17.05.2006 21:03

Powiedziałabym, że bardzo przyjemny temat. Sama się zastanawiałam nad podobnym, ale ostatecznie zwyciężył Gombrowicz :> Powodzenia na maturze!

Zobacz całą dyskusję

Mam ochotę z kimś pogadać:)

Autor: amoretka Dodany 17.05.2006 21:03

Ach, bułeczki... no nie, przez ciebie znowu porzucę dietę! ;)

Zobacz całą dyskusję

Nagrody, nagrody...

Autor: amoretka Dodany 17.05.2006 09:49

O właśnie... to jest najgorsze :( Poza tym nawet zakładając, że zrozumiem powieść napisaną po angielsku, to na pewno nie będę z niej czerpać takiej przyjemności jak z przetłumaczonej.

Zobacz całą dyskusję

Nagrody, nagrody...

Autor: amoretka Dodany 17.05.2006 09:45

"Gnój" Kuczoka oczywiście... nie twierdzę, że to książka całkiem zła, ale jeśli to ją uznali za najlepszą polską powieść roku to drżę o przyszłość naszej literatury. A co do "Opowieści galicyjskich" to od miesięcy na nie poluję i jakoś nie mogę trafić :(

Zobacz całą dyskusję

Nagrody, nagrody...

Autor: amoretka Dodany 16.05.2006 00:08

Bardzo ciekawa czytatka :) Co do Nobli to ja bym się nie przejmowała nieznajomością tych nazwisk... wszak komisja noblowska to też ludzie i zdarza im się popełnić haniebne błędy (patrz: Jelinek) lub iść za chwilową modą. Wartość nagrodzonych książek weryfikuje czas - skoro o niektórych noblistach nic nie słychać, to znaczy że dzieła nie były tak wartościowe jak się szacownemu jury wydawało. Co do reszty nagród... Przyznam, że Bookera lubię i ...

Zobacz całą dyskusję

o czym marzycie z książek?

Autor: amoretka Dodany 15.05.2006 21:03

"Okruchy..." dziś wypożyczyłam :)

Zobacz całą dyskusję

Politycznie niepoprawny i niemodny

Autor: amoretka Dodany 14.05.2006 09:11

To Schulz w podstawie w ogóle jest? No proszę, my nawet fragmentów nie przerabialiśmy. Co do "Nad Niemnem" i "Chłopów" to najchętniej w ogóle bym ich wyrzuciła. Razem z Sienkiewiczem i paroma innymi pozycjami.

Zobacz całą dyskusję

Politycznie niepoprawny i niemodny

Autor: amoretka Dodany 13.05.2006 07:52

Poczekaj trochę, dot. Broniewski jeszcze za bardzo kojarzy się ze szkolnymi apelami sprzed nastu lat, żeby wzbudzić masową sympatię. Choć fakt faktem, że w szkole młodzież nie ma szansy go poznać. Wykasowali go z programu nauczania.

Zobacz całą dyskusję

Książka Twojego życia :)

Autor: amoretka Dodany 12.05.2006 14:01

"Heban" dlatego, że byłam na świeżo po przeczytaniu "Imperium", które mnie kompletnie zaczarowało... a Afryka Kapuścińskiego już mnie nie zaczarowała, niestety. A "Cesarz" jest zbyt oczywisty. PS. Serio lubisz V. Woolf? :)

Zobacz całą dyskusję

Wieczór z mistrzem małych (i nie tylko) form

Autor: amoretka Dodany 12.05.2006 13:59

Ojej, to tylko ja wolę reportaże literackie od Lapidariów?

Zobacz całą dyskusję

Najgrubsza książka

Autor: amoretka Dodany 12.05.2006 13:52

Przeczytałaś "W poszukiwaniu straconego czasu"? No, podziwiam... ja padłam na trzydziestej stronie.

Zobacz całą dyskusję

czy wypada odmówić zaproszenie by zostać rodzicem chrzestnym ?

Autor: amoretka Dodany 06.05.2006 15:06

Ha, ja jestem w odwrotnej sytuacji... nie lubię dzieci, a mimo to zostałam poproszona na matkę chrzestną. Pod presją rodziny zgodziłam się. Teraz - mimo że nie pracuję - muszę z własnej kieszeni płacić za prezenty na każdą okazję, a chrześniaka siłą wpychają mi na ręce. Może osoby które odmówiły, poważnie traktują instytucję ojca chrzestnego i wiedząc, że nie podołają, wolą uczciwie odmówić?

Zobacz całą dyskusję

Zakazane książki w Chinach

Autor: amoretka Dodany 06.05.2006 09:59

Ach... jakby w moje ręce trafiła taka książka... Z miejsca wymieniłabym ją na kilkaset innych, zwykłych :>

Zobacz całą dyskusję

Delicje ciotki Dee

Autor: amoretka Dodany 06.05.2006 09:55

Aż tak źle? A żadnej społeczności polskiej w pobliżu nie było?

Zobacz całą dyskusję

Jadwiga Courths-Mahler

Autor: amoretka Dodany 26.04.2006 14:30

Aleutko, jak ty to robisz, że przy każdym temacie jakaś szufladka w głowie ci się otwiera i rzucasz kolejną ciekawostkę o pisarzu albo jego książce? Jestem pełna podziwu, ale wiedzy strasznie zazdroszczę :)

Zobacz całą dyskusję

Przeczytałam. Colette "Narodziny dnia"

Autor: amoretka Dodany 24.04.2006 23:10

Lubię, pod warunkiem że nie za dużo naraz.

Zobacz całą dyskusję

Ono! Odezwij się!!

Autor: amoretka Dodany 24.04.2006 23:08

A proszę bardzo... możesz przestudiować całą moją listę i porównać ze swoimi ocenami, jeśli nie masz nic innego do roboty. Mnie to naprawdę nie przeszkadza, a nawet cieszy - gdzie jest wiele opinii, tam może powstać ciekawa decyzja. Tylko... nie rozumiem, dlaczego mi tego zabraniasz?

Zobacz całą dyskusję

Przeczytałam. Colette "Narodziny dnia"

Autor: amoretka Dodany 22.04.2006 17:56

Dodaję do schowka :) Śliczne cytaty

Zobacz całą dyskusję

Ono! Odezwij się!!

Autor: amoretka Dodany 22.04.2006 13:09

No to co, że wyrwane z kontekstu? Nawet bez kontekstu są całkowicie zrozumiałe, a nawet rażąco oczywiste. Nie krytykuję czytatki, mówię jedynie, że podane cytaty nie zachęcają mnie do przeczytania tej książki. Za dużo dobrych książek na świecie, żebym miała czytać coś, co już na pierwszy rzut oka wydaje mi się kiepskie.

Zobacz całą dyskusję

Ono! Odezwij się!!

Autor: amoretka Dodany 22.04.2006 13:06

Matura za pasem.

Zobacz całą dyskusję

Ono! Odezwij się!!

Autor: amoretka Dodany 22.04.2006 08:49

I kolejna czytatka która mnie zniechęca do danej książki. Co do cytatów: znowu prawdy objawione przetykane gdzieniegdzie tonem mentora.

Zobacz całą dyskusję

Szkoła drugim domem ucznia

Autor: amoretka Dodany 19.04.2006 14:18

A nasza chemica otwarcie mówi przy co trudniejszych tematach: "a to, to niech wasi korepetytorzy wam wyjaśnią...".

Zobacz całą dyskusję

Triumf socrealizmu

Książka: Lot nad kukułczym gniazdem (Kesey Ken)
Autor: amoretka Dodany 19.04.2006 14:10

PS. No nie mów, że godzinami rozpatrywałaś zasadność dokonania na McMurphym lobotomii...

Zobacz całą dyskusję

Triumf socrealizmu

Książka: Lot nad kukułczym gniazdem (Kesey Ken)
Autor: amoretka Dodany 19.04.2006 14:08

Tu nic się nie rozpatruje, Czajko - tu odpowiedzi są oczywiste. Dylematów moralnych brak.

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: