Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Czy już spaliłaś? Bo ja bym ją chętnie przygarnęła, ponieważ ogromnie lubię do niej wracać:-) Cóż, są tacy ludzie, którzy może dojrzewają nieco później;-))) Ja chyba do nich należę... I dobrze mi z tym. Pozdrawiam cieplutko. Ps. Piszę zupełnie poważnie, jeśli tak bardzo nie lubisz tej książki, to odezwij się na mojego maila. Bo ja nie wierzę, że istnieją biblionetkowicze unicestwiający książki. Choćby te najbardziej nielubiane. A co lubisz...
A ja chętnie przygarnę "Pana od poezji":-)
Czy "Literatura Greków i Rzymian" oraz "Kontaktowi czyli Szklarze bez kitu" znależli już nowych właścicieli? Jeśli nie, to byłabym chętna na wymianę. Odezwij się na mojego maila. Pozdrawiam:-)
:-)
"Wyboru Zofii" nie czytałam jeszcze, chociaż kilkakrotnie miałam książkę w rękach. Zachęcona Twoimi entuzjastycznymi opiniami, na pewno wezmę ją z biblioteki przy najbliższej bytności. A Kalicińska urzekła mnie podobnie jak Ciebie. Urzekła, ukołysała (nie, nie do snu, jak próbował sugerować ktoś złośliwy...),zachwyciła, wyciszyła i dodatkowo wzbogaciła o kilka świetnych kulinarnych nowości;-) Wulgaryzmy też mnie raziły, ale po Twoich ...
Norwegian Wood. Dopiero zaczęłam. I już od początku zapowiada się zupełnie nieżle.
Toteż Kinga zostawię na pózniej, kto wie, może tym razem będzie lepiej. Zacznę od Dickensa, bo dawno go nie czytałam. A pozostałe - zobaczymy... W każdym razie te szóstki zaostrzyły mój czytelniczy apetyt.
Prześliczny konkurs Czajko. Gratulacje. Nawet wzięłam udział;-) Tylko jakby, hm...nieco eksternistycznie;-))) Zanim się zorientowałam, już było po konkursie:-( Ale udało mi się odgadnąć trzy imiona;-) Gratulacje dla wszystkich konkursowiczów. Pozdrawiam serdecznie.
Ja też chcę tyle szóstek;-) Natychmiast poszukam w swojej bibliotece. Pozdrawiam.
W grudniu tylko to: Brzechwa dla dorosłych (Brzechwa Jan) (5) Sprężyna (Musierowicz Małgorzata) (5) Ślimaki z ogródka (Madera Marta) (4) W dżungli życia: Poradnik dla dziewczyn i chłopców (oraz niektórych dorosłych) (Pawlikowska Beata) (5) Zagadka aleksandryjska (Berry Steve) (3)
你說得對z90;A ja przepadam za chińskim;-)))
Witam i ja i życzę pięknego i biblionetkowego nowego roku (i wielu następnych w Biblionetce; a trzeba Ci wiedzieć, że czas tu płynie szybko;-) A książek do przeczytania i nowych przyjaciół przybywa z każdym dniem:-)
Tobie także wszystkiego dobrego na święta i... na "poświętach":-)
Pięknych świat, pięknych książek pod choinką i pięknego nowego roku życzę Szanownej Redakcji i wszystkim biblionetkowym Przyjaciołom.
No dobrze, w Krakowie też może być:-) To także mój kochany Kraków, więc byłby powód do kolejnego przyjazdu... Pozdrowienia.
Właśnie zdjęłam ją z półki, żeby w ogóle czytać cokolwiek, bo coś u mnie z czytaniem nie najlepiej ostatnio:-( Tylko nie wiem, czy można czytać to oddzielnie, czy należałoby zacząć od "Przyjaciół"?
No właśnie... a dlaczego nie we Wrocławiu:-(((
Prześliczny konkursik;-) Chyba tym razem się skuszę, zwłaszcza, że po pierwszym czytaniu kilka imion gdzieś w głowie mi się niejasno błąka;-) A dwa to nawet jasno;-))) Wszystkim wszystkiego dobrego z okazji wspólnych i m i e n i n;-)
Złodziejka książek - i już od początku czyta mi się świetnie.
Wszystkiego dobrego Joy. Urodzinowo radości i szczęścia, a Biblinetkowo - jak najwięcej książkowych oczarowań:-)
Każdy sposób obcowania z książką jest cenny;-)))
Zgadzam się z przedmówczynią;-) Było bardzo sympatycznie, miło, ciepło, wesoło i przede wszystkim...sucho.Żadna burza, śnieżyca, nawałnica czy inne tornado nie pomieszało nam szyków;-) Co prawda Ojciec Założyciel był uprzejmy stwierdzic, że spotkanie było nieco hm...senne??? No to ja, jako debiutantka spotkaniowa( bo tamto burzowe, to zaledwie jakby preludium;-),pytam uprzejmie: jak wyglądają spotkania nie senne? Bo mnie ani w głowie było span...
To świetnie, że nic się nie zmieniło:-) Zatem do zobaczenia w niedzielę.
O książeczki mniejsza, nie są mi pilnie potrzebne. Ale miło będzie się spotkac;-) Pozdrawiam.
Najprawdopodobniej przybędę ( i raczej tym razem sucha, hihihi. Nie ma w prognozach pogodowych ani słowa o grudniowych burzach, czy ulewnych deszczach;-)))) Syrenko, wydobywam na wierzch ten wątek (specjalnie dla Ciebie:-), czytaj i też przyjeżdżaj. A swoją drogą, jakoś tu cicho... Czy spotkanie aktualne???
Jeśli nic mi planów nie pomiesza, to będę. Baaardzo chcę:-)
No nie, więcej miłosierdzia dla początkujących literatów;-))))) Pewnie wpadnie w dołek po lekturze wyżej wymienionych... Ale żeby zaraz nóż;-))))
Traktat o łuskaniu fasoli Nareszcie udało mi się upolowac w bibliotece. Nie mogę się od niej oderwac, a z drugiej strony chciałabym aby wystarczyła na jak najdłużej. Już wiem, że jest to książka, którą chcę miec na własnośc i do której na pewno będę wracac:-)
Mnie też;-)))) I to jeszcze jak:-)
Upss... ten proszek do pieczenia ciasta, to miało byc 12.
7. Z Czajką oczywiście ( w tym wypadku w pytaniu powinno byc z kim...) 8. chyba z reklamą proszku do pieczenia ciasta:-)))
Dopiero to zauważyłam, ale już się odezwałam:-))) Pozdrowienia.
Bo one rzeczywiście są coraz trudniejsze. Przynajmniej dla mnie. Ale za to jaka frajda, jeśli sie uda rozwikłac chociaż trochę;-)
No i zauważyłam to dopiero za drugim razem;-)
Hurra! No przecież już wiem. Jakie to wspaniałe uczucie, kiedy tak się człowiekowi nagle rozjaśnia;-))) Przeczytałam mataczenia jeszcze raz. Tym razem ze zrozumieniem;-). Rzeczywiście czołgi i tytuł na tacy:-) Dziękuję.
Tak, tak, widzę i bardzo się z tego cieszę, chociaż póki co czysto teoretycznie;-) Bo mi mózg zardzewiał i przestałam umiec rozwiązywac rebusy;-(
No właśnie czytałam. I mataczenia i książkę podobno też. No i skoro przejeżdżające czołgi mi umknęły i ten tytuł na tacy, to najlepszy dowód, że muszę przejśc szybką i intensywną kurację odświeżającą szara komórki (aktywny udział w konkursach mam na myśli);-)
Czytam i czytam tę 7 i za nic nie chce mnie olśnic:-(
Słynną 16 już rozgryzłam, znaczy...namierzyłam;-) I narazie nic ponadto. Coś trudno mi idzie, widac miałam za długą konkursową przerwę:-(
I bezapelacyjnie!
Naciskac oczywiście nie, ale jak pięknie poprosimy, to może coś z tego będzie;-)
Mam podobne życzenie;-)
To mnie trochę pociesza;-) Nie wiem dlaczego uparłam się, że trzeba od pierwszego tomu. Spróbuję "Kosiarza".
Omatko! Czajko, to jest rewelacyjne! I jakie pouczające: Już wiem, że skacząc przez przeszkody trzeba to robic w tym samym kierunku co koń, wiem jak odróżnic skowronka od słowika, wiem dlaczego na mojej ślicznej widokówce jest stempel ze Zgierza, no i najważniejsze, wiem, że chyba tylko trzęsienie ziemi będzie w stanie powstrzymac mnie od wyjazdu na kolejny zlot;-))) Tylko nie wiem jak tego sinusa na bezludnej wyspie obliczyc... I z pewną taką ...
Rzeczywiście tak było. Ale się nie udało:-( Ale ten Tomaszów narobił mi wielkiego apetytu na spotkanie. Czy wiesz coś o tym kiedy następne wrocławskie?
Wiesz, zauważyłam, że już nawet bez podpisów rozróżniam, że: tu Anna, tam Jola, a obok Czajka, Carmaniola, Syrenka, Sowa i... długo by wymieniac. Zastanawia mnie tylko skąd to wiem, przecież nie byłam jeszcze na żadnym spotkaniu:-((( Widac magia Biblionetki działa nawet na odległośc.
Tak, Plac Kościuszki z pomnikiem tegoż i kilka dodatkowych małych zdjęc. Ale niezależnie od tego co na niej jest jest to najpiękniejsza widokówka jaką dostałam kiedykolwiek. I od wczoraj wszystkim się nią chwalę. O!
Witaj Librarianko i witajcie wszyscy konkursowicze! Trochę mało czasu zostało do końca konkursu, ale spróbuję jeszcze powalczyc;-) Bez pudła rozpoznaję jedenastolatkę. I nic ponadto:-( Póki co przejrzę Wasze mataczenia, może mnie olśni;-)
Ja też zaczęłam od "Kota...". Oceniłam na piątkę bardziej jako miłośniczka kotów niż Pratchetta. Potem sięgnęłam po pierwszy tom "świata dysku" i tu już tylko 4. Jakoś nie umiem wczuc się w klimat. A skoro twierdzisz, że kot wypada słabo na tle tamtych, to co ze mną jest nie tak;-)???
Kochani! Pozwolę sobie podkleic się do tego wątku. A to dlatego, że mój listonosz też przyniósł mi dzisiaj niespodziankę:-) Dawno nic mnie tak nie wzruszyło jak ta karteczka, a tak naprawdę to, że pamiętaliście o mnie pomimo mojej dośc długiej nieobecności na forum. Zgadzam się z Koko: jesteście wspaniali... Dzięki serdeczne i pozdrowienia dla wszystkich. Hm... chciałabym jeszcze napisac, że Wam tego Tomaszowa zazdroszczę, chociaż to pewnie nie...
Jasne, że są:-)
Dziękuję:-) Idzie do schowka.
A ja wcześniej smoków nie czytałam, ale co tam, lepiej póżno niż wcale...
No przecież to literatura mojej grupy wiekowej;-))) A skoro BiblioNETka uparcie mi ją polecała, to w końcu przeczytałam. I świetnie się bawiłam;-)
Ja w ogóle bardzo lubię wszelkie pamiętniki, wspomnienia, dzienniki, listy i inne podobne. Dzięki za polecankę;-) Nigdy tam nie byłam. Muszę się wybrac, ale to dopiero jak się ociepli;-)
Już prawie na ukończeniu:-) A mogę wiedziec, czemu to Cię cieszy?
Dziękuję. Pewnie kupię, chociaż te nowe Chmielewskie już nie takie jak drzewiej bywało. Ale ja uparcie czytam (z miłości do autorki) i niestrudzenie próbuję doszukiwac się dawnych klimatów;-)
-"Autobiografia: Myśli nie tylko o sobie" tom 1- Jan Twardowski (5) -"Gwiazda Babilonu"- Barbara Wood (4) -"Herbaciarnia Pod Morwami"- Sharon Owens (5) -"Kamień Przeznaczenia"- Barbara Wood (5) -"Kronika ptaka nakręcacza"- Haruki Murakami (5) -"Przeklnij ten dom"- Barbara Wood (4) -"Sceny z życia smoków"- Barbara Krupska (5) -"Stateczna i postrzelona"- Monika S...
Jak oceniasz tę najnowszą Chmielewską? Warto kupic?
Ooo! Dopiero zauważyłam, że powstaje Klub Wielbicieli Adama Mickiewicza! Uprzejmie proszę o przyjęcie i mnie:-)
A może "biedny uczeń" trafił po prostu na nieodpowiednich nauczycieli? Moje szkolne spotkania z Mickiewiczem zaowocowały nie tylko zachwytem ale i chęcią dalszego poznawania twórczości pana Adama. Ale rzeczywiście polonistki, które mnie uczyły (i to zarówno w szkole podstawowej jak i w liceum) były nauczycielkami wyjątkowymi. I bynajmniej nie stawiano Mickiewicza na piedestale, "bo wielkim poetą był", ale mówiono o nim jak o c...
Ups... "od razu", rzecz jasna.
Wszystko wskazuje na to, że styczeń to będzie mój czas na spotkanie biblionetkowe (oczywiście jeśli zadziała ta sama zasada;-)
Wszystko dlatego, że byłam zbyt pazerna;-) Wyszło mi, że cztery odgadnięte dusiołki to za mało. Chciałam więcej. No i pokarało mnie; nie wysłałam nic;-) Na własnej skórze odczułam trafnośc powiedzenia, że "chytry dwa razy traci". Mam nauczkę na przyszłośc, żeby słac odrazu to co odgadnę. Pozdrowienia.
Omatko! Czy to już mataczenie do następnego konkursu?;-)))
Warzywa z miodem wyglądały zachęcająco;-). Znalazłam tam cynamon do szarlotki, bo przecież i o przyprawach wspominałeś:-). No i uszykowała mi się z tych rebusów jeszcze Czajka ( ta co po świecie pływa i lata). Parę jeszcze mamuś i tatusiów po mojej głowie się snuło. Ale wymyśliłam nie wiem czemu, że konkurs kończy się w poniedziałek:-( Chyba muszę się wybrac na jakiś dłuższy urlop... Pozdrawiam.
Gratulacje Librarianko! To był piękny, ale i trudny (przynajmniej dla mnie) konkurs. Rozszyfrowałam zaledwie cztery fragmenty, ale przegapił mi się koniec konkursu, no i nie posłałam:-( Serdecznie gratuluję wszystkim laureatom.
Tak. Cieszę się, że Ci się podobają:-)
No cóż, trudno... A ja tak bardzo chciałam się zrehabilitowac;-))) Ale jak już uporasz się z tymi "sztukami", to i tak Ci coś przyślę;-)
A mam;-) I choc piszesz, że niepotrzebnie, to zaliwżdy, gryzą okrutnie;-) Czy mogłabym przysłac Ci coś do poczytania razem z Twoimi? Czego bardzo poszukujesz? Pozdrowienia.
Ja to świetnie wiem, tylko już od jakiegoś czasu gryzie mnie sumienie, ze nie mogę się zebrac z odesłaniem i dlatego przepraszam;-)
Ja mam. Już jakby, hm... dawno przeczytany i jeszcze dwie inne. Coś nie mogę się zabrac do zrobienia paczki. Ale jutro już pójdzie. Dziękuje. I przepraszam.
Właśnie skończyłam czytac "Herbaciarnię pod morwami" i z czystym sumieniem polecam ją wszystkim, którzy chcą zrelaksowac się przy książce w zimny listopadowy wieczór. Czytadło? Owszem, ale miłe i "klimatyczne". W tytułowej herbaciarni jest ciepło i przytulnie pomimo, że wnętrza od lat nie remontowano... Pachnie tu kawą i domowym sernikiem z wiśniami. Może to właśnie smaki i zapachy przyciągają "pod morwy"ludzi z niec...
Przywracasz mi wiarę w to, że coś tu odgadnę;-)Lecę smakowac te warzywa z miodem;-) Mniam.... Na razie czytałam dusiołki, teraz zabieram się za mataczenia. Dziękuję:-)))
Jak miło to przeczytac;-) Coś mi się widzi, że w tym konkursie mogę liczyc na nagrodę wyłącznie za cierpliwośc;-) Póki co rozpoznaję zaledwie dwa dusiołki:-(((
Dzięki serdeczne! Dla mnie BiblioNETka też była Wielkim Odkryciem. Trafiłam tu zupełnym przypadkiem, a zostałam bo od pierwszych chwil mnie zafascynowała. I tak to trwa;-)
Dziękuję:-) A z Proustem i Pratchettem to jest tak, że oprócz tego, że mam ich obu w polecankach, to jeszcze co chwilę znajduję w BiblioNETce tyle zachwytów na temat ich twóczości... Mam wrażenie, że coś mnie omija. Jest tu tyle osób "marcelniętych" i "terniętych". A ja co, gdzieś poza boiskiem. Chyba mam syndrom odrzucenia;-)) A poważnie mówiąc chciałabym umiec spojrzec na Prousta oczami Czajki, a Pratchettem bawic się tak j...
Oj tak, masz rację, prawie robi wielką różnicę... Co innego przeczytac relację ze spotkania, nawet najlepszą, a zupełnie co innego porozmawiac z Wami na żywo. Pozdrowienia:-)
Aniu kochana, jak ślicznie piszesz:-) I skąd ja to znam...
Dzięki Joy za miłe słowa:-) Jak wrażenia po pierwszym tomie Prousta? Zamierzasz kontynuowac? Wiesz, ułożylam te 37 w stosik zgodnie z Twoją sugestią. I nie wiem czy dobrze zrobiłam... Z jednej strony to miło, że tyle ciekawych książek przede mną, z drugiej jednak mam coraz większe wątpliwości, czy dam im radę do końca roku, czy nie... Ot zagwozdka;-)
Dziękuję:-) Co do priorytetów, to niewątpliwie masz rację. Trzeba. No i ja oczywiście rezygnuję z rzeczy mniej ważnych, czyli: -ziemniaki w mundurkach (ktoś już o tym pisał) -na obiad pizza (przywieziona przez miłego pana ma motorku) -z kurzem próbuję się zaprzyjażnic (mam alergię na roztocza, muszę się odczulac, więc tę odrobinkę domowego kurzu traktuję jak środek leczniczy;) -mąż pilnie uczy się przyszywac guziki do swoich koszul... No i j...
Witaj Librarianko! Spróbuję i ja rozszyfrowac kilka miast;-). Co prawda niewiele rozpoznaję, ale co mi szkodzi spróbowac. Kilka dni mi uciekło z powodu złośliwego komputera, który się zepsuł. Mam nadzieję, że śliczne mataczenia wskażą mi drogę...
Joy, świetny to był konkurs i wspaniała zabawa:-). Pięknie dziękuję.Niestety nie udało mi się dosłac reszty rozszyfrowanych dusiołków z powodu zdechnięcia mojego komputera w najmniej odpowiednim momencie:-( Ale bawiłam się świetnie (ach, te cudne mataczenia...). Gratuluję wszystkim laureatom i zdobywcom nagród.
Pięknie dziękuję i poprawę obiecuję (ze wzruszenia zaczęłam pisac wierszem;-) Szkoda, że nie ma zdjęc, myślałam, że chociaż sobie na pocieszenie pooglądam.
Dzień dobry. Zgłasza się nieobecna z prośbą o zaliczenie do usprawiedliwionych. Tak bardzo chciałam się z Wami zobaczyc i myślałam, że tym razem nic mi nie pokrzyżuje planów, no i kilka dni temu zdechł mi komputer:-( Pamiętałam, że sobota, ale nie pamiętałam gdzie i o której:-( A pan od komputera zjawił się dopiero wczoraj w póżnych godzinach popołudniowych. Pociesza mnie fakt, że promocje dobrych książek już za chwilę. Mam nadzieję, że jest w ...
A ja dodam jeszcze, że "antylisie" jest chyba najbardziej znanym dzieckiem tego rodzica:-)
Hej, słusznie prawisz;-)))) Jutro 3 miliony;-)))
No to zanim pójdziesz spac zerknij w telewizor, co nam szykują meteorolodzy;-) A u mnie dzisiaj nie padało;-) Dobrej nocy i słoneczka jutro:-)
A ja na trop 3 (na tytuł) wpadłam po tym co napisała Beatrix Cenci: "3 ze słyszenia kojarzy się z takimi kosmatymi gadającymi zabawkami". Też mi się brzmieniowo skojarzyło:-)
Też chciałabym wiedziec:-)
A ja nawet rodzica nie umiem namierzyc, chociaż podobno znam:-(
Cokolwiek chcę napisac o 22, wychodzi mi czołg;-))) Naturalizm rzeczywiście świetnie naprowadza na rodzica.
Do tytułu właśnie;-)
Pytanie co prawda do Misiaka, ale spróbuję odpowiedziec ja;-) Filmowany był braciszek/siostrzyczka dziecięcia (bardziej znany od konkursowego). Pierworodne dziecię tatusia/mamusi. Do 1 rewelacyjne jest mataczenie Beatrix Cenci:-)
Joy, gratuluję zorganizowania jubileuszowego konkursu:-) I jaki sympatyczny temat. Póki co znajomo mi wygląda kilkoro dzieci. Reszcie przyjrzę sie jutro rano.
Oj, bardzo;-) I chyba raczej sympatyczny (ja nie trawię jedynie skrótów typu: "nara...", "w porzo.." i innych podobnych.) Brrr...mam na to nieuleczalną alergię!
Paści na obiad...hihihi,rzeczywiście brzmi zabawnie (chyba zaadoptuję;-)
No popatrz, a mnie się wydawało, że o gwarze młodzieżowej mam jakie takie pojęcie;-)Widocznie nie nadążam...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)