Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Zmierzch i upadek Billy Kłamca Wszystkie stworzenia duże i małe
Zaskakująco dobra lektura. Aż dziw, że dotąd nie miała żadnych publicznych ocen.
Tu jest kilka rad: Stara i ... nieładnie pachnąca... książka :)
Polecam: Pacjenci i inne tego autora, ale w nich już jest mniej obyczajowości.
Verdiano, ani Ożogowskiej, ani Nienackiego, ani "Tego obcego" nie ma już w lekturach - gdyby byli, nie byłoby tak źle. Kanon zmienił się w zeszłym roku i to zmienił na niekorzyść (czytaj: na starocie). Sienkiewicz, Prus, Słowacki, Krasicki, Mickiewicz, Bełza, mity, legendy, podania, Biblia - to teraz (głównie) czytają klasy 4-6. Czyli to, co czytali ich (pra)dziadkowie.:)
Obawiam się, że wielu, zanim dotrze do klasy końcowych klas liceum, już rezygnuje z czytania czegokolwiek.:) Lektury powinny być wciągające przede wszystkim dla tych najmłodszych, kiedy rozbudza się zamiłowanie do czytania, bo często tracimy takiego małego czytelnika już na początku i na jego powrót może być za późno.
Zgadzam się. Twórcy kanonu często tłumaczą, że wrzucają do niego teksty, z którymi każdy człowiek powinien się zapoznać. Jeśli nie zrobi tego w szkole, to zapewne już po nie nie sięgnie w dorosłym życiu, stąd szkolna edukacja wydaje się jedyną szansą na zaznajomienie z niektórymi książkami. Inna sprawa, że tak skonstruowany kanon obrzydza czytanie w ogóle i wiele osób nie sięga już po żadną książkę, bo uważa, że wszystkie one są nudne, nieciekawe...
W czasie studiów byłam zmuszona przeczytać setki niezbyt interesujących książek i na czytanie dla przyjemności często po prostu brakowało czasu, obiecałam sobie wtedy jedno: nigdy więcej nie będę czytać z musu. Tej zasady trzymam się do dziś, choć minęło wiele lat. Czytanie jest dla mnie rozrywką, przyjemnością, więc wybieram taką lekturę, jaka mi odpowiada. I nie czuję wyrzutów sumienia, że często jest to literatura niezbyt ambitna. Skoro najlep...
Czarna wołga: Kryminalna historia PRL Życie przestępcze w przedwojennej Polsce: Grandesy, kasiarze, brylanty Szemrane towarzystwo niegdysiejszej Warszawy Ciemne sprawy dawnych warszawiaków Życiorys własny przestępcy i wszelkiego typu pitavale, można je znaleźć wpisując właśnie to hasło.
Może cos z tego: Diabeł na dzwonnicy Inne rozkosze Poza tym mała miejscowość i humor zawsze mi sie kojarzy z Hrabalem, np. Miasteczko, w którym czas się zatrzymał Taka piękna żałoba
Może to: Analityk
Z klasycznych kryminałów polecam: Słomczyński Maciej (pseud. Alex Joe lub Kwaśniewski Kazimierz) i Quentin Patrick (Q. Patrick właśc. spółka aut. Wheeler H.C., Webb R.W., Kelley M.M. i Aswell M.L.W.)
O zamachach może coś tego autora: Pawlak Władysław B. (Pawlak Władysław Benedykt)
Biała wilczyca Wszystkie marzenia świata
Skarby w cieniu swastyki
Nie wiem, czemu w drugim linku pojawia się błąd, chodziło mi o serię Joanny Bator "Piaskowa Góra" i "Chmurdalia".
Może coś z tego: Zawrocie Piaskowa Góra
Bieg życia wyznaczany porami roku to przede wszystkim "Chłopi", natomiast z rolniczą pracą kojarzą mi się książki Herriota - głównie dotyczą oczywiście pracy weterynarza, ale o życiu w wiejskich farmach też można się trochę dowiedzieć, tylko nie wiem, czy lata 30 - 40 XX wieku to nie za późny okres dla Ciebie.
"Podobno przy pisaniu odręcznym mózg pracuje inaczej (lewa półkula jest bardziej aktywna chyba), podobnie jak przy czytaniu książek papierowych, zamiast ebooków." Zainteresowało mnie to - naprawdę jest tak istotna różnica między czytaniem książki papierowej a ebooka? Wiesz może, na czym to polega?
Powoli to się dzieje - niedawno byłam świadkiem, jak pani w sklepie liczyła na kartce (zepsuła się kasa czy prądu nie było, w każdym razie sklepu nie zamknięto, jak to w takich razach bywa) i po naprawdę długich obliczeniach podała klientowi kwotę 7 zł z groszami. Niektórzy parsknęli śmiechem, bo rachunki trwały tyle, że spodziewano się raczej kwoty dziesięciokrotnie większej. No, ale pani pewnie odwykła od dodawania pisemnego, bo niby gdzie to m...
Zgadzam się, kiedyś pisma technicznego uczono na technice czy tzw. zetpetach, było dużo zajęć manualnych na plastyce czy pracach ręcznych właśnie, dzis nie dość że tych zajęć mniej, to jeszcze głównie teoria...
Myślę, że dzisiaj nauka kaligrafii byłaby sztuką dla sztuki, bo właściwie czemu miałaby służyć? Pięknemu pisaniu odręcznemu? A gdzie ono byłoby wykorzystywane na co dzień? Ilu z was pisze ręcznie? Chodzi mi o dłuższe teksty, nie jakieś wypełnianie rubryk czy podpisy, a niestety, głównie do tego się ograniczamy. Umiejętność kaligrafii będzie wkrótce (a może już jest) taką samą umiejętnością jak np. zdolność haftowania czy szydełkowania. A przy oka...
Zależy, kiedy chodziłeś do szkoły, za moich podstawówkowych czasów podręczniki były praktycznie bez ilustracji (oprócz tych dla młodszych klas), więc i żadnych komiksów w nich nie było. Nie pamiętam, od jak dawna, ale od jakichś 20 lat na pewno komiks w programach jest - jak do tego podchodzą nauczyciele w różnych szkołach, to już inna sprawa. A "przerabianie" np. opowiadania na komiks stosuje się nie tylko w młodszych klasach, ułatwia np. tworze...
Nie bardzo rozumiem, skąd ten spór o komiksy w lekturach - akurat w programach szkolnych są one od lat i tu nowa podstawa niczego nowego nie wprowadza - może tyle, że wskazuje konkretny komiks. Do tej pory nauczyciel sam wybierał (bo była dowolność lekturowa w szkole podstawowej) lub wykorzystywał fragmenty komiksów z podręcznika (są praktycznie w każdym). Uczniowie zapoznają się z różnymi formami przekazu, poznają zatem komiks jako gatunek popk...
Polecam klasyki, a zatem: "Rzymskie wakacje", "Śniadanie u Tiffanyego", "Złodziej w hotelu", "Kiedy nadejdzie wrzesień","Telefon towarzyski", "Ulubiony sport mężczyzn", poza tym filmy Hitchcocka - co prawda mniej tam komedii, ale zagadka jest, np.: "Zawrót głowy", "Północ - północny zachód", "Marnie", "Okno na podwórze".
Tutaj: https://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/podstawa-programowa-i-ramowe-plany-nauczania-prezentacja.html Na dole tekstu są adresy mailowe (lista lektur dotyczy podstawy programowej, więc odpowiedni jest ten pierwszy adres). Też chciałam wysłać swoje opinie na temat całej podstawy programowej, ale wziąwszy pod uwagę, jak MEN traktuje wszelkie konsultacje, dam sobie spokój.:-)
To nie są dobre zmiany. Poprzedni kanon pozostawiał wiele do życzenia, ale był lepszy - teraz mamy powrót do staroci. Nie było już "Siłaczki" i "Syzyfowych prac" - wracają i to obowiazkowo. Wraca Korczak (na szczęście nieobowiązkowy), "W pustyni i w puszczy" znów obowiązkowa - naprawdę nie ma ciekawszych książek przygodowych? Na dodatek pisana z pozycji wyższości białego człowieka - kolonizatora nad ciemnym (dosłownie i w przenośni) ludem afrykań...
Słowacki, Bułhakow, Jerofiejew, w pewnym sensie Baczyński - nie zdążył stać się sławny za życia.
To jest tłumaczenie Barańczaka.
O elitach II RP, także o żonach polityków pisze w swoich książkach S. Koper, poszukaj wśród nich: Koper Sławomir Z pamiętników przychodzą mi na myśl wspomnienia Jadwigi Beckowej, aczkolwiek jej mąż był wysokim ministrem, nie premierem, ale może się przyda: Kiedy byłam Ekscelencją
Pilch Jerzy Bielska Magdalena czyli ojciec i córka. Spokrewnieni byli także Morsztynowie: najsłynniejszy Jan Andrzej, Zbigniew, Hieronim oraz Stanisław.
Też nie czytałam powyższych, ale może to sie nada?: Kochanek z zaświatów
To i ja coś dorzucę: Ja, jako wykopalisko Obsługiwałem angielskiego króla Z pamiętników bywalca Zaklęte rewiry Dziewczęta i kobiety Kamień Księżycowy Kobieta w bieli Krafftówna w krainie czarów Uśmiech w kapeluszu Autorzy: Stewart Mary Wodehouse P. G. (Wodehouse Pelham Grenville) Gutowska-Adamczyk Małgorzata Herriot James (właśc. Wight James Alfred) Kowalewska Hanna Bardzo klasyczne kryminały: Quentin Patrick (Q. Patrick właśc. s...
Wiatrołomy
4, 3.
Małe sprostowanie: to jest nieaktualna lista lektur, ta obowiązująca znajduje się w linku poniżej. Podaję całą podstawę programową z języka polskiego, bo nie mogę znaleźć osobno lektur, ale w tekście są one umieszczone odpowiednio: dla szkoły podstawowej na str. 32, gimnazjum - 40 i liceum - 49. http://www.men.gov.pl/images/ksztalcenie_kadra/podstawa/2b.pdf
Gdzie jest trzeci król? Pies Baskerville'ów Uchwycona w światło Kłopoty ze spadkiem Przeklnij ten dom Kochanek z zaświatów Zielony łucznik Tajemnica zamku Valmy Szepczące ściany Tego lata, w Zawrociu
Cała fraza brzmi: „Jeśli wszelako nie zdołam natury tych objąć tajników (Nie masz bo dosyć ognia w mej krwi i serce leniwe), Niechże mnie wieś oczaruje: kropliste w jarach strumieni Nurty niech kocham i lasy, wyrzekłszy się sławy podniebnej.” Wydanie BN, przekład: Zofia Abramowiczówna
Książka znana, ale oryginalna: Życie Pi
Joachim Lis, detektyw dyplomowany Uwaga! Czarny parasol! Szatan z siódmej klasy Niewiarygodne przygody Marka Piegusa Klub Włóczykijów i serie: Pan Samochodzik Trzej detektywi
Bohater opowiadania Mrożka "Wesele w Atomicach" zmienia się w owada, ale w tym wcieleniu nie przeżywa żadnych przygód, bo akcja właśnie się kończy.:)
W takim razie wystarczy mi to, co mam. Dziękuję za wyjaśnienia.
Uff, po wielu próbach udało się, nawet zamiast zielonego wybrałam sobie inny kolor (niebieski) i zlikwidowałam pogrubienie. Baaardzo dziękuję. A czy nie dałoby się zastąpić tego różu/fuksji innym, czy to zbyt skomplikowane?
Linki są w tym wątku: Zdjęcia z Tomaszowa Rzadko się ostatnio odzywam, ale zaglądam systematycznie, a tu taka przykra wiadomość...
Wprawdzie to nie książka czy czasopismo, ale może okaże się pomocne - katalog polskich płyt gramofonowych: http://www.kppg.waw.pl/index.htm
Prostuję: już działają, ale na wygenerowanie czekałam ponad pół godziny.
U mnie nie działają...
Jeśli historie rodzinne, to może saga Gutowskiej: Zajezierscy Cieślakowie Hryciowie
Bardzo dobrze, dziękuję:)
Dziękuję, zrobiłam tak. Nie da się jednak zasłonić tekstu na okładkach książek, a szkoda:)
Do zainteresowanych książką: nie czytajcie notki na okładce, bo zdradza ona (pomijając szczegóły) treść prawie 1/3 powieści. A sama książka z ciekawą intrygą i nieoczekiwanym zakończeniem.
Ja bym dodała jeszcze Mary Stewart i Daphne du Maurier.
Cytat nr 5 chyba nie do końca dotyczy małżeństwa, ale jeśli chodzi o małżeńską zazdrość, to kojarzy mi się "Otello" i "Zazdrość i medycyna".
Szkoda, że nie można tak zrobić z notą na okładce. Książka zawiera ciekawą intrygę, niestety informacja od wydawcy streszcza prawie cały tekst...
Wytropić Eichmanna: Pościg za największym zbrodniarzem w historii
Książka jest przedrukiem fragmentu wcześniejszego dzieła Kershawa, "Hitler. 1941-1945 Nemezis" poszerzonym o rozmaite dokumenty - rozkazy, raporty wojskowe, wyjątki z procesu, listy pożegnalne zamachowców. Co prawda, wydawca zaznacza ten fakt - szkoda, że drobnym druczkiem na odwrocie strony tytułowej wśród wielu innych informacji edytorskich. Dostajemy bowiem wycinek innej obszerniejszej pracy, w którym co rusz spotykamy odwołania do wcześniejs...
Polecam książki Herriota, najlepiej te z cyklu "Wszystkie stworzenia duże i małe": Jeśli tylko potrafiłyby mówić To nie powinno się zdarzyć Nie budźcie zmęczonego weterynarza Weterynarz w zaprzęgu Weterynarze mogą latać Szał pracy Boże stworzenia Wszystkie stworzenia
Sądząc po ocenach książki, ten styl ma swoich miłośników. I dziwnym trafem, w większości oceniają oni wyłącznie książki pana Piątkowskiego. Znajomi autora czy pracownicy wydawnictwa?:)
Na temat różnych wydań i tłumaczeń "Małego Księcia" można poczytać tu: http://www.malyksiaze.net/pl/malyksiaze.html
Zdaje się, że pisarz jest uznawany za zawód i znajduje się w jakimś urzędowym wykazie tychże; skoro tak, to może pisarzem można nazwać człowieka utrzymującego się z pisania książek? Oczywiście, mam na myśli czasy współczesne, bo przyjmując to kryterium okazałoby się, że np. van Gogha malarzem nazwać nie można, Mozarta czy Bacha kompozytorami itd.:)
Grafton Sue Robinson Leah Ruth Buchanan Edna Hartzmark Gini Hooper Kay James P. D. (James Phyllis Dorothy) Peters Ellis (właśc. Pargeter Edith Mary) Thompson Colleen Unger Lisa
Wpływ wojny na psychikę człowieka. Wojna- wpływ na psychikę. plus kilka tematów z tego wątku: Tematy maturalne - zestawienie
Billy Bathgate - jest też wersja filmowa.
Nie bardzo rozumiem: szukasz opracowań lektur, które wybrałeś (tylko skąd my mamy wiedzieć, co wybrałeś), czy oczekujesz propozycji książek (tylko skąd mamy wiedzieć, jakie są Twoje doświadczenia)? Oceniłeś trochę książek, dałeś sporo dobrych ocen, więc chyba nie problem wybrać spośród nich te najciekawsze:)
W thrillerach medycznych R. Cooka roi się od takich:)
Moim zdaniem, temat jasno sugeruje, że chodzi nie tylko o twórczość wymienionych pisarzy, ale także o to, co "pomiędzy". Poza tym, temat bardzo pojemny, bo prawdę mówiąc, tajemniczości można się doszukać w co drugiej książce:) Ale na pewno pasuje Lovecraft, Levin, Rice, Le Fanu, Stoker, Merimee, Gautier, Doyle, Grabiński, Puszkin, Gogol, Turgieniew, Lermontow, Goethe, Leroux, Shelley (nie pamiętam, czy nie jest wcześniejsza niż Poe, podobnie Pusz...
Ja również życzę wszystkim udanych świąt w serdecznej atmosferze, a w nadchodzącym roku wielu niezapomnianych czytelniczych wrażeń oraz miłych spotkań na forum.:)
Do pism muzycznych dorzucę jeszcze "Gazetę Młodych", pamiętacie? Wychodziła 2 razy w tygodniu, chyba we wtorki i piątki, ostatnie strony były poświęcone muzyce, drukowano m.in. notowania listy "Trójki". Pierwszych stron w ogóle nie rozcinałam, ponieważ było tam coś o polityce, itp. - cała gazeta była bodaj organem ZSMP. No, a skoro jesteśmy w serwisie o książkach, to dodam jeszcze, że właśnie w "Gazecie Młodych" przeczytałam pierwszy raz "My, d...
Miłość niejedno ma imię
Emancypantki Dziewczęta z Nowolipek Rajska jabłoń Mewy
Niezły antykwariat był w okolicach zamku (chyba ulica Wzgórze), w każdym razie mijało się go idąc od zamku w kierunku rynku albo katedry - nie wiem, jak się prezentuje obecnie, bo dawno nie byłam:)
Właścicielkami kamienic były bohaterki książek: Moralność pani Dulskiej Rajska jabłoń, zaś przeżycia bohaterów jednej z kamienic ukazuje: Pamiętnik z powstania warszawskiego Coś o kamienicy było chyba też w: Pokój na poddaszu ale czytałam bardzo dawno temu, więc nie pamiętam:)
Przy polskim stole O modach i strojach Historia mody: Dzieje ubiorów od czasów prehistorycznych do końca XX wieku To są opracowania ogólne, ale o XIX wieku też oczywiście traktują, poza tym: Kroniki tygodniowe: (O Nałęczowie), ewentualnie XIX - wieczna prasa.
Polecam Język polski: Encyklopedia w tabelach - w przystępny sposób zestawia w tabelach ewolucję fleksji, fonetyki, pisowni, leksyki itd. języka polskiego z podziałem na poszczególne wieki czy okresy.
To chyba wpływ angielszczyzny na nasz język - nazwisko nieodmieniane brzmi bardziej obco, "światowo", poza tym formy zależne rzadziej używane mogą się wydawać właścicielom tych nazwisk dziwne, żeby nie powiedzieć śmieszne. O ile do form: Kościuszce, Matejce przywykliśmy, to inne: Jacko - Jacce, Jacką czy Bańko - Bańce, Bańką mogą się ich nosicielom nie podobać.
Bardzo mnie irytuje, kiedy właściciel nazwiska odmiennego upiera się przy formie nieodmiennej - o ile nazwisko stanowi jego własność (chociaż nie na wyłączność), to jednak reguły gramatyczne języka polskiego już taką prywatną własnością nie są, więc powinien się do nich stosować, a nie stosować jak mu się podoba.
Klauzura: Wstęp wzbroniony!
Poszukaj w tych wątkach: [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny]
Czy na pewno chodzi Ci o "Zbrodnię i karę"? Z tego, co wiem, to w Polsce wydano ją jeszcze w XIX wieku, więc raczej nie znajdziesz nikogo, kto pamięta te czasy:)
Jest to całkiem możliwe, nawet teraz. W mojej okolicy przez lata funkcjonował zespół szkół złożony z podstawówki i liceum - czyli rozrzut: pierwsza klasa (7 lat), czwarta LO (19), szkoły mieściły się niby w osobnych (ale połączonych) budynkach, nie wiem na ile uczniowie się ze sobą kontaktowali, bo tam nie chodziłam, ale było to możliwe. Zdaje się, że po wprowadzeniu gimnazjów zespół wygląda już inaczej, ale nie wiem, jak. Natomiast moja szkoła d...
Są i kry, i krowy:) A poważnie: "Słownik poprawnej polszczyzny" PWN (pod red. W Doroszewskiego) podaje: Rydułtowy, D. Rydułtowów. To jakiś błąd, czy tę odmianę zmieniono ostatnio, może ktoś wie? (Mam wydanie pierwsze, z 1980 roku, nie wiem, jak jest w późniejszych).
Dzięki, zrobiłam tak na IE, bo na FF też się nie dawało. Oczywiście, poległam na jaskółce, która wiosny nie czyni, a okazało się, że nie czyni wiosny:). Nie wiedziałam też, że Małogoszcz to jest on, nie ona. No i nie rozumiem odmiany - do Rydułtów, to w końcu to są Rydułty czy Rydułtowy?:)
Sprawdziłam na IE i też mam tylko do 5.1.
Ja widzę tylko do 5.1 i nie mogę przesunąć dalej - też mam FF.
[artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny]
To "Niewierna" - tu jest opis: http://niewierna.filmweb.pl/
Ja wysyłałam z gazety. Mam jeszcze konto na onecie i yahoo, ale już sobie daruję - poczekam na ogólne wyniki i sprawdzę wtedy rozwiązania.
Ja też.:( Zrobiłam wczoraj - odpowiedzi nie dostałam, chciałam dziś ponownie (zachęcona wpisami na forum o szybkim uzyskiwaniu wyników) - serwer był obciążony, w końcu udało mi się jakieś dwie godziny temu - nadal nie mam odpowiedzi...
Sam Tadeusz to nie, ale z panem już tak:)
Pamiętniki osadników Ziem Odzyskanych Rubież O pierwszych latach na Ziemiach Odzyskanych, zwłaszcza na Ziemi Lubuskiej pisał też E. Paukszta, na przykład w książkach: Wszystkie barwy codzienności i Wrastanie - pewnie w innych też, ale nie pamiętam w tej chwili. Poszukaj jeszcze tu: http://alpha.bn.org.pl/search*pol/d?SEARCH=repatriacja
Zły Dziennik 1954
Jeśli interesuje Cię powieść milicyjna, to faktycznie czas wziąć się za Sekułę - to klasyka tego gatunku:)
Coś więcej? To typowy kryminał milicyjny w stylu Sekuły - wielowątkowy, z całą galerią postaci, zahaczający (jak to u niej) o powieść psychologiczną czy obyczajową. Akcja toczy się na wielu płaszczyznach, w różnych miejscach - głównie chodzi o śledztwo w sprawie właściciela firmy, który - jak się okazuje - w rzeczywistości zajmował się handlem antykami. Autorka umiejscawia wydarzenia też w Paryżu (środowisko artystów, paserów, handlarzy), na bagn...
A ja mam właśnie jedną małą - z ozdobnym szlaczkiem i różyczkami, taką bardziej romantyczną i większą - mniej ozdobną, oficjalną. Ta pierwsza mi służy do książek mniejszych rozmiarowo i takich bardziej prywatnych, druga lepiej wygląda w dużych książkach i tych mniej osobistych:) Ponieważ zamawiałam je w nowym zakładzie, pioniersko - pani nie była pewna, jak wyjdą (nie dawała gwarancji zwłaszcza na tę pierwszą, z drobnym wzorem), zrobiła więc dwie...
Posiadanie własnego ekslibrisu - pieczątki było moim marzeniem od lat, niestety zwykłe firmy "pieczątkarskie" tego nie robiły (teraz chyba się to zmieniło i problemu nie ma). W każdym razie jakieś dwa lata temu zrobiłam sobie takie pieczątki - dwie, bo nie mogłam się zdecydować na wybór jednego wzoru, zapłaciłam niewiele - chyba 25 zł za dwie, plus tusz, plus pudełko z poduszeczką do tuszu. Te same wzory mogę drukować i wklejać, ale jed...
Dziecko Rosemary - książka i film.
Zajrzyj tu: http://www.ozon.ru/context/detail/id/3463161/ a poza tym porównaj tytuły opowiadań z tej książki: "Син076;ром проклn3;тия Ундинm9;" "Anorexia nervosa" "Люk3;овниц072;" " ...
To są polskie "Zespoły napięć".
Literaturę w szkole podstawowej i gimnazjum omawia się niechronologicznie - program zakłada (i dobrze:)) tzw. sposób kołowy, a nie linearny, czyli wg motywów, tematyki itd. Tak są też zbudowane podręczniki. Natomiast szkoła średnia zakłada kurs historii literatury, a więc w ujęciu chronologicznym - oczywiście, z małymi odstępstwami - nawiązaniami, wspólnymi motywami itp., ale generalnie jest to "po kolei".
Jest Prus:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)