Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Pamiętam telewizyjne "Powiązania" z końca lat 80-tych. Przeczytałem też obie książki (Pajęczynę i Przyczyny) i muszę przyznać, że podane przez Ciebie przykłady są bardzo trafne!
Ja również dziękuję Mikołajowi! W moim przypadku Święty wykazał się niezwykłym wyczuciem, książka ("Dziesięciu Murzynków" A. Christie) dobrana wprost znakomicie :) Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
A moim zdaniem Literadar wygląda całkiem porządnie :)
Masz rację, do końca września. Dobrze, że wyjaśniłeś, co z tą drugą turą :) Też pamiętam, że w pierwszej Lem prowadził bardzo zdecydowanie. Teraz też głosowałem na niego :)
Ten konkurs jest trochę dziwny. Kiedy został zorganizowany (pisały o tym media, była akcja na Facebooku), do wybory było 7 propozycji: 1. prof. Paczyński 2. Pan Twardowski 3. Gwiazdeczka 4. Heveliusz 5. Polonia Uniwersum (tłum.: polska przestrzeń kosmiczna) 6. Polonia Eae (tłum.: polska przestrzeń mierzalna) 7. Polonia Aquila (tłum.: polski orzeł) W tej stawce wygrał w cuglach Lem (chyba przed "Polonia Aquila"). Teraz okazuje się, że r...
"Lalka" Prusa
No właśnie, szkoda, że nie wszystkie części Wallandera zostały dotąd u nas wydane (i na dobrą sprawę nie wiadomo, czy kiedykolwiek zostaną wydane, bo wydawnictwo jak dotąd jest wstrzemięźliwe)
A już 11.11 ukaże się u nas nowy kryminał społeczny Mankella... "Chińczyk" http://wab.com.pl/index.php?id=7&bid=890
Czy chodzi Ci o "Reclam"?
Słucham dość często ale bez jakiegoś wielkiego entuzjazmu. Dwójka ma ambitny program i to jest plus ale - jak na mój gust - zbyt tradycyjne podejście do tematu. Ten program jest zbyt zanurzony w przeszłości (a przez to trochę napuszony). Jestem "za" a nawet "przeciw" ;-))
może to... Semiotyka filmu Język filmu
Prowokacja [1984] Lema - dwie recenzje nieistniejących książek
To pewnie jakaś prowokacja ;) "Mistrz i Małgorzata" to akurat bardzo religijna powieść (zresztą jej inscenizację widziałem swego czasu... w kościele)
Sztuka w dziejach człowieka - są szlagiery i jest tekst, więc wydaje mi się, że spełnia Twoje oczekiwania (w każdym razie moim zdaniem warto!)
jeśli chodzi o książki filozoficzne w rodzaju "ambitna + przystępna", to ciekawa jest Teoria uczuć moralnych Adama Smitha, który był nie tylko ekomonistą (tym od "niewidzialnej ręki rynku") ale także (niektórzy twierdzą, że przede wszystkim) etykiem, a "Teorię..." napisał dla nastolatków(!)
Jednak z drugiej strony trudno wyobrazić sobie kogoś, kto ma pojęcie o archeologii, a nie słyszał (tu: nie czytał) o Heyerdahlu. T.H. prowadził swoje badania (mniej więcej) w latach 40-tych. Mam wrażenie, że od tego czasu jego poglądy przyćmiły "mainstream" na tyle, że same się nim stają. Jeśli czytasz/słuchasz/oglądasz jakiś komentarz o badaniach dot. starożytnych migracji, to wszyscy mówią najpierw jedno zdanie o "mainstreamie...
jeśli chodzi o sztukę... 1. Sztuka w dziejach człowieka - imho ciekawa pozycja, choć chyba niedoceniana; nie jakieś "dzieło natchnione" ;) ale kawałek wydawniczego rzemiosła w bardzo dobrym tego słowa znaczeniu nieformalny cykl: 2. Od Giotta do Cézanne'a: Zarys historii malarstwa zachodnioeuropejskiego - klasyk, bestseller itp. dobry ale trochę stary Od impresjonizmu do konceptualizmu: Odkrycia sztuki - i jego kontynuacja napisana...
także Dom, sen i gry dziecięce: Opowieść sentymentalna - Kornhauser wspomina gliwickie dzieciństwo. (Gliwice) podobne (choć nieco bardziej ponure) rozważania snuje Zagajewski w opowieści Dwa miasta (czyli Lwów vs. Gliwice) jeszcze bardziej traumatyczny jest słynny Gnój, a możliwe że Kuczok Wojciech poświęcił Śląskowi jeszcze jakieś opowiadania. (Chorzów)
opracowanie graficzne: Dimitrij Szewionkow-Kismiełow :)
Janosch (właśc. Eckert Horst) jest znany przede wszystkim z cyklu o bajek Tygrysku i przyjaciołach, ale jego najważniejsza książka jest dla dorosłych, a do tego tak śląska jak to tylko możliwe... Cholonek czyli Dobry Pan Bóg z gliny - rzecz kultowa! (Zabrze) Ulica mojej starki - jak najbardziej! Janicki Adam - nowofalowy poeta pokolenia '68 - jest Ślązakiem i jak mało kto potrafi pisać o Śląsku. (Ruda Śląska) Bienek Horst - autor nazywany &...
np. Jądro ciemności Conrada vs. Czas apokalipsy Copolli także Milczenie owiec (książka i film)
Wcale się nie dziwię, bo rozpoczynanie cyklu od "Zapory" (ostatniej części - w której następuje podsumowanie cyklu) jest kiepskim pomysłem ;-) Proponuję zacząć nowy rok od jakiegoś innego tomu przygód Wallandera (np. "Morderca bez twarzy", "O krok", "Piąta kobieta"). Życzę szczęśliwego nowego roku i ciekawej lektury! :-))
W pełni się zgadzam! Jeżeli ktoś chce przeczytać cały cykl, najlepiej zacząć od 1. tomu "Mordercy bez twarzy". Tą powieść BNetkowicze oceniają stosunkowo nisko, ale moim zdaniem jest ona całkiem niezła. Czytanie zgodnie z numeracją tomów jest o tyle ważne, że autor opisuje życie prywatne Wallandera, które konsekwentnie rozwija się przez cały cykl. IMHO najsłabszy jest chyba tom 2. (Psy z Rygi). Co do najlepszych też zgoda (może dod...
Dotąd wydano u nas 8 powieści z cyklu "komisarz Wallander". Mankell napisał jeszcze 2-3 książki, w których akcji umieścił Wallandera: - "Piramida" (1999) - zbiór pięciu opowiadań o początkach kariery Wallandera. Z punktu widzenia chronologii powstawania cyklu jest to tom 9. zaś z punktu widzenia chronologii akcji tom 1. (taki "prequel") - "Przed mrozem" (2002) - powieść o córce komisarza - Lindzie, któr...
Mankell to mistrz "kryminału społecznego" (a od czasów Chandlera było takich niewielu). W Niemczech jest popularny prawie jak J.K. Rowling, u nas też inspiruje (choćby Konatkowskiego). W ramach jednego cyklu próbuje różnych stylów (sensacja - "Biała lwica", horror psychologiczny - "O krok"). Podejmuje ważne społecznie tematy (np. ekstremizm polityczny w "Piątej kobiecie", handel żywym towarem w "Fa...
...jeśli już, to chyba K. Lipiński. A wierszem niestety nie dysponuję.
przykłady bezpretensjonalnych pomników w niemieckim miasteczku Werl (m.in. pomnik solnika, pomnik świniopasa) http://foto.onet.pl/5zn8k,4rrwg4k4k404,u.html Jestem "za"! :)
może to Po tamtej stronie :)
proponuję Wahadło Foucaulta ta książka swego czasu wykreowała modę na wszystkie "kody Leonarda"...
może Dyplomacja
także Nagroda
w tym stylu także... 1) Morderstwo w Komitecie Centralnym 2) Przekład :)
Od chwili, gdy opublikowałem na BNetce ten temat, na stronie "MiniCity" przybyło kilkanaście nowych wpisów. :) Bezrobocie w miasteczku zniknęło ;-)), więc teraz najlepiej wchodźcie przez adres http://mikulczyce.myminicity.com/ albo http://mikulczyce.myminicity.com/tra
Można też zwiększać populację ;-) http://mikulczyce.myminicity.com/
a off-topic został pomyślany do tematów offtopicznych ;o)
Kraków. Tłumy na spotkaniu z Mrożkiem Tego można się było spodziewać. Obecność Sławomira Mrożka podczas drugich urodzin Księgarni pod Globusem przyciągnęła tłumy. «Spragnieni spotkania z autorem "Tanga" łowcy autografów zaczęli się gromadzić już pół godziny przed planowanym przybyciem pisarza. Gdy Mrożek zasiadł za stołem i zaczął przetrząsać kieszenie w poszukiwaniu długopisu (poratował go nim w końcu personel księgarni), ko...
A ja akurat myślę, że właśnie za komuny taki Szwed to był dla nas gość (dzisiaj Szwed, czy inny Angol to już chyba normalka ;-)) Czyli właśnie wtedy mógł szczególnie liczyć na sympatię ludzi. Ale to akurat jest szczegół. Chodzi o to, że Mankell w każdej części cyklu o Wallanderze wstawia wzmiankę o Polakach i zawsze(!) Polacy występują w roli prowincjonalnego cwaniaczka/przygłupa. Oczywiście Mankell może sobie pisać co chce, ale mnie - ja...
Ja także gratuluję! Brawo! :)
Dziewczynko! Zastanów się, co Ty wypisujesz......... [szczęka opadła mi na klawiaturę] To jakieś kompletne pustosłowie! Na swojej stronie przedstawiasz się jako "indywidualne indywiduum". Jakie z Ciebie "indywiduum"?! Ty po prostu bądź sobą!
Jestem za tym, by pierwszą w kolejności nagrodę przyznać dot59 za całokształt dotychczasowej pracy recenzenckiej w BNetce. Dot59 napisała dotąd dla BNetki ok. 300(!) recenzji. Każdą z nich potraktowała indywidualnie, przemyślała, wyszlifowała. A wszystko to bezinteresownie, skromnie, dla własnej przyjemności i ku pożytkowi BNetkowiczów. Brawo dot59!!! :))
Każde tłumaczenie jest interpretacją, a o sposobie interpretacji decyduje cel tłumaczenia. Na przykład w Ameryce istnieje seria poradników nazwana humorystycznie "For Dummies" (="dla głupków"). W Polsce była ona kiedyś wydawana pod nazwą "Dla Opornych", a dziś... "Dla Bystrzaków". Co ciekawe, jest to tłumaczenie w pełni poprawne. Czy z tego wynika, że dummie=bystrzak? Tak, ale wyłącznie kontekstowo. ;-...
a jako "lektura uzupełniająca" Pejzaże miasta Salvadoriego
albo Berlin Alexanderplatz: Dzieje Franciszka Biberkopfa Döblina
może dla odmiany: Ulisses Joyce'a
Czytając Twoje wypowiedzi, mam nieodparte wrażenie, że sam uważasz ks. Myszkina za idiotę. W pewnym sensie masz do tego prawo, ale wyznając takie zasady - mimo woli - stajesz się jedną z tych wszystkich kreatur z jego otoczenia. Brrrrr!
strategie przekładu ;-)
Na Twoim miejscu wybrałbym do matury to, co jest: - stosunkowo krótkie (mogą być fragmenty większego dzieła) - popularne (przekładane przez wielu tłumaczy, analizowane przez krytyków przekładu i przekładoznawców) - stare (napisane w oryginale językiem archaiczym; taki język to dodatkowy problem dla tłumacza, który ma wpływ na jego strategię) - rymowane (poważna przeszkoda, z którą tłumacz musi sobie poradzić *w określony sposób*!) por. sta...
IMHO najpierw musisz jakoś zdefiniować pojęcie "sztuki" i "rzemiosła" w przekładzie, bo nie jest to wcale oczywiste.
np. "Magritte" A. Rottenberg, 1976 (seria Malarstwo, wyd. Arkady) "Magritte" A.M. Hammacher, 1994 (wyd. Artes) ...teraz w ofercie Allegro także Réné Magritte: 1898-1967: Widzialna myśl To tylko propozycje pierwsze z brzegu. Musisz poszperać, poguglować, przeczesywać Allegro, odwiedzić parę sensownych bibliotek. Jeśli chodzi o tytuły, więcej nie pomogę, bo sam nie wiem ;)
...ale na maturę najlepiej nadaje się chyba Rene Magritte. Elegancki (a przy tym malował obrazy powściągliwe seksualnie), w miarę prosty w interpretacji (popularny w Polsce, więc stosunkowo dużo materiałów), i z odpowiedniej epoki (nie trzeba się wysilać, by powiązać go z Freudem). Na Twoim miejscu wziąłbym własnie jego :) PS Pod wpływem Freuda był cały surrealizm (a jak surrealizm, to dadaizm). Z rodzimych malarzy najbardziej "freu...
albo Willem de Kooning http://pl.wikipedia.org/wiki/Willem_de_Kooning też niezły :)
np. Lucian Freud (wnuk Zygmunta) http://pl.wikipedia.org/wiki/Lucian_Freud sporo obrazków na guglu (tryb: grafika)
Nie wiem jakie "obrzydliwe hasła" masz na myśli ale o ile wiem u nas nikt nikogo nie zamierza mordować.
"W poszukiwaniu straconego czasu"... Proust, podkreślając rolę dzieciństwa w dorosłym życiu, inspirował się freudyzmem.
Jeśli mogą być poeci, to Herbert jest znakomitym przykładem (np. Pan Cogito). A jeśli Herbert, to i Miłosz (np. Poema naiwne) + cały ks. Twardowski... Camus (np. Dżuma), Böll (np. Utracona cześć Katarzyny Blum), Wilde (np. Portret Doryana Greya), dalej jak leci Goethe (Faust cz.1), Cervantes (Don Kichot), cała tragedia grecka!!!, wszystkie antyutopie, cały Dickens, Guy de Maupassant(Baryłeczka), idol Giertycha: Dobraczyński ;-))
>>Wkrótce będę mieć ferie (...), przegonię trolla, który we mnie siedzi! Przegoń jak najszybciej! Jego obecność wyraźnie Ci nie służy.
Ejze! Jak se psymrozi to zaś wlize na zapiecek pod pazuchy i bede spać do wiosny. ;-))
Wiosna idzie, to żem sie dzisiaj łobudził! Nie trza spać, bo jeszcze człeka łokradną! ;-))
W jednym z wątków zarzuciłaś mi nadęcie, a tu sama dziergasz jakąś "poezję hermetyczną" ;o) Niestety, to nie nadaje się do druku. ;o)
Zapomniałaś dodać, że jeśli ktoś się z Tobą nie zgadza, to z pewnością jest "tolerantystą", a każdy tolerantysta to homofil. ;o) Kiedy czytam Twoje wynurzenia, przypomina mi się tekst jednego z kabaretów (chyba Halamy i kogoś jeszcze)... X: Ci Japończycy żyją w "kraju kwitnącej wiśni"! Y: To w takim razie, gdzie my żyjemy? Może w "kraju kwitnącej marchewki", albo "kwitnącej cebuli"... Albo w "kr...
Bingo! ;-)
>>I niech ktoś mi powie, że pewnie nie spotkałam w życiu żadnego inwalidy albo psychicznie chorego to dam mu w ryj ;) >>Temat jest oczywiście złożony i nie rozumiem po co prowokujesz dalszą dyskusję ;p Przecież Ty sama prowokujesz dalszą dyskusję... ;o)
>>Zawsze się pojawia człowiek, który jak ryba w wodzie peroruje jak to geje i lesbijki zasługują na szacunek, o tolerancji zawodząc niczym prezydent Wenezueli o socjalizmie. Ty z kolei prezentujesz "zdroworozsądkowy" światopogląd Władysława Gomułki ;o) >>Owszem, każdy homoseksualista zasługuje na szacunek, jeśli jest porządnym człowiekiem. Twoje zdanie wbrew pozorom skrywa głeboką hipokryzję. Czasem słyszy się zda...
żeby tylko to... Jak się okazuje wielu Bnetkowiczów nie widziało w życiu geja i wyobraża go sobie jako "Żyda, który nocą podstępnie porywa niewinne dzieci by wytoczyć z nich krew na macę". Czytając niektóre komentarze ciśnie mi się na usta stara złota myśl rodzimego netu... "Wiocha i globalna wioska to jednak nie to samo..." Ale najbardziej powala mnie powtarzane w podnieceniu pytanie "Po co ci to?!". hehehe...
Edmund z "Nocy czerwcowej" Iwaszkiewicza
Aaaa... jeszcze jedna uwaga techniczna (z moich własnych obserwacji :) Byki zazwyczaj czytają równocześnie 100 książek, a kończą tylko jedną z nich. ...przeciwieństwo panny ;-))
Dobre ;-)))
to możliwe, dokładnie nie pamiętam ;-)
także - (na 100%) "Rozpacz z powodu utraty furmanki", - (nie jestem pewny) "Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym"
Wiele za tym przemawia. Tekst Paszkowskiego jest najlepszym przekładem wykonanym metodą tradycyjną - "po bożemu", podobną techniką pracowali inni wielcy np. Boy i Tuwim. Ale istnieją też racjonalne/mocne przesłanki przeciw. Największą z nich jest... znudzenie (Ileż razy/ jak długo można opierać się na tym samym przekładzie? Nawet najlepsza płyta kiedyś w końcu się ogra!) Poza tym język polski żyje (i sie rozwija), więc w pewnym momen...
>>Najlepiej jeżeli duża uwaga będzie zwrócona na gramatyke i pisownie. Jeżeli chodzi o mój poziom zaawansowania to coś pomiędzy średnio zawaansowanm a zawaansowanym. Na takim poziomie prawdopodobnie nie ma jednej książki, która spełniłaby wszystkie Twoje oczekiwania. Musisz działać kompleksowo... 1. dobry podręcznik do gramatyki prakrycznej z ćwiczeniami (chyba najlepiej pozycja wydana w Anglii) 2. książki o gramatyce (jako uzupełnie...
i jeszcze ino żem se przypomniał... 3. Oboje są przekonani, że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest taka pewność, ale niepewność jest piękniejsza. Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej, nic między nimi nigdy się nie działo. A co na to ulice, schody, korytarze, na których mogli się od dawna mijać? Chciałabym ich zapytać, czy nie pamietają - może w drzwiach obrotowych kiedyś twarzą w twarz? jakieś "przepraszam"...
A teraz dla małej odmiany konkursik nienumerowany. Kto zna autora niechaj pisze naciskając właściwe klawisze... ;) 1. Między nami nic nie było! Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych. nic nas z sobą nie łączyło - Prócz wiosennych marzeń zdradnych; Prócz tych woni, barw i blasków Unoszących się w przestrzeni, Prócz szumiących śpiewem lasków I tej świeżej łąk zieleni! Prócz tych kaskad i potoków Zraszających każdy parów, Prócz girla...
A Blümchen na to... Herzen haben Flügel Wenn sie sich verlieben Herzen können fliegen Durch Zeit und Raum Und weil ich so verliebt bin Fliegt mein Herz zu dir Und im Traum bist du bei mir :)
Skoro to takie proste, to może (gratisowo) zaproponujesz jakieś porywające hasło reklamowe dla BNetki? ;)
Z tego co wiem, to raczej w ogóle nie zdąża. Od czasów neopsychoanalizy i Lacana raczej stoi w miejscu, a jeśli nawet idzie do przodu, to i tak niewielu się tym przejmuje... ;) Psychoanaliza jest dziś totalnie niemodna. Odrzucono ją, bo - rzekomo - w zdeformowany sposób postrzega człowieka (Freud stworzył model osobowości na podstawie badań osób *chorych*(!) Z tego powodu postrzega się ją jako z natury rzeczy wypaczoną, destruktywną i przestar...
Agnieszka Osiecka: "Coca Cola to jest to!" Jest to chyba jedyny przypadek w historii, gdy hasło wymyślone przez polskiego "copy writera" i wylansowane na polskim rynku stało się formacyjnym hasłem reklamowym tak wielkiego koncernu i to w skali globalnej. Dla porównania, przed wprowadzeniem do obiegu "Always Coca Cola" koncern zatrudnił wielką firmę reklamową, które szczegółowo badała recepcję potencjalnych has...
Nie jestem w tej materii (tłumaczenia Szekspira) jakoś szczególnie obeznany, ale na Twoim miejscu wziąłbym pod uwagę przede wszystkim przekłady, które z rónych powodów wyróżniają się na tle pozostałych. Na pierwszy ogień wystawiłbym 3 nazwiska: - Paszkowski (koncepcja przekładu: "złoty środek"; jego Hamlet to być może najbardziej klasyczny przekład na j. polski w dziejach; np. "Niech ryczy z bólu ranny łoś...") - Sło...
To sie nazywa konkretna pomoc! Brawo! :)
"wpsierających" znaczy "wspierających" ;-)))
Pamiętasz całkiem sporo :) Zostałaś laureatką? :)
U nas podobne prace tworzy też Rafał Olbiński. Krytycy nie pozostawiają na nim suchej nitki, ale wielu się podoba. Przypominam sobie, że parę lat temu Olbiński miał głośną wystawę, a wśród autorytetów wpsierających jego talent był jeden z największych polskich naukowców - prof. Aleksander Wolszczan (odkrywca planet pozaziemskich). :) http://tinyurl.com/2q7saw http://www.tendreams.org/olbinski.htm http://www.patinae.com/painti...
Bardzo ciekawe wspomnienia! :) Z tego wynika, że na początku sprawdzane są raczej wiadomości encyklopedyczne, a potem "program dowolny". :)
A propos, czy słyszałaś (bo bardziej siedzisz w temacie), by polskie muzea lub galerie wzbogacały swoje kolekcje tzn. kupowały jakieś nowe obrazy od prywatnych kolekcjonerów albo instytucji (w tym przypadku instytucji zagranicznych)? Od czasu do czasu słyszy się o jakichś nowych darowiznach albo depozytach, ale to chyba wszystko... Fajnie byłoby zobaczyć w rodzimych muzeach to, co normalnie otrzymujemy w drodze wymiany (najczęściej za "Da...
>Już po studiach zgromadziłam całe malarstwo świata w kolorowych zeszytach i trochę do nich zaglądałam. A - tak z czystej ciekawości - co studiowałaś? :)
Może w takim razie trochę powspominasz... :)
Jak widać niestety chyba nikt nie brał udziału, ale mam propozycję... Jak już wystartujesz w olimpiadzie, sama coś o niej napisz. Myślę, że przynajmniej kilka osób przeczyta Twoją relację z zainteresowaniem. A póki co, powodzenia! :)
To prawda, ale sprowadza się do kwestii poruszanej w temacie wątku. Ludzie idą za czystym marketingiem, bo sami nie mają rozeznania... Jak zresztą widać, nie jest to jedynie nasz problem. Z drugiej jednak strony muszę przyznać, że kiedy ostatnio (jakieś dwa lata temu) chodziłem po Galerii Czartoryskich, widziałem tam głównie obcokrajowców. Wydawało mi się, że większość była mocno zdziwiona, że w Polsce (= "kraju barbarzyńców" ;-)) m...
Albo alternatywnie... Czym malarstwo Was do siebie zniechęca, dlaczego je odrzucacie lub traktujecie z "programową" obojętnością. :)
W związku z tym wątkiem ma jedno pytanie natury ogólnej. Wiele krytycznych słów (i słusznie) napisano na temat edukacji estetycznej w szkołach. Czy jednak ktoś z BNetkowiczów na własną rękę stara się (w miarę możliwości) systematycznie doskonalić własne umiejętności w odbiorze malarstwa? Jeśli tak, to napiszcie jak to robicie, jakie macie (nawet drobne) sukcesy, co stanowi problem, jakie działania natrafiają na opór materii itp. :)
Generalnie masz rację! :) >Wyprodukowanie notatki badawczej psychologa nie tylko nie wymaga inwencji twórczej, ale nawet jest ona w takim przypadku bardzo niewskazana Tu akurat się nie zgadzam, bo imho praca dobrego psychologa powinna mieć w sobie ziarno działalności twórczej... :-) Jest w tym jeszcze jedna kwestia, mianowicie "intencji twórcy" dzieła. Według wielu koncepcji, dziełem sztuki jest to, co powstało zgodnie z int...
Piero della Francesca to dla mnie prawdziwy mistrz! A propos... Czy omawialiście interpretację "Biczowania Chrystusa"? http://tinyurl.com/2lx2wg Niedawno powstała nowa, ciekawa wersja rozumienia tego dzieła, która zakłada, że przedstawia on sen św. Hieronima. Ta wersja wyjaśnia kim są postaci na pierwszym planie i o czym rozmawiają. :-)
ciekawy link - mnóstwo obrazów Łempickiej... www.tamara-lempicka.com
W takim razie ostatnio widziałaś całkiem sporo... Może napiszesz coś więcej o tych wystawach i o swoich wrażeniach. :)
Tak, ale w tym przypadku ważny jest jeszcze sam specyficzny stan ducha, który towarzyszy owej poznawczej refleksji odbiorcy. W przeciwnym razie moglibyśmy mieć do czynienia z przekazem czysto informacyjnym (np. notatką badawczą psychologa, która choćby z powodu intencji twórcy sztuką nie jest). Tym szczególnym stanem emocjonalnym najczęściej jest zachwyt. Choć trzeba dodać, że niektóre kierunki estetyczne odżegnują się od zachwytu, twierdząc ...
Nie chodzi mi o treść, tylko o znaczenie. Myślę, że spośród układanki treść-forma-znaczenie właśnie to ostatnie pojęcie ma kluczowy charakter. Dzieło sztuki odarte z (takiego lub innego) znaczenia, stałoby się bełkotem, straciłoby sens. Nawet jeśli autor jakiegoś sensownego (=pobudzającego zachwyt, skłaniającego głębszych estetycznych lub życiowych refleksji) dzieła uparcie twierdziłby "ten obraz nie ma żadnego sensu/znaczenia" to j...
Ja z kolei lubię przekrojowe wystawy twórczości jednego malarza (od szkiców pierwszych do szkoców przedśmiertnych ;-)) Szkoda tylko, że jest ich u nas tak mało... :)
A na przykład starasz się je "odczytywać"/ dociekać ich ukrytego przekazu? Pytam, bo zwykle miłośnicy impresjonizmu cenią w tym malarstwie wyłącznie płaszczyznę dekoracyjną (do czego zresztą mają pełne prawo)... :) Tymczasem jakiś czas temu słyszałem w radiu wywiad z pewnym starszym profesorem (powiedzmy takim jak Szczeklik Andrzej) i ten uparcie twierdził, że w działach impresjonistów fascynuje go ich przesłanie. Przesłanie ...
Bardzo trafny komentarz! :) Jednak z jednym się nie zgadzam (o ile dobrze zrozumiałem Twoje intencje)... >w większości dzieł malarskich na ogół nie chodzi o estetykę, a o przekaz. Myślę, że we wszystkich dziełach (od obrazów Arcimbolda po reklamówkę Coca-Coli) chodzi o przekaz, a ich "fizyczna powłoka" to jedynie medium tego przekazu. Przekaz nie jest więc przeciwieństwem estetyki, tylko jej istotą. :)
Myślę, że nie zbaczamy z tematu... a nawet wprost przeciwnie. Oczywiście nie chodzi tu o wartościowanie potworków, raczej o ich "konfrontację". Innymi słowy, gdy oglądasz namalowanego "potworka", może się tak zdarzyć (choć wcale nie musi), że Twój potworek wyjdzie "na zewnątrz", a co za tym idzie, przestanie Cię gnieść "w środku" (stanie się nie taki straszny, jak czasem się wydaje). Poza tym czasem ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)