Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Och super, dzięki:* Już szykuję:)
Słuchajcie, czy ktoś wybiera się może na niedzielne spotkanie na Targach z autorem tej książki? Płuczki: Poszukiwacze żydowskiego złota Chciałbym zdobyć autograf, a nie ma mnie w niedzielę w Katowicach.
Ojej, w niedzielę będę poza Katowicami, ale może ktoś się wybiera...?
Bardzo dziękuję miłej Mikołajce prosto z powieści Prusa za Witaj, smutku. Wbrew tytułowi prezent przyniósł mi radość, a nie smutek:) Wszystkiego dobrego, Mikołajko:)
Ależ nas dziś spotkała niespodzianka w postaci imponującej paczki! Dziękuję przemiłej Mikołajce w imieniu swoim i Lutka za następujące książki: - Moich listów nie pal!: Listy do rodziny i przyjaciół - Tylko dla dziewcząt - Tylko dla mężczyzn - Oberża na pustkowiu - Zatoka Francuza ...oraz za sympatyczną kartkę. Życzymy Ci wspaniałych, równie czytelniczych Świąt, Mikołajko!
A oto mój czytelniczy listopad: 1 W ukryciu - 3 - rany, jakie to przy tak dobrym pomyśle było słabe. Pamiętałem Norę Roberts jako autorkę sprawnie napisanych powieści obyczajowych z tłem kryminalnym, z których powycinałbym wstawki typowo romansowe. A to - naprawdę porażka. 2 Zanim stanę się lalką: Zapis obsesji tworzenia - 4+ - recenzja na blogu 3 Franny i Zooey - 4 - jest recenzja Franny kontra Zooey 4 Olive powraca - 4+ - recenzja na blo...
Wow, zaczęłaś od końca serii! To teraz sięgnij jeszcze po równie kapitalną "Tatuś Muminka i morze". Razem z "Doliną Muminków w listopadzie" tworzą swoistą dylogię. Ja, zdaje się, Muminki odkryłem też jako człowiek dorosły, a jako jeszcze bardziej dorosły przeczytałem ponownie. Z zachwytem.
U mnie grudniowa Christie nieco wyprzedziła przeznaczony sobie czas. Powtórzyłem Detektywi w służbie miłości, zmieniając ocenę z 3 na 3+. Recenzję znajdziecie tutaj: Przechowalnia pomysłów I tym samym zakończyłem swój udział w "Rendez-vous z Agathą Christie 2019". Powtórzyłem 10 Agatek, poznałem jedną nową, a jedna książka była "okołoagathkowa". I już się cieszę na przyszłoroczną odsłonę akcji:)
Pierwsze, które przychodzą mi na myśl, bardzo dobre: Kochać zbyt mocno (kapcie potwora) czyli O tym jak wygląda przemoc domowa Trzepot skrzydeł Między nami niebotyczne góry... A poza tym: Podróż poślubna Bardzo biała wrona (książka dla młodzieży)
Ja będę głosował na Rendez-vous ze śmiercią Znane w Polsce tłumaczenie jest wybrakowane i mija się z oryginałem. Mam nadzieję, że przy okazji wydawnictwo wzięłoby się za nowe.
No to ja będę drugim szczęściarzem:) Właśnie przybył do mnie Biblionetkołaj ze Stalowej Woli z całkiem zapomnianą powieścią Australczyk Książka jeszcze XIX-wieczna! Cieszę się, że ją odkryję! Dziękuję bardzo, Mikołajko:)'
Może: Cukiernia pod Amorem Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk (stara seria)? Na pewno jest to dużo lepsze od dwóch wymienionych przez Ciebie cykli (ten drugi to będzie mój gniot roku).
Wrrr... do schowka. Dam tej autorce jeszcze jedną szansę...
Dzięki! Skoro pelikan był lepszy, to kogutkowi podziękuję:D
Moi drodzy, apeluję, bo ktoś może nie wiedzieć:) Uruchomcie sobie powiadomienia o przychodzących wiadomościach. Jeśli tego nie macie - możecie przegapić wiadomość z adresem, bo przy kopertce widnieje "0". Dopiero po wejściu na prv pokazuje się nowa wiadomość.
Dzięki, to chyba sobie odpuszczę:) Ostatnio czytałem "Raport Pelikana". Obiektywnie nie był zły, ale miałem wrażenie, że już "wyrosłem" z autora.
Jestem bardzo ciekaw tego Grishama:)
Jeśli chodzi o porównania... Widziałem w twórczości Mroza kryminalny odpowiednik "Trędowatej" (pod względem poziomu). Natomiast ostatnio znalazłem całkiem niebanalne porównanie jego książek do literackiego disco polo.
Intryga w "Niemym świadku" może nie należy do najbardziej zawikłanych, ale ten obraz przedwojennej Anglii!
Podbijam:) Cierpliwości, tak do 4 tomu:) Siłą tego cyklu są postaci - cudownie zbudowane. Ale te dopiero dobrze poznasz, bo to głównie chodzi o wnuki Adeliny i Filipa.
Można tej książce bardzo wiele zarzucić, ale akurat motywacja Jude'a a propos autoagresji jest bardzo wiarygodna pod względem psychologicznym. Nie znam książki beletrystycznej, która lepiej przedstawiałaby ten problem.
A oto moje październikowe przeczytanki: 1 Morderstwo w zaułku - powtórka, zmiana oceny z 3 na 4. Jest recenzja: Śledztwa Poirota w pakiecie 2 Wyżej podnieście strop, cieśle; Seymour - introdukcja - 4 recenzja na blogu. 3 Niewidzialni - 4+ Bardzo ciekawa książka o mikrokosmosie wyspy. Cudownie ascetyczna, subtelna, psychologicznie przekonująca. 4 Świat zabawy - 4+ - recenzja na blogu. 5 Jesienny motyl - recenzja na blogu. 6 Statek śmierci ...
Wreszcie ktoś podziela moje zniesmaczenie "Stuleciem Winnych"! Widzę, że byłaś mniej łaskawa niż ja dla pierwszego tomu. Przyznam, że Twoja ocena wydaje mi się odpowiedniejsza. Dwa kolejne tomy są jeszcze gorsze niż pierwszy.
A mój listopad z Christie był cokolwiek mniej udany. Powtórzyłem Tajemnica Wawrzynów i zmieniłem ocenę z 3 na 2+. Recenzja tutaj: Tajemnica Wawrzynów... pozostanie tajemnicą
Cudnie! U nas wiele książek już od dawna czeka na nowe domy:)
Wstępnie się zapisujemy:) Niedźwiedź, a Ty się klonuj, bo zamierzamy Cię porwać, jak ostatnio Kwiatka.
Z książki zostało mi tylko w głowie rozwiązanie zagadki. Natomiast film to cudna komedia romantyczna, pełna emocji, niepozbawiona też ładunku dramatyzmu.
Mniej więcej to chciałem przekazać swoim pytaniem:)
Co do "Simona" masz sporo racji - trochę tu zbyt sielsko i cukierkowo, ale myślę, że może i taka literatura jest potrzebna? Za to zrobili z tego świetny film - dużo bardziej zapadający w pamięć, niż książka.
Zdumiewająco sympatyczne te opowiadania, prawda? Taka ciekawostka. Kiedy do nich wróciłem po latach, byłem bardzo mile zaskoczony.
Aj, aj, aj, a zapowiadało się tak interesująco:( I tak dobrze, że odgrzebałaś tą nieznaną Orzeszkową. Zamawiam pożyczankę (ale na kiedyś). Na półce czeka jeszcze na mnie "Pan Graba" - i sądzę, że to akurat będzie coś bardzo dobrego.
Tak, ja również nie znoszę takich manipulacji. I bezmyślnego gadania. I mnie też smutno. A mogłaby się toczyć bardziej merytoryczna dyskusja.
"Ja książek tej pani nie czytałem i czytać nie będę. Tak samo jak jej ideologicznego brata Marqueza." Zdumiewające, że w takim razie znasz przesłanie "Ksiąg Jakubowych". Szkoda, że Monika nie zdołała pomimo wielu kulturalnych prób wyciągnąć od Ciebie odpowiedzi na pytanie o toż przesłanie. Rozumiem, że wiesz, ale nie powiesz... Czemuż mnie to nie dziwi?
Moniko, podziwiam Twoją cierpliwość i Twoje opanowanie.
"Znowu was nie zaskoczę, bo na tyle mnie już znacie, że ja wyróżnionych przez Szwedzką Akademię nie czytam." Za to bardzo chętnie się wypowiadasz o autorach, których - jak się okazuje - nie znasz. No i o książkach - jak o przesłaniu książki, której nie czytałeś. Świetnie to o Tobie świadczy. Brawo, tak trzymaj! [ironia].
Antypaterze, wspominasz o przesłaniu "Ksiąg Jakubowych". A przeczytałeś tę książkę? I - dodam dla formalności - jakąkolwiek książkę Tokarczuk?
Z ciekawości... to raczej nie ja z tą piętnastą? Starczyło mi chyba tych czternastu?:D
Muszę Cię jeszcze namówić na Gardner Erle Stanley - a nuż Ci się spodoba. Niedźwiedź, Żonkil, McAgnes i ja tworzymy swoisty fanclub Gardnera. Kto wie, może dołączysz:)
Chyba ten kryzys został skutecznie przełamany, skoro już przeczytałaś tę Christie, przed której wzięciem tak się wzbraniałaś:) Kiedy ja kilka lat temu miałem kryzys czytelniczy (tak, i mnie to się zdarza!), właśnie nieoceniona Christie mi pomogła.
I pomyśleć, że mogłaś je przepuścić! Dla niewtajemniczonych - wespół z Niedźwiedziem porwaliśmy Żonkila i przywiedliśmy do Katowic. Niedźwiedź teraz twierdzi, że ona wcale nie naciskała... Dzięki za cudowne standardowe doładowanie pozytywną energią:)
Jeszcze kilkanaście lat temu literatura kryminalna była uważana za błahą. Teraz to się na szczęście zmienia (tak jak sama ta literatura). "Prowadź swój pług..." to oczywiście nietypowy kryminał. Bardziej niż intryga ważne jest przesłanie - mocne, czytelne. Dla mnie nie zbrodnie są tu najważniejsze, ale kwestia zwierząt. Podobnie jak zwierzęta - niemające prawa głosu - wykluczeni są bohaterowie tej powieści. Staruszka, której nikt nie traktuje pow...
"na pewno wróci z ambitną książką, musimy tylko cierpliwie czekać." - dla mnie ta książka jest bardzo ambitna, choć zarazem dużo przystępniejsza niż większość powieści Tokarczuk (która - jak mi się wydaje - nie pisze książek nieambitnych). Właśnie skończyłem i jestem szczerze poruszony, choć znałem rozwiązanie zagadki.
Louri - abstrahując już od tej dyskusji - wydawało mi się, że swego czasu dbałeś o to, aby ludzie tu raczej zostawali. Drugi raz widzę, jak kogoś w ten sposób z forum "wyganiasz" (oczywiście nie wprost, wcale nie, itp. itd.). I nie podoba mi się to.
Och, Antypaterze, jak to dobrze, że i Ty nas nie zawiodłeś:) Przeprosiny przyjęte.
Tak jak uwielbiam czytać Konopnicką i Orzeszkową, lubię też nowelistykę Prusa, tak Sienkiewicz-nowelista zupełnie do mnie nie przemawia (a Sienkiewicz w większej formie też nieszczególnie). Może z wyjątkiem "Jamioła". I rzeczywiście ta proza się po prostu brzydko zestarzała.
Bardzo mnie zaciekawiłaś tą McKenzie. Będę wypatrywał, czy nie ukaże się po polsku. A co do Moriarty - to są w ogóle jej dwie najlepsze książki. Teraz czytałem "Dziewięcioro nieznajomych" i bardzo się rozczarowałem.
Ten "Mój rok relaksu i odpoczynku" to dziwna książka. Odpycha okropnie, ale jednak jest w tym pomysł. Ma w sobie to COŚ.
Jak Jeżyk z Prosiaczkiem Boga szukali i co z tego wynikło
Hm... wracamy do Babuni?
Jeszcze nie, ale się przymierzamy. Tylko trudno znaleźć czas - bo gdy już go mamy, zazwyczaj wolimy go przeznaczyć na książki niż na film.
Nie chodziłem, co nie znaczy, że był zamknięty:)
My też się wstępnie wpisujemy.
Z pożyczankami polecam się na przyszłość:) I to nieodległą! A oto mój czytelniczy wrzesień: 1 Dolina Tęczy - powtórka, zmiana oceny z 4 na 5. Jest recenzja: Świat tuż przed katastrofą 2 Zaginiony horyzont - 5 świetnie napisana, porywająca, nietuzinkowa. Kawał bardzo dobrej literatury. 3 Mój rok relaksu i odpoczynku - 4+ - recenzja na blogu 4 Maigret i starsza pani - 4+ - jest recenzja: Maigret i markiza z rybackiej chaty 5 Głębia ocea...
Dzięki za wskazówkę:) Po prostu wzdycham za czasami, kiedy trzeba było samemu wpisywać .doc. Ale domyślne opcje mi odpowiadają:)
Ja czytałem "Magdę.doc" (ach, te czasy, kiedy doc w dokumentach był widoczny w samej nazwie pliku!), będąc niewiele młodszy od bohaterki. Poruszyła mnie ta powieść. A czy Ty przy okazji powtórzyłaś sobie mój ukochany "Zapach rumianku"?:) Czy tylko drugą część?
A ja już w ramach październikowej odsłony akcji przeczytałem ponownie Morderstwo w zaułku i zmieniłem ocenę z 3 na 4. Recenzja tutaj: Śledztwa Poirota w pakiecie
Może rzeczywiście do brutalności, z których są znani niektórzy autorzy im daleko, ale mnie to odrzuciło. W bodaj "Stłumionych głosach" ofiara zostaje utopiona w wannie (chyba przetrzymywana przy pomocy siatki?), a scenografia sprawia upiorne wrażenie. Z kolei w "Szklanym pokoju" na ołtarzu zbrodni - zupełnie niepotrzebnie! - zostaje złożony kot, a zbrodnie też są krwawe. Samą Verę jako postać uwielbiam. Jeśli w Polsce ukażą się kolejne tomy te...
Niedźwiadku, Anne Cleeves "Droga przez kłamstwa". W innych tomach cyklu zdarzają się jednak brutalne sceny. Sam zresztą szukam podobnych w typie kryminałów. A samej Marininy jest od groma:)
Gratulacje, Kwiatku!:)
A Niedźwiedź to Cię powinna zachęcić do przeczytania - wreszcie! - dusiołka nr 21:)
Jak dla mnie książka, która wywołuje takie emocje, to bardzo dobra książka:)
Jednak 4+ dla "Niebotycznych..."? Była piątka!:p
Dzięki za świetny konkurs:)
Odłożyć dla Ciebie? To nie jest zła książka, wręcz przeciwnie - bardzo ciekawa, zmuszająca do refleksji. Jestem uczulony na pisanie o czynnościach fizjologicznych, o choćby sugestiach przemocy względem zwierząt. Główna bohaterka pluje jadem, nienawiścią, traktuje koszmarnie dziewczynę, która uważa się za jej przyjaciółkę. Tyle że to wszystko ma swoje uzasadnienie w historii bohaterki.
Właśnie skończyłem "Mój rok relaksu...". Odpychająca książka - ale nie można jej odmówić pomysłu.
Biorę udział w konkursach sporadycznie, ale podpisuję się pod jednym postulatem - przywrócenia opcji "pokaż wszystkie oceny". Sprawdzanie ocen organizatora i uczestników w tej nowej wersji jest fatalne - a i pozakonkursowo ta opcja po prostu jest konieczna.
Będą:) To słynna scena z matką Bogumiła.
Bingo z Fleszarową! A co do 2-ki... Dałem Ci wskazówkę w mailu:)
2 to absolutny klasyk:) Nawet jeśli nie czytałaś, przypuszczalnie to znasz. Ostatni jest trudny. Chyba nie czytałaś nic, co wyszło spod tego pióra.
Ogromnie Wam dziękujemy za pamięć i przemiłą kartkę:)
Chodziło Ci o "Próbę niewinności":)
Podobnie jeśli chodzi o noty wydawnicze Dolnośląskiego jest w moim wydaniu "Morderstwa w Boże Narodzenie". Cytat pochodzi z rozdziału, w którym Poirot wyjaśnia okoliczności zbrodni i w cytacie okazuje się, że jedno z kluczowych założeń było mylne... Ech. A jeśli masz ochotę ponownie spotkać się z milionerem, to polecam "Nemezis". Tam ów milioner zza grobu zleca pannie (nie pani!) Marple wyruszenie w podróż...
Moniko, przypuszczam, że serial ma w sobie dużo więcej życia niż ta książka. I dużo mniej nachalnego (naprawdę nachalnego!) moralizatorstwa - dziś niestrawnego. Alcott stworzyła kilka świetnych postaci, dopisała im ciekawe historie, ale dusi je tym moralizatorstwem właśnie. Tego na ekranie nie widać. Dziś wartości "Małych kobietek" - i pewnego feministycznego zacięcia tej powieści - trzeba się doszukiwać między wierszami.
Kiedy ze dwa lata temu powtarzałem "Nad Niemnem" zdumiałem się, jak pewne postawy są aktualne. Zresztą - na temat tej nowoczesności piszę z perspektywy osoby, która szuka zapomnianej Orzeszkowej. Te skojarzenia z "Brzydkim kaczątkiem" też mi się wydają dalekie. Przecież to jest opowieść o charakterystycznym dla epoki zjawisku (przygarniania dzieci). I o odrzuceniu - o nieumiejętności odnalezienia się w dawnym świecie, gdy zostało się zabranym...
A ten + przy jedynce to w takim razie na pocieszenie?:D
A ja jak dziś czytam Orzeszkową, ze zdumieniem stwierdzam, jaka to nowoczesna - z dzisiejszego punktu widzenia - literatura. Choć rzeczywiście jeśli chodzi o nowelistykę, Konopnicka wydaje mi się dużo, dużo ciekawsza. A co czytałaś Orzeszkowej?
Nie chciałbym, żeby moja opinia zamknęła Ci furtkę do tej znajomości, bo najlepiej zawsze się samodzielnie przekonać. Ja zaczynałem właśnie od "Drogi przez kłamstwa" i bardzo się cieszyłem, bo miałem wrażenie, że znalazłem kolejną autorkę kryminałów, która bardzo mi odpowiada (a nie jest to łatwe). Tyle że - no właśnie - kolejne książki w większości mnie rozczarowały. Najbardziej to, że czytelnik nie miał okazji samodzielnie rozwiązać zagadki - n...
"Droga przez kłamstwa" to najlepszy kryminał z Verą. Pozostałe rozlatują się, niestety, na poziomie intrygi, są też niepotrzebnie brutalne. Czytałem wszystkie z sympatii dla bohaterki.
Jaka ocena dla Mroza...:) A oto mój czytelniczy sierpień: 1 Tajemnica wirującego stolika - powtórka, zmiana oceny z 4 na 4+. Jest recenzja: Czego to się człowiek nie dowie podczas seansu spirytystycznego! 2 Dziecko Rosemary - powtórka bez zmiany oceny - 5. Przeczytałem po latach, znając dobrze fabułę, obejrzawszy po wielokroć film. Ogromnie mi się podobała, czytało się z wielką przyjemnością, choć zakończenie wydało mi się trochę przeszarż...
Czemu tak słabo oceniłaś tę Orzeszkową?:) Ja od kilku lat odkrywam pozytywizm na nowo - i poza tym, że takie nowelki są tendencyjne, to jednak pozostają świetnie napisane.
+1. Oraz za wypowiedź Ka.ji. Trochę oczy przecierałem ze zdumienia, czytając o tym, że u nas przecież nie ma problemu z nierównym traktowaniem ze względu na płeć.
Mamy drugą połowę sierpnia, a tak się złożyło, że za mną już "wrześniowa" Agatka. Czytany pierwszy raz Pasażer do Frankfurtu. Słabo, bo 2+. Recenzja tutaj: Agatha Christie i political fiction
A które to tłumaczenie? (jestem w połowie).
Przeczytałem już 1/3. Są fragmenty, od których bolą mnie zęby, ale nie jest to takie złe, jak myślałem. Czyta się dobrze.
Rozumiem, że Ty już czytałeś "Małe kobietki"? Jak Twoje wrażenia?
Próbowałem, ale lukier mnie zasłodził. Teraz dam drugą szansę. Zwiastun tej najnowszej wersji (jest na youtubie) pokazuje, że jest to rzecz dosyć feministyczna. Ciekaw jestem, czy dzisiaj dałoby się tę powieść tak odczytać.
Zwiastun jest bardzo interesujący. Pora w końcu przeczytać pierwowzór!
Już powtórka?:) Szybko...:p
Dzięki!
A w której książce zawarte są te włoskie obrazki?
Jeszcze nie - ale spróbuję:)
Nie miałem, bo nie przepadam za jagodziankami:) Zupełnie inaczej to odebraliśmy - ja mógłbym pochłonąć jeszcze z 200 stron tych wątków "przeszłościowych". Wręcz patrzyłem, kiedy skończy się współczesny rozdział, żeby wrócić do tej przeszłości:)
No toś mnie rzeczywiście zaskoczyła:) Cukiernia pod Amorem?:) Jeśli o mnie chodzi, nie miałem problemów z połapaniem się, kto jest kim - uwielbiam drzewa genealogiczne. Ja dałem tej części 5+, bo dawno żadna książka mnie tak absolutnie nie porwała! Dwa razy gotów byłem zarwać noc. Jeśli coś uważałem za słabsze, to wątek współczesny. O hrabinach czytałem z ogromną ciekawością. Dziewięć lat tutaj jesteś? A myślałem, że byłaś zawsze:)
A oto moje lipcowe przeczytanki: 1 Niedziela na wsi - powtórka, zmiana oceny z 5+ na 6. To jedna z najlepszych książek Christie, a jednocześnie chyba jedna z najbardziej niedocenionych. Porównanie tłumaczeń będzie na blogu. 2 Poezje [C&T] - 5 - przepiękne są te wiersze, a samą postacią Emily Dickinson chciałbym zainteresować się bardziej 3 Samotność przestrzeni - 4+ - jest recenzja: Przestrzenie samotności 4 W co wierzą Polacy?: Śledztwo ...
Za mną też już sierpniowa Agatka. Powtórzyłem sobie: Tajemnica wirującego stolika i zmieniłem ocenę z 4 na 4+. A recenzja tutaj: Czego to się człowiek nie dowie podczas seansu spirytystycznego!
Dzięki, Ka.ju. Upewniłyście mnie z Moniką, że to książka, którą chcę przeczytać!
Mogłabyś mi pospoilerować w kwestii zwierząt? Może być na prv.
Moniko, a czy w tych "Niewidzialnych" nie dzieje się jakaś krzywda zwierzętom? Kusi mnie ta książka, ale chciałbym to wiedzieć.
Udało Ci się wrócić bez problemu... A napiszesz, jak udało Ci (Wam) się trafić na miejsce spotkania?:p I o tym, że się przecież wcale nie spóźniliście, bo było jeszcze dużo czasu?:D Dla potomności...
Niedźwiedź:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Zapomniałaś o rozmowach na temat sprytu w Peerelu:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)